Mieszkają parę kilometrów od Fontanny Neptuna, ale nie wszyscy mają … kanalizację. Były czasy, że idąc do kościoła na Dolnym Mieście, zostawiali kalosze pod mostkiem i ubierali buty na zmianę – takie było błoto.
W cieplejsze dni nie brakuje tu rowerzystów i amatorów kajakowych przygód przemierzających opływ Motławy. O poranku daje się słyszeć pianie koguta a stada saren zaglądają mieszkańcom do zagród. Taka w skrócie jest gdańska Olszynka. Sielsko-wiejski klimat blisko centrum miasta. Z problemami, o których trudno się mówi w XXI wieku ale też z potencjałem, który wciąż czeka na dobre wykorzystanie. Mieszkańcy chcą być bardziej słyszalni, bo czuja się dyskryminowani i zmęczeni pomijaniem.
Kolejny odcinek audycji Twoja Dzielnica poświęciliśmy najbardziej depresyjnej (ze względu na ukształtowanie terenu) dzielnicy Gdańska.
MarWer