Port Gdańsk zaangażował się w działania pomocowe dla naszych wschodnich sąsiadów, którzy znaleźli się w dramatycznej sytuacji. Zakupił i dostarczył do Odessy sprzęt medyczny, agregaty prądotwórcze, powerbanki, laptopy.

– W związku z zaistniałą sytuacją poprosiłem znajomych Ukraińców, działających w naszej branży, o wskazanie najpilniejszych potrzeb. Z ukraińskiego Ministerstwa Zdrowia otrzymaliśmy listę potrzebnych leków i sprzętu medycznego, w tym defibrylatorów. Ukrainian Logistics Alliance, zrzeszenie spedytorów, firm logistycznych, transportowych, a także ukraińska Obrona Terytorialna prosiły o agregaty prądotwórcze, powerbanki, laptopy. I zaczęliśmy działać, by jak najszybciej pomoc dotarła na Ukrainę – relacjonuje Michał Stupak, menedżer klienta w Zarządzie Morskiego Portu Gdańsk.

„NIE MOŻEMY BYĆ OBOJĘTNI”

Transport z Gdańska wyruszył 4 marca. Do Odessy dotarł po dwóch dniach. Kontakty Gdańska z Odessą, mają bardzo długą historię, której początki sięgają końca lat 90. W ostatnich latach, w związku z planami utworzenia korytarza transportowego oraz wzajemną współpracą, aktywność kontaktów wzrosła. Przedstawiciele portów wymieniają się wiedzą oraz zdobytymi doświadczeniami, które w przyszłości mają zoptymalizować łańcuchy logistyczne, a tym samym zwiększyć wolumeny przeładowywanych towarów.

– Z Artiomem Chaczaturianem z firmy logistycznej zajmującej się przeładunkami kontenerów i ro-ro w portach Odessa i Czarnomorsk znam się trzy lata, z Olgą Zerkałową z Odessy, której wiele zawdzięczamy w zakresie kojarzenia biznesu polskiego i ukraińskiego, współpracujemy już pięć lat przy organizacji różnych konferencji transportowych. Wczuwamy się w ich sytuację, nie możemy być obojętni – mówi Michał Stupak.

Port Gdańsk postanowił też zwolnić z opłaty pasażerskiej Polską Żeglugę Bałtycką SA. Promy Polferries bez żadnych opłat przewożą do Szwecji ukraińskich uchodźców. Gotowość podwyższyły władze gmin Ystad i Trelleborg oraz Karlskrona na południu Szwecji, a także Nynaeshamn pod Sztokholmem, dokąd przypływają promy z Gdańska. Tam też, na terminalu promowym, trwa zbiórka darów dla Ukrainy prowadzona przez organizację Filippus we współpracy z Polską Żeglugą Bałtycką.

TRÓJSTRONNE POROZUMIENIE

To nie koniec wparcia Portu Gdańsk dla Ukrainy. Zarząd podpisał porozumienie trójstronne z Caritas Archidiecezji Gdańskiej i spółką Kador, która na portowych terenach zajmuje się logistyką przemysłową, m.in. produkcją opakowań transportowych.

– Spółka Kador zgodziła się udostępnić Caritas swój magazyn, gdzie będą składowane paczki z pomocą dla Ukrainy – wyjaśnia Kamil Tarczewski, wiceprezes Portu Gdańsk ds. infrastruktury. – W obliczu tragedii, która dotknęła naszych wschodnich sąsiadów, wsparcie jest naszym obywatelskim i moralnym obowiązkiem – dodaje.

DARY ZBIERANE W MAGAZYNIE

– Obecna sytuacja spowodowała, że wsparcie Caritas Archidiecezji Gdańskiej jest w znacznej mierze skierowane na pomoc dla obywateli Ukrainy. Do najpilniejszych potrzeb należy zaliczyć żywność z długim terminem ważności, środki higieny osobistej i środki czystości – mówi ks. Janusz Steć, dyrektor Caritas Archidiecezji Gdańskiej. – Do składowania zebranych darów służyć będzie magazyn, który został nam udostępniony dzięki przychylności i życzliwości Portu Gdańsk i firmy Kador. Centrum Kryzysowe Caritas, dzięki temu magazynowi, może skutecznie pośredniczyć w dystrybucji wszystkiego, czego potrzebują uchodźcy oraz walczący na Ukrainie – dodaje.

Również sami pracownicy ZMPG, drużyna Portu Gdańsk zbiera datki na pomoc Ukrainie. Na portierni jest wystawiona puszka, do której można wrzucać pieniądze. Niebawem planowany jest kolejny transport darów, tym razem do Kijowa.

ua