Od długiego czasu toczy się dyskusja o potrzebie uregulowania krótkoterminowego najmu mieszkań. Temat wraca głównie przed sezonem wakacyjnym. Ministerstwo Rozwoju i Technologii planuje stworzyć centralny rejestr usług hotelarskich. Dla branży jednak to za mało i domaga się wprowadzenia licencji. O sprawie w audycji „Samorządowy Piątek” Joanna Stankiewicz rozmawiała z Aleksandrą Gosk z Platformy Sopocian, Bartoszem Łapińskim z Prawa i Sprawiedliwości w Sopocie oraz Jakubem Ubychem z Samorządności Wojciecha Szczurka w Gdyni.
– Sopot jest miastem turystycznym, nie mamy żadnego innego przemysłu, ale bardzo dbamy o to, żeby zarówno turyści jak i mieszkańcy byli zadowoleni z sezonu wakacyjnego. Brak narzędzi do regulacji najmu krótkoterminowego przez samorządy jest dużym utrudnieniem w zachowaniu balansu pomiędzy tym, co mieszkańcom może się w tym wynajmie turystycznym podobać, a co nie. Uciążliwości od lat są zgłaszane. Sopot od dawna wnioskuje, by najem krótkoterminowy był regulowany i aby takie narzędzia samorządowym przeznaczyć – powiedziała Aleksandra Gosk.
– Centralny rejestr usług hotelarskich to narzędzie dość powszechnie oczekiwane. Stworzenie zcentralizowanego rejestru obiektów świadczących usługi hotelarskie będzie skłaniało branżę do uporządkowania podstawowych kwestii, które są związane z działaniem tego typu usług. Każdy obiekt będzie musiał obowiązkowo posiadać regulamin porządkowy, który turysta musi zaakceptować, a dodatkowo gminy zyskałyby narzędzie do egzekwowania prawidłowego wykorzystywania tych lokali i przede wszystkim skutecznego reagowania na przypadki zakłócania porządku publicznego czy ciszy nocnej, bo z tym w Sopocie najbardziej się borykamy. Sopot dodatkowo w projekcie uchwały przygotował rozwiązanie w zakresie koncesji. To wszystko jest przedmiotem dyskusji – skomentował Bartosz Łapiński.
– Rozszerzyłbym ten zakres o najem komercyjny. Coraz częściej jesteśmy aglomeracją, gdzie ktoś przyjeżdża do pracy projektowo – miesiąc, trzy, czasami pół roku – i zdarza się tak, że mieszkania są wynajmowane przez firmy. Nie wiemy, ile tam jest osób i na jakich mieszkają zasadach. Kluczowa jest w tym momencie wiedza. I rzeczywiście rejestry centralne czy lokalne są rzeczą niezwykle cenną i potrzebną. Natomiast chciałbym też zwrócić uwagę, że najem krótkoterminowy to są różne formy podatku. Bardzo często najem rozliczany jest na zasadzie ryczałtu. Niestety w obecnych przepisach podatkowych pełen wpływ z ryczałtów kierowany jest do ministerstwa finansów, a samorządy nie mają swojej części – zauważył Jakub Ubych.
– Duży problem to szara strefa. Sama branża, jeśli chce utrzymać wysoką jakość usług, jest zainteresowana tym, żeby szara strefa była jak najmniejsza. Bo ona faktycznie psuje rynek. Wobec czego wszyscy przedsiębiorcy są za tym, żeby te narzędzia i licencja były dostępne samorządom i żeby podnosiły jakość turystyki. W nowej strategii rozwoju miasta mówimy o tym, że chcemy, aby Sopot stał się prestiżowym miejscem turystycznym, który będzie przyciągał wysoką jakością usług turystycznych – stwierdziła Aleksandra Gosk.
– Zagadnienie jest złożone. Trzeba pogodzić trzy ważne interesy. Komisja Europejska szacuje, że 23 proc. sektora turystycznego to jest już najem krótkoterminowy, czyli ludzie polubili tę formę świadczenia usług, z drugiej strony zaczyna to być ważna nić w branży – mali i średni przedsiębiorcy budują w ten sposób swoje działalności gospodarcze, a z trzeciej strony jest ważny interes społeczny – chodzi o to, żeby ten najem nie zakłócał funkcji miastotwórczych i nie wpływał negatywnie na ceny mieszkań w danych lokalizacjach. Uregulowanie tego to trudny orzech do zgryzienia, stąd kierunkowe uregulowania na poziomie europejskim byłyby wskazane – ocenił Bartosz Łapiński.
– Najem krótkoterminowy jest prowadzeniem pewnego rodzaju działalności gospodarczej. Jeśli natomiast ona nie jest w pełni uregulowana, to prowadzona jest bardzo często w mieszkaniach prywatnych, przez co płaci się chociażby inny podatek od nieruchomości. Usystematyzowanie tego spowoduje również to, że będzie równa konkurencja, co też jest istotne. Bo często zdarza się, że najem krótkoterminowy zbliża się ceną do najmu hotelowego, gdzie najem hotelowy to zapewnienie szeregu usług i zobowiązań przed przedsiębiorcę – dodał Jakub Ubych.