Zrobimy wszystko, aby ze Światowej Federacji Związków Zawodowych wyrzucić Federację Niezależnych Związków Zawodowych Rosji. Jeżeli tak się nie stanie, to zastanowimy się nad opuszczeniem międzynarodowych struktur przez „Solidarność” – powiedział dziennikarzom podczas drugiego dnia XXX Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność” w Zakopanem, przewodniczący Piotr Duda.
Relację z pierwszego dnia można znaleźć >>>TUTAJ.
– Przewodniczący rosyjskich związków Michaił Szmakow mówił o denazyfikacji Ukrainy i mówił o tym, że prezydent Zełenski to hitlerowiec. To jest sytuacja skandaliczna i Światowa Federacja Związków Zawodowych opieszale podchodzi do tego, prosi rosyjską federację o zmianę stanowiska, ale nie podjęła dotychczas stanowczych działań podkreślił Piotr Duda.
„PRZY STOLE Z LUDZMI, KTÓRZY MAJĄ KREW NA RĘKACH”
– Jeżeli Światowa Federacja Związków Zawodowych tak dalej będzie postępować, to będziemy się zastanawiać nad tym, czy chcemy być w tej Federacji i siedzieć przy stole z ludźmi, którzy mają krew na rękach. Jeżeli chcą faktycznie działać w taki sposób, to my ustąpimy z międzynarodowych struktur, a w nasze miejsce niech sobie przyjmą związkowców chociażby z Korei Północnej, bo to jest ich widocznie taka struktura i niech w ten sposób sobie działają. Oni nas kompletnie nie rozumieją, to inny świat. My jesteśmy blisko granicy ukraińskiej i wiemy, że Ukraińcy walczą także za naszą wolność, a my robimy, co możemy żeby im pomóc – kontynuował szef „Solidarności”.
WĄTPLIWE INTENCJE
Duda wyjaśnił, że NSZZ „Solidarność” już kilkakrotnie apelował o usunięcie przedstawicieli rosyjskich związków ze światowych struktur.
– Wszystko rozpoczęło się od tego, że zwróciliśmy się do władz rosyjskich związków zawodowych, aby się jasno określili, po której są stronie. Nie musieliśmy długo czekać, bo oficjalnie poparli w całej rozciągłości mordercę i ludobójcę Putina – poinformował Duda.
Podkreślił on, że władze „Solidarności” mają wątpliwości co do intencji międzynarodowych struktur związkowych.
– Niestety, europejskie związki zawodowe to w większości są związki socjalistyczne albo komunistyczne. Oni nie mogą tego pojąć, że w Polsce może być związek zawodowy, który ma wartości chrześcijańskie oraz naukę społeczną kościoła wpisane w swoim statucie i ma za patrona błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszkę. Ci związkowcy wywodzą się z głębokiego komunizmu i socjalizmu i nie mogą tego pojąć, a my nie możemy sobie pozwolić na to, aby na spotkaniach europejskich obrady były rozpoczynane „Międzynarodówką” (hymnem socjalistów – PAP), bo też tak się zdarzało, a ja wtedy wychodziłem z sali. Niestety takie rzeczy się dzieją – mówił szef „Solidarności”.
POPARCIE W KULUARACH, NIEKONIECZNIE W GŁOSOWANIU
Duda przekazał także, że sprzymierzeńcami „Solidarności” w kwestii wykluczenia Rosji z międzynarodowych struktur są związki skandynawskie, ale jest to mniejszość.
– W kuluarach popierają nas wszyscy, ale jak przychodzi do głosowania, to różnie to wygląda – zakończył Duda.
Piątek był drugim dniem XXX Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność” w Zakopanem. Podczas pierwszego dnia obecni byli m.in. prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Elżbieta Witek i premier Mateusz Morawiecki.
PAP/aKa