Ponownie złożono kwiaty przed pomnikiem w centrum Gdańska, poświęconym pamięci ofiar eksterminacji ludności polskiej na Wołyniu. Te, które składano w poniedziałek, w rocznicę rzezi wołyńskiej, zostały usunięte w środę. To oburzyło niektóre środowiska, dlatego uroczystość powtórzono.
– Kwiaty były w bardzo dobrym stanie, znicze się paliły, jest to bardzo dziwna sytuacja, bo wcześniej nie miała miejsca. Troszkę to przypomina akcję sprzed lat – sprzątania zniczy i kwiatów z krakowskiego przedmieścia po tragedii smoleńskiej. Jednym słowem nieuszanowanie – mówi dyrektor biura wojewody pomorskiego Tomasz Gieszcz.
KWIATY I ZNICZE BYŁY W ZŁYM STANIE
Magdalena Kiljan z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni przyznaje, że kwiaty zostały usunięte, bo były w złym stanie.
– Wykonawca, który zobowiązany jest do utrzymania należytego stanu tego terenu, usunął spod pomnika wypalone znicze i zniszczone kwiaty – tłumaczy.
GZDiZ polecił firmie, która dba o czystość miasta, aby w przyszłości, w podobnej sytuacji fotografować przedmioty przed ich usunięciem.
aKa