Antywojenne murale na Jasieniu zdewastowane. Sprawców nagrały kamery monitoringu

(Fot. Facebook/Pomorska Kolej Metropolitalna)

Antywojenne murale na gdańskim Jasieniu zostały zdewastowane. Dzieła były znane nie tylko w Polsce, ale i poza granicami naszego kraju; wspominali o nich m.in. sami bracia Kliczko. Młodociani wandale napisali na nich prorosyjskie i antyukraińskie hasła. Pomorska Kolej Metropolitalna dysponuje dowodami i zapowiada wysoką karę. To nie pierwszy tego rodzaju przypadek.

Murale wzdłuż linii PKM zaczęły powstawać po wybuchu wojny na Ukrainie. W akcję, zainicjowaną przez przewoźnika, zaangażowali się między innymi studenci Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Wyrażają solidarność z ofiarami wojny, jeden z nich przedstawia braci Kliczko z podpisem „Together we stand”. To właśnie to dzieło, autorstwa znanego trójmiejskiego artysty Tuse, zyskało największą popularność. Udostępnił je nawet na swoim profilu na Twitterze Witalij Kliczko, doceniając gest twórcy.

ZNISZCZONE ZOSTAŁO WIELE DZIEŁ SZTUKI

W zeszły weekend kamery monitoringu, wzdłuż linii kolejowej, zarejestrowały czterech młodocianych chuliganów. Zaczęli od pisania wulgarnych, antyukraińskich tekstów na pustej części muru. Jednak szczególnie dotkliwe było zdewastowanie dzieł wyrażających solidarność z jednym z najbardziej zniszczonych ukraińskich miast – Buczą. O zdarzeniu poinformowała na swoim profilu na Facebooku Pomorska Kolej Metropolitalna.

TO NIE PIERWSZY AKT WANDALIZMU W TYM MIEJSCU

Wizerunek braci Kliczko przy linii kolejowej na Jasieniu już wcześniej padł ofiarą wandala. Sprawca, przechodząc obok muralu, za pomocą kredki napisał „faszyści, bandyci”.

– Około 70-letni mężczyzna zatrzymał się przy muralu z braćmi Kliczko autorstwa Tuse, rozejrzał się dokoła, po czym wyciągnął z kieszeni kredkę i zaczął nią pisać po dziele trójmiejskiego artysty. Można więc z dużym prawdopodobieństwem założyć, że przyszedł tu specjalnie w tym celu, bo chyba nie każdy emeryt chodzi na spacer z kredkami w kieszeni…- mówi Tomasz Konopacki, rzecznik Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.

Mężczyzna zdążył oddalić się przed przyjazdem policji, jednak dzięki dokładnemu monitoringowi, został szybko ujęty.

Dzieła, które powstały na gdańskim Jasieniu mają dużą wartość, nie tylko artystyczną, ale również materialną. Murale zyskały duży rozgłos, między innymi dzięki reakcji Witalija Kliczki. Jak podkreśla Pomorska Kolej Metropolitalna, właśnie dlatego kara za ich zniszczenie powinna być wyjątkowo wysoka.

Michał Porożyński/jk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj