Tym razem w programie „Co za Historia” rozmawialiśmy o „Historiach Gdańskich Dzielnic” – projekcie Muzeum Gdańska, w ramach którego prezentowane są dzieje wspólnot lokalnych.
W ramach projektu latem każdego roku jest przygotowywana wystawa plenerowa, a w następnym – interdyscyplinarna publikacja przedstawiająca najciekawsze wątki związane z przeszłością naszego miasta. W ramach projektu odbywają się również wykłady, spacery i spotkania.
Gośćmi Daniela Wojciechowskiego byli dr Janusz Dargacz, kierownik Działu Historii w Muzeum Gdańska, i dokumentalistka Rita Brzezińska.
– To projekt wieloskładnikowy. W jego ramach odbywają się różne działania, także te lżejszego kalibru. Wszystko zaczęło się w 2016 roku. Idea była taka, żeby w naszych działaniach muzealnych wyjść poza stary, historyczny Gdańsk. Kiedy myślimy o historii tego miasta, ograniczamy się do Gdańska w granicach nowożytnych fortyfikacji. Do tej pory mówiliśmy wyłącznie o wielkiej historii Gdańska, wielkich wydarzeniach, trochę zapominając o tym, że kiedy mówimy o dzisiejszym mieście, to przecież jest znacznie szersze terytorium. Gdzieś w trakcie swojego rozwoju, w XIX, XX wieku, w granice Gdańska powłączano sąsiednie miejscowości, dawniej samodzielne ośrodki osadnicze, które też mają swoją historię, często bardzo odległą, sięgającą średniowiecza, często bardzo pasjonującą. Postanowiliśmy przyjrzeć się lokalnym historiom dzisiejszych dzielnic Gdańska – opowiadał dr Janusz Dargacz.
Z kolei Rita Brzezińska opowiadała, jak – krok po kroku – wyglądają przygotowania. – Projekt składa się z trzech części. Pierwsza to wystawa plenerowa prezentowana na terenie wybranych dzielnic. Drugim elementem są spotkania popularno-naukowe, zazwyczaj wykłady, czasem też spacery. Na koniec jest przygotowanie publikacji. W tym roku przygotowujemy wystawę na temat historii Kokoszek, Matarni i Osowej. Niepierwszy raz łączymy dzielnice, było tak z Zaspą i Przymorzem. Bardzo ważnym elementem, jeżeli chodzi o przygotowanie wystawy, jest zaangażowanie mieszkańców. Szczególnie poszukujemy zdjęć, nie tylko archiwalnych i historycznych, ale również takich, które przedstawiają codzienne życie – podkreślała.
Posłuchaj całej rozmowy:
mm