Na razie nikt nie usłyszał zarzutów w związku z bijatyką w lokalu w śródmieściu Gdańska. Policja zwolniła z celi czterech mężczyzn, których zatrzymała bezpośrednio po zajściu. Postępowanie nadal trwa.
Do zajścia doszło w nocy z wtorku na środę. Jak powiedziała nam właścicielka lokalu, odbywała się tam impreza firmowa jednej ze znanych linii lotniczych, w której brało udział około 40 osób. Nagle doszło do szarpaniny, która przerodziła się w bójkę. Na miejsce przyjechało kilka policyjnych patroli. O sprawie informowaliśmy >>>TUTAJ. Mundurowi zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 24 do 36 lat, ale jak powiedział aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, wszyscy zostali przesłuchani w charakterze świadków, a nie podejrzanych.
– Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie, przesłuchali świadków oraz zabezpieczyli i sprawdzili monitoring. Zgromadzony dotychczas materiał dowodowy nie pozwolił na przedstawienie żadnemu z mężczyzn zarzutu udziału w bójce – tłumaczy asp. sztab. Chrzanowski
Policjanci nadal pracują nad sprawą i analizują zebrane dowody.
Grzegorz Armatowski/ua