W czwartek, 22 czerwca, w studiu koncertowym im. Janusza Hajduna odbyły się finałowe debaty III Forum Morskiego Radia Gdańsk. Temat drugiej dyskusji to: „Zielona energia. Jak efektywnie ją magazynować”. Jednym z uczestników rozmowy prowadzonej przez Jarosława Popka był redaktor naczelny portalu gospodarkamorska.pl Mateusz Kowalewski, który opowiedział m.in. o budowie koncernu multienergetycznego przez Orlen, a także o potencjale technologii wodorowej.
KONCERN MULTIENERGETYCZNY
Mateusz Kowalewski zauważył, że Orlen nie jest pierwszą firmą, która zdecydowała się na budowę koncernu multienergetycznego. – Budowa multienergetycznego koncernu Orlen to nie jest nic nowego. Większość globalnych marek, które doskonale znamy, jak Orsted, Equinor, BP czy Shell to koncerny multienergetyczne. Są one obecne w Polsce od dawna i budują swój biznes na różnych nogach energetycznych. Zaczęli od Oil and Gas, ale są też aktywni na rynku offshore wind. Patrzą również w przyszłość, na nowe źródła energii, jak wodór czy słońce. Szczególnie w czasach kryzysu, zarówno geopolitycznego, jak i energetycznego, to jest właściwa droga do budowy swojej pozycji, jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne i dywersyfikację dostaw energii dla Polski oraz tej części Europy. Budowa tego koncernu to nie jest tylko zapotrzebowanie Polski, ale zapotrzebowanie całej Europy Środkowo-Wschodniej. Jednocześnie ten koncern multienergetyczny też idzie w kierunku offshore. Ostatnio zapadł szereg decyzji, zarówno lokalizacyjnych, jak i dotyczących portu instalacyjnego w Świnoujściu, czy też budowy portów serwisowych. To pokazuje, że te kierunki energetyczne zwracają się w stronę morza. Przed nami pierwszy etap offshore, ponad pięć gigawatów mocy. Te postępowania już trwają, inwestycje wchodzą w fazę realizacyjną. Z pewnością najbliższe lata to będzie fizyczna realizacja tych inwestycji. Rozgrywa się teraz temat drugiej fazy offshore i harmonogramu, a wszyscy myślimy już o kolejnych etapach. Docelowo ma to być nawet trzydzieści gigawatów z morskiej energetyki wiatrowej w perspektywie 2050 roku. To olbrzymie źródło zielonej energii, którą będziemy mogli sprzedawać i która będzie ważnym komponentem, jeśli chodzi o dywersyfikację miksu energetycznego. Przed Polską stoi wyzwanie, jeśli chodzi o optymalizację energetyczną. Źródła takie jak wiatr czy słońce są zależne od pogody, nie są stałe. Musimy je optymalizować pod kątem magazynów energii, takich jak w Żarnowcu. Mamy tam elektrownię szczytowo-pompową. Tu jest też olbrzymi potencjał dla wodoru. Wróciłem z konferencji energetycznej w Serocku. Tam wiceminister Zyska dużo mówił o potencjale Polski, jeśli chodzi o magazynowanie wodoru jako nośnika energii i o kawernach solnych, które mają olbrzymi potencjał. Polska wyróżnia się na tle innych państw europejskich, jeśli chodzi o geologiczne argumenty. Faktycznie ten potencjał mamy bardzo duży. Wodór jest idealnym komponentem, jeśli chodzi o magazynowanie energii z offshore wind. Nadwyżki, które mogą być produkowane w okresach mniejszego poboru z morza, można przekładać na produkcję zielonego wodoru. On, jeśli będzie w odpowiedni sposób magazynowany, będzie idealnym nośnikiem energii, który doskonale zoptymalizuje miks energetyczny – ocenił.
OPTYMALNY MIKS ENERGETYCZNY A EFEKTYWNOŚĆ
– Słowem kluczem jest efektywność energetyczna. W przypadku paneli fotowoltaicznych największe zużycie prądu jest w godzinach wieczornych, kiedy produkcja spada. Mamy więc bardzo duże nadwyżki produkcji energii wśród konsumentów, które trafiają do sieci. Tam są olbrzymie straty. Na każdym metrze bieżącym sieci to jest realna strata wytworzonej energii, która później musi wrócić do konsumenta w godzinach zwiększonego poboru. W momencie, kiedy konsument zagospodaruje energię wewnątrz własnego systemu, ta efektywność będzie niewspółmiernie większa. Po pierwsze odciąży to zewnętrzny system energetyczny, po drugie pozwoli zakumulować energię w jakiejś baterii albo pozwoli na ogrzanie wody. To jest klucz. To bardzo istotne też ze względu na skalę. Wszyscy są zaskoczeni gospodarnością Polaków. Trzynaście gigawatów to ewenement na skalę europejską i światową. To gigantyczne przyrosty. To właśnie gospodarność polskiej rodziny powoduje, że dziś możemy być pokazywani jako przykład tego, w jaki sposób transformować energetykę. Największy problem jest na etapie średnich instalacji. Jeśli chodzi o bardzo duże instalacje, to są technologie pozwalające na budowę dużych magazynów energii, jak elektrownia szczytowo-pompowa. Jest problem, jeśli chodzi o magazyny energii dla instalacji kilkudziesięcio-kilkuset megawatowych, gdzie bateria prawdopodobnie nie jest w stanie zakumulować takich nadwyżek. Potrzebne jest wybranie najbardziej odpowiednich technologii. Program „Czyste Powietrze” jest odpowiedzią na te potrzeby i jednocześnie wyznacza największe potrzeby dzisiejszej energetyki. To właśnie efektywność energetyczna. Myślę, że w najbliższych latach na tym będziemy się koncentrować. Śmiem twierdzić, że to już jest ważniejsze, niż dodawanie na ślepo kolejnych źródeł energii. Bardziej wartościowa niż kolejne źródła energii może być efektywność energetyczna – przekonywał redaktor naczelny portalu gospodarkamorska.pl.
TECHNOLOGIA WODOROWA
Mateusz Kowalewski odniósł się także do kwestii możliwości wykorzystania wodoru jako paliwa. – Technologia wodorowa jest sprawdzana w różnych warunkach. Jeśli mowa o flocie wodorowej, szczególnie handlowej, czy o wykorzystaniu wodoru, jeśli chodzi o szeroko pojęty transport, to jeszcze za wcześnie na deklaracje i by mówić, że transformacja już się dzieje. Z wodorem jest bardzo dużo wyzwań, głównie z jego magazynowaniem i efektywnością wykorzystania, jeśli chodzi o źródła napędu w transporcie. To wyzwania przyszłości. Trzeba jeszcze zrealizować szereg zadań, żeby doszło do pełnego wykorzystania np. w transporcie. Chciałbym przyjąć punkt odniesienia, jeśli chodzi o Pomorze i północny region Polski. Terapia szokowa, wywołana przez kryzys geopolityczny i energetyczny spowodowała gwałtowny zwrot całej gospodarki w kierunku morza. To olbrzymia szansa dla Gdańska, Trójmiasta i całego Pomorza, którą musimy wykorzystać. Przez najbliższe dekady naprawdę można przełożyć to na olbrzymi sukces. W tej chwili dostawy węgla w większości zapewniamy od strony morza. Dostawy ropy naftowej niemal w 100 proc. są zapewniane od strony morza. Dostawy gazu w większości zapewniane są od strony morza. Za chwilę temat offshore wind, który będzie gigantycznym komponentem energetycznym i szansą oraz impulsem do rozwoju północy Polski. Dzisiaj pojawiły się publikacje dotyczące tego, że atom to też gospodarka morska. Zapadła decyzja o budowie pirsu, czyli infrastruktury portowej, kosztującej prawie miliard złotych. To też będzie realizowane na Pomorzu. Transformacja energetyczna i geograficzna z południa na północ dzieje się już dzisiaj. Nasza gospodarka zależna jest od morza. To odpowiednie miejsce i odpowiedni czas, by rozmawiać o tym, jak ten olbrzymi potencjał wykorzystywać. To wszystko trzeba spiąć w energetyczną całość i przełożyć na rozwój naszej gospodarki północy w kierunku innowacji czy rozwoju technologii wodorowych, a także rozwoju efektywności energetycznej i spięcia wszystkich źródeł energetycznych w taki sposób, by były jak najbardziej efektywne i jak najwięcej mocy oddawały w odpowiednim miejscu oraz czasie. To są największe wyzwania. Za tym stoi dalszy rozwój polskich portów i technologii, które idą za tak dużym impulsem, jak transformacja energetyczna – mówił Kowalewski.
Cała relacja z drugiej debaty III Forum Morskiego Radia Gdańsk dostępna jest >>>TUTAJ. Natomiast program wydarzenia znaleźć można >>>TUTAJ.
mrud/ol