Jest areszt dla 24-letniego zabójcy z Sopotu. Sąd zdecydował, że mężczyzna spędzi za kratkami najbliższe trzy miesiące. Zdaniem śledczych to właśnie 24-latek zadał śmiertelny cios nożem w plecy 28-latkowi z Sopotu. Wcześniej sopocka prokuratura postawiła mężczyźnie zarzut zabójstwa. Zdaniem śledczych to on w nocy z czwartku na piątek śmiertelnie ugodził nożem 28-letniego mężczyznę. Podejrzany przyznał się do winy. Wyjaśnił, że swojego kolegę ugodził przypadkowo.
Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek, gdy cała grupa opuszczała już mieszkanie, w którym odbywała się libacja alkoholowa. 28-latek zginął od ciosu nożem w plecy. Miał we krwi cztery promile alkoholu. Zdołał dojść jeszcze kilkadziesiąt metrów. Nieprzytomnego mężczyznę znaleziono po 1:00 w nocy na ulicy Obrońców Westerplatte w centrum Sopotu. Pogotowie zabrało go do szpitala, gdzie zmarł.
Nasz reporter ustalił, że 24-letni Paweł L był wcześniej karany za rozbój. Teraz grozi mu dożywocie.
W związku z zabójstwem policja zatrzymała jeszcze 11 osób. Po przesłuchaniu zostały zwolnione.