Gdyński Dialog i Koalicja Obywatelska będą ze sobą współpracować w Radzie Miasta Gdyni – zadeklarowała w audycji „Gość Dnia Radia Gdańsk” nowa prezydent miasta Aleksandra Kosiorek. Nie wiadomo jednak, czy oba kluby zawiążą formalną koalicję.
– Statek „Gdynia” przez wiele lat płynął niebezpiecznie w stronę góry lodowej i musimy zmienić ten kurs – oceniła Aleksandra Kosiorek, której poprzednik, Wojciech Szczurek, spędził w fotelu prezydenta Gdyni ponad ćwierć wieku. Jakub Kaługa, pozostając w morskiej symbolice, pytał ją o stanowiska jej najbliższych oficerów, a więc kandydatów na wiceprezydentów miasta. – „Mostek kapitański” wymaga uzupełnienia. Będziemy o tym rozmawiać m.in. z przedstawicielami KO. Trzeba zacząć planować przyszły kształt władzy w Gdyni. Przynajmniej do końca grudnia, kiedy ustalony jest budżet, nie planuję w sposób istotny zmieniać struktury na szczeblu wiceprezydentów. Kadencję chciałabym jednak zakończyć z jednym wiceprezydentem mniej, jeśli podział zadań będzie możliwy do udźwignięcia dla osób, które będą sprawować te funkcje – zadeklarowała Kosiorek.
Wiadomo, że w gronie zastępców prezydentki nie znajdzie się szef jej kampanii wyborczej, Zbigniew Zmuda-Trzebiatowski. – Nie złożyłam mu takiej propozycji i z tego co wiem, on sam też nie chciałby jej przyjąć. Był fantastycznym szefem kampanii wyborczej, z pasją realizował zadania, które mu powierzyłam, ale wiem, że jest zadowolony ze swojego zatrudnienia i nie planuje wchodzić do urzędu miasta za wszelką cenę – wyjaśniła.
– Chciałabym, by Rada Miasta Gdyni przestała być pozornym organem, a zaczęła być prawdziwym organem uchwałodawczym. Mam nadzieję, że w prezydium będą zasiadać przedstawiciele wszystkich obecnych klubów, ale kształt rady będzie zależał od radnych i nie będę się w to w ogóle wtrącać – zapowiedziała Kosiorek. – Będziemy zmierzać w kierunku współpracy Gdyńskiego Dialogu i Platformy Obywatelskiej. Nie wiem, czy będzie to sztywna koalicja, bo nie wiem, czy jedna i druga strona będzie chciała się wiązać tak sztywnymi ramami współpracy. Wszyscy, którzy kandydowali do rady miasta, szli z postulatami zmiany w Gdyni i mam nadzieję, że odpowiedzialnie za swoje słowa będą podejmować działania w celu współpracy dla dobra gdynian i gdynianek, a nie w celu blokowania się nawzajem – stwierdziła.
Posłuchaj całej rozmowy:
mrud