Sprawy związane z gospodarką miasta władze Gdyni zamierzają omawiać z lokalnymi przedsiębiorcami. W tym celu powołano Radę Dialogu Gospodarczego. Do 40-osobowego grona zaproszono przedstawicieli różnych branż – gastronomicznej, IT, technologicznej, stoczniowej, a także lokalnych deweloperów.

Jak mówi wiceprezydent Gdyni Bartłomiej Austen, powołanie takiej rady było jedną z obietnic wyborczych. Według niego, rozmowy z mieszkańcami, przedsiębiorcami i deweloperami są niezbędne.

– Tego dialogu z przedsiębiorcami nigdy nie było. Naprawdę, rozmawiając z nimi, czasami byliśmy zdumieni. Wszyscy mówili, że szukali możliwości porozmawiania z wiceprezydentami, prezydentem. Mimo iż są to bardzo duże firmy, zatrudniające bardzo dużo mieszkańców, często tego dialogu brakowało – tłumaczy.

Z KORZYŚCIĄ DLA WSZYSTKCH STRON

Wiceprezydentowi Gdyni zależy na tym, by na współpracy zyskało i miasto i przedsiębiorcy.

– Będziemy chcieli konsultować nasze pomysły, które będą wychodziły z Urzędu Miasta, ale będziemy prosić ekspertów również o pewne rekomendacje, dotyczące samej jego pracy. Co tak naprawdę przeszkadza tym przedsiębiorcom, że wielu z nich wybiera inne gminy do realizacji swoich biznesów? Co chcieliby poprawić w samym urzędzie, w samych relacjach z urzędnikami, żeby pewne rzeczy w mieście szły dużo szybciej? – wskazuje Bartłomiej Austen.

Kadencja członków Rady Dialogu Gospodarczego potrwa dwa lata, a swoją funkcję pełnić będą społecznie. Pierwsze posiedzenie zaplanowano na 23 września.

Marcin Lange/aKa