To już niemal pewne: mieszkańców Kartuz czeka podwyżka opłat za wywóz odpadów

(Fot. Radio Gdańsk/Sebastian Kwiatkowski)

Podwyżka opłat dla mieszkańców Kartuz za wywóz i gospodarowanie odpadami wydaje się nieuchronna. Urzędnicy chcą, by od nowego roku właściciele mieszkań i posesji dopłacili miesięcznie 5 złotych za każdą mieszkającą osobę. Dziś ta stawka wynosi 32 złote.

Głosowanie dotyczące planowanego wzrostu opłat odbędzie się na sesji, którą zaplanowano na środę, 23 października. Jak mówi burmistrz Kartuz Mieczysław Gołuński, podniesienie stawek to konieczność ze względu nie tylko na drożejącą energię, ale też z powodu zwiększającej się wciąż – wbrew oczekiwaniom – samej ilości odpadów.

Dodatkową planowaną zmianą jest mający wejść w życie system kaucyjny. Gminy stracą w ten sposób część odpadów, których utylizacja lub przekazywanie do utylizacji generowało zyski.

– Jeszcze trudnej będzie spełnić normy recyklingu. Mające nastąpić zmiany, dotyczące wielkopowierzchniowych sklepów, które będą odbierać plastiki i szkło, nadal są niejasne. W ten sposób odbierze się gminom ten procent recyklingu, który jest im narzucony. My już dziś jesteśmy na pograniczu ilości śmieci, które odprowadzamy do środowiska, i nierzadko przekraczamy normy. A zmiany w przepisach spowodują to, że będziemy płacić kary. I te kary będą spoczywały na gminie – uważa Mieczysław Gołuński.

Projekt samorządowej uchwały zakłada, że ulga za kompostowanie odpadów biodegradowalnych ma wzrosnąć z 3 do 4 złotych.

Zagospodarowanie odpadów w gminie Kartuzy kosztuje rocznie 12 milionów złotych. Milion dokłada samorząd. Dotychczasowe stawki obowiązywały od dwóch lat.

Sebastian Kwiatkowski/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj