Podatki od nieruchomości w Gdyni. Radni chcą utrzymać dotychczasowe stawki

(Fot. mat. pras.)

Władze Gdyni proponują przyszłoroczny podatek od nieruchomości na najwyższym dopuszczalnym prawem poziomie. Na najbliższą sesję rady miasta pod głosowanie trafi uchwała ustalająca wysokość stawek. Za 60-metrowe mieszkanie trzeba będzie zapłacić ponad 70 złotych podatku. A za 100-metrowy lokal przeznaczony na działalność gospodarczą – 3,4 tysiąca złotych.

– Te stawki to na razie propozycja – zaznacza radna Gdyńskiego Dialogu, Natalia Kłopotek-Główczewska. – Radni są głosem mieszkańców i to oni ostatecznie będą decydować. Wydaje mi się, że ta uchwała weszła na październikową sesję, czyli wcześniej, niż dzieje się to zazwyczaj, właśnie po to, żeby mieć czas na dyskusję – wyjaśnia.

– W gruncie rzeczy proponowana zmiana jest kosmetyczna, ale dotyczy zwrotu podatku, więc będziemy dyskutować o jej ewentualnych konsekwencjach. To również kwestia tego, na co zostaną przeznaczone pieniądze. Cały czas słyszymy, że środków finansowych brakuje, ale pojawiają się też pomysły na nowe inwestycje – wskazuje z kolei Łukasz Piesiewicz, radny Koalicji Obywatelskiej, Ruchów Miejskich i Lewicy.

Głosowanie nad wysokością stawek podatku od nieruchomości odbędzie się 30 października. Jeśli przyjęte zostaną najwyższe możliwe, do budżetu miasta z tego tytułu trafią 233 miliony złotych.

Marcin Lange/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj