Wysoka na sześć metrów rakieta, w środku satelita wielkości puszki, a wszystko wystrzelone na piętnaście kilometrów wzwyż. To marzenie grupy licealistów z Pomorza i ich nauczyciela.
Jako Pomeranian Space Team zbierają fundusze na projekt „Rakietą do krawędzi troposfery”. Ma to być zwieńczenie intensywnej współpracy młodych naukowców. – Mamy w planie zbudowanie sporej rakiety, która będzie ważyć aż 90 kilogramów. Ma być na niej zamontowany mini-satelita, który na odpowiedniej wysokości ma opuścić rakietę i zbadać skład troposfery. Z tego co wiem, to największy tego typu projekt w Polsce, powiedział Radiu Gdańsk Maciej Draws, nauczyciel fizyki w Zespole Szkół Conradinum w Gdańsku.
– My jesteśmy odpowiedzialni za całą elektronikę, więc w naszych rękach spoczywa głównie losach małego satelity, który nazwaliśmy Can-Sat, z uwagi na to, że jest po prostu podobny do puszki Coca-Coli – can to po angielsku puszka. Nigdy jeszcze nie widzieliśmy momentu wystrzelenia rakiety, bo za tę dziedzinę odpowiedzialny jest nasz kolega z Tczewa, powiedzieli Dawid Długiński i Michał Janowski, uczniowie czwartej klasy Conradinum.
Grupa Pomeranian Space Team zbiera pieniądze na swój projekt na Polakpotrafi.pl. To portal crowdfundingowy, na którym każdy może dofinansować ambitne inicjatywy naszych rodaków.
mbak/mmt