Kilkadziesiąt lokalnych szkół, stowarzyszeń i organizacji, a w sumie kilka tysięcy osób wzięło udział w gdyńskiej paradzie z okazji Święta Niepodległości. Kolorowy korowód w południe wyruszył sprzed ratusza i ulicą Świętojańską przemaszerował do Pomnika Polski Morskiej, gdzie odbyły się centralne uroczystości.
Na czele barwnego korowodu, który przemaszerował (i przejechał, bo w paradzie uczestniczyły też zabytkowe pojazdy) przez Gdynię, tradycyjnie już stanął marszałek Piłsudski.
Uczestnicy gdyńskiej parady podkreślali, że w taki dzień nie mogło ich tutaj zabraknąć, a Święto Niepodległości to najważniejsze święto w polskim kalendarzu.
– Wolność trzeba szanować, podtrzymywać, a zatem ten dzień trzeba uczcić i świętować – powiedział reporterowi Radia Gdańsk jeden z uczestników.
Choć dzień dziś chłodny, uczestnikom to nie przeszkadzało. A już w szczególności gdyńskim morsom. – My lubimy zimno, jest nam wtedy dobrze i czujemy się luksusowo – powiedział jeden z uczestników.
W paradzie uczestniczyli też najmłodsi, wyposażeni obowiązkowo w biało-czerwone flagi, elementy ubioru w kolorach narodowych lub kotyliony.
– Przygotowaliśmy się do tego dnia wcześniej, kupiliśmy flagi, biało-czerwoną czapkę. Na paradę przyszedłem z kolegą – mówił jeden z młodych gdynian, uczestnik wydarzenia.
Parada Niepodległości to tylko jedna z atrakcji, które zaplanowano na 11 listopada w Gdyni. W Święto Niepodległości można między innymi za darmo zwiedzić Muzeum Emigracji, a w Muzeum Miasta Gdyni można było bezpłatnie otrzymać sadzonkę drzewa.
Gdyńską paradę niepodległości po raz trzeci z rzędu zorganizowano na ulicy Świętojańskiej. Wcześniej pochód odbywał się ulicą 10 Lutego.
Marcin Lange/raf