Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała kolejnego członka gangu, który dokonywał w Polsce aktów dywersji i sabotażu. To Białorusin podejrzewany o usiłowanie podpalenia jednego z obiektów w Gdańsku.
Jak poinformował rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński, funkcjonariusze ABW zatrzymali Białorusina w Warszawie. To kolejne zatrzymanie w śledztwie dotyczącym działania zorganizowanej grupy przestępczej, która na zlecenie obcych służb specjalnych dokonywała aktów sabotażu, w szczególności podpaleń. W styczniu i maju bieżącego roku w ręce służb wpadli obywatele Polski, Ukrainy i Białorusi, odpowiedzialni za podpalenia obiektów na terenie Gdańska, Gdyni i Marek.
Przygotowywali się także do podpaleń we Wrocławiu. Funkcjonariusze znaleźli wtedy przedmioty, które podejrzani chcieli wykorzystać do kolejnych tego typu akcji sabotażowych.
Zatrzymanemu Białorusinowi prokuratura postawiła zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze międzynarodowym oraz dokonywania aktów dywersji i sabotażu lub przestępstw o charakterze terrorystycznym na zlecenie obcego wywiadu. Za to grozi nawet dożywocie. Decyzją sądu Białorusin został aresztowany na trzy miesiące.
Grzegorz Armatowski/aKa