Urząd Morski w Gdyni podsumował straty po sztormie na Bałtyku. Prace naprawcze wiosną

Cofka na Bałtyku 12.01.2025 r. (fot. Radio Gdańsk/ Robert Silski)

Wymyte plaże, uszkodzone falochrony w Ustce i zalany rezerwat przyrody. Do tego 30 tysięcy metrów sześciennych piasku wymytego z wałów wydmowych i dwa kilometry zniszczonych płotków głębinowych. Urząd Morski w Gdyni podsumował straty, jakie wyrządził przed dwoma tygodniami sztorm na Bałtyku.

Najgorzej sytuacja wygląda w rejonie Łeby i Lubiatowa. Ale szkody – jak zapewnia rzeczniczka Urzędu Morskiego w Gdyni Magdalena Kierzkowska – nie będą miały wpływu na planowaną tam budowę elektrowni jądrowej.

– Miejsce, które zostało najbardziej uszkodzone, czyli charakterystyczne zejście nr 44 – tam jest też zejście technologiczne, zjazd ratowniczy – ono znajduje się około pięciu kilometrów od planowanej inwestycji, także odległość jest spora – wskazuje  rzeczniczka Urzędu Morskiego.

Posłuchaj rozmowy z Magdaleną Kierzkowską:

Większość prac naprawczych planowana jest na wiosnę, po zakończeniu sezonu sztormowego.

Marcin Lange/hb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj