Pieśni wojskowe, defilada i przekazanie sztandaru nowemu dowódcy – to wszystko działo się w niedzielę w ramach święta 7. Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Przy fontannie Neptuna w Gdańsku można było obejrzeć sprzęt wojskowy, porozmawiać z żołnierzami i zjeść grochówkę.
Data święta 7. Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej jest związana ze śmiercią patrona brygady, którym jest kapitan marynarki Adam Dedio. Został zamordowany 14 kwietnia 1947 przez władze komunistyczne. Uroczystość była połączona z przekazaniem obowiązków nowemu dowódcy. Komandor Tomasz Laskowski przekazał stanowisko dowódcy Brygady oraz Garnizonu Gdańsk pułkownikowi Piotrowi Jaremu.
„ZOBOWIĄZANIE DO KOŃCA ŻYCIA”
Tomasz Laskowski po 7 latach zakończył pracę na stanowisku dowódcy. Żegnając żołnierzy podkreślił, że przysięga wojskowa to zobowiązanie do końca życia.
– Żołnierzami jesteście do końca życia i wiem, że z takimi żołnierzami pułkownik Jary będzie w stanie zrealizować wszystkie zadania – mówił.
KONTYNUACJA MISJI
Pułkownik Piotr Jary zapewnił, że jego celem jest kontynuowanie misji z taką samą charyzmą i oddaniem, jakie wykazywał jego poprzednik.
– Pragnę w tym miejscu podziękować komandorowi Laskowskiemu za nieoceniony wkład w budowanie tej wspaniałej wojskowej rodziny – dodał.
Obecnie w 7. Pomorskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej służy prawie 2 tysiące żołnierzy.
Tymon Nieśmiałek/aKa







