W jego domu literatura i poezja była obecna od zawsze. Jego rodzice byli wprawdzie znakomitymi lekarzami, ale wuj z pamięci recytował całego „Pana Tadeusza”, a dyskusje o książkach i tomikach zajmowały niemal każdą chwilę domowych spotkań. Sam Władysław Zawistowski większość czasu poświęcał czytaniu, więc w pewnym momencie sam poczuł chęć opisania swoich uczuć.
W I LO w Gdańsku, a potem na studiach na Uniwersytecie Gdańskim poznał wielu ludzi, którzy kształtowali jego twórczość i osobowość. W audycji „Facet na luzie” u Sławomira Siezieniewskiego ceniony poeta, dramaturg, krytyk literacki i teatralny, tłumacz, a na co dzień dyrektor Departamentu Kultury Urzędu Marszałkowskiego opowiadał o przypadkach w życiu, które wytyczały jego artystyczną drogę i o ludziach, którzy go inspirowali.
Wspominano najlepsze sztuki, powstanie Teatru Szekspirowskiego, pracę w radiu i tworzenie nowych instytucji kultury. Oraz oczywiście obchodzony kilka dni temu jubileusz 50-lecia debiutu literackiego.
Posłuchaj:
Władysław Zawistowski przez kilka lat współprowadził w Radiu Gdańsk audycję „Czego nie ma w Trylogii”, a obecnie prowadzi audycję „Silva rerum, czyli w staropolskim ogrodzie rzeczy”, której można wysłuchać w soboty po godzinie 12:00.
Zobacz także: Władysław Zawistowski świętuje 50-lecie debiutu poetyckiego
ua





