Cydr – jabłka uwięzione w butelce. Na czym polega jego fenomen

japka1

Jabłka można jeść na wiele sposobów np. przyrządzając je w czekoladzie lub w cieście. Można je też „wypić”. Wszystko za sprawą cydru, napoju alkoholowego, przygotowywanego na bazie soku z tych owoców. Choć jesteśmy jednym z największych producentów jabłek w Europie, to dopiero od niedawna „jabłecznik dla dorosłych” stał się popularny w naszym kraju. Do spopularyzowania cydru w Polsce przyczynił się prezydent Rosji Władimir Putin. W 2014 roku wprowadził sankcje na import owoców z Polski. Rodacy w geście sprzeciwu zaczęli masowo jeść jabłka. Wtedy tez w naszych domach zawitał wcześniej nieznany cydr. Napój popularny m.in. w Wielkiej Brytanii i Skandynawii.

Lekki, orzeźwiający, z niewielką zawartością alkoholu – to właśnie cydr. Często bywa mylony z winem jabłkowym lub piwem o smaku jabłka. – Zawartość alkoholu w cydrze to od 1.2 do 8.5 proc., a w winie owocowym 8.5 do 18 proc. To tylko jedna z różnic, tłumaczy Grażyna Klimczak-Dulas z firmy +H2O, która produkuje cydr.

HIT DOPIERO OD DWÓCH LAT

Bazą cydru zawsze jest sok z dojrzałych jabłek. Są jednak różne rodzaje tego trunku – słodkie lub wytrawne. Jedni producenci nie wzbogacają dodatkami produktu, inni, działający na większą skalę, „ulepszają” cydr barwnikami i aromatami. – Nasza firma zaczęła produkować cydr około 15 lat temu, ale na rynku jest bardziej rozpoznawalny dopiero od dwóch lat. Robimy go z naturalnego soku jabłkowego, nie dodajemy żadnych aromatów, dodaje pani Grażyna.

fot. freeimages.com

Cydr jest niedrogi, smaczny i łatwo dostępny. Świetnie sprawdzi się np. do kolacji z przyjaciółmi.

Stał się popularny zwłaszcza wśród młodych osób. –Piłam go nie raz i bardzo go lubię, mówi studentka Karolina Górecka. Z kolei Katarzyna Podhorska twierdzi, że to dobra alternatywa dla innych alkoholi. – Dobrze pasuje do spokojnego, jesiennego wieczoru przy książce. Jest niedrogi, można go dostać w większości sklepów. Sankcje Putina rzeczywiście sprawiły, że stał się bardziej popularny. Po raz pierwszy piłam go właśnie niedługo po zatrzymaniu przez Rosjan importu polskich owoców.

ZAMIAST ZAPŁATY W PIENIĄDZU – CYDR

W Wielkiej Brytanii cydr pojawił się już w XIII wieku. Prawie każdy klasztor posiadał własny sad bądź winnice, a pracownikom przyklasztornym dawano właśnie cydr. Płacenie tym trunkiem rozpowszechniło się też wśród farmerów. Dopiero w 1887 roku ten zwyczaj został uznany za nielegalny. Popularność cydru na Wyspach Brytyjskich była największa w XVII i XVIII wieku. Wytwarzano go wtedy na większości farm.

japka2fot. freeimages.com

Obecnie napój jest bardzo popularny i dostępny w wielu wariantach smakowych. Angielska firma Brothers w ofercie ma m.in. cydr o smaku truskawkowym, dzikich owoców, cytrynowym, gruszkowym, klasyczny jabłkowy oraz jabłko z toffee. Z kolei irlandzki cydr firmy Magners możemy kupić między innymi w wariancie porzeczkowym.

Z cydrem wiąże się też Calvados. To wytrawny winiak francuski, który jest wyrabiany poprzez destylację cydru. Produkuje się go głównie w Normandii. We Francji starszy Calvados jest ceniony na równi z koniakiem. Traktuje się go jako lekarstwo na pobudzenie apetytu.

japka3fot. freeimages.com


Magda Żarek/dr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj