Polskie Elektrownie Jądrowe oficjalnie notyfikowały do Komisji Europejskiej projekt inwestycyjny elektrowni atomowej w Choczewie. To kolejny etap uzyskiwania zgód administracyjnych.
Były prezes PGE Krzysztof Kilian, który był gościem audycji „Ludzie i Pieniądze”, obawia się, że nie przyspieszy to samego procesu budowy.
– Jedną z wad tego procesu jest bardzo słabe tempo. Jak już się zdecydowaliśmy na budowę, no to albo budujemy, albo nie budujemy. Trzeba się na coś zdecydować – podkreślał.
– Nie wiem, czy ta notyfikacja jest w odpowiednim momencie, czy nie powinna być wcześniej. Gdyby tak było, można by już prowadzić inne prace. Wiadomo, jak to wygląda z notyfikacjami. Ktoś to musi rozpatrzeć, to znowu wymaga ekspertów, czasu. Inne prace będą zawieszone – dodał Marek Krzykowski, menadżer AK Construction.
Teraz Komisja Europejska oceni projekt pod kątem bezpieczeństwa, aspektów technicznych i ekonomicznych. Nie wiadomo, jak długo może potrwać ocena. Audycję prowadziła Iwona Wysocka.
Posłuchaj:
aKa





