Przebodźcowani otoczeniem miasta. Eksperci chcą subtelnych, lecz znaczących zmian w Gdańsku

Zdjęcie ilustracyjne (fot. Freepik)

Ma być więcej zieleni, stref ciszy i spokoju w mieście – mówią eksperci z fundacji Growspace. Przedstawili w Gdańsku zbiór wytycznych, który ma poprawić jakość życia osób neuroróżnorodnych – to osoby z autyzmem, ADHD, dysleksją, dyskalkulią i innymi zaburzeniami neurorozwojowymi.

Jak wyjaśnia Natalia Kalisz, badaczka społeczna fundacji Growspace, dziś te osoby są przebodźcowane otoczeniem miasta.

– Najbardziej problematycznymi obszarami są centra miast, gdzie jest tłoczno. Są to również zamknięte przestrzenie, w których nie ma dopływu do świeżego powietrza, jest sztuczne oświetlenie – to bodźce, które bardzo mocno działają na osoby neuroróżnorodne. Ich układ nerwowy sprawia, że przyjmują je dużo silniej niż my – tłumaczy.

– Nie możemy myśleć, że teraz całe miasto będzie zielonym parkiem. Chodzi o to, żeby to po prostu lepiej planować. Zależy nam na strefach ciszy, bo ich aktualnie nie ma. Mogłoby też być więcej przejść dla pieszych, zamiast jednego ogromnego, żeby było większe rozproszenie. To nie są duże zmiany, które zrewolucjonizują całe miasto. Będą subtelne – dodaje Jan Pieniążek, ekspert prawny z fundacji Growspace.

Wnioski powstały na podstawie raportu i badania osób z zaburzeniami neurorozwojowymi.

Oskar Bąk/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj