W Rybnie odbyły się uroczystości upamiętniające ofiary Marszu Śmierci z obozu koncentracyjnego Stutthof. 80 lat temu ponad 30 tysięcy więźniów zostało zmuszonych przez Niemców do wyczerpującego marszu w głąb Rzeszy. Z powodu głodu, chorób i wycieńczenia zginęło wówczas około 17 tysięcy osób.






– To tragedia, o której nie możemy zapomnieć – podkreśliła Wioletta Majer-Szreder, wójt Gminy Gniewino. – Naszym obowiązkiem jest pamiętać i przekazywać tę pamięć kolejnym pokoleniom. Każdego roku spotykamy się tutaj, by uczcić ofiary. W Rybnie spoczywa 800 osób, które zginęły w Marszu Śmierci – przypomniała wójt.
Zebrani mieszkańcy, przedstawiciele władz oraz młodzież oddali hołd ofiarom spoczywającym w zbiorowych mogiłach.
– To wciąż hańba, jakiej dopuścili się Niemcy. Nasza obecność tutaj jest wyrazem pamięci i sprzeciwu wobec zapomnienia – mówił jeden z uczestników.
– Tego rodzaju patriotyczno-religijne obchody przypominają, umacniają wspólnotę i przede wszystkim uczą – dodała uczestniczka.
Podczas uroczystości wyróżniono osoby i szkoły szczególnie zasłużone w kultywowaniu pamięci o najnowszej historii Polski.
Tymon Nieśmiałek/puch





