Nadal nie ma decyzji w sprawie przebiegu dojazdowych tras kolejowych do Centralnego Portu Komunikacyjnego. W jednym z wariantów nitka kolei dużych prędkości miałaby przecinać część terenu Tczewa. – Cały czas czekamy na informacje – powiedział prezydent miasta Łukasz Brządkowski.
– Wiemy na razie tylko tyle, że zostaną wyznaczone kolejne dwie alternatywne trasy, to znaczy po dwie trasy dla tak zwanej kolei mieszanej. To jest dawna kolej towarowa, która – na szczęście dla nas – będzie poruszała się przede wszystkim po istniejących torach lub dojdzie do niewielkich zmian. Natomiast kolej dużych prędkości, kolej osobowa, ma mieć wyznaczone również nowe trasy. Prawdopodobnie będą one biegły w oparciu o te warianty, które do tej pory były nam przekazywane. Mówimy tu o pięciu różnych propozycjach. W przyszłym roku mamy otrzymać szczegółowe informacje. Czekamy na nie z niecierpliwością – poinformował prezydent Brządkowski.
CZEKAMY NA ODPOWIEDŹ CPK
Pomimo wielokrotnych prób skontaktowania się z rzeczniczką CPK, nasz reporter nie uzyskał komentarza w sprawie przebiegu linii. Pierwotnie decyzja miała zostać podjęta na początku tego roku, jednak obecnie przekazywane informacje mówią o spotkaniach informacyjnych w pierwszym i drugim kwartale przyszłego roku. Ostateczna decyzja miałaby zapaść za rok.
Filip Jędruch/puch
Czytaj też:
Nowe wątki w sprawie CPK. Marcin Horała: „Nie wygląda to dobrze”
Pięć wariantów linii kolejowej do CPK w fazie oceny. Możliwe wyburzenia w gminie Tczew





