Milardowa inwestycja na horyzoncie. Rozmowy o Nadwiślańskim Korytarzu Transportowym

Spotkanie parlamentarnego zespołu ds. Nadwiślańskiego Korytarza Transportowego (fot. Radio Gdańsk/Mateusz Czerwiński)

O konieczności budowy Nadwiślańskiego Korytarza Transportowego rozmawiali w Malborku parlamentarzyści, samorządowcy i przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. To pierwsze spotkanie parlamentarnego zespołu do spraw tej trasy. 120-kilometrowy korytarz miałby w przyszłości połączyć autostradę A1 w pobliżu miejscowości Stolno z Mierzeją Wiślaną przez Grudziądz, Kwidzyn, Sztum, Malbork i Nowy Dwór Gdański.

Senator Leszek Czarnobaj, przewodniczący zespołu, podkreślił, że nowa trasa może być alternatywą dla autostrady, a obwodnice wyprowadzą tranzyt z kilku miejscowości.

– Ważną kwestią jest też bezpieczeństwo i wojskowość. Nie mamy dobrej drogi z tej strony Wisły, która łączy Grudziądz i Malbork z północą Polski. Na ten temat rozmawiamy również z ministrem obrony narodowej – przekazał Czarnobaj.

„SZANSA DLA DUŻYCH FIRM” 

Marek Charzewski, burmistrz Malborka, w budowie Nadwiślańskiego Korytarza Transportowego widzi szansę dla dużych firm.

– Z nowej trasy skorzystają takie zakłady jak cukrownia. Ruch samochodów jest intensywny przez cały dzień, a nawet w nocy – zaznaczył Charzewski.

– Kwidzyn jest siedzibą dużych zakładów przemysłowych. Wyprowadzenie ciężkiego transportu poza miasto na pewno przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa mieszkańców – dodał Sebastian Kasztelan, burmistrz Kwidzyna.

Według wstępnych szacunków budowa miałaby kosztować od dwóch do trzech miliardów złotych.

Mateusz Czerwiński/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj