Policjanci z drogówki nałożyli mandaty na pięciu kierujących, którzy telefonami komórkowymi nagrywali miejsce wypadku, do którego doszło w środę między węzłem Straszyn a bramkami A1 w Rusocinie, na jezdni w kierunku Łodzi. Każdy z ukaranych będzie musiał zapłacić 500 zł i otrzymał 12 punktów karnych.
Oficer prasowy policji w Pruszczu Gdańskim asp. Karol Kościuk poinformował, że podczas zabezpieczania działań między węzłem Straszyn a bramkami A1 w Rusocinie, na jezdni w kierunku Łodzi, funkcjonariusze zauważyli, że część kierujących zamiast skupić się na bezpiecznym pokonaniu tego odcinka, używało telefonów komórkowych, by nagrywać lub fotografować uszkodzone pojazdy.
– Mundurowi natychmiast zareagowali i nałożyli na pięciu kierujących mandaty za korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku – podał policjant.
CIĘŻARÓWKA STANĘŁA W POPRZEK DROGI
Do zdarzenia doszło w środę rano między węzłem Straszyn a bramkami A1 w Rusocinie, na jezdni w kierunku Łodzi. Policjanci ustalili, że 63-letni kierujący samochodem ciężarowym z naczepą stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w bariery energochłonne, a następnie w osobowego hyundaia prowadzonego przez 28-latka. W zdarzeniu nikt nie został ranny.
Uszkodzona ciężarówka z naczepą zablokowała oba pasy, co spowodowało poważne utrudnienia. Podczas akcji ratowniczej strażacy musieli wypompować paliwo z uszkodzonej ciężarówki, a następnie wezwane holowniki usunęły pojazd z jezdni. Na czas tych działań, ze względów bezpieczeństwa, policjanci zamknęli odcinek drogi, na którym doszło do kolizji.
Gdy było to możliwe, policjanci przywrócili ruch – początkowo tylko pasem awaryjnym, a następnie również prawym pasem. Na lewym pasie służba drogowa prowadziła naprawę uszkodzonych barier.
Czytaj także:
PAP/aKa





