Kapitan „zatankował” tuż przed wypłynięciem. Dmuchał dwa razy, a wynik zamiast maleć – rósł

Zdjęcie ilustracyjne (fot. Freepik)

Ponad dwa i pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał 53-letni Rosjanin, kapitan blisko 90-metrowego kontenerowca bandery Antigua i Barbuda. Statek miał wypłynąć w niedzielę z gdańskiego portu w rejs do Estonii.

Wątpliwości co do trzeźwości kapitana miał portowy pilot. Przed planowanym wyjściem statku z portu w Gdańsku przekazał podejrzenia funkcjonariuszom z placówki Straży Granicznej w Gdańsku, którzy zbadali go alkomatem. Urządzenie wskazało 2,52 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Po kilkunastu minutach powtórzono pomiar – urządzenie pokazało już 2,64 promila.

O zdarzeniu zaalarmowano służby portowe oraz Dyżurnego Inspektora Port State Control Urzędu Morskiego w Gdyni, który wstrzymał wypłynięcie statku z portu oraz prowadzi dalsze czynności administracyjne.

mat. pras./aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj