Gdy inni świętują, oni czuwają. Boże Narodzenie okiem strażaka

Zdjęcie ilustracyjne (fot. Daniel Słoboda / KFP)

Z dala od najbliższych, ale w otoczeniu służbowej rodziny. Tak święta spędzają strażacy. Na Pomorzu każdego dnia świąt w czasie 24-godzinnej służby jest prawie 300 ratowników.

Jak strażakom upływa świąteczny czas? Nasz reporter Sebastian Kwiatkowski zapytał o to kpt. Jakuba Friedenbergera z pomorskiej straży pożarnej.

– Z jednej strony służba świąteczna jest taka jak zawsze, a z drugiej strony to zupełnie inna praca. Bezustannie jesteśmy w gotowości do działań. Również w czasie świątecznym zdarzają się wyjazdy. Jednak w wigilię przygotowujemy się do wspólnej uroczystej kolacji. Przybywają dowódcy i komendanci, składamy sobie życzenia, siedzimy przy wspólnym stole i liczymy na to, że wszyscy inni będą spędzać czas spokojnie i nie będzie potrzeby wyjazdu – wyjaśnił kpt. Friedenberger.

Oprócz strażaków zawodowych nad bezpieczeństwem regionu czuwają także ochotnicy. To oni lokalnie najszybciej dojeżdżają na miejsce akcji.

mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj