W bagażowni, wodnym młynie i maglu, czyli gdzie powstają teraz restauracje

restauracja sopot

– Mamy prawdziwy drewniany magiel, w którym między innymi chcemy maglować… makaron – mówi szef kuchni jednej z restauracji, które odwiedziło Radio Gdańsk. A były to restauracje w nietypowych miejscach…

Restauracje w kamienicach, domach i galeriach handlowych to już standard. Dziś – żeby zaimponować klientom – lokale powstają w miejscach nietypowych, które kiedyś pełniły zupełnie inne funkcje. Radio Gdańsk zajrzało do kilku takich punktów.

W BAGAŻOWNI

Od kilku dni w Sopocie działa restauracja otwarta w zabytkowym budynku bagażowni. Właściciel Paweł Zyner przyznaje, że adaptacja budynku była dużym wyzwaniem. – W tym miejscu kiedyś przechowywano bagaże, a potem przemieniono je na… toaletę. Więc było to jeszcze trudniejsze zadanie do zrealizowania. Dawną bagażownię rozebrano co do cegły, każdą oczyszczono, niektóre trzeba było odnowić, i budynek został postawiony na nowo – mówi Paweł Zyner.

Fot. Materiały prasowe

Wystrój restauracji Bagażownia w wielu aspektach nawiązuje do pierwotnej funkcji obiektu. – Nad naszymi głowami znajdują się oryginalne, stare walizki, które zdobyliśmy z różnych antykwariatów – dodaje restaurator. – Część eksponatów dostarczają nam sami goście, co jest bardzo miłe.

Wystrój Bagażowni uzupełnia też dworcowy zegar, który niegdyś stał w Łodzi Fabrycznej (prezent od prezydent Łodzi), a krzesła pochodzą z włoskiego dworca Rzym Termini. Całość uzupełnia starodawna kasa, zdobiąca ladę restauracji. Serwowana w Bagażowni kuchnia w dużej mierze czerpie z kultury żydowskiej. Koronnym daniem Pawła Zynera jest z kolei szakszuka. Budynek mieści się na pierwszym piętrze Nowego Centrum Sopotu.

MAGLOWANIE MAKARONU?

Tymczasem w Gdańsku na Dolnym Mieście przy jednym z hoteli od kilku tygodni działa restauracja o nazwie Magiel. Skąd ta nazwa? – Przez prawie sto lat była tutaj pralnia garnizonowa – wyjaśnia dyrektor hotelu Almond Lucyna Waruszewska. – Dopiero po zakończeniu I wojny światowej obiekt zmienił swoją funkcję na fabrykę marcepanu i kakao. Postawiliśmy jednak głównie na najstarszą funkcję tego miejsca, stąd wspomniany magiel, ale marcepanowe elementy w naszej karcie również się znajdują.

restauracja gdańsk

Fot. Materiały prasowe/Karol Bannach

Wystrój Magla pozwala nam przenieść się w odległe czasy również dzięki wyposażeniu. – Mamy prawdziwy drewniany magiel, w którym między innymi chcemy maglować… makaron – dodaje szef kuchni Przemysław Langowski. – Przecież maszynka do makaronu działa na identycznej zasadzie co ten sprzęt. Ale mamy mnóstwo innych oryginalnych pomysłów, które dopiero zaczniemy wdrażać.

RESTAURACJA W WODNYM MŁYNIE

W Elblągu restauracja oferująca nawet romantyczne kolacje w wieży powstała w XIII wiecznym młynie wodnym przy ulicy Kościuszki. Młyn był doszczętnie spalony przyznaje jego obecny właściciel  Stefan Kotowski. – Zostały gołe, osmolone mury, ale zakochałem się w tych zabytkowych cegłach. W latach 60 tych młyn przestał funkcjonować i był szabrowany przez złomiarzy. Później spalony. Ale to tylko pomogło. Mogłem środek odbudować dowolnie. I tak w samym młynie, gdzie mielono mąkę powstał hotel, w magazynie na zborze zaś restauracja – mówi właściciel, który dodaje, że zabytki to jego pasja.

restauracja elbląg

Fot. Radio Gdańsk/Marek Nowosad

Obok młyna stanął budynek dawnej biblioteki pedagogicznej, a przed wojną szkoły. Budynek został przeniesiony z centrum miasta. Rozebrano go i ponowie ustawiono w nowym miejscu. Teraz są tam sale konferencyjne i spa z basenami.

Maciej Bąk/Marek Nowosad/ap
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj