Mężczyzna zatrzymany w związku z rzekomym molestowaniem 12-letniej dziewczynki na gdańskiej Oruni – zwolniony. Nie usłyszał zarzutów, został przesłuchany w charakterze świadka – potwierdziła podkomisarz Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.

Jak dowiedział nasz reporter,  śledczy ustalili, że to nie zatrzymany 26-latek we wtorkowe popołudnie molestował dziewczynkę przy ulicy Madalińskiego.

Pokrzywdzona została przesłuchana w obecności psychologa. Na tak zwanym okazaniu przez lustro weneckie nie potwierdziła, że to zatrzymany mężczyzna miał ją zaczepić. Policja wciąż szuka sprawcy tego przestępstwa, podobnie jak pedofila, który miesiąc temu zaatakował 11-latkę na gdańskim Chełmie.

Grzegorz Armatowski/amo