72. dzień inwazji na Ukrainę. Zełenski: ponad 500 tys. osób wywieziono z Ukrainy do odległych terenów Rosji

(fot. PAP/Rada Najwyższa Ukrainy)

W obwodzie donieckim, na wschodzie Ukrainy, walki toczą się wzdłuż całej linii frontu – podała w piątek, 6 maja rano agencja Ukrinform w podsumowaniu sytuacji w regionach kraju. Rosjanie ostrzeliwali Charków na północnym wschodzie oraz obwody dniepropietrowski na środkowym wschodzie oraz chersoński i mikołajowski na południu.

20:37 Reuters: z Azowstalu ewakuowano 25 osób na tereny kontrolowane przez Rosjan

25 cywilów, w tym dzieci, zostało ewakuowanych w piątek autobusami z oblężonego przez Rosjan kombinatu Azowstal w Mariupolu do obozu w kontrolowanym przez siły rosyjskie mieście Bezimienne w obwodzie donieckim – podała agencja Reutera.

Korespondenci Reutersa widzieli, jak pod kombinat podjeżdżają dwa autobusy, a osoby ewakuowane są prowadzone przez przedstawicieli Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża i ONZ, które pomagały zorganizować ewakuacje.

Przedstawiciele obozu filtracyjnego w Bezimiennem powiedzieli, że oczekują przybycia kilku autobusów. Reuters pisze, powołując się na TASS, że spod Azowstalu wyruszył już trzeci autobus, wiozący 23 osoby.

Pierwsza ewakuacja pod egidą ONZ i MKCK odbyła się w miniony weekend. Z Azowstalu wywieziono wówczas około 150 osób, ponad 300 ewakuowano z innych części Mariupola i okolic miasta.

Wojska rosyjskie otoczyły Mariupol w ciągu pierwszych dni po rozpoczęciu 24 lutego rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Azowstal atakowały od połowy kwietnia, codziennie prowadząc ostrzały. Teraz kombinat jest już ostatnim punktem ukraińskiego oporu w Mariupolu. Broni się w nim pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielna Brygada Piechoty Morskiej, media wymieniały też straż graniczną. Liczbę obrońców szacowano na 1000-2000 żołnierzy. Wraz z wojskowymi w rozległych podziemnych korytarzach i schronach Azowstalu przebywają cywile, w tym dzieci. Liczbę cywilów w Azowstalu w ostatnich dniach szacowano na od stu do dwustu.

20:11 Wołodymyr Zełenski: ponad 500 tys. osób wywieziono do odległych terenów Rosji

– Już ponad 500 tys. naszych ludzi deportowano do Rosji. Zmuszono ich, żeby tam wyjechali. Wszystko im zabierają. Zabierają dokumenty. Zostawiają ich bez środków łączności. Wysyłają ich do dalekich regionów cudzej ziemi, do oddalonych regionów Rosji – oświadczył Wołodymyr Zełenski w przemówieniu do parlamentu Islandii.

Przedstawiciel rosyjskiego ministerstwa obrony powiedział w poniedziałek, 6 maja, że od 24 lutego, czyli dnia rozpoczęcia agresji na Ukrainę, z kraju tego „ewakuowano” prawie 1,1 mln osób, w tym niemal 200 tys. dzieci.

19:45 Władze Ukrainy: w atakowanym przez rosyjskie wojska Siewierodoniecku wciąż pozostaje ponad 15 tys. mieszkańców

– W atakowanym przez rosyjskie wojska Siewierodoniecku na wschodzie Ukrainy wciąż pozostaje ponad 15 tys. mieszkańców; ludzie nie chcą opuszczać swoich domów, w piątek, 6 maja ewakuowały się zaledwie trzy osoby – poinformował na Telegramie Serhij Hajdaj, szef władz obwodu ługańskiego.

– Sytuacja w mieście jeszcze się pogorszyła. Stolica regionu (części obwodu ługańskiego pozostającej pod kontrolą Ukrainy) jest w chaotyczny sposób ostrzeliwana przez najeźdźców ciężką artylerią. Rosjanie próbują otoczyć Siewierodonieck, przebijają się z różnych kierunków, ale nasi obrońcy ich powstrzymują. Walki są prowadzone bardzo blisko miasta. W nocy płoną całe dzielnice – przekazał.

Szef regionalnej administracji zapewnił, że władze starają się udzielać mieszkańcom Siewierodoniecka wszelkiej możliwej pomocy. – Następne trzy dni będą trudne – ostrzegł.

Wcześniej w piątek, 6 maja pojawiły się doniesienia, że Siewierodonieck został już prawie okrążony przez połączone siły Rosji i tak zwanej Ługańskiej Republiki Ludowej.

Przed inwazją Rosji na Ukrainę miasto liczyło ponad 100 tys. mieszkańców.

19:00 Sztab generalny: siły ukraińskie wyzwoliły pięć miejscowości w obwodzie charkowskim

Siły ukraińskie wyzwoliły pięć miejscowości w obwodzie charkowskim, a wojsko rosyjskie doznaje poważnych strat w ludziach i sprzęcie – poinformował w piątek, 6 maja na portalu Facebook Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Wojsko rosyjskie nie zaprzestaje działań ofensywnych we wschodniej strefie operacyjnej w celu uzyskania pełnej kontroli nad obwodami ługańskim i donieckim oraz utrzymania korytarza lądowego z tych regionów do okupowanego Krymu.

Najaktywniejsze działania siły rosyjskie prowadzą w kierunkach słobożańskim i donieckim. Ogniem rakietowym atakowane są obiekty infrastruktury transportowej i dzielnice mieszkalne.

Siły białoruskie nadal osłaniają granicę białorusko-ukraińską od strony obwodów brzeskiego i homelskiego. Sztab podkreśla, że na Białorusi pozostają pododdziały sił rosyjskich do obsługi nawet ośmiu systemów rakietowych Iskander-M i nawet sześciu samolotów, które mogą zostać użyte do ataku na terytorium Ukrainy.

Przeciwnik blokuje niektóre miejscowości obwodu charkowskiego i prowadzi systematyczny, intensywny ostrzał rejonów koncentracji wojsk ukraińskich.

W kierunkach donieckim i tawrijskim siły rosyjskie prowadzą ostrzały na całej linii frontu. W kierunku siewierodonieckim próbują bez powodzenia przejąć kontrolę nad Rubiżnem i Wojewodiwką w obwodzie ługańskim. Działania ofensywne prowadzono też w kierunku miejscowości Nyżne.

W Mariupolu wysiłki wroga koncentrują się na blokowaniu i atakowaniu pododdziałów ukraińskich w rejonie kombinatu Azowstal.

Rosja nadal prowokuje napięcie w okolicach Naddniestrza, separatystycznego regionu Mołdawii, graniczącego z Ukrainą. Skład osobowy grupy operacyjnej wojsk rosyjskich jest w stanie gotowości bojowej.

Przeciwnik doznaje poważnych strat. Według wstępnych informacji w szpitalu psychiatrycznym w miejscowości Małotokmackij w obwodzie rostowskim Rosji znajduje się do 800 rannych i do 200 ciał zabitych rosyjskich żołnierzy.

18:54 W ukraińskich portach jest 70 zablokowanych statków, w tym sześć zagranicznych w Mariupolu

– W ukraińskich portach znajduje się obecnie 70 zablokowanych statków, z czego w samym Mariupolu sześć jednostek pod zagraniczną banderą – oznajmili w piątek, 6 maja Jurij Waśkow, wiceminister infrastruktury Ukrainy oraz Ihor Barski, dyrektor Mariupolskiego Morskiego Portu Handlowego.

– Najtrudniejsza sytuacja panuje w Mariupolu, ponieważ w przeciwieństwie do innych portów załogi statków nie mogły ewakuować się stamtąd drogą lądową. (…) Niektóre z jednostek, które pozostają zablokowane w tym mieście, nie byłyby już w stanie wypłynąć w morze bez wcześniejszego remontu – poinformował cytowany przez gazetę internetową Ukrainska Prawda Ihor Barski, dodając, że podejście do mariupolskiego portu zostało zaminowane przez ukraińskie wojsko, aby uniemożliwić opanowanie obiektu przez siły wroga.

Wcześniej w piątek, 6 maja wiceminister Waśkow przekazał, że w wyniku rosyjskiej agresji Ukraina straciła 90 proc. morskiego obrotu towarowego, gdyż większość portów kraju jest zamknięta lub zablokowana. Polityk zaznaczył, że w czasach pokoju 75 proc. tego obrotu odbywało się drogą morską. Obecnie można korzystać bez ograniczeń tylko z portów na Dunaju, które „są w stanie zapewnić eksport i import nie więcej niż 10 proc. obrotu towarowego, przypadającego wcześniej na wszystkie morskie porty handlowe”. Jurij Waśkow podkreślił również, że od początku rosyjskiej agresji (24 lutego) statki nie mogą już wypływać z portów w Jużnem, Czarnomorsku i Białogrodzie nad Dniestrem w obwodzie odeskim ani z portów w Mikołajowie, Odessie czy Olbii w obwodzie mikołajowskim.

18:01 Rosyjskie wojska terroryzują mieszkańców Kreminnej w obwodzie ługańskim

W okupowanym przez rosyjskie wojska mieście Kreminna na wschodzie Ukrainy przebywa obecnie ponad 3,5 tys. mieszkańców; najeźdźcy terroryzują cywilów w każdy możliwy sposób: od sprawdzania telefonów po porywanie ukraińskich patriotów – przekazał w piątek na Telegramie szef ługańskich władz obwodowych Serhij Hajdaj.

– W zajętym mieście roi się od rosyjskiej techniki wojskowej, a na obrzeżach Kreminnej wciąż trwają walki. (…) Prawie każdy dom został splądrowany. Sytuacja humanitarna jest bardzo trudna – brakuje żywności, nie ma prądu i łączności telefonicznej – poinformował Hajdaj.

Szef regionalnej administracji przekazał również doniesienia, że wojska najeźdźcy próbują forsować Doniec – największą rzekę i najtrudniejszą do pokonania przeszkodę wodną w Donbasie.

Kreminna, przed rosyjską inwazją licząca około 18 tys. mieszkańców, znajduje się pod okupacją wroga od 18 kwietnia.

18:01 Rada miejska zawiesiła działalność zależnego od Moskwy Kościoła prawosławnego w Browarach

Rada Miejska miasta Browary w obwodzie kijowskim zawiesiła działalność Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego na podległym jej terytorium – poinformował w piątek portal Ukrainska Prawda, cytujacy mera miasta Igora Sapożkę.

– Działalność Patriarchatu Moskiewskiego została zakazana! Właśnie na sesji Rady Miejskiej miasta Browary postanowiono o zawieszeniu działalności Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (Patriarchatu Moskiewskiego) na podległym nam terytorium – brzmi treść przywołanego przez portal wpisu Sapożki na Facebooku.

Decyzja w praktyce oznacza, że „obiekty będące nieruchomościami należącymi do tej wspólnoty wyznaniowej zostaną objęte ochroną i zostanie wprowadzony szczególny tryb ich działalności. Nie będą mogły odbywać się w nich spotkania, wiece, procesje i inne imprezy masowe. Zakaz obowiązuje do końca wojny” – dodał mer.

Wcześniej na podobny krok zdecydowały się władze Konotopu w obwodzie sumskim.

17:37 Po kolejnej wymianie jeńców do domu wraca 41 Ukraińców, w tym 13 cywilów

Trzynaścioro ukraińskich cywilów i 28 wojskowych wraca do domu po kolejnej wymianie jeńców z Rosją – poinformowała w piątek wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk. Wśród osób uwolnionych z rosyjskiej niewoli jest 11 kobiet – przekazała.

– Szczególnie cieszy fakt, że do domu powraca też m.in. duchowny Cerkwi Prawosławnej Ukrainy – dodała Wereszczuk.

28 kwietnia wicepremier ogłosiła uwolnienie z rosyjskiej niewoli 33 żołnierzy (w tym 13 oficerów) i 12 osób cywilnych. Dwa dni później doszło do kolejnej wymiany, w wyniku której na Ukrainę powróciło siedmioro wojskowych i siedmioro cywilów. Jedną z tych osób była żołnierka w piątym miesiącu ciąży.

Piątkowa operacja to dziesiąta wymiana jeńców pomiędzy Ukrainą i Rosją. W czwartek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że w rezultacie dotychczasowych takich przedsięwzięć wolność odzyskało 324 Ukraińców.

17:25 Profesor z Użhorodu prowadzi wykłady z okopów na wschodzie Ukrainy

Fedir Szandor, profesor uniwersytetu w Użhorodzie na zachodniej Ukrainie, od drugiego dnia wojny jest na froncie; teraz z okopów prowadzi wykłady dla studentów. Żadnego z nich nie odwołał, bo – jak podkreśla – chce, by jego naród był wykształcony.

Zajęcia z wiedzy o turystyce odbywają się w poniedziałek i wtorek od godz. 8 rano. Prof. Szandor prowadzi je z miejsca koło schronu w okopach. – Przed chwilą był ostrzał (…). Wszedłem do schronu i kontynuowałem zajęcia – opowiada naukowiec portalowi Ukraińska Prawda. Wywiad z nim, opublikowany w piątek, opatrzony jest zdjęciem, na którym widać siedzącego nad notatkami brodatego i uzbrojonego żołnierza z telefonem komórkowym w przewiązanej bandażem dłoni.

– Jestem w armii już 70 dni. Zgłosiłem się od razu po wykładach 24 lutego – opowiada Szandor. Jak tłumaczy, nie poszedł na front pierwszego dnia, bo nie chciał odwołać wykładów. Dotąd, mimo trwającej wojny nie odwołał ani jednego.

Zajęcia prowadzi między swoimi dyżurami w okopach. Każdy żołnierz jest na zmianie dobę i przez cztery godziny jest na pozycjach bojowych. Towarzysze broni dopasowują grafik tak, by Szandor nie był na zmianie w poniedziałek i wtorek w porze wykładów.

Naukowiec wraz z innymi żołnierzami z obwodu zakarpackiego służy w rejonie Iziumu, w obwodzie charkowskim.

Jak tłumaczy, walczy o naród wykształcony, dlatego grzechem byłoby dla niego zaniechanie wykładów.

17:16 Trwa rosyjski szturm na Azowstal, sytuacja militarna wciąż jest niejasna

Rozpoczęty 3 maja szturm rosyjski na zakłady metalurgiczne Azowstal nie słabnie; z dostępnych w piątek informacji wynika jednak, że sytuacja militarna pozostaje niejasna. Trwają wysiłki, by z zakładów wyprowadzić pozostających tam cywilów, których liczbę szacowano w ostatnich dniach na 100-200 osób, w tym dzieci.

Atak lądowy na Azowstal trwa kolejny dzień. 1 maja odbył się pierwszy etap ewakuacji cywilów. Po przerwie na ewakuację Rosjanie rozpoczęli bombardowanie z artylerii i samolotów, które trwało niemal dobę. Następnie przypuścili szturm na kombinat w kilku miejscach. Na terenie zakładów wybuchł 3 maja wielki pożar, z których dym widać było z każdego miejsca w Mariupolu.

Informacje o tym, co dzieje się w Azowstalu po rozpoczęciu szturmu 3 maja są sprzeczne. Obrońcy zakładów przekazali, że walki są ciężkie i krwawe. Wiadomość, że wojska rosyjskie przedarły się na teren kombinatu, pojawiła się 4 maja. Strona ukraińska informowała potem, że Rosjanie częściowo przedarli się na jednym z kierunków ataku, ale ukraińscy obrońcy wciąż walczą. Rosjanie rzucili do walk czołgi i pojazdy opancerzone, próbowali wysadzić z morza desant licznych sił piechoty. Trwają ostrzały lotnicze i z okrętów.

Obrońcy Azowstalu nie mają już szpitala polowego. Apelują o możliwość wyniesienia ciał zabitych i zmarłych. Strona ukraińska informowała w środę o ponad 40 ciężko rannych żołnierzach pozostających w Azowstalu.

W tym czasie trwają wysiłki, by z zakładów wyprowadzić pozostających tam cywilów, wstrzymując na ten czas ogień. Pierwsza ewakuacja pod egidą ONZ i Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża odbyła się w miniony weekend. Wywieziono około 150 osób, jak również ponad 300 z Mariupola i okolic. Kolejny etap ewakuacji trwa w piątek. Tego samego dnia strona ukraińska poinformowała o wywiezieniu z Mariupola i Azowstalu blisko 500 cywilów, ale nie wyjaśniła, kiedy to nastąpiło.

Wojska rosyjskie otoczyły Mariupol w ciągu pierwszych dni po rozpoczęciu 24 lutego rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Azowstal atakowały od połowy kwietnia, codziennie prowadząc ostrzały. Teraz kombinat jest już ostatnim punktem ukraińskiego oporu w Mariupolu. Broni się w nim pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielna Brygada Piechoty Morskiej, media wymieniały też straż graniczną. Liczbę obrońców szacowano na 1000-2000 żołnierzy. Wraz z wojskowymi w rozległych podziemnych korytarzach i schronach Azowstalu przebywają cywile, w tym dzieci. Liczbę cywilów w Azowstalu w ostatnich dniach szacowano na od stu do dwustu.

Według ocen zachodnich – jak np. ministerstwa obrony W. Brytanii – Rosja wznowiła wysiłki, bo chce zdobyć zakłady w związku ze zbliżającymi się obchodami Dnia Zwycięstwa 9 maja. Zajęcie Azowstalu i całkowite przejęcie Mariupola miałoby stać się symbolicznym sukcesem wojsk rosyjskich w wojnie przeciwko Ukrainie. Mariupol, ważny port na Morzu Azowskim ma także istotne znaczenie polityczne – w 2014 roku armia ukraińska zdołała go odbić z rąk prorosyjskich separatystów.

16:53 Rosyjski żołnierz w rozmowie z żoną: na tej wojnie są dwa wyjścia – umrzeć lub zostać rannym

Na tej wojnie są dwa wyjścia – umrzeć lub zostać rannym; innych opcji nie ma, dlatego trzeba wydostać się stąd wszelkimi sposobami – ocenia w rozmowie z żoną rosyjski żołnierz uczestniczący w inwazji na Ukrainę. Zapis rozmowy opublikował w piątek ukraiński wywiad wojskowy na swoim kanale na YouTube.

– Gdy wrócę, wszystko ci opowiem. Nie będziesz mogła w to uwierzyć. Nasi dowódcy nigdy nigdzie nie walczyli, ilu ludzi oni posłali tutaj na śmierć… Każą nam realizować takie zadania, że to się nie mieści w głowie. Oni są nienormalni – relacjonuje rosyjski wojskowy.

W ocenie żołnierza z 800-osobowego oddziału, który został wysłany na Ukrainę, pozostało zaledwie około 50 osób zdolnych do dalszej walki.

W piątek rano Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że od początku inwazji 24 lutego rosyjska armia straciła około 24,9 tys. żołnierzy, a także m.in. 502 systemy artyleryjskie, 2686 pojazdów opancerzonych, 1110 czołgów, 199 samolotów i 155 śmigłowców. Rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy przekazał natomiast doniesienia, że rosyjskie wojska zmieniły kilka tygodni temu taktykę walki – w obawie przed pogłębianiem strat wróg nie ryzykuje już podejmowania działań w przestrzeni powietrznej kontrolowanej przez Kijów.

16:39 Przedstawicielka Zełenskiego na Krymie: w obwodzie chersońskim są torturowani ludzie

Blisko 500 osób jest torturowanych przez rosyjskich okupantów w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy – oznajmiła w piątek przedstawicielka prezydenta Ukrainy na Krymie Tamiła Taszewa, cytowana przez agencję UNIAN.

– Według naszych informacji blisko 500 osób przebywa „w piwnicach”, gdzie są torturowani. Odbywa się to w Chersoniu i na granicy administracyjnej z Krymem – powiedziała Taszewa.

Poinformowała, że na przykład w miastach Nowoołeksijiwka i Heniczesk przedstawiciele okupacyjnej administracji mają listy osób, które uczestniczyły w obywatelskiej blokadzie Krymu lub należeli do sił obrony terytorialnej. – Przychodzą do nich do domów, zabierają ich i uprowadzają – powiedziała.

Według niej rosyjscy okupanci działają według takiego samego scenariusza jak w 2014 r. na Krymie, gdzie najpierw weszło wojsko, potem oczyszczono pole informacyjne wśród działaczy i dziennikarzy, a potem przeprowadzono tak zwane referendum w sprawie przyłączenia półwyspu do Rosji.

16:21 SBU: od początku rosyjskiej inwazji zlikwidowaliśmy ponad 140 grup dywersyjnych i wykryliśmy 4 tys. kolaborantów

Od początku rosyjskiej inwazji Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zlikwidowała ponad 140 wrogich grup dywersyjnych i wykryła 4 tys. osób współpracujących z najeźdźcą – przekazała w piątek SBU na Facebooku.

Takie działania zrealizowano m.in. w obwodach kijowskim, charkowskim, chmielnickim, żytomierskim i sumskim.

– W wyniku operacji specjalnej SBU w obwodzie charkowskim do niewoli trafiło 11 rosyjskich snajperów. Zatrzymani wchodzili w skład tzw. 115. pułku Donieckiej Republiki Ludowej (separatystycznego, kontrolowanego przez Moskwę regionu na wschodzie Ukrainy – PAP), który ostrzeliwał pozycje ukraińskie” – przekazano w komunikacie SBU.

Inne grupy dywersyjne i osoby współpracujące z rosyjskimi wojskami zajmowały się m.in. naprowadzaniem ataków rakietowych na cele na Ukrainie (w obwodzie chmielnickim), przekazywaniem danych wywiadowczych na temat ukraińskich sił powietrznych (w obwodzie żytomierskim) czy wspieraniem informacyjnym przeciwnika w rejonie (powiecie) buczańskim (w obwodzie kijowskim).

Pod koniec kwietnia SBU przekazała doniesienia, że rosyjscy oficerowie zaczęli rozstrzeliwać swoich żołnierzy, żeby zmusić swoje siły do atakowania Ukrainy. Potwierdzeniem tych informacji miała być przechwycona korespondencja dowódcy rosyjskiego pułku walczącego pod Iziumem w obwodzie charkowskim.

16:05 Zełenski: Rosja uważa, że jako mocarstwo nuklearne uniknie odpowiedzialności

Rosja uważa, że może uniknąć odpowiedzialności za zbrodnie wojenne popełniane na Ukrainie ze względu na groźbę ataku nuklearnego – powiedział w piątek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski w rozmowie z brytyjskim think tankiem Chatham House.

– Rosjanie nie sądzą, że mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za zbrodnie wojenne, bo mają moc państwa nuklearnego – powiedział Zełenski. Jak dodał, Rosjanie liczą, że w ostatecznym rozrachunku w relacjach z Europą powróci zasada „business as usual”, i jak zauważył, niektórzy europejscy politycy nadal nie kryją się z taką nadzieją.

Podkreślił, że cały czas jest otwarty na rozmowy pokojowe z Rosją, ale tylko, jeśli wycofa na swoje wojska na pozycje sprzed inwazji. – W tej sytuacji będziemy w stanie zacząć rozmawiać normalnie – mówił i zapewnił, że Ukraina będzie używać wszystkich kanałów dyplomatycznych, by odzyskać swoje terytorium. Prezydent Ukrainy wyraził jednak opinię, że Rosja nie wykazuje żadnej chęci przerwania wojny. – To już 72. dzień w pełni wojny na pełną skalę i nie widzimy jeszcze jej końca, a ze strony rosyjskiej nie wyczuwamy chęci jej zakończenia – wskazał.

Zapytany, czy Rosja wkrótce przejmie pełną kontrolę nad oblężonym Mariupolem i na ile to zmieni przebieg konfliktu, Zełenski powiedział: „Mariupol nigdy nie upadnie. Nie mówię o heroizmie czy czymkolwiek innym. Nie ma tam nic, co mogłoby upaść. Jest już zdewastowany”.

Podczas dyskusji Zełenski powiedział, że przyjazd niemieckiego kanclerza Olafa Scholza do Kijowa 9 maja, gdy w Rosji jest obchodzony Dzień Zwycięstwa, byłby bardzo mocnym sygnałem. – Jest zaproszony do przyjazdu na Ukrainę, może zrobić ten bardzo mocny polityczny krok i przyjechać tutaj 9 maja, do Kijowa. Nie wyjaśniam znaczenia, myślę, że jesteście wystarczająco kulturalni, by zrozumieć dlaczego – powiedział.

15:58 Dwie osoby zginęły w rosyjskim ostrzale obwodu charkowskiego

Dwie osoby zginęły, a osiem odniosło obrażenia w wyniku rosyjskiego ostrzału obwodu charkowskiego na wschodzie Ukrainy w nocy z czwartku na piątek oraz w piątek rano – poinformował szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow na Telegramie.

W nocy i rano siły rosyjskie ostrzeliwały dzielnicę Północna Sałtiwka w Charkowie, w ciągu ostatniej doby atakowane były także Złoczów, Czuhujew, hromada (gmina) łozowska i Dergacze.

Syniehubow poinformował, że trwają walki w okolicach miasta Barwinkowe, gdzie wojska rosyjskie próbują atakować pozycje ukraińskie, ponoszą jednak ogromne straty

15:28 Resort infrastruktury: kraj stracił 90 proc. morskiego obrotu handlowego

Ukraina straciła 90 proc. morskiego obrotu towarowego z powodu rosyjskiej agresji, gdyż większość portów kraju jest zamknięta lub zablokowana – poinformował w piątek wiceminister infrastruktury Ukrainy Jurij Waśkow na briefingu.

Zaznaczył, że w czasach pokoju 75 proc. obrotu towarowego Ukrainy odbywało się drogą morską.

Teraz bez ograniczeń można korzystać tylko z portów na Dunaju, które „są w stanie zapewnić eksport i import nie więcej niż 10 proc. obrotu towarowego, który w czasie pokoju przypadał na wszystkie morskie porty handlowe” – powiedział.

Podkreślił, że od agresji rosyjskiej 24 lutego statki nie mogą już wypływać z portów w Jużnem, Czarnomorsku i Biełogrodzie nad Dniestrem w obwodzie odeskim, a także w Mikołajowie, Odessie oraz Olbii w obwodzie mikołajowskim.

Waśkow dodał, że resort infrastruktury podjął kroki, by zwiększyć przepustowość portów dunajskich. – W kwietniu w porównaniu z lutym tego roku wyniki zwiększyły się prawie 4-krotnie. W kwietniu eksport i import wyniósł jakieś 850 tys. ton, z czego 450 tys. ton to ładunki rolnicze. Ale w porównaniu z czasem pokoju jest to do 15 proc. całego obrotu handlowego – powiedział.

Dodał, że jeśli uwzględnić obroty handlowe przez zachodnie granice Ukrainy koleją lub ciężarówkami, kraj może wysłać i przyjąć jedynie około 35 proc. ilości towarów sprzed wybuchu wojny.

Handel nie może także odbywać się Dnieprem, gdyż śluza w Kachowce w obwodzie chersońskim została zajęta przez siły rosyjskie.

15:24 Biełsat: wśród obrońców zakładów Azowstal w Mariupolu jest co najmniej pięciu obywateli Białorusi

Co najmniej pięciu obywateli Białorusi z ochotniczego batalionu im. Kastusia Kalinowskiego wciąż walczy u boku ukraińskich żołnierzy w zakładach metalurgicznych Azowstal w Mariupolu, atakowanych przez rosyjskie wojska – przekazał w piątek Biełsat.

Żołnierze z batalionu wysoko ocenili przygotowanie bojowe ukraińskich obrońców Azowstalu – pułku Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej. – Oni potrafią dobrze walczyć. Nie tylko utrzymują obronę fabryki, ale też przeprowadzają operacje zaczepne przeciwko wrogowi. To nie tylko wojna pozycyjna, lecz również realizowanie zadań taktycznych, łącznie z likwidowaniem przeciwników na ulicach Mariupola – powiedział jeden z białoruskich ochotników.

Jak przekazał Biełsat, obrońcom miasta kończą się zapasy amunicji, żywności i wody, lecz morale wojskowych wciąż pozostaje wysokie – mimo bardzo dużej liczby rannych. Pojawiają się doniesienia, że obrażenia mogło odnieść nawet około 80 proc. żołnierzy mariupolskiego garnizonu.

– Sytuacja w Mariupolu jest patowa. Nie można na razie mówić o odblokowaniu miasta, ponieważ ukraińska armia nie dysponuje wystarczającymi zasobami broni artyleryjskiej i środków obrony powietrznej. Trudność polega też na tym, że miasto leży blisko granicy z Rosją, a wody Morza Czarnego w pobliżu Mariupola są kontrolowane przez wroga – relacjonują białoruscy wojskowi, cytowani przez Biełsat.

Oblężenie miasta przez rosyjskie wojska trwa od początku marca. W Mariupolu stale dochodzi do ostrzałów i bombardowań. Sytuacja mieszkańców jest katastrofalna; według ostrożnych szacunków mogło tam już zginąć ponad 20 tys. osób.

Prawdopodobnie około 200 cywilów wciąż ukrywa się w rozległych podziemnych korytarzach i schronach na terenie zakładów metalurgicznych Azowstal – ostatniego punktu ukraińskiej obrony w Mariupolu. W minionych dniach uratowano część osób ukrywających się na terenie fabryki. Władze Ukrainy współpracują z ONZ w sprawie zorganizowania kolejnych korytarzy humanitarnych z Azowstalu.

15:05 Władze Mariupola: rosyjskie siły pogwałciły zawieszenie broni, zginęła jedna osoba

Rosyjskie siły pogwałciły zawieszenie broni i ostrzelały samochód wykorzystywany do ewakuacji ludzi z obleganych zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu; jedna osoba zginęła, a sześć zostało rannych – poinformowały w piątek władze miasta, cytowane przez Reutersa.

– Podczas rozejmu na terenie zakładów Azowstal samochód został trafiony przez Rosjan sterowanym pociskiem antyczołgowym. Samochód przewoził cywilów, by ewakuować ich z fabryki – poinformowała rada miejska Mariupola.

W piątek rano szef biura prezydenta Ukrainy Andrij Jermak poinformował, że trwa kolejny etap ewakuacji ludności cywilnej z obleganego przez Rosjan Azowstalu.

Wcześniej powiedział, że w poprzednim etapie udało się wywieźć blisko 500 cywilów. Nie podano szczegółów i nie uściślono, kiedy doszło do tej ewakuacji.

14:51 Prezydent Zełenski podpisał ustawę o „desowietyzacji” 1200 aktów prawnych z czasów ZSRR

Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę o „desowietyzacji” ustawodawstwa – poinformował w piątek portal Ukrinform.ua, powołując się na wpis na Facebooku przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy Rusłana Stefanczuka.

Według Stefanczuka odtąd nie będzie się w ustawodawstwie wspominać o „zwycięstwach Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Radzieckiej”; nie będzie chęci wcielania w życie „Leninowskich idei budowy społeczeństwa komunistycznego”; nie będzie odesłań do programów, wypracowanych przez partię komunistyczną. Ponadto swoje priorytetowe uprawnienia tracą komsomolcy, komuniści i inni „towarzysze”. „Wyczyszczono” niemal 1200 aktów prawnych rządu ZSRR oraz Ukraińskiej SRR – czytamy na profilu Stefanczuka https://tinyurl.com/xkarfrdh.

Gabinet Ministrów Ukrainy otrzymał polecenie, by w najbliższym czasie zrobił to samo na swoim poziomie, oraz opracował nowy Kodeks Pracy, Kodeks Mieszkaniowy oraz Kodeks Wykroczeń.

– Dziękuję wszystkim kolegom deputowanym, którzy pomagali w pracy nad tą ustawą, oraz głosowali za jej przyjęciem. Zrobiliśmy to, czego nie byli w stanie zrobić deputowani przez poprzednie 30 lat niepodległości – dodał Stefanczuk.

14:34 Wywiad wojskowy: Ukraińcy są zmuszani do przyjmowania obywatelstwa pseudorepublik

Ukraińscy mieszkańcy w separatystycznych „republikach” ługańskiej i donieckiej są zmuszani do wyrabiania paszportów tych pseudorepublik pod groźbą represji – poinformował w piątek ukraiński wywiad wojskowy na Telegramie.

– W okupowanym mieście Sorokyne w obwodzie ługańskim rozpoczęto procedurę wyrabiania paszportów Ługańskiej Republiki Ludowej ukraińskim obywatelom przemieszczonym z niedawno zajętych terenów. Ludzie nie mają domów, majątku ani pieniędzy. Są więc zmuszeni się na to godzić, bo tylko tak mogą otrzymać wypłaty w rublach, artykuły spożywcze i pomoc lekarską – napisano w komunikacie wywiadu.

Jak podano, z ludźmi są przeprowadzane „rozmowy profilaktyczne” i są oni informowani, że jeśli odmówią przyjęcia obywatelstwa pseudorepubliki, stracą jakiekolwiek środki do życia i zostaną poddani represjom.

14:11 Siły powietrzne: rosyjscy piloci nie podejmują działań bojowych w przestrzeni kontrolowanej przez Ukrainę

Piloci rosyjskich samolotów bojowych nie ryzykują podejmowania działań w przestrzeni powietrznej kontrolowanej przez Ukrainę; wróg obawia się dalszych strat i operuje tylko tam, gdzie czuje się wystarczająco bezpiecznie – poinformował w piątek rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy Jurij Ihnat.

– Rosyjskie wojska nie prowadzą operacji na terenach, które znajdują się w polu rażenia naszej obrony przeciwlotniczej. Unikają też starć z ukraińskimi myśliwcami. Działają tylko tam, gdzie zdołali rozmieścić środki własnej obrony powietrznej, czyli w obwodach donieckim, ługańskim czy chersońskim – przekazał Ihnat, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

W ocenie wojskowego rosyjska armia zmieniła taktykę walki w powietrzu już kilka tygodni temu, obawiając się dalszych strat bojowych. – Zniszczyliśmy już prawie 200 samolotów wroga, ponad 150 helikopterów, a do tego wiele bezzałogowców i rakiet manewrujących. Przeciwnik poniósł bolesne straty – zginęli i zostali ranni piloci, a zestrzelone rosyjskie samoloty były nowoczesnymi maszynami – dodał Ihnat.

Według rzecznika sił powietrznych najskuteczniejszym rodzajem uzbrojenia przeciwko rosyjskim samolotom są systemy rakietowe Buk-M1 i S-300. Mimo to Ukrainie wciąż trudno sprostać przeciwnikowi w walce w powietrzu, dlatego kluczowe znaczenie dla dalszych losów wojny będą miały dostawy uzbrojenia z Zachodu.

– Potrzebujemy myśliwców, systemów obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej NASAMS i Patriot. (…) Jeśli chodzi o samoloty, mowa o maszynach wyposażonych m.in. w potężne radary i systemy walki radioelektronicznej – takich, które mogą +widzieć+ przeciwnika nawet z odległości 100 km i razić cele na takim dystansie. (…) Jeśli otrzymamy np. myśliwce F-15 lub F-16, zdolne do konkurowania z rosyjskimi samolotami, układ sił znacząco zmieni się na naszą korzyść – ocenił Ihnat.

W piątek rano ukraiński sztab generalny poinformował, że od początku inwazji (24 lutego) rosyjska armia straciła już 199 samolotów, 155 śmigłowców, a także m.in. 324 drony poziomu operacyjno-taktycznego i 90 rakiet manewrujących.

14:04 Centrum do walki z dezinformacją ostrzega o ryzyku nasilenia ataków rakietowych 8 i 9 maja

Rosyjskie wojska nie mają sukcesów na froncie przed Dniem Zwycięstwa, dlatego rośnie ryzyko zmasowanego ostrzału rakietowego ukraińskich miast 8 i 9 maja – uprzedziło centrum ds. walki z dezinformacją przy ukraińskiej radzie bezpieczeństwa narodowego i obrony.

Centrum wezwało obywateli, by nie ignorowali w tych dniach sygnałów alarmu przeciwlotniczego i przestrzegali godziny policyjnej tam, gdzie będzie ona obowiązywać.

9 maja w Rosji obchodzony jest Dzień Zwycięstwa, który upamiętnia pokonanie nazistowskich Niemiec w II wojnie światowej. Według wielu ekspertów, a także ukraińskich władz, Kreml zamierzał 9 maja świętować również sukcesy odniesione w wojnie na Ukrainie.

Analitycy zwracają uwagę, że Moskwa manipuluje faktami historycznymi, przeprowadzając nieuprawnione i fałszywe paralele pomiędzy walką z nazistami w czasie II wojny światowej (przypisując przy tym główne zasługi w ich pokonaniu ZSRR) a obecną agresją na Ukrainę.

13:34 Ukraiński generał: dziękuję polskim strażakom za natychmiastowe i wymierne wsparcie

Mam dzisiaj wielki zaszczyt i doskonałą okazję podziękować wolnemu narodowi polskiemu, kierownictwu państwa polskiego, kierownictwu PSP oraz wszystkim funkcjonariuszom PSP i druhom z OSP za natychmiastowe i wymierne wsparcie od pierwszych dni wojny – powiedział szef państwowej służby Ukrainy ds. sytuacji nadzwyczajnych generał Siergiej Kruk podczas piątkowych centralnych obchodów Dnia Strażaka.

Generał podziękował również za pomoc milionom Ukraińcom, którzy znaleźli schronienie w Polsce oraz tym, którzy uczestniczyli w uroczystości.

„Braterstwo Straży Pożarnej nie ma granic i właśnie jestem tutaj obecny, abym mógł złożyć życzenia moim polskim kolegom z okazji międzynarodowego Dnia Strażaka i 30-lecia powołania Państwowej Straży Pożarnej” – powiedział generał Kruk.

Zaznaczył, że już od 72 dni Ukraina broni się i odpiera agresją rosyjskiej hordy na pełną skalę. „Ceną wolności i niepodległości są dzisiaj dziesiątki tysięcy zabitych osób cywilnych i wojskowych i 33 ukraińskich ratowników” – podkreślił.

– Jestem przekonany, że Ukrainy wywalczy pokój, wolność i niepodległość. W tym zwycięstwie naród ukraiński nie zapomni wkładu jaki wniosła i wierzę, że jeszcze wniesie Rzeczypospolita Polska na rzecz pokojowej i dostatniej Europy oraz bliskich braterskich stosunków pomiędzy narodem ukraińskim i polskim – podsumował.

13:33 Władze: ranna 15-latka uratowała cztery osoby w obwodzie ługańskim

Ranna 15-latka uratowała czworo cywilów, w tym dwóch ciężko rannych mężczyzn – dziewczynka kierowała samochodem, który mimo rosyjskiego ostrzału zdołał wyjechać z Popasnej w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy – poinformował w piątek na Telegramie szef ługańskich władz obwodowych Serhij Hajdaj.

– Jechaliśmy samochodem w Popasnej, gdy ostrzelały nas rosyjskie wojska. Wraz ze mną było trzech mężczyzn i kobieta. Dwóch mężczyzn zostało ciężko rannych, dostali odłamkami. Dlatego musiałam usiąść za kierownicą i jechać do Bachmutu. Trzeba było działać szybko, żeby ranni nie stracili zbyt wiele krwi – relacjonowała 15-latka w nagraniu zamieszczonym na profilu Hajdaja na Telegramie.

Ewakuacja zakończyła się sukcesem, chociaż dziewczynka również odniosła obrażenia w wyniku rosyjskiego ostrzału. – Udało mi się przejechać przez zaminowaną drogę, chociaż było to bardzo trudne. Leżało tam również martwe ciało kobiety. Jechałam dalej, mimo że trafili mnie w nogi. Bardzo bolało, lecz dałam radę. W końcu jednak auto zostało unieruchomione, ponieważ kula zniszczyła akumulator – opisywała nastolatka.

– 15-latka zdołała przejechać niemal 30 km: większość tego dystansu z przestrzelonymi nogami – poinformował Hajdaj.

12:47 Władze: znaczna intensyfikacja rosyjskich działań bojowych w obwodzie zaporoskim

W piątek około godz. 11 doszło do znacznej intensyfikacji rosyjskich działań bojowych w obwodzie zaporoskim; miasta Orichiw i Hulajpole zostały ostrzelane ogniem artyleryjskim i rakietowym oraz zbombardowane z powietrza – poinformowała w piątek na Telegramie zaporoska regionalna administracja.

– Jeszcze do niedawna wróg nie prowadził aktywnych operacji wojskowych na kierunku zaporoskim, starając się raczej ograniczać działania sił ukraińskich i niszczyć pododdziały naszej artylerii. Dzisiaj doszło jednak do ostrzałów lotniczych i artyleryjskich w Hulajpolu. Ponadto rosyjskie wojska przypuściły zmasowany atak powietrzny, artyleryjski i rakietowy w Orichiwie, niszcząc cywilną infrastrukturę miasta – relacjonował rzecznik zaporoskich władz obwodowych pułkownik Iwan Arefjew.

Wcześniej w piątek zaporoska regionalna administracja poinformowała, że rosyjskie wojska zmuszają lokalnych mieszkańców do wypełniania formularzy o posiadanych na własność lub dzierżawionych majątkach ziemskich. W przeciwnym razie najeźdźcy mają grozić ludności cywilnej odebraniem nie wykazanych działek. Okupanci prowadzą również w obwodzie zaporoskim własną ewidencję ludności i przedsiębiorstw, wymagając rejestracji jako warunku dalszej działalności. W niektórych miejscach wprowadzają rosyjski system podatkowy.

12:26 Władze: zacięte walki wokół Siewierodoniecka, miasto prawie otoczone

Siewierodonieck w obwodzie ługańskim, na wschodzie Ukrainy, jest prawie otoczony przez siły rosyjskie i tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej; wokół miasta trwają zacięte walki – poinformował przedstawiciel lokalnych władz, cytowany w piątek przez portal Suspilne.

– Sytuacja jest ciężka. Okupanci próbują otoczyć miasto, szturmować je z przylegających wsi. Toczą się walki o Wojewodiwkę, położoną na północ od Siewierodoniecka – powiadomił Ołeksandr Striuk, kierujący miejscową administracją. – Próbują też przerwać obronę z innej strony. Nasi wojskowi odpierają ataki. Rosjanie próbują ich obejść. Miasto jest prawie otoczone przez wojska ŁNR i Rosji – dodał urzędnik.

Wcześniej szef administracji obwodowej Serhij Hajdaj informował o walkach w rejonie Siewierodoniecka, a także m.in. o ciężkich walkach ulicznych w Popasnej, a także o zmasowanym ostrzale innych miejscowości.

12:23 Rząd poprosił Lekarzy bez Granic o pomoc w ewakuacji żołnierzy broniących Azowstalu

Zwróciliśmy się o pomoc w przeprowadzeniu ewakuacji pozostałych w zakładach Azowstal w Mariupolu ukraińskich obrońców, którzy są otoczeni przez Rosjan, do organizacji Lekarze bez Granic (MSF) – poinformowało ukraińskie ministerstwo ds. reintegracji terytoriów tymczasowo okupowanych.

Ministerstwo w piśmie do tej organizacji poprosiło także o ocenę stanu fizycznego i psychicznego wszystkich osób ukrywających się w Azowstalu, żołnierzy i pozostałych tam cywilów, oraz o zapewnienie pomocy medycznej „Ukraińcom, których prawa człowieka zostały naruszone przez Rosję”.

Resort zauważył w swoim oświadczeniu, że zgodnie ze statutem MSF, organizacja ma za zadanie udzielanie pomocy osobom znajdującym się w zagrożeniu i ofiarom konfliktów zbrojnych. Członkowie MSF przebywają na Ukrainie, gdzie pomagają ukraińskiej służbie zdrowia. Na początku kwietnia czteroosobowy zespół organizacji znalazł się pod rosyjskim ostrzałem podczas wizyty w szpitalu onkologicznym w Mikołajowie na południu Ukrainy.

12:16 Media: niedaleko Wyspy Węży płonie rosyjska fregata

W pobliżu ukraińskiej Wyspy Węży na Morzu Czarnym płonie rosyjska fregata typu Petrel – poinformował w piątek portal dumskaya. Według tego źródła okręt mógł zostać trafiony ukraińskim pociskiem rakietowym.

W czwartek wieczorem nastąpiła na okręcie eksplozja, wskutek której rozprzestrzenił się pożar. Portal informuje, że fregata została prawdopodobnie trafiona ukraińskim pociskiem manewrującym R-360 Neptun. Obecnie nad częścią Morza Czarnego, gdzie płonie okręt, krążą rosyjskie helikoptery, a z okupowanego Krymu na pomoc wyruszyły statki ratunkowe.

11:53 Minister Finansów: spodziewamy się 2 mld euro pomocy finansowej

Ministerstwo Finansów Ukrainy liczy w maju na otrzymanie szeregu kredytów oraz grantów zarówno od poszczególnych krajów, jak też od międzynarodowych organizacji finansowych – powiedział minister w wywiadzie udzielonym agencji Interfax-Ukraina.

– Mamy duże oczekiwania wobec naszych partnerów. To 500 mln dolarów (ok. 471 mln euro) dodatkowego grantu od USA, 150 mln euro od Niemiec, 200 mln euro kredytu od Włoch. Do tego 1 mld dolarów kanadyjskich (ok. 740 mln euro) od Kanady, która uzgodniła udzielenie takiej kwoty za pośrednictwem rachunku administracyjnego MFW. Są to środki, których oczekujemy w najbliższym czasie – powiedział Marczenko.

Minister poinformował także, iż Ukraina liczy w tym miesiącu na dodatkowe wsparcie finansowe z Holandii – 200 mln dolarów (ok. 189 mln euro), na pierwszą transzę kredytu International Development Association Banku Światowego w wysokości 1 mld dolarów (ok. 943 mln euro), dodatkowo 100 mln dolarów (ok. 94,3 mln euro) od BŚ na pokrycie wydatków związanych z wypłatami dla uchodźców wewnętrznych, oraz 60 mln dolarów (ok. 56,6 mln euro) na pokrycie wypłat socjalnych.

Dodał również, że Wielka Brytania potwierdziła udzielenie dodatkowych środków za pośrednictwem Multi-Donor Trust Fund Banku Światowego, a wcześniej udzieliła już pomocy w wysokości 500 mln euro. Ukraina oczekuje też na pomoc wynoszącą po 10 mln euro od Litwy, Łotwy i Austrii, 10,5 mln euro od Szwajcarii, 20,5 mln euro od Danii, 20 mln euro od Norwegii. Islandia obiecała udzielenie w maju pomocy w wysokości 470 tys. euro. Polska i Finlandia wypracowują na razie mechanizmy pomocy – dodał minister.

Marczenko powiedział również, że Europejski Bank Inwestycyjny ma dokonać zmiany profilu bieżących projektów na kwotę niemal 1,1 mld euro, do czego potrzebna jest zgoda Komisji Europejskiej. Spodziewa się również udzielenia kredytu przez Francję.

11:31 Sztab Generalny: Rosja straciła już 24,9 tys. żołnierzy i ponad 500 systemów artylerii

Od początku inwazji na Ukrainę wojsko rosyjskie straciło już około 24,9 tys. żołnierzy, 502 systemy artyleryjskie i 2686 pojazdów opancerzonych, a także 1110 czołgów, 199 samolotów i 155 śmigłowców – ogłosił w piątek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

– W ciągu ostatniej doby Rosja straciła około 200 żołnierzy, 35 pojazdów opancerzonych, osiem czołgów, trzy systemy artyleryjskie, dwie wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet, 19 innych pojazdów i cystern, jednostkę pływającą, trzy samoloty, rakietę manewrującą i 12 dronów – zaznaczono w zestawieniu.

– Od 24 lutego do 6 maja siły rosyjskie straciły też łącznie 171 wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet, 83 systemy przeciwlotnicze, 1926 samochodów i cystern, 11 jednostek pływających, 324 drony poziomu operacyjno-taktycznego i 90 rakiet manewrujących – napisano.

11:17 Minister obrony Niemiec: dostarczymy Ukrainie siedem haubicoarmat

Niemcy dostarczą Ukrainie siedem samobieżnych haubicoarmat Panzerhaubitze 2000, pochodzących z zasobów Bundeswehry – potwierdziła w piątek minister obrony RFN Christine Lambrecht podczas wizyty na Słowacji. W przyszłym tygodniu ma odbyć się szkolenie z obsługi tego systemu dla pierwszych 20 żołnierzy ukraińskich.

– Lambrecht odwiedza sąsiadującą z Ukrainą Słowację, aby wesprzeć niemieckich żołnierzy, którzy zostali rozmieszczeni na wschodniej flance NATO razem z systemem obrony powietrznej Patriot – informuje portal tygodnika „Der Spiegel”.

Kwestia dostarczenia haubicoarmat Ukrainie była dyskutowana przez rząd w Berlinie przez prawie tydzień, a „decyzja zapadła po długich negocjacjach” – podkreśla „Spiegel”. 19 kwietnia minister spraw zagranicznych Holandii Wopke Hoekstra zaproponował swej niemieckiej odpowiedniczce Annalenie Baerbock wsparcie planowanej dostawy przekazaniem pięciu haubic z holenderskich zapasów.

Bundeswehra początkowo odrzuciła propozycję, ponieważ posiada obecnie tylko 57 sprawnych haubic i kilka w trakcie naprawy – dowiaduje się „Spiegel”. Po ustaleniach ze stroną ukraińską rząd RFN zgodził się na dodanie siedmiu haubic z Niemiec do pięciu, zaoferowanych przez Holandię.

Jak zapewnia Bundeswehra, Panzerhaubitze 2000 to jeden z najnowocześniejszych rodzajów broni artyleryjskiej na świecie, cechujący się precyzją i zasięgiem nawet 30-40 km w zależności od rodzaju amunicji.

Bundeswehra dostarczy Ukrainie także amunicję; ministerstwo obrony prowadzi w tej sprawie rozmowy z przemysłem. Ponadto Stany Zjednoczone dostarczyły już Ukrainie 155-milimetrową amunicję do innych haubic, którą można stosować w Panzerhaubitze 2000.

Sześć tego typu haubic trafiło już na Litwę dla wzmocnienia dowodzonej przez Niemców jednostki wojsk NATO.

11:13 Ambasador Ukrainy: niemiecka pomoc jest zbyt mała, a Gepardów wciąż nie ma na froncie

Ambasador Ukrainy w Berlinie Andrij Melnyk zarzuca Niemcom niewystarczającą pomoc w porównaniu z innymi krajami. Rząd niemiecki dostarczył do tej pory broń o wartości nieco poniżej 190 mln euro, podczas gdy mała Estonia wartą ponad 200 mln euro. Niemieckich czołgów, wbrew obietnicom, wciąż nie ma na linii frontu – powiedział w piątek w radiu Deutschlandfunk.

Z USA pochodzi broń o wartości 3,5 mld euro. Wśród krajów pomagających Ukrainie wymienił także Polskę.

Melnyk uważa, że Berlin ma jeszcze wiele do zrobienia i że bardzo potrzebne są działania, które „pomogą nam, Ukraińcom, w walce o przetrwanie”.

Opinia publiczna odnosi wrażenie, że Niemcy zrobiły wszystko, co możliwe – powiedział dyplomata. Często jednak tak nie jest. Nawiązał do złożonej jedenaście dni temu obietnicy dostarczenia czołgów Gepard. „Mogę poinformować, że nie nastąpił ani milimetr postępu, chociaż niemiecka opinia publiczna prawdopodobnie wierzy, że te maszyny są już (…) na linii frontu”.

10:48 Niezależny ekspert: Putin może ogłosić pełną mobilizację, co może wywołać rewolucję

Narastają spekulacje, że 9 maja przy okazji tzw. Dnia Zwycięstwa prezydent Rosji Władimir Putin może ogłosić powszechną mobilizację, by nasilić ofensywę na Ukrainę. Niezależny analityk Kamil Galejew ocenia, że byłby to poważny błąd, który mógłby nawet wywołać rewolucję w Rosji.

Według Galejewa istnieje realna możliwość, że Putin zdecyduje się na taki krok.

– Sądząc po charakterze i nawykach Putina, szacuję prawdopodobieństwo, że 9 maja ogłosi masową mobilizację, na 20 proc. – oświadczył analityk, cytowany w piątek przez stację Sky News.

– Może podnieść stawkę dla efektu PR-owego i wzmocnienia swojej legitymacji. To jednak prawdopodobnie byłoby poważnym błędem – twierdzi niezależny analityk zajmujący się sprawami rosyjskimi.

– Putin absolutnie może ogłosić masową mobilizację, ale odbyłaby się ona w sytuacji, gdy nie ma prawie żadnej infrastruktury i prawie żadnych zdolności organizacyjnych dla takiej mobilizacji oraz w ramach doktryny wojskowej, która w praktyce wyklucza możliwość takiej mobilizacji – ocenia Galejew.

– W razie pełnej mobilizacji mielibyśmy koszary i ośrodki treningowe przepełnione olbrzymią liczbą słabo zmotywowanych rekrutów pod słabym przywództwem. Ci rekruci wiedzieliby, że będą wysłani na Ukrainę, gdzie prawdopodobnie zostaną zabici w akcji. To jest sytuacja rewolucyjna – uważa analityk.

– Obecnie oceniam prawdopodobieństwo udanej masowej rewolty w Rosji jako bliskie zeru. Jednak w razie masowej mobilizacji wystrzeli ono w górę. Będą wtedy rzesze uzbrojonych ludzi, w których bezpośrednim interesie będzie obalenie reżimu – konkluduje Galejew.

10:34 Walki w obwodzie donieckim, ostrzały w innych regionach

W obwodzie donieckim walki toczą się w rejonie miast Łyman, Awdijiwka, Nowomychajliwka, Krasnohorivka, Wuhłedar, Wełyka Nowosiłka.

W Kramatorsku czwartkowe rosyjskie ostrzały poważnie uszkodziły 32 bloki wielopiętrowe, rannych zostało 25 osób. Rosjanie atakują dzielnice mieszkaniowe i obiekty przemysłowe.

W obwodzie ługańskim trwał zmasowany ostrzał Siewierodoniecka. Siły rosyjskie próbowały również przypuścić szturm na to miasto. Ostrzeliwane były również m.in. miasta Rubiżne, Nowodrużesk, Lisiczańsk, Orichowe, Popasna.

Rosjanie przeprowadzili też atak rakietowy w obwodzie dniepropietrowskim, ostrzeliwali Charków i obwód charkowski, gdzie jest pięć osób rannych i jedna ofiara śmiertelna. Pod strategicznie ważnym Iziumem toczą się walki.

Również w obwodzie chersońskim utrzymuje się trudna sytuacja, a wybuchy i ostrzały nie ustają. Krytyczna jest sytuacja humanitarna w okupowanych wsiach.

Obwód mikołajowski znowu był ostrzeliwany z wyrzutni Grad – podało dowództwo operacyjne Południe. Rosjanie odpalili także rakietę Moskit.

10:12 Władze: trwa kolejny etap ewakuacji cywilów z Azowstalu

Trwa kolejny etap ewakuacji ludności cywilnej z obleganych przez Rosjan zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu – poinformował w piątek w mediach społecznościowych szef biura prezydenta Ukrainy Andrij Jermak.

Najbliższy współpracownik prezydenta Wołodymyra Zełenskiego dodał, że o rezultatach akcji poinformuje w późniejszym czasie.

Jermak informował wcześniej w piątek, że przeprowadzono kolejny etap ewakuacji z Mariupola i Azowstalu, w trakcie którego udało się wywieźć blisko 500 cywilów. Nie podano szczegółów i nie uściślono, kiedy doszło do tej ewakuacji.

Prezydent Zełenski powiedział w czwartek, że w ciągu tygodnia z Azowstalu ewakuowano około 150 osób, a ponad 300 z Mariupola i okolic. Także w czwartek sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres przekazał, że w sumie około 500 osób zostało ewakuowanych z Mariupola dzięki operacji przeprowadzonej we współpracy z jego organizacją.

10:02 Na okupowanych terenach Rosjanie grożą odebraniem ziemi, konfiskują zapasy żywności

W miejscowości Czernihiwka w obwodzie zaporoskim, na południu Ukrainy, siły okupacyjne grożą mieszkańcom odebraniem ziemi – poinformowały w nocy z czwartku na piątek władze obwodu. W obwodach chersońskim i mikołajowskim Rosjanie rozkradają zapasy żywności.

– W Czernihiwce okupanci zmuszają ludzi, by wypełnili do 8 maja formularze o ziemi posiadanej na własność i dzierżawionej. To jest warunek wydania licencji, a w przeciwnym razie grożą odebraniem niewykazanej ziemi – podała administracja obwodowa w komunikacie na Telegramie.

W obwodzie zaporoskim Rosjanie prowadzą również własną ewidencję ludności i przedsiębiorstw, wymagając rejestracji jako warunku dalszej działalności. W niektórych miejscach wprowadzają własny system podatkowy.

W tym samym czasie ukraińscy wojskowi z dowództwa operacyjnego Południe podają, że Rosjanie rozkradają zapasy przedsiębiorstw rolniczych, a potem pokazowo rozdają je mieszkańcom.

– Jednocześnie oskarżają władze ukraińskie o wywołanie kryzysu humanitarnego – podano w komunikacie.

10:01 Ambasador Ukrainy: naszym celem jest wyrzucenie wszystkich rosyjskich żołnierzy z całej Ukrainy, również z Krymu

Ambasador Ukrainy w USA Oksana Markarowa powiedziała, że celem Ukrainy jest wypchnięcie rosyjskich żołnierzy z całego terytorium Ukrainy, łącznie z Krymem i Donbasem – poinformował w piątek portal Axios.com.

W dziesiątym tygodniu wojny Ukraina odnosi coraz większe sukcesy, co na początku wojny wydawało się absurdem i coraz bardziej rośnie jej wiara w zwycięstwo.

– Zwycięstwo odniesiemy wtedy, gdy na naszym terytorium nie będzie rosyjskich żołnierzy, gdy przywrócimy integralność i suwerenność, i kiedy będziemy mogli mówić o zbrodniach wojennych. Osiągnięcie tego zwycięstwa będzie jednak trudniejsze, niż mówienie o tym – cytuje Markarową portal. Ambasador powiedziała również, że Ukraina jest pokojowym, suwerennym krajem. Jedyne, czego chcą jej mieszkańcy, to żyć w pokoju we własnych, uznanych przez społeczność międzynarodową granicach.

8:54 Zaminowany kraj; „trzeba uważać zanim podniesie się zabawkę z chodnika”

Ukraina została zaminowana. Rosyjskie miny-pułapki znajdujemy wszędzie, nawet pod zabawkami. Usunięcie tego zajmie co najmniej dwa, trzy lata – mówią PAP ukraińscy eksperci ds. bezpieczeństwa. Według nich Rosjanie mają w tym oczywisty cel: zabić lub ranić cywilów.

Świadczyć o tym mają metody stosowane przez rosyjskich żołnierzy. W jednym z ukraińskich domów, w którym stacjonowali Rosjanie na blacie kuchni pozostawiono pustą szklankę. Na niej z kolej znajdowała się dziecięca maskotka. Według rozmówców PAP, mało które dziecko nie skusiłoby się, aby po nią sięgnąć.

Tym razem nie doszło do nieszczęścia. Jak podkreślił Wiktor Kowalczuk z Państwowego Uniwersytetu Bezpieczeństwa Życia we Lwowie, który zrelacjonował to wydarzenie, ukraińscy saperzy w porę wykryli niebezpieczeństwo i zneutralizowali ładunek.

Nierzadko jednak specjaliści nie zdążą rozminować pułapki, zanim jej ofiarami staną się cywile. Ukraińscy eksperci, z którymi rozmawiał PAP są w tej kwestii zgodni. Ich zdaniem miny-pułapki mają zabijać i ranić przede wszystkim ludność cywilną.

– Rosjanie pozostawiali ręczne granaty w butelkach, w szklankach, zamontowane w drzwiach mieszkań, domów, sklepów. Tak jest w każdej miejscowości, w której przebywali rosyjscy okupanci – zaznaczył Kowalczuk.

O podstępnych działaniach rosyjskich żołnierzy wycofujących się z okupowanych terenów opowiedział PAP także Wasyl, pracownik Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy.

Uciekający Rosjanie zaminowali nie tylko obiekty wojskowe, ale zwłaszcza cywilne.

– Mieszkania, domy, samochody, damskie torebki, zabawki dla dzieci, to wszystko zostało wykorzystane przez okupantów, żeby uderzyć w ludność cywilną – mówił.

Wasyl zwrócił przy tym uwagę, że działania te stanowią wyraźne pogwałcenie konwencji genewskiej i podstawowych zasad prawa międzynarodowego.

Według niego, rozminowanie kraju i doprowadzenie do względnego bezpieczeństwa zajmie co najmniej dwa, trzy lata. Jego opinia nie odbiega od przewidywań szefa ukraińskiego MSW Denysa Monastyrskiego, który mówił przed tygodniem, że jeden dzień działań bojowych to 30 dni rozminowywania. Oznacza to, że na całkowite usunięcie min z okolic Kijowa potrzebne jest około 1,5 roku pracy saperów.

– A do tego czasu ludzie powinni być bardzo ostrożni i uważać zanim podniosą pozostawioną na chodniku zabawkę – skwitował Wasyl.

Z danych ukraińskich służb wynika, że ostatniej doby saperzy zneutralizowali 1015 ładunków wybuchowych. Od początku wojny na Ukrainie rozbrojonych zostało już 92 909 min i bomb. Zneutralizowano przy tym 1964 niewybuchów po bombach lotniczych.

8:44 Premier Węgier: nowa propozycja sankcji wobec Rosji to bomba atomowa zrzucona na naszą gospodarkę

Propozycja Komisji Europejskiej dotycząca nowych sankcji wobec Rosji, w tym całkowity zakaz importu rosyjskiej ropy, jest jak bomba atomowa zrzucona na węgierską gospodarkę – powiedział premier Węgier Viktor Orban w piątkowym wywiadzie dla państwowego radia.

– Węgry nie mogą poprzeć szóstego pakietu sankcji przeciwko Rosji w ich obecnej formie – oświadczył Orban.

Tym samym węgierski przywódca powtórzył stanowisko wyrażone w czwartek w liście skierowanym do przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen, w którym podkreślił, że Komisja nie może stwarzać sytuacji, w której sankcje przyniosłyby Węgrom większą szkodę niż Rosji. Dodał, że największą wartością UE w reakcji na rosyjską inwazję na Ukrainę była jak dotąd jedność, a w jego opinii proponowany szósty pakiet sankcji mógłby tę jedność podważyć.

Von der Leyen przekazała w środę, że KE proponuje m.in. całkowity zakaz importu rosyjskiej ropy; w ciągu pół roku zakończony miałby być import ropy naftowej, a do końca roku – produktów rafinowanych. W swoim wystąpieniu przed Parlamentem Europejskim zapowiedziała, że nie jest to łatwa do wdrożenia decyzja, ponieważ niektóre państwa członkowskie UE są silnie zależne od rosyjskiej ropy, jednak embargo jest konieczne dla ukarania Rosji.

8:38 Pentagon: nie przekazaliśmy Ukrainie konkretnych danych do namierzenia rosyjskiego krążownika Moskwa

Stany Zjednoczone nie przekazały Ukrainie „konkretnych danych do namierzenia” krążownika Moskwa – oświadczył rzecznik Pentagonu John Kirby, cytowany w piątek przez CNN. Flagowy okręt rosyjskiej Floty Czarnomorskiej zatonął w kwietniu po uderzeniu ukraińskimi rakietami.

– Nie przekazaliśmy Ukrainie konkretnych informacji do namierzenia Moskwy (…) Nie braliśmy udziału w podjętej przez Ukraińców decyzji o uderzeniu w okręt ani w operacji, którą przeprowadzili. Nie wiedzieliśmy z wyprzedzeniem, że Ukraina zamierza zaatakować okręt – oznajmił Kirby.

– Ukraińcy mają swoje własne zdolności wywiadowcze do śledzenia i namierzania rosyjskich jednostek pływających, tak jak zrobili to w tym przypadku – dodał rzecznik Pentagonu w oświadczeniu wydanym w czwartek wieczorem czasu amerykańskiego (piątek rano w Polsce), które cytuje CNN.

Amerykańskie media, w tym stacje NBC i CNN oraz dziennik „New York Times”, podały, powołując się na anonimowe źródła rządowe, że dane wywiadowcze przekazane przez USA pomogły Ukrainie zatopić okręt Moskwa. Źródła nie były zgodne, czy Amerykanie potwierdzili jedynie cel zidentyfikowany wcześniej przez Ukraińców, czy też przekazane przez nich informacje miały kluczowe znaczenie w zatopieniu okrętu.

Krążownik Moskwa zatonął w połowie kwietnia na Morzu Czarnym po uderzeniu dwiema ukraińskimi rakietami manewrującymi Neptun. Eksperci ocenili to jako olbrzymi cios dla rosyjskich sił zbrojnych, zarówno pod względem militarnym, jak i wizerunkowym. Okręt brał wcześniej udział w rosyjskim ataku na ukraińską Wyspę Węży.

8:31 ISW: ukraińska kontrofensywa może odepchnąć Rosjan spod Charkowa

Kontrofensywa sił ukraińskich z Charkowa na wschodzie Ukrainy może wypchnąć rosyjskie wojska z okolic miasta lub zmusić je do reorganizacji, co grozi przerwaniem ich linii komunikacji – oceniają eksperci amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW) w najnowszym komunikacie.

– Ukraińska kontrofensywa z Charkowa może zakłócić działanie sił rosyjskich na północny wschód od tego miasta i najprawdopodobniej postawi Rosjan przed wyborem: wzmocnić siły w okolicach Charkowa czy ryzykować utratę wszystkich pozycji, z których można ostrzeliwać miasto z artylerii – napisano.

– Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny poinformował w czwartek, że wojska ukraińskie przechodzą do kontrofensywy wokół Charkowa i pobliskiego miasta Izium w obwodzie charkowskim. Było to pierwsze bezpośrednie oświadczenie ukraińskiego dowództwa na temat przejścia tam do działań ofensywnych – podkreśla ISW.

Według think tanku siły ukraińskie nie poczyniły minionej doby żadnych potwierdzonych postępów, ale odparły ataki wojsk rosyjskich, które usiłowały odbić stracone wcześniej pozycje. Rosjanie poczynili pewne postępy w swojej ofensywie na wschodzie Ukrainy, ale siły ukraińskie mają możliwość rozwinięcia kontrataków w okolicach Iziumu w szerszą kontrofensywę i odbicia okupowanych przez Rosjan obszarów obwodu charkowskiego.

– Wojska rosyjskie kontynuują nieskuteczne operacje ofensywne na południu obwodu charkowskiego oraz w obwodach donieckim i ługańskim na wschodzie i południowym wschodzie Ukrainy. Minionej doby nie osiągnęli żadnych istotnych zdobyczy terytorialnych – podsumowuje ISW.

Ukraińscy urzędnicy i dowódcy wojskowi potwierdzili, że Rosjanie wdarli się na teren zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy. Według ISW rosyjskie wojsko najprawdopodobniej opanuje fabrykę w nadchodzących dniach.

– Wojska rosyjskie prowadziły na ograniczoną skalę działania ofensywne w kierunku miasta Zaporoże na południu Ukrainy, ale nie dokonały minionej doby żadnego ataku w obwodach chersońskim i mikołajowskim. Siły ukraińskie twierdzą, że udało im się odzyskać część terytorium na zachód od Chersonia, ale ISW nie może niezależnie potwierdzić tych postępów – napisano w komunikacie.

8:26 Ministerstwo obrony W. Brytanii: zdobywanie Azowstalu odbywa się dużym kosztem dla Rosji

Rosyjskie siły próbują zdobyć zakłady Azowstal w Mariupolu przed Dniem Zwycięstwa, jednak odbywa się to dużym kosztem, a ponoszone straty będą utrudniać działania Rosji w południowym Donbasie – przekazało w piątek brytyjskie ministerstwo obrony.

– Rosyjskie siły w Mariupolu już drugi dzień kontynuują atak lądowy na zakłady stalowe Azowstal, mimo rosyjskich twierdzeń, że będą dążyć jedynie do odcięcia dostępu do niej. Wznowione wysiłki Rosji w celu zdobycia Azowstalu i dokończenia przejęcia Mariupola są prawdopodobnie związane ze zbliżającymi się obchodami Dnia Zwycięstwa 9 maja i pragnieniem Putina odniesienia symbolicznego sukcesu na Ukrainie. Wysiłki te kosztują Rosję personel, sprzęt i amunicję. Podczas gdy ukraiński opór w Azowstalu trwa, straty rosyjskie będą nadal rosnąć i utrudniać plany operacyjne w południowym Donbasie – napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

8:21 Władze informują o udanej ewakuacji blisko 500 cywilów z Mariupola

O kolejnym etapie ewakuacji z Mariupola, w tym z zakładów Azowstal, i udanym wywiezieniu blisko 500 cywilów poinformował w piątek rano szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak.

– Przeprowadziliśmy kolejny etap ewakuacji ludzi z Mariupola i Azowstalu. Mogę powiedzieć, że udało nam się wywieźć blisko 500 cywilów-  napisał Jermak w piątek w Telegramie. Jak dodał, „Ukraina robi wszystko, by uratować wszystkich cywilów i wojskowych”.

– Dziękuję za pomoc ONZ – dodał Jermak.

Prezydencki urzędnik nie podał żadnych szczegółów. Nie uściślił także, kiedy doszło do ewakuacji.

W niemal całkowicie kontrolowanym przez Rosjan Mariupolu nad Morzem Azowskim wciąż pozostają cywile. Kilkaset – niektóre dane mówiły o ok. 200 – mieszkańców cywilnych ma się znajdować na terytorium szturmowanych i bombardowanych przez Rosjan zakładów metalurgicznych Azowstal. Jest to ostatni przyczółek ukraińskiej obrony w tym nadmorskim mieście, którego zdobycie już kilka razy ogłaszały władze rosyjskie.

7:58 Władze: w wyniku rosyjskich ostrzałów w obwodzie ługańskim zginęły dwie osoby

W obwodzie ługańskim, na wschodzie Ukrainy, dwie osoby zginęły w czwartek w wyniku rosyjskich ostrzałów – poinformował w piątek szef władz obwodowych Serhij Hajdaj. Rosjanie atakowali infrastrukturę cywilną, zniszczyli domy mieszkalne, stację elektroenergetyczną, obiekt zakładów Azot.

W Siewierodoniecku dzielnice mieszkalne były ostrzeliwane 16 razy, co stanowiło połowę ostrzałów w całym obwodzie. W mieście uszkodzono 12 budynków. Nowe zniszczenia infrastruktury cywilnej są także w Rubiżnem, Nowodrużesku, Lisiczańsku, Popasnej, w miejscowościach Orichowe i Hirske.

Popasna, w której obecnie toczą się zacięte walki, została całkowicie zniszczona przez trwające bez przerwy od ponad dwóch miesięcy ostrzały.

– Odbudować trzeba będzie każdy dom – powiedział Hajdaj w komentarzu dla telewizji ukraińskiej.

7:45 Prokuratura: w wyniku rosyjskiej agresji zginęło co najmniej 223 dzieci

Co najmniej 223 dzieci zginęło na Ukrainie w wyniku rosyjskiej agresji – poinformowało w piątek Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy. Ponad 408 dzieci zostało rannych.

15-letni chłopiec, który pomagał w czwartek w ewakuacji ogrodu zoologicznego i karmieniu zwierząt w miejscowości Lisne w obwodzie charkowskim, na północnym wschodzie Ukrainy, zginął w wyniku rosyjskiego ostrzału. Również w czwartek potwierdzono informację o śmierci podczas bombardowania w dniu 23 kwietnia 17-letniego chłopca z obwodu donieckiego.

Podawane przez prokuraturę statystyki nie uwzględniają wszystkich ofiar i rannych, ponieważ nie jest możliwe zebranie danych z terytoriów, na których toczą się walki, bądź są okupowane przez Rosjan. Ukraińskie władze nie mają dostępu m.in. do oblężonego Mariupola, który znajduje się w dramatycznej sytuacji humanitarnej.

7:30 Media: informacje amerykańskiego wywiadu pomogły Ukraińcom zatopić krążownik Moskwa

Dane wywiadowcze przekazane przez władze USA pomogły siłom ukraińskim zatopić w kwietniu rosyjski krążownik Moskwa, flagowy okręt Floty Czarnomorskiej – podały w piątek stacje NBC i CNN oraz dziennik „New York Times”, powołując się na anonimowe amerykańskie źródła rządowe.

– Źródła nie są zgodne co do konkretnej roli, jaką amerykański wywiad odegrał w ataku na krążownik Moskwa. Część rozmówców twierdzi, że Amerykanie potwierdzili jedynie cel zidentyfikowany wcześniej przez Ukraińców, ale według innych dane wywiadowcze z USA były kluczowe w jego namierzeniu – pisze „NYT”.

Nie jest jasne, czy władze USA wiedziały, że Ukraina zamierza zaatakować okręt; nie brały też udziału w podejmowaniu decyzji o uderzeniu – twierdzą źródła.

Krążownik Moskwa zatonął w połowie kwietnia na Morzu Czarnym po uderzeniu dwiema ukraińskimi rakietami manewrującymi Neptun. Eksperci ocenili to jako olbrzymi cios dla rosyjskich sił zbrojnych, zarówno pod względem militarnym, jak i wizerunkowym.

Według „NYT” była to największa strata poniesiona przez jakąkolwiek marynarkę wojenną świata od 40 lat, a według NBC krążownik Moskwa była największym rosyjskim okrętem zatopionym w walce od II wojny światowej. Źródła w USA twierdzą, że zginęło wielu rosyjskich marynarzy, ale nie podają konkretnej liczby.

Sprawę udziału amerykańskich danych w zatopieniu krążownika Moskwa jako pierwsza opisała amerykańska stacja NBC.

Media podkreślają, że USA zwiększyły ilość przekazywanych Ukrainie informacji wywiadowczych, które pomagają Ukraińcom się bronić, ale Waszyngton stawia jednocześnie pewne ograniczenia, nie chcąc prowokować Moskwy do eskalacji.

– Według CNN władze USA odmawiają jak dotąd przekazywania informacji o celach wewnątrz Rosji. Dzielą się z Kijowem danymi na temat ruchów wojsk rosyjskich na Ukrainie, ale nie podają lokalizacji konkretnych dowódców wojskowych – powiedziały źródła tej stacji.

– Nie przekazujemy danych wywiadowczych na temat lokalizacji wysokiej rangi dowódców wojskowych na polu bitwy i nie bierzemy udziału w decyzjach o namierzaniu podejmowanych przez ukraińskie wojsko (…). Ukraina łączy informacje od nas i innych partnerów z danymi, które sama gromadzi na polu bitwy, a następnie podejmuje własne decyzje i własne działania – oświadczył w czwartek rzecznik Pentagonu John Kirby.

Wcześniej „NYT” informował, również powołując się na anonimowe źródła rządowe, że dane wywiadowcze z USA pomagały Ukraińcom namierzać i zabijać rosyjskich generałów. Po publikacji artykułu rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Adrienne Watson podkreśliła w oświadczeniu, że dane nie są przekazywane „z zamiarem zabijania rosyjskich generałów”.

6:59 Sztab Generalny: trwa rosyjska blokada i próby szturmu zakładów Azowstal w Mariupolu

W Mariupolu trwa blokada ukraińskich pododdziałów w zakładach metalurgicznych Azowstal. W niektórych rejonach kombinatu wojska rosyjskie wznowiły szturm przy wsparciu z powietrza – informuje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w piątek rano.

W obwodzie ługańskim działania przeciwnika w dalszym ciągu zmierzają do zdobycia pełnej kontroli nad miastem Popasna i wznowienie natarcia w kierunku Łymanu i Siewierska.

Przeciwnik kontynuuje też ostrzały Charkowa z artylerii lufowej i rakietowej. Aktywny ostrzał pozycji ukraińskich wojska rosyjskie prowadziły także na południowym wschodzie i południu.

W obwodach ługańskim i donieckim ukraińskie siły odparły w ciągu doby jedenaście rosyjskich ataków, niszcząc osiem czołgów, 11 wozów opancerzonych i pięć samochodów wojskowych.

– Ukraińcy zestrzelili w czwartek 14 rosyjskich dronów Orłan-10 i jeden samolot – podał Sztab Generalny.

4:29 Państwowe Biuro Śledcze bada 360 przypadków zdrady stanu i współpracy z okupantem

Państwowe BiuroŚledcze (DBR) kontynuuje dochodzenia przedprocesowe w postępowaniu karnym w sprawach o zdradę, kolaborację i inne przestępstwa, szkodzące obronnie naszego państwa w stanie wojennym. Sporządzono już ponad 360 pozwów o zdradę stanu i kolaborację , powiedziała w czwartek rzecznik prasowa biura Tatiana Sapian, poinformował Ukrinform.

Tatiana Sapian poinformowała,że tylko w środę pracownicy DBR wszczęli ponad 10 takich postępowań, a w trzech z nich dwóch funkcjonariuszy organów ścigania w Zaporożu i jeden prokurator w obwodzie ługańskim zostało uznanych za podejrzanych o przekazywanie informacji Rosji i zdradę.

DBR po raz kolejny przypomina i ostrzega wszystkich urzędników i funkcjonariuszy organów ścigania przed współpracą z rosyjskimi siłami okupacyjnymi. Surowa kara za takie przestępstwa jest nieunikniona.

– Krótkoterminowe korzyści z służenia okupantom zamienią się w haniebne i długoterminowe więzienie – powiedziała Sapian.

Ukrinform poinformował,że w rejonie Odessy DBR zdemaskowało organizatorów nielegalnego transportu przez granicę mężczyzn uchylających się od słuzby wojskowej.

1:52 Przedstawiciel Ukrainy: Jednym z celów Rosji jest światowy kryzys żywnościowy

Wywołanie kryzysu żywnościowego na Ukrainie i na świecie wydaje się być jednym z zamierzonych celów Rosji w wojnie z Ukrainą, powiedział w czwartek Stały Przedstawiciel Ukrainy przy ONZ Sergij Kyslytsya podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa w sprawie utrzymania pokoju i bezpieczeństwa na Ukrainie , informuje Ukrinform.

– Rosja ukradła około 400 000 ton zboża z tymczasowo okupowanych obszarów obwodów zaporoskiego, chersońskiego, donieckiego i ługańskiego, co stanowi jedną trzecią wszystkich rezerw w tych regionach. Biorąc pod uwagę, że skradzione zboże miało zostać wykorzystane do następnych zbiorów, już zwiększyło to zagrożenie głodem – powiedział Kyslytsya.

Rosja atakuje również elewatory zbożowe, infrastrukturę rolniczą i składy nawozów oraz nadal kradnie pojazdy rolnicze, dodał. Według niego grabieże spichlerzy, blokada dostaw z ukraińskich portów i eksploatacji szlaków morskich zagrażają światowemu bezpieczeństwu żywnościowemu.

Przypomniał, że według ONZ ponad 1,7 miliarda ludzi na świecie może być zagrożonych ubóstwem i głodem z powodu zakłóceń w systemie produkcji żywności spowodowanych wojną Rosji z Ukrainą na pełną skalę. Jednocześnie Rosja celowo blokuje zasiewy na Ukrainie.

Ukraina domaga się od Rosji zaprzestania kradzieży zboża, odblokowania ukraińskich portów i przywrócenia swobody żeglugi, powiedział dyplomata.

– Wzywamy społeczność międzynarodową do wzmocnienia sankcji gospodarczych wobec Rosji w celu powstrzymania jej militarnej agresji na Ukrainę, zapobieżenia katastrofie humanitarnej i światowemu kryzysowi żywnościowemu – powiedział.

W czwartek Rada Bezpieczeństwa ONZ omawiała kwestię ochrony ludności i cywilnej infrastruktury na Ukrainie w kontekście rosyjskiej agresji, w ramach przyjętej niedawno agendy Rady Bezpieczeństwa na rok 2022: „Utrzymanie pokoju i bezpieczeństwa na Ukrainie”.

1:26 Kłamstwa Rosji wobec całego świata przekroczyły wszelkie granice

Kłamstwa głoszone przez Rosję na arenie międzynarodowej, w tym ONZ, dotyczące jej agresji na Ukrainę wykraczają poza ludzki rozum i zdrowy rozsądek, powiedziała w czwartek podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ Stała Przedstawicielka USA przy organizacji Linda Thomas-Greenfield, donosi korespondent Urkinform.

– Rosja wielokrotnie okłamywała Radę Bezpieczeństwa ONZ, rozpowszechniała teorie spiskowe i dezinformację, a to kłamstwo, że inwazji nie było jest coraz bardziej rozpowszechniane – powiedziała Linda Thomas-Greenfield.

Przypomniała, jak zaledwie trzy miesiące temu wysłannik Rosji przy ONZ twierdził, że jego kraj nie ma zamiaru najeżdżać na Ukrainę, a teraz Rosja twierdzi, że inwazja nigdy nie miała miejsca.

– Mówią nawet, że Ukraina atakuje samą siebie, zrzuca bomby na swoje budynki, swoich ludzi i atakuje demokrację. To kłamstwo przeczy wszelkiej logice, zdrowemu rozsądkowi. Rosja jest zaangażowana w czystą dezinformację – powiedziała Thomas -Greenfield.

Dyplomatka zaznaczyła, że prawda jest bardzo dobrze wszystkim znana : Kreml jest jedynym winowajcą wojny na Ukrainie.

– Trudno więc zrozumieć, dlaczego niektórzy członkowie Rady Bezpieczeństwa nadal wzywają „wszystkie strony” (w tym Ukrainę – przyp. red.) do powstrzymania się od działań wojennych. Mówimy wprost: trzeba wyraźnie wezwać Rosję do zaprzestania agresji na Ukrainę – podkreśliła przedstawicielka USA.

– To Rosja rozpoczęła tę wojnę i tylko ona może ją powstrzymać – stwierdziła.

Jak poinformował Ukrinform, w czwartek Rada Bezpieczeństwa ONZ zwołała posiedzenie, na którym omówiono ochronę ludności cywilnej i infrastruktury cywilnej na Ukrainie w obliczu rosyjskiej agresji.

00:18 Armia: zestrzelono samolot i drony

Ukraińskie siły zbrojne zestrzeliły podczas doby 14 dronów i jeden samolot, poinformowała w piątek ukraińska armia na Facebooku

– 5 maja obrona powietrzna Sił Powietrznych i Wojsk Lądowych uderzyła w co najmniej 15 celów powietrznych: 14 dronów Orłan i jeden samolot, myśliwiec Su-30SM – czytamy w oświadczeniu ukraińskiej armii. Samolot okupantów został zestrzelony przez działka przeciwlotnicze.

Należy zauważyć, informuje armia, że samoloty bojowe wroga nadal działają na odległość, nie wchodząc w przestrzeń powietrzną kontrolowaną przez Siły Zbrojne.

PAP/aKa/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj