159. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Białoruś wysłała nad granicę nowe zestawy do walki radioelektronicznej

(Fot. EPA/SERGEY KOZLOV)

Rosja kontynuuje ostrzały na terenie Ukrainy, a w inwazji pomaga jej Białoruś. Na południu kraju siły agresora przegrupowują się oraz szturmują miasta. Obrońcy odpierają jednak kolejne ataki.

20:07 Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy: siły ukraińskie odparły rosyjskie ataki, m.in. na kierunku bachmuckim

Siły ukraińskie odparły rosyjskie ataki między innymi na kierunku bachmuckim na wschodzie kraju, a na południu wojska rosyjskie próbują odbudować uszkodzone mosty przez Dniepr – poinformował w poniedziałek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy na Facebooku.

Na kierunku bachmuckim wojska rosyjskie usiłowały poprawić swoje położenie taktyczne w okolicach Sołedaru, Werszyny i Bachmutu, ale zostały odparte przez siły ukraińskie. Siły rosyjskie nacierały też w stronę Awdijiwki i Pisków w obwodzie donieckim, lecz bez powodzenia – walki nadal trwają. Wojska ukraińskie udaremniły ponadto próby przesunięcia się sił rosyjskich w stronę Marjinki w tym samym obwodzie oraz wykryły i unieszkodliwiły rosyjską grupę zwiadowczą w okolicach Mazaniwki.

Na kierunku charkowskim siły rosyjskie ostrzeliwały Charków i kilkanaście innych miejscowości. Rosyjska grupa zwiadowcza usiłowała zlokalizować pozycje ogniowe wojsk ukraińskich, ale starania te nie powiodły się i grupa się wycofała.

Na południu Ukrainy wojska rosyjskie próbują siłami pododdziałów inżynieryjnych odremontować zniszczone lub uszkodzone mosty przez rzekę Dniepr.

18:43 Ukraińskie władze: dzięki platformie wsparcia United24 zebrano ponad 161 mln dolarów dla Ukrainy

Mieszkańcy 110 krajów świata wpłacili już ponad 161 mln dolarów na wsparcie Ukrainy za pośrednictwem międzynarodowej internetowej platformy United24 – poinformował w poniedziałek na Telegramie ukraiński resort transformacji cyfrowej.

Pomagają Ukrainie obywatele m.in. USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii czy Kanady, ale też ludzie z tak egzotycznych państw i terytoriów, jak np. Wybrzeże Kości Słoniowej, Nikaragua, Honduras, Antigua i Barbuda oraz Anguilla na Karaibach czy Niue na Oceanie Spokojnym – czytamy w komunikacie ministerstwa.

– To żywy przykład tego, jak dzięki technologiom cyfrowym ludzie w każdym zakątku świata mogą przyczynić się do zwycięstwa nad złem – oświadczył ukraiński resort.

Uruchomiony na początku maja przez ukraińskie władze międzynarodowy program wsparcia, znany jako United24, to internetowa platforma przeznaczona do zbierania funduszy na pomoc Ukrainie w wojnie z Rosją. Zgromadzone pieniądze są przekazywane Narodowemu Bankowi Ukrainy, który rozdysponowuje je między poszczególne ministerstwa.

– Naszym celem jest stworzenie na tej podstawie stałego mechanizmu. Dzięki tej inicjatywie będzie można w przyszłości udzielać pomocy krajowi ofierze zbrojnej agresji lub katastrofy naturalnej – poinformował w maju prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, przybliżając założenia United24.

18:19 Prezydent Francji: przekażemy Ukrainie mobilne laboratorium DNA

– Francja przekaże Ukrainie mobilne laboratorium DNA, bo chce, by sprawcy zbrodni wojennych popełnionych przez Rosjan na Ukrainie nie pozostali bezkarni – powiedział francuski prezydent Emmanuel Macron w rozmowie telefonicznej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, cytowany w poniedziałek przez agencję Reutera.

– Francuski przywódca z zadowoleniem przyjął również wypłynięcie pierwszego statku transportującego zboże z Odessy i powiedział, że Europa będzie nadal pomagać w ułatwianiu ukraińskiego eksportu zboża drogą morską i lądową – napisał Reuters.

17:40 Ukraińskie władze: rosyjscy okupanci nasilają represje w obawie przed partyzantami

– W obawie przed ukraińskim ruchem partyzanckim rosyjscy okupanci podejmują coraz większe środki ostrożności i nasilają represje przeciwko ludności cywilnej na zajętych obszarach południa Ukrainy – powiadomił w poniedziałek rządowy portal Centrum Narodowego Sprzeciwu.

– Udane działania ukraińskiego podziemia nie umknęły uwadze wroga. Przeciwnik zmienił taktykę. (…) Okupanci nie przemieszczają się już w mundurach podczas operacji antypartyzanckich, wykorzystują też (wyłącznie) samochody z ukraińskimi numerami rejestracyjnymi. Odnotowano również przypadki zastosowania dronów rozpoznawczych do monitorowania miejsc masowego gromadzenia się ludzi, takich jak rynki, kawiarnie czy place w centrach miast – oświadczono na łamach serwisu.

Przekazano także doniesienia o wysiedleniu cywilów zamieszkujących dotąd w promieniu 400 metrów od stacji kolejowej Bryliwka w obwodzie chersońskim. Miejsce, do którego przewożony jest rosyjski sprzęt wojskowy, zostało otoczone kordonem żołnierzy. Okupanci mają się w ten sposób zabezpieczać się przed „zainteresowaniem” ze strony lokalnej ludności i powiadamianiem przez nią ukraińskiej armii o ruchach sił agresora.

Najeźdźcy zaostrzyli i zintensyfikowali kontrole dokumentów, telefonów i komputerów osobistych oraz rewizje domów na południu Ukrainy. – Okupanci masowo poszukują (też) broni strzeleckiej i odbierają ją mieszkańcom nawet pomimo posiadanych (przez nich) zezwoleń. (Agresorzy) rozumieją, przeciwko komu ta broń zostanie użyta podczas kontrofensywy ukraińskich wojsk. (…) Rosjanie nareszcie (sami) przyznali, że są tutaj wrogami – oznajmiły władze w Kijowie.

W niedzielę rzecznik administracji obwodu odeskiego Serhij Bratczuk poinformował na Telegramie, że około 80 rosyjskich wojskowych zginęło, a 200 zostało rannych w ukraińskim ataku z wyrzutni HIMARS na tabor kolejowy na stacji Bryliwka w obwodzie chersońskim. – Nocą z piątku na sobotę (…) zniszczono (pociąg) złożony z ponad 40 wagonów, który przybył z Krymu z żołnierzami, sprzętem i amunicją – napisał Bratczuk.

Miasto Chersoń, niemal cały obwód chersoński i południowa cześć obwodu zaporoskiego znajdują się pod okupacją Kremla od początku marca. Od kwietnia ukraińskie władze i media informowały, że trwają przygotowania do przeprowadzenia tzw. referendum w sprawie przyłączenia tych obszarów do Rosji lub utworzenia tam zależnych od Moskwy tzw. republik ludowych.

16:58 Ukraińskie władze: hakerzy zaatakowali już ponad 6 tys. rosyjskich stron i serwisów internetowych

– Od 24 lutego, czyli początku inwazji Rosji na Ukrainę, hakerzy zaatakowali ponad 6 tys. rosyjskich stron i serwisów internetowych, w tym m.in. rządowe portale zapewniające usługi dla obywateli – podało w poniedziałek ministerstwo transformacji cyfrowej Ukrainy.

Jak powiadomił resort, ukraińska „armia IT”, składająca się z 250 tys. „hakerów-ochotników z całego świata” wzięła na cel głównie państwowe rosyjskie serwisy. Doprowadziło to m.in. do braku możliwości zrealizowania niektórych operacji finansowych czy złożenia dokumentów na uczelnie przez kandydatów na studia.

Zablokowano również m.in. Roseltorg, czyli największą internetową platformę przetargową, co spowodowało wyciek wrażliwych danych. Atakowano także mniejsze serwisy biznesowe, takie jak np. strony umożliwiające zakup biletów lotniczych i usług ubezpieczeniowych, portale księgowe, witryny kurierskie oraz strony internetowe firm.

Jak czytamy w komunikacie resortu, z powodu działań hakerów ucierpiały też rosyjskie propagandowe media – telewizje i serwisy internetowe oraz państwowa agencja kosmiczna Roskosmos.

W piątek ukraińskie ministerstwo obrony zapowiedziało skoordynowanie wysiłków na rzecz skuteczniejszej walki z Rosją w cyberprzestrzeni i zorganizowanie tzw. hakatonu, czyli maratonu hakerskiego. Jak wyjaśnił wiceminister obrony Ukrainy Ołeh Hajduk, głównym celem przedsięwzięcia będą: koordynacja wysiłków sektora IT na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa kraju w cyberprzestrzeni, ustalenie prawno-organizacyjnych ram działalności w tej sferze, a także wypracowanie rozwiązań w zakresie walki cybernetycznej.

Od początku wojny z Ukrainą rosyjskie podmioty prowadziły ataki na ukraińskie sieci komputerowe, a Moskwa przygotowuje możliwości cyberataków na Unię Europejską i NATO – oświadczyło w połowie lipca Kanadyjskie Centrum Bezpieczeństwa.

– Zakres i dotkliwość cyberoperacji związanych z rosyjską inwazją na Ukrainę były niemal na pewno lepiej przygotowane i o większym zasięgu, niż podawano w jawnych źródłach. Oceniamy, że te operacje (…) miały na celu utrudnienie działania, przerwanie aktywności, zniszczenie lub zdyskredytowanie ukraińskiego rządu, wojska, gospodarki, zdobycie wpływu na infrastrukturę krytyczną i ograniczenie społeczeństwu Ukrainy dostępu do informacji – podsumowała kanadyjska instytucja.

16:37 Ukraińskie MSW: poszukiwanych jest 203 dzieci, głównie zaginionych w strefie walk

– W Ukrainie poszukiwanych jest 203 dzieci, przy czym większość z nich zaginęła w strefie działań wojennych – poinformowała w poniedziałek wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy Kateryna Pawluczenko.

Wiceszefowa MSW powiedziała na briefingu, że od początku wojny policja ukraińska dostała zgłoszenia o zaginięciu 4242 dzieci, ale 4039, czyli 95 procent, już zostało odnalezionych.

Według danych ukraińskiej Prokuratury Generalnej 358 dzieci poniosło śmierć w Ukrainie na skutek rosyjskich ostrzałów, a co najmniej 693 zostało rannych. Ponad 5740 zostało nielegalnie wywiezionych do Rosji, przy czym z powrotem do kraju udało się sprowadzić tylko 47.

16:24 Ukraińskie Władze: rosyjskie paszporty przyjęło tylko 1 proc. mieszkańców obwodów chersońskiego i zaporoskiego

– Rosyjskie paszporty zgodziło się przyjąć tylko około 10 tys. osób, czyli zaledwie 1 proc. dorosłej ludności w częściowo okupowanych przez wroga obwodach chersońskim i zaporoskim na południu Ukrainy – powiadomił w poniedziałek rządowy ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu.

– Osoby, które (przyjęły) rosyjski paszport, dostają za to od okupantów 10 tys. rubli (około 750 zł) – dodano w komunikacie na łamach serwisu.

Ukraińskie władze powiadomiły również o dużych trudnościach najeźdźców z wprowadzaniem do obiegu rosyjskiego rubla.

– Na południu (Ukrainy) agresorzy dystrybuują swoje fałszywe rachunki w rublach za opłacenie usług komunalnych. Większość mieszkańców zdaje sobie jednak sprawę z nieważności tych kawałków papieru. Dlatego Rosjanie uciekają się do gróźb. W Chersoniu okupanci zgromadzili prezesów spółdzielni mieszkaniowych i zagrozili im „środkami zapobiegawczymi”, jeśli mieszkańcy nie będą płacić rachunków „w interesie Federacji Rosyjskiej” – powiadomił rządowy portal.

Jak podkreślono, wysiłki najeźdźców przynoszą, jak dotąd, ograniczone efekty. – Dotyczy to w szczególności sektora prywatnego, ponieważ opłaty są tam przyjmowane niemal wyłącznie w (ukraińskich) hrywnach – czytamy w raporcie Centrum Narodowego Sprzeciwu.

Na początku czerwca pojawiły się doniesienia, że okupanci w regionie chersońskim grożą zarekwirowaniem majątku lub podpaleniem właścicielom sklepów, którzy nie chcą wprowadzić do obiegu rubli. – Od 5 czerwca nakazujemy wam wprowadzić podwójne cenniki, w rublach i hrywnach. Macie przyjmować ruble na równi z hrywnami! – zażądały władze z nadania Kremla.

Najeźdźcy zapowiedzieli wówczas, że w ciągu tygodnia lub dwóch przeprowadzą inspekcję, by sprawdzić, czy zarządzenie zostało zrealizowane. – Jeśli nie wypełnicie rozkazu, to wasz majątek przejdzie pod zarząd (rosyjskiej) administracji wojskowo-cywilnej, a w najgorszym przypadku którejś nocy sklep przypadkowo spłonie – zagrożono mieszkańcom Chersońszczyzny.

Miasto Chersoń, niemal cały obwód chersoński i południowa cześć regionu zaporoskiego znajdują się pod rosyjską okupacją od początku marca. Od kwietnia ukraińskie władze i media informowały, że trwają przygotowania do przeprowadzenia tzw. referendum w sprawie przyłączenia tych obszarów do Rosji lub utworzenia tam zależnych od Moskwy tzw. republik ludowych.

25 maja prezydent Rosji Władimir Putin wydał dekret przewidujący uproszczony tryb nadawania rosyjskiego obywatelstwa mieszkańcom okupowanych terenów w obwodach chersońskim i zaporoskim. 11 lipca zarządzenie to rozszerzono na wszystkich obywateli Ukrainy.

16:08 Ukraińskie wojsko: siły ukraińskie mają pod kontrolą ogniową rosyjskie szlaki w obwodzie chersońskim

– Siły Zbrojne Ukrainy mają pod kontrolą ogniową rosyjskie szlaki logistyczne i transportowe na okupowanych terenach obwodu chersońskiego na południu kraju – oznajmiła w poniedziałek rzeczniczka ukraińskiego dowództwa operacyjnego Południe Natalia Humeniuk.

– Można powiedzieć, że na kierunku chersońskim nadal mamy kontrolę ogniową nad okupowanym terytorium, w tym nad arteriami logistycznymi i transportowymi. Już potwierdziliśmy, że wrogi transport żołnierzy, broni i amunicji, który (rosyjscy żołnierze) próbowali dostarczyć, aby zabezpieczyć swoje wojsko, został przez nas zniszczony – oznajmiła Humeniuk na briefingu.

Rzecznik władz obwodu odeskiego Serhij Bratczuk poinformował w niedzielę, że ukraińska armia ostrzelała z wyrzutni HIMARS 40 rosyjskich wagonów kolejowych, które przybyły z żołnierzami i sprzętem z okupowanego Krymu do obwodu chersońskiego. Podał, że ok. 80 wojskowych zginęło, a 200 zostało rannych.

Humeniuk zapewniła, że wojsko ukraińskie nadal będzie kontynuować taktykę niszczenia magazynów amunicji w różnych rejonach obwodu chersońskiego.

Według rzeczniczki siły rosyjskie koncentrują się między innymi na kierunku krzyworoskim, nasilając ostrzał tych terenów. – Sytuacja nadal jest trudna i dynamicznie się zmienia, ale (ukraińskie) siły obrony mimo to ją kontrolują – oznajmiła.

Pytana o skutki zniszczenia przez siły ukraińskie mostów w obwodzie chersońskim, odparła, że wojska rosyjskie próbują przerzucać sprzęt wojskowy innymi sposobami, np. wykorzystując przeprawy promowe czy pontony, ale „na razie idzie to bardzo słabo”.

15:42 Sondaż: 79 proc. społeczeństwa za ruchem wizowym i kontrolą celną z Rosją

79 proc. mieszkańców Ukrainy uważa, że pomiędzy Ukrainą i Rosją należy wprowadzić ruch wizowy oraz kontrolę celną – wynika z sondażu opinii publicznej opublikowanego w poniedziałek przez ukraiński portal Dzerkało Tyżnia.

Jedynie 11 proc. ankietowanych jest zdania, że Ukraina i Rosja powinny być krajami „przyjaznymi”, bez wiz i kontroli celnej. Są też tacy, którzy chcą, by Ukraina i Rosja połączyły się w jedno państwo, ale jest ich zaledwie 1 proc.

Za zamknięciem granic opowiadają się mieszkańcy wszystkich regionów, przy czym na zachodzie Ukrainy odsetek ten wynosi 86 proc., a na wschodzie – 70 proc.

Zwraca uwagę fakt, że mieszkańcy Ukrainy opowiadają się za zamknięcie granic niezależnie od języka, jakim posługują się na co dzień. Wśród Ukraińców rosyjskojęzycznych 52 proc. uważa, że granice powinny być zamknięte, za „przyjaznymi stosunkami” opowiada się 35 proc., a 3 proc. jest zdania, że państwa powinny się połączyć.

W porównaniu z okresem sprzed rosyjskiej inwazji odsetek osób, które uważają, że granica pomiędzy Rosją a Ukrainą powinna zostać zamknięta, powinien obowiązywać ruch wizowy i należy wprowadzić kontrolę celną, wzrósł z 44 do 79 proc. Natomiast procent zwolenników poglądu, że oba kraje powinny być „przyjazne”, spadł z 48 do 11 proc. Entuzjastów zjednoczenia obu państw było przed wojną 5 proc., a obecnie – 1 proc.

Sondaż został przeprowadzony przez Międzynarodowy Kijowski Instytut Socjologii w dniach 6-20 lipca na próbie 2000 respondentów we wszystkich regionach Ukrainy oprócz okupowanego Krymu i częściowo okupowanego Donbasu.

15:23 Ukraińskie wojsko: pojmano 11 rosyjskich żołnierzy, w tym oficera

– Żołnierze ukraińskiej piechoty morskiej pojmali na terytorium obwodu chersońskiego na południu Ukrainy 11 rosyjskich wojskowych, w tym oficera – poinformowała w poniedziałek Marynarka Wojenna Ukrainy na Telegramie.

W komunikacie podano, że jeńców – oficera, chorążego i dziewięciu żołnierzy zmobilizowanych przez separatystyczną Doniecką Republikę Ludową – pojmano w ciągu ostatniej doby w wyniku udanych działań kontrofensywnych.

Jak dodano, w ciągu ostatniej doby artyleria ukraińskich sił morskich zniszczyła jeden rosyjski pojazd opancerzony, a także zabito lub zraniono ponad 20 żołnierzy rosyjskich.

14:56 Ukraiński minister obrony: dostaliśmy kolejne cztery systemy artylerii rakietowej HIMARS

– Siły Zbrojne Ukrainy otrzymały cztery kolejne systemy artylerii rakietowej HIMARS od Stanów Zjednoczonych – poinformował w poniedziałek ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow na Twitterze.

– Cztery kolejne systemy HIMARS dotarły na Ukrainę. Jestem wdzięczny prezydentowi USA Joe Bidenowi, sekretarzowi obrony Lloydowi Austinowi III i amerykańskiemu narodowi za wzmacnianie ukraińskiej armii – napisał Reznikow.

Ocenił, że żołnierze ukraińscy „dowiedli swej sprawności w posługiwaniu się tą bronią”.

USA wcześniej wysłały Ukrainie 12 systemów HIMARS. Od 24 lutego Waszyngton przekazał Kijowowi broń o wartości ok. 7,3 mld dolarów. Tydzień temu koordynator ds. komunikacji strategicznej amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby zapowiedział, że USA ogłoszą kolejny pakiet pomocy dla Ukrainy w „bliskiej przyszłości”.

Reznikow oceniał w lipcu, że do powstrzymania sił rosyjskich wojska ukraińskie potrzebują ok. 50 systemów HIMARS, a do przeprowadzenia skutecznej kontrofensywy – ok. 100.

13:55 Minister obrony: dostaliśmy od Niemiec wyrzutnie rakietowe MARS II

Ukraina otrzymała obiecane jej przez Niemcy wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe MARS II – potwierdził w poniedziałek ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow. Wcześniej o przekazaniu systemów powiadomiła strona niemiecka, informując, że chodzi o trzy zestawy.

W komentarzu na Twitterze Reznikow podkreślił, że dostarczone z Niemiec systemy są podobne do już otrzymanych zachodnich wyrzutni M270. Ukraina otrzymała tego rodzaju broń z W. Brytanii. Systemy MARS II są zmodernizowaną wersją tego uzbrojenia.

„Dziękuję Niemcom i osobiście mojej koleżance minister obrony Christine Lambrecht za te systemy” – napisał Reznikow.

System uzbrojenia M270 jest artylerią rakietową z 12 wyrzutniami umieszczonymi na opancerzonym pojeździe gąsienicowym.

13:40 Komisja Europejska wypłaciła 500 mln euro pomocy makrofinansowej dla Ukrainy

Komisja Europejska w imieniu UE wypłaciła w poniedziałek Ukrainie 500 mln euro – połowę nowej pomocy makrofinansowej. Druga transza zostanie wypłacona we wtorek.

Pomoc w łącznej wysokości 1 mld euro ma stanowić wsparcie dla Ukrainy w zaspokajaniu jej potrzeb finansowych po niesprowokowanej i nieuzasadnionej agresji ze strony Rosji. Jest to pierwsza część pakietu pomocy makrofinansowej o wartości do 9 mld euro, ogłoszonego przez KE 18 maja i zatwierdzonego przez Radę Europejską w dniach 23-24 czerwca.

Uzupełnia wsparcie już udzielone przez UE; w pierwszej połowie roku wypłacono Ukrainie awaryjną pożyczkę w wysokości 1,2 mld euro.

Środki zostały udostępnione Ukrainie w formie długoterminowych pożyczek na korzystnych warunkach. Pomoc wspiera stabilność makroekonomiczną i odporność Ukrainy w kontekście agresji wojskowej Rosji i wynikających z niej wyzwań gospodarczych. Jako kolejny wyraz solidarności, budżet UE pokryje koszty odsetek od tej pożyczki.

Podobnie jak w przypadku wszystkich poprzednich pożyczek w ramach pomocy makrofinansowej, KE pożycza środki na międzynarodowych rynkach kapitałowych i przekazuje Ukrainie. Pożyczka dla Ukrainy jest zabezpieczona w 70 proc. wartości z budżetu UE.

„Nasze poparcie dla Ukrainy jest niezachwiane. Będziemy nadal wspierać naród ukraiński – politycznie, finansowo i środkami wojskowymi – w stawianiu czoła przeciwnościom i wyzwaniom spowodowanym rosyjską agresją. Ukraina z determinacją i godnością broni swojej suwerenności i prawa do istnienia. UE wspiera Ukrainę w tych staraniach i będzie to robić nadal” – powiedział szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.

Od 2014 roku UE przekazała Ukrainie ponad 5 mld euro w ramach pięciu programów pomocy makrofinansowej, aby wesprzeć realizację szerokiego programu reform w takich obszarach, jak walka z korupcją, niezawisły wymiar sprawiedliwości, praworządność i poprawa klimatu biznesowego.

25 lipca zarząd Europejskiego Banku Inwestycyjnego zatwierdził pomoc finansową w wysokości 1,59 mld euro, wspieraną przez gwarancje z budżetu UE, aby pomóc Ukrainie naprawić uszkodzoną infrastrukturę i wznowić niezwykle ważne projekty odpowiadające na pilne potrzeby ludzi.

Aby sfinansować pomoc makrofinansową, KE zaciąga pożyczki na rynkach kapitałowych w imieniu UE równolegle do innych programów.

13:26 Prezydent Osmani: próby destabilizacji kraju metodami Putina nie powiodą się

Próby destabilizacji Kosowa przez prezydenta Serbii Aleksandra Vuczicia, korzystającego z metod swojego mentora Władimira Putina, nie powiodą się – oświadczyła w poniedziałek prezydent Kosowa Vjosa Osmani.

Mówiąc o napięciach na linii Prisztina-Belgrad, Osmani przyznała, że kosowskie władze „koordynują swoje działania z partnerami zagranicznymi”.

W niedzielę rząd Kosowa odłożył o miesiąc wdrażanie swego planu, który nakłada na etnicznych Serbów, zamieszkujących północne Kosowo, obowiązek wymiany tablic rejestracyjnych samochodów z serbskich na kosowskie w ciągu 60 dni. Oczekujący decyzji Serbowie zaczęli tego dnia wznosić barykady na przejściach granicznych łączących Serbię i Kosowo. Barykady te zaczęto rozmontowywać w poniedziałek – poinformowała serbska agencja Tanjug. W miastach zamieszkiwanej przez Serbów północy Kosowa rozwieszono banery informujące przejezdnych w wjeździe na obszar Wspólnoty Gmin Serbskich – postulowanej przez kosowskich Serbów i Serbię jednostki autonomicznej w ramach Kosowa.

„Środki prowadzące do wyrównania relacji pomiędzy Serbią i Kosowem nie są skierowane przeciwko komukolwiek, mają natomiast przyczynić się do poprawy sytuacji wszystkich obywateli kraju, bez względu na ich przynależność etniczną. Dlatego też wzywam serbskich obywateli Kosowa do niepoddawania się wpływom belgradzkiej propagandy” – powiedziała Osmani.

Serbia, która utraciła kontrolę nad Kosowem po kampanii NATO w 1999 roku, odmawia uznania niezależności byłej prowincji i od 2008 roku – ogłoszenia przez nią niepodległości – nie zgadza się na używanie na swym terytorium tablic z kosowską rejestracją.

Serbia i Kosowo rozpoczęły w 2013 roku dialog pod auspicjami Unii Europejskiej, lecz do tej pory nie osiągnięto znaczącego porozumienia.

13:21 Sekretarz generalny: statki ze zbożem z Ukrainy przyniosą stabilizację żywnościową na świecie

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres z zadowoleniem przyjął wypłynięcie pierwszego statku przewożącego ukraińskie zboże z portu w Odessie do Libanu i ma nadzieję, że jego śladem podąży więcej statków, co przyniesie stabilizację żywnościową na świecie – przekazało w poniedziałek biuro rzecznika Guterresa.

„Sekretarz generalny ma nadzieję, że będzie to pierwszy z wielu statków handlowych pływających zgodnie z podpisaną inicjatywą, i że przyniesie to bardzo potrzebną stabilizację i ulgę dla światowego bezpieczeństwa żywnościowego, zwłaszcza w najbardziej delikatnych kontekstach humanitarnych” – napisano w oświadczeniu, cytowanym przez agencję Reutera.

Statek Razoni pod banderą Sierra Leone wypłynął z ukraińskiego portu w poniedziałek. To pierwszy rejs handlowy od początku rosyjskiej inwazji, która zablokowała żeglugę przez Morze Czarne pięć miesięcy temu. Rejsy stały się na powrót możliwe po tym, jak Turcja i ONZ wynegocjowały w zeszłym miesiącu umowę między Rosją a Ukrainą o eksporcie zboża z ukraińskich portów.

Światowy Program Żywnościowy, jedna z agencji ONZ, planuje również zakup, załadunek i wysyłkę 30 tys. ton pszenicy z Ukrainy statkiem czarterowanym przez organizację. Więcej szczegółów tej akcji ma zostać podane w najbliższych dniach – poinformowano w oświadczeniu.

13:10 MSZ uruchomiło całodobową „gorącą linię” dla uchodźców wojennych

MSZ Ukrainy uruchomiło całodobową „gorącą linię” dla obywateli, którzy w wyniku inwazji rosyjskiej musieli wyjechać za granicę i poszukują informacji o warunkach pobytu w krajach, w których się znaleźli – podała w poniedziałek agencja Interfax-Ukraina.

Od końca czerwca „gorąca linia” działała w trybie próbnym. Przeznaczona jest także dla tych, którzy rozważają wyjazd.

Obecnie około 60 proc. telefonów jest z różnych zakątków świata, od Polski po Brazylię – podaje Interfax-Ukraina. Około 40 proc. zapytań nadchodzi od osób pozostających na Ukrainie.

Dzwoniący pytają najczęściej o pomoc socjalną i medyczną, warunki zatrudnienia i przepisy celne w poszczególnych krajach. Linia działa całodobowo.

Według sondażu Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR), opublikowanego w połowie lipca, 65 procent Ukraińców, którzy wyjechali za granicę z powodu wojny, nie planuje w najbliższym czasie powrotu. Spośród 8,8 miliona osób, które wyjechały po inwazji rosyjskiej na Ukrainę 24 lutego br., za granicą pozostaje wciąż 5,6 miliona.

11:58 „Le Figaro”: Zełenski przygotowuje Ukrainę na zaostrzenie wojny z Rosją

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przygotowuje swój kraj na zaostrzenie wojny z Rosją – informuje w poniedziałek dziennik „Le Figaro”.

Gazeta przypomina, że prezydent Ukrainy wezwał w sobotę do ewakuacji Donbasu, ponieważ rosyjskie bombardowania nasiliły się w tym regionie i na południu kraju. Z kolei w Mikołajowie doszło do zmasowanych ostrzałów, prawdopodobnie najsilniejszych od rozpoczęcia wojny 24 lutego. Pociski rosyjskie uderzyły w rejony Charkowa i Sum.

W sobotę wieczorem prezydent Zełenski wezwał ludność do ewakuacji obwodu donieckiego na wschodzie Ukrainy, aby uniknąć „rosyjskiego terroru”. „Setki tysięcy ludzi, w tym dzieci, wciąż znajdują się na terenach zaciekłych walk w obwodzie donieckim. Im więcej z nich teraz wyjedzie (…), tym mniej zabije armia rosyjska” – oświadczył.

Wicepremier Iryna Wierieszczuk zapowiedziała wcześniej przymusową ewakuację całej ludności Doniecka, jednego z dwóch regionów administracyjnych zagłębia przemysłowego Donbasu. Motywowała tę decyzję zniszczeniem sieci gazowych i przewidywanym brakiem ogrzewania zimą.

„Le Figaro” pisze również o „strategii terroru, masowych tortur i egzekucji” ukraińskich więźniów i dużej aktywności rosyjskiej formacji najemniczej, znanej jako grupa Wagnera, w Ukrainie.

11:33 Wielka Brytania. Ambasador Ukrainy: wkrótce otrzymamy brytyjskie okręty przeciwminowe

Wielka Brytania przekaże wkrótce Ukrainie okręty przeciwminowe; duża grupa marynarzy ukraińskich przechodzi teraz w Wielkiej Brytanii odpowiednie szkolenie – poinformował w poniedziałek w telewizji ukraińskiej Wadym Prystajko, ambasador Ukrainy w Londynie.

„Wielka Brytania nadal wspiera Ukrainę w konfrontacji z rosyjskimi najeźdźcą i m.in. przygotowuje się do przekazania naszemu krajowi kilku okrętów wojennych. Na jednym z nich niedawno byłem” – powiedział Prystajko. Wyjaśnił następnie, że dla Ukrainy priorytetem są okręty przeciwminowe i że „wyjściową liczbą” są dwie takie jednostki.

Jak dodał, okręty, które otrzyma Ukraina, będą zmodernizowane i wyposażone w specjalny sprzęt, niezbędny stronie ukraińskiej.

Prystajko przypomniał, że na realizację wsparcia dla Ukrainy władze brytyjskie przeznaczyły dotąd ponad 2,3 mld funtów. Środki te zostały wydane na pomoc wojskową, m.in. na ponad 5 tys. ręcznych wyrzutni przeciwpancernych (NLAW) oraz wyrzutni wieloprowadnicowych M270 MLRS.

11:15 Na poniedziałek nie zaplanowano wyjścia z portów Ukrainy kolejnych statków ze zbożem

Nie oczekujemy w poniedziałek wyjścia kolejnych statków ze zbożem z ukraińskich portów nad Morzem Czarnym – poinformowało połączone centrum koordynacji, które działa w Turcji, cytowane przez CNN. Rano tego dnia z Odessy do Libanu wypłynął pierwszy taki statek.

Terminy dalszych transportów są wciąż ustalane, a ostateczna decyzja w ich sprawie zapadnie najpewniej dopiero, gdy statek, który wypłynął w poniedziałek z Odessy, przejdzie we wtorek inspekcję w Stambule – podało centrum.

Pływający pod banderą Sierra Leone statek Razoni, to pierwsza jednostka ze zbożem, jaka wypłynęła z ukraińskiego portu, odkąd w lutym Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Według danych ONZ statek przewozi ponad 26 tys. ton kukurydzy.

Razoni ma we wtorek dotrzeć na wody terytorialne Turcji, gdzie przejdzie inspekcję. Następnie będzie mógł wyruszyć w dalszą drogę do Trypolisu w Libanie. To pierwszy transport zorganizowany na mocy porozumienia o odblokowaniu eksportu zboża, zawartego w lipcu przez Ukrainę i Rosję z Turcją i ONZ.

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wyraził zadowolenie z wypłynięcia pierwszego statku z ukraińskim zbożem na mocy tej umowy – przekazał rzecznik Guterresa, Stephane Dujarric.

Szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba ocenił, że nadszedł „dzień wytchnienia dla świata, szczególnie dla naszych przyjaciół na Bliskim Wschodzie, w Azji i Afryce”. Zaznaczył przy tym, że Ukraina jest wiarygodnym partnerem i pozostanie nim, o ile „Rosja dotrzyma swojej części umowy”.

Zadowolenie wyraziła również ambasada USA w Kijowie. „Świat będzie obserwował dalszą implementację tego porozumienia, by wyżywić ludzi w różnych częściach świata milionami ton uwięzionego ukraińskiego zboża” – napisała amerykańska placówka dyplomatyczna na Twitterze.

10:08 Władze: Rosja atakuje cele cywilne 60 razy częściej niż wojskowe

Od początku inwazji na Ukrainę wojska rosyjskie 60 razy częściej atakowały cele cywilne niż wojskowe; od 24 lutego br. przeprowadziły one około 17,3 tys. ostrzałów celów cywilnych – podała Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO).

Choć władze rosyjskie oficjalnie zaprzeczają tym atakom, to „w ciągu pięciu miesięcy wojny Rosja atakowała obiekty cywilne niemal 60 razy częściej niż wojskowe. Oto dane: 17,3 tys. ataków na obiekty cywilne i prawie 300 – na wojskowe” – głosi materiał, opublikowany na Facebooku ukraińskiego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD). Podlega ono Radzie Bezpieczeństwa i Obrony.

Według centrum przyczyną ostrzałów obiektów cywilnych jest m.in. nieprecyzyjność uzbrojenia rosyjskiego i posługiwanie się błędnymi danymi – fałszywymi, bądź już przestarzałymi.

Jak poinformowano w materiale, w miastach takich jak Mariupol, Charków, Czernihów, Bucza, Siewierodonieck i Lisiczańsk ponad połowa powierzchni mieszkalnej została zniszczona bądź uszkodzona.

„Osiem procent ludności Ukrainy, czyli ponad 3,5 mln ludzi pozostało bez dachu nad głową” – ocenia CPD.

Władze Ukrainy są też przekonane, że dochodzi do rozmyślnych ataków na cele cywilne. Na początku lipca CPD podawało, że podczas szczególnie śmiercionośnych ostrzałów w miastach ukraińskich Rosjanie użyli rakiet Ch-22 (w kodzie NATO – AS-4 Kitchen) na taką odległość, na jaką utrzymują one precyzję. Zastosowali je m.in. w Krzemieńczuku, gdzie w ostrzale centrum handlowego zginęło ponad 20 osób.

Do ataków na budynki mieszkalne, szpitale, teatry i szkoły, w których giną cywile, dochodziło od pierwszych dni wojny – a więc, w czasie, gdy wojska rosyjskie miały więcej broni precyzyjnej.

09:45 „FT”: UE i W. Brytania łagodzą wysiłki mające ograniczyć handel ropą z Rosji

Państwa europejskie złagodziły starania, zmierzające do ograniczenia handlu rosyjską ropą naftową, gdyż obawiają się wzrostu cen tego surowca i ograniczenia dostaw energii – pisze w poniedziałek dziennik „Financial Times”.

W efekcie opóźniono plan wykluczenia Rosji z kluczowego rynku ubezpieczeń morskich Lloyd’s of London i zezwolono na niektóre międzynarodowe transporty rosyjskiej ropy.

Jak wyjaśnia „FT”, dwa miesiące temu Unia Europejska ogłosiła światowy zakaz udzielania ubezpieczeń morskich dla statków przewożących rosyjską ropę, licząc na skoordynowane działania z rządem brytyjskim. Udział Wielkiej Brytanii jest kluczowy dla skuteczności takiego zakazu, bo Londyn jest centrum branży ubezpieczeń morskich. Wspólny brytyjsko-unijny zakaz ubezpieczeń morskich byłby najbardziej kompleksową sankcją na rosyjską ropę, gdyż zamknąłby rosyjskiemu eksportowi dostęp do znacznej części światowej floty tankowców.

Jednak Wielka Brytania nie wprowadziła jeszcze podobnych ograniczeń, a UE pod koniec lipca zmieniła niektóre ograniczenia dotyczące transakcji z państwowymi firmami z Rosji, powołując się na obawy o globalne bezpieczeństwo energetyczne – pisze „FT”. Ponadto amerykańscy urzędnicy wyrazili obawy, że natychmiastowy globalny zakaz ubezpieczeń morskich spowoduje wzrost cen poprzez usunięcie z rynku milionów baryłek rosyjskiej ropy i produktów naftowych.

„FT” zwraca uwagę, że najnowsze brytyjskie sankcje wobec Rosji, zatwierdzone w lipcu, zakazują jedynie ubezpieczania statków przewożących rosyjską ropę do Wielkiej Brytanii, i to dopiero po 31 grudnia. Przepisy zostały wprowadzone po tym, jak rząd obiecał zdelegalizować import rosyjskiej ropy od końca roku. Nie zakazano świadczenia usług dla transportu z Rosji do innych krajów. Brytyjskie ministerstwo finansów przekazało, że nadal bada najlepszy kierunek działania.

Unijny zakaz ubezpieczeń został wprowadzony 4 czerwca i pozostaje w mocy. Uniemożliwia on firmom z UE zawieranie nowych ubezpieczeń dla jakiegokolwiek statku przewożącego rosyjską ropę gdziekolwiek. Istniejące umowy zachowują ważność do 5 grudnia, kiedy to wszystkie takie usługi zostaną zakazane.

Ale jak wskazuje „FT”, UE zmieniła część swoich własnych sankcji, aby zezwolić europejskim firmom na transakcje z niektórymi rosyjskimi podmiotami państwowymi, takimi jak Rosnieft, w celu transportu ropy do krajów trzecich. Rzecznik Komisji Europejskiej powiedział gazecie, że unijne firmy nie będą miały zakazu płacenia takim podmiotom jak Rosnieft za zakup lub transport ropy naftowej lub produktów naftowych do krajów trzecich, „jeśli te transakcje są absolutnie konieczne”. UE wyjaśniła w oświadczeniu, że środki zostały podjęte, by „uniknąć jakichkolwiek potencjalnych negatywnych konsekwencji dla bezpieczeństwa żywnościowego i energetycznego na całym świecie”.

„FT” pisze też, że Biały Dom od czerwca pracuje nad tym, by skłonić kraje G7 do poparcia mechanizmu, który pozwalałby na transport części rosyjskiej ropy do krajów trzecich, o ile zgodziłyby się one zapłacić za nią cenę poniżej rynkowej. Urzędnicy w Waszyngtonie powiedzieli, że USA i Wielka Brytania nadal planują zakazać usług morskich, w tym ubezpieczeń, zanim w grudniu wejdzie w życie unijny zakaz, ale chcą najpierw wprowadzić limit cen ropy.

08:57 Resort obrony: pierwszy statek z ukraińskim zbożem wypłynął z Odessy do Libanu

Pierwszy statek z ukraińskim zbożem wypłynął w poniedziałek rano z portu w Odessie na mocy umowy o wznowieniu eksportu zablokowanego przez inwazję Rosji; statek kieruje się do Libanu – podała agencja AP, powołując się na ministerstwo obrony Turcji, która pośredniczyła w porozumieniu.

Pływający pod banderą Sierra Leone statek Razoni ma we wtorek dotrzeć do Stambułu, gdzie zostanie poddany inspekcji, zanim będzie mógł popłynąć dalej – poinformowało tureckie ministerstwo.

Według danych ONZ Razoni przewozi ponad 26 tys. ton kukurydzy – podała AP.

Kukurydza ma trafić do Libanu, który według Banku Światowego boryka się z jednym z największych kryzysów finansowych od ponad 150 lat. W 2020 roku potężna eksplozja w porcie w Beirucie, stolicy kraju, zniszczyła część miasta, w tym silos ze zbożem – przypomina amerykańska agencja.

Rosja i Ukraina należą do największych eksporterów zbóż na świecie. W lipcu zawarły one z Turcją i ONZ porozumienie dotyczące odblokowania eksportu zboża z Ukrainy, aby złagodzić globalny kryzys żywnościowy i obniżyć ceny towarów spożywczych, które wzrosły z powodu inwazji Rosji na Ukrainę.

08:52 ISW: Kreml utrudnia międzynarodowe dochodzenie w sprawie ataku na obóz w Ołeniwce

Rosja nie dopuszcza Czerwonego Krzyża do obozu w Ołeniwce, gdzie w wyniku wybuchu zginęło kilkudziesięciu ukraińskich jeńców wojennych, czym utrudnia wysiłki na rzecz międzynarodowego dochodzenia w sprawie tego ataku – ocenia amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

W najnowszym raporcie think tanku podkreślono, że do niedzieli władze Rosji nie odpowiedziały na wniosek Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża o dostęp do tzw. obozu filtracyjnego w Ołeniwce, który znajduje się we wschodniej Ukrainie, na obszarze kontrolowanym przez Rosjan.

Według ukraińskiej armii za atakiem na obóz w Ołeniwce, gdzie przetrzymywano m.in. wziętych do niewoli obrońców mariupolskiego Azowstalu, stały wojska rosyjskie. Moskwa usiłowała natomiast oskarżać o ten atak Ukraińców. W wyniku wybuchu zginęło co najmniej 40 ukraińskich żołnierzy, a 130 zostało rannych – informowała ukraińska prokuratura generalna.

ISW podkreśla, że niezależny analityk Oliver Alexander opublikował zdjęcia satelitarne obozu w Ołeniwce, gdzie 27 lipca widoczne były otwarte groby, które 29 lipca były już zakryte. Założyciel portalu śledczego Bellingcat Eliot Higgins wykrył natomiast wykopy prowadzone jeszcze wcześniej, między 18 a 21 lipca, co sugeruje, że Rosjanie mogli zaplanować atak z wyprzedzeniem.

Rosyjskie władze okupacyjne na Krymie oskarżyły również stronę ukraińską o zorganizowanie w niedzielę ataku z użyciem drona na kwaterę główną rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu. Ukraińscy urzędnicy zdementowali jednak te informacje i zasugerowali, że Rosja znów posunęła się do prowokacyjnych działań pod fałszywą flagą – napisano w raporcie ISW.

Think tank zaznacza, że wojska rosyjskie wznowiły miejscowe ataki na północny i południowy zachód od Iziumu w obwodzie charkowskim, co sugeruje, że przygotowują sobie grunt pod operacje ofensywne w głąb tego regionu oraz w kierunku jego stolicy, Charkowa.

Prezydent Rosji Władimir Putin mógł rozkazać swoim wojskom zdobycie Charkowa i pozostałej części obwodu charkowskiego, ale prawdopodobieństwo, że uda mu się osiągnąć ten cel, jest bardzo małe, biorąc pod uwagę niskie tempo ofensywy w Donbasie oraz problemy z mobilizacją sił i logistyką – ocenia ISW.

08:08 Straż Graniczna: od początku wojny z Ukrainy do Polski wjechało 5,179 mln osób

Od 24 lutego funkcjonariusze Straży Granicznej odprawili w przejściach granicznych na kierunku z Ukrainy do Polski 5,179 mln osób – poinformowała Straż Graniczna. Ostatniej doby do naszego kraju z Ukrainy wjechało 24,5 tys. osób.

„Od 24.02 funkcjonariusze SG odprawili w przejściach granicznych na kierunku z Ukrainy do Polski 5,179 mln osób” – napisała w poniedziałek na Twitterze Straż Graniczna.

Przekazała, że ostatniej doby zanotowano 24,5 tys. odpraw, z kolei w poniedziałek do godz. 7 zanotowano 7 tys. odpraw.

W niedzielę z Polski na Ukrainę odprawiono 31,7 tys. osób, a od początku wojny to 3,279 mln osób.

07:53 Turcja. Rzecznik prezydenta: pierwszy statek ze zbożem może wyjść z ukraińskiego portu w poniedziałek

Jest duże prawdopodobieństwo, że pierwszy statek z ukraińskim zbożem wyjdzie z jednego z portów Ukrainy w poniedziałek – ogłosił rzecznik prezydenta Turcji Tayyipa Erdogana, Ibrahim Kalin. Jego wypowiedź przytacza w poniedziałek agencja Ukrinform.

„Jeśli wszystkie (procedury) zostaną zakończone, wydaje się, że jest duże prawdopodobieństwo, że pierwszy statek wyjdzie z portu jutro (…) Statki będą wypływały z portów najpóźniej następnego dnia” – ogłosił w niedzielę Kalin w wywiadzie dla tureckiej telewizji Kanal 7.

Rzecznik Erdogana dodał, że połączone centrum koordynacji eksportu zboża z Ukrainy najprawdopodobniej zakończy wkrótce pracę nad wytyczaniem szlaków transportowych.

Agencja Reutera podkreśla, że Rosja i Ukraina należą do największych eksporterów pszenicy na świecie. W lipcu zawarły one z Turcją i ONZ porozumienie, dotyczące odblokowania eksportu zboża z Ukrainy, aby złagodzić globalny kryzys żywnościowy i obniżyć ceny towarów spożywczych, które wzrosły z powodu inwazji Rosji na Ukrainę.

07:43 Wielka Brytania. Ministerstwo obrony: Rosja koryguje plan ofensywy w Donbasie

Rosja prawdopodobnie koryguje plan prowadzonej od kwietnia ofensywy w Donbasie, bo nie zdołała dokonać przełomu operacyjnego; jako obszar wymagający wzmocnienia zidentyfikowała front zaporoski – przekazało w poniedziałek brytyjskie ministerstwo obrony.

„W ciągu ostatnich czterech dni Rosja kontynuowała próby taktycznych ataków na oś Bachmutu, na północny wschód od Doniecka, ale zdołała jedynie czynić powolne postępy. Jak informowały w zeszłym tygodniu władze ukraińskie, Rosja prawdopodobnie przesuwa znaczną część swoich sił z północnego sektora Donbasu na południe Ukrainy. Rosja prawdopodobnie koryguje projekt operacyjny swojej ofensywy w Donbasie po tym, jak nie udało jej się dokonać decydującego przełomu operacyjnego w ramach planu realizowanego od kwietnia. Prawdopodobnie zidentyfikowała swój front zaporoski jako obszar wrażliwy, wymagający wzmocnienia” – napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej

07:17 Łotwa zawiesiła umowę o małym ruchu granicznym z Rosją

Władze Łotwy podjęły decyzję o zawieszeniu od 1 sierpnia umowy o uproszczonym przekraczaniu granicy przez obywateli Rosji, mieszkających w regionach przygranicznych – podało w poniedziałek niezależne Radio Swoboda.

Władze w Rydze powołały się na fakt, że Rosja zamknęła konsulat Łotwy w Pskowie, a właśnie ta placówka wydawała Rosjanom pozwolenia na przekraczanie granicy.

Radio Swoboda (rosyjska redakcja Radia Wolna Europa/Radia Swoboda, RFE/RL) przypomina, że umowa o małym ruchu granicznym między Rosją i Łotwą obowiązywała od 2010 roku.

24 lutego, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę, Łotwa poinformowała, że przestanie wydawać wizy obywatelom Rosji. Do Rygi wezwano na konsultacje ambasadora Łotwy w Moskwie. Na początku kwietnia Łotwa podjęła decyzję o zamknięciu konsulatów generalnych Rosji w Dyneburgu i Lipawie; personel dyplomatyczny tych placówek został uznany za osoby niepożądane na Łotwie.

06:55 Sztab: Białoruś wysłała nad granicę nowe zestawy do walki radioelektronicznej

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował w poniedziałek w porannym komunikacie, że sąsiednia Białoruś wysłała do regionów graniczących z Ukrainą dodatkowe zestawy do walki radioelektronicznej.

– Dodatkowe rozmieszczanie zestawów do walki elektronicznej przez siły zbrojne Białorusi odbywa się w rejonach graniczących z naszym krajem – informuje sztab w codziennym raporcie opublikowanym na Facebooku. Przypomina w nim, że poniedziałek jest 159. dniem agresji rosyjskiej przeciwko Ukrainie.

W komunikacie wskazano, że Rosja kontynuuje ostrzały miejscowości wokół Charkowa, prowadząc je z czołgów, artylerii lufowej i rakietowej. W obwodzie donieckim na południowym wschodzie Ukrainy wojska rosyjskie prowadzą szturm na miasto Bachmut. Na południu, na kierunku Zaporoża „trwa przegrupowanie sił wroga” – informuje sztab.

Ostrzegł także, że Rosja wzmacnia swoje wojska na kierunku Krzywego Rogu – miasta w obwodzie dniepropietrowskim. Białoruś oficjalnie nie przystąpiła do wojny po stronie Rosji, ale udostępnia jej swoje terytorium do ataków na Ukrainę.

PAP/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj