234. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. We wsi Kozacza Łopań znaleziono dwa ciała ze śladami tortur

(fot. PAP/Viacheslav Ratynskyi)

To już 234. dzień obrony Ukrainy przed rosyjskim agresorem. Prezydent Wołodymyr Zełenski podziękował obrońcom ojczyzny. Tymczasem na Nikopol spadło 50 pocisków. 

21:31 Rosja. Media: dwóch napastników otworzyło ogień na poligonie, 11 zabitych i 15 rannych

Dwóch napastników otworzyło ogień na poligonie wojskowym w obwodzie biełgorodzkim w Rosji, przy granicy z Ukrainą – informuje w sobotę niezależna „Nowaja Gazieta. Jewropa”. Zginęło 11 osób, a 15 zostało rannych. Doniesienia o strzelaninie potwierdził rosyjski resort obrony.

20:58 Media: niezidentyfikowany sprawca otworzył ogień w jednostce wojskowej; są zabici i ranni

Niezidentyfikowany sprawca otworzył ogień na terenie jednostki wojskowej w obwodzie biełgorodzkim w Rosji przy granicy z Ukrainą; ze wstępnych informacji wynika, że są zabici i ranni – informuje w sobotę wieczorem serwis Baza.

Na razie nie podano więcej informacji w sprawie strzelaniny.

20:46 Media: w Moskwie zażądano od hoteli informacji o przebywających w nich mężczyznach

Od hoteli w Moskwie zażądano udostępnienia informacji o przebywających w nich mężczyznach – podaje w sobotę Radio Swoboda. Ma to związek z ogłoszoną w Rosji mobilizacją na wojnę z Ukrainą.

Władze jednej z moskiewskich dzielnic 11 października zażądały od hoteli informacji o goszczących w nich mężczyznach w wieku 18-55 lat.

Zdjęcie tego dokumentu opublikował deputowany do Moskiewskiej Dumy Miejskiej Jewgienij Stupin.

Napisano w nim, że takie informacje są zbierane, „by wykrywać obywateli, nie wywiązujących się z obowiązku wojskowego, w tym uchylających się od powołania do armii”.

Hotele miały wypełnić formularz następującymi danymi: imię i nazwisko mężczyzny, rok urodzenia, dane dowodu tożsamości, adres zameldowania.

20:11 Prezydent: nawet 100 tys. poległych żołnierzy nie skłoni Kremla do refleksji

Nawet 100 tys. poległych rosyjskich żołnierzy nie skłoni Kremla do refleksji – ocenił w sobotę ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski. Zauważył, że rosyjskie straty zbliżają się do 65 tys. poległych.

Prezydent powiedział na opublikowanym w sobotę wieczorem nagraniu, że ukraińskie siły „robią wszystko, by zmniejszyć możliwości okupantów, możliwość siania terroru na ukraińskiej ziemi przez rosyjską armię”.

„Sukcesywnie niszczymy logistykę terrorystów, ich magazyny i sztaby” – dodał.

Prezydent podkreślił, że rosyjskie straty zbliżają się do 65 tys. poległych. „Tylu obywateli Rosji oddało swoje życie za możliwość ignorowania rzeczywistości przez garstkę ludzi na Kremlu” – zauważył szef ukraińskiego państwa.

„I z tego, jak odbywa się rosyjska +mogilizacja+ (mobilizacja), można wywnioskować, że nawet 100 tys. poległych obywateli Rosji nie skłoni Kremla do zastanowienia się” – kontynuował Zełenski.

Poinformował, że w piątek i sobotę różne regiony Ukrainy doświadczyły rosyjskich ataków – w tym ostrzałów rakietowych i ataków irańskimi dronami. Prezydent zaznaczył, że część pocisków i bezzałogowców strąciły ukraińskie siły. „Ale, niestety, nie wszystkie. Są zniszczenia i ofiary. (…) Robimy wszystko, by strącać więcej wrogich rakiet i dronów” – zapewnił Zełenski.

19:19 Kilkaset osób w centrum Pragi uczciło poległych i walczących w wojnie w Ukrainie

W wiecu z okazji Dnia Obrońcy Ukrainy na Placu Wacława w centrum Pragi manifestowano w sobotę poparcie dla walczących i uczczono pamięć poległych w wojnie w Ukrainie. Wokół pomnik św. Wacława utworzono ludzki łańcuch.

Demonstrację zorganizowali przedstawiciele czeskich inicjatyw wspierających walczącą Ukrainę. Niektórzy z uczestników, wśród nich Ukraińcy, mieli transparenty z hasłami: „Zjednoczymy się z UE, bronimy się przed Kremlem”, „Rosja to kraj terrorystyczny”.

Były flagi UE i Ukrainy. Na miejscu sprzedawano znaczki i koszulki. Pozyskane w ten sposób środki zasilają konto przeznaczone na zakupy uzbrojenia dla Ukrainy.

Podczas wystąpień na demonstracji dziękowano Czechom za wsparcie dla Ukrainy oraz wyrażano poparcia dla niej. Wezwano również do dalszego dostarczania broni dla Kijowa. Po dwóch godzinach uczestnicy utworzyli łańcuch wokół pomnika św. Wacława i skandowali: „Dziękujemy Czechom”, „Rosja – terrorysta”. Odśpiewano hymny państwowe Ukrainy i Czech.

Podczas demonstracji w jednym z ustawionych namiotów prezentowana była wystawa fotografii, obrazujących skutki działań wojennych w Ukrainie.

19:13 Armia: wzięliśmy do niewoli siedmiu rosyjskich wojskowych, którzy walczyli w Syrii

Ukraińska armia w opublikowanym w sobotę nagraniu poinformowała o wzięciu do niewoli siedmiu rosyjskich wojskowych, którzy walczyli w Syrii – przekazuje Suspilne.

Wojskowi batalionu 24. samodzielnej brygady zmotoryzowanej Sił Zbrojnych Ukrainy wzięli do niewoli siedmiu Rosjan, którzy wcześniej odbywali służbę w Syrii, dopuszczając się tam działań terrorystycznych – poinformował dowódca brygady „Irys” na nagraniu opublikowanym przez generała Wałerija Załużnego, naczelnego dowódcę Sił Zbrojnych Ukrainy.

Jak dodał wojskowy, wzięci do niewoli twierdzą, że „niczego nie wiedzą” i że zostali objęci mobilizacją.

18:53 Sztab: armia Rosji ma problemy z oporządzeniem żołnierzy; niektórzy przybywają na front w cywilnych ubraniach

Armia Rosji ma problemy z wyposażeniem dla zmobilizowanych żołnierzy; do miasta Połohy na okupowanym terytorium ukraińskim rosyjscy wojskowi przybyli częściowo w cywilnych ubraniach – informuje w sobotę sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

„Problematyczną pozostaje kwestia ekwipunku zmobilizowanych żołnierzy okupacyjnych wojsk” – podaje sztab w wieczornym komunikacie.

Jak dodaje, zaobserwowano, iż do miasta Połohy w obwodzie zaporoskim przybyła jednostka, której skład osobowy częściowo ubrany był po cywilnemu.

Sztab informuje, że w ciągu minionej doby siły przeciwnika przeprowadziły cztery ostrzały rakietowe i 17 ataków lotniczych, a także około 10 ostrzałów z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych. Wojska ukraińskie odparły 11 ataków na trzech kierunkach.

17:47 Mer: Rosja zwiększa kontyngent wojskowy w okupowanym Siewierodoniecku

Siły rosyjskie zwiększają kontyngent wojskowy w okupowanym Siewierodoniecku w obwodzie ługańskim – poinformował mer tego miasta na wschodzie Ukrainy Ołeksandr Striuk, cytowany w sobotę przez portal NV.

Według niego w Siewierodoniecku pozostaje około 7-8 tys. mieszkańców. „Obecnie według napływających informacji w mieście trochę zwiększa się kontyngent okupantów” – powiedział mer. Przekazał też, że w Siewierodoniecku trwają szkolenia zmobilizowanych do rosyjskiej armii.

Striuk dodał, że rosyjscy wojskowi są rozlokowywani w obiektach socjalnych, nawet w szpitalach.

Miejscowi mieszkańcy poszukują schronienia na zimę m.in. w okolicznych wsiach, w samym Siewierodoniecku niemożliwe jest scentralizowane rozpoczęcie sezonu grzewczego – relacjonuje Striuk. Ludzie wymieniają rzeczy na wiejskie produkty, a medycyna jest na prymitywnym poziomie – opisuje mer.

Przed rozpoczęciem przez Rosję na pełną skalę agresji przeciwko Ukrainie w Siewierodoniecku żyło około 100 tys. ludzi.

17:23 SBU: do udziału w pseudoreferendum zachęcano militarnymi ubraniami dla dzieci

Do udziału w niedawnym pseudoreferendum w okupowanej części obwodu chersońskiego na południu Ukrainy siły okupacyjne zachęcały dziecięcymi ubraniami militarnymi – informuje w sobotę Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) i publikuje zdjęcia odzieży.

Podczas działań stabilizacyjnych w wyzwolonej części obwodu chersońskiego SBU znalazła sztab rosyjskich sił w miejscowości Nowoołeksandriwka – czytamy w komunikacie.

Do przeprowadzenia tzw. referendum w sprawie „przyłączenia” do Rosji wykorzystano siedzibę rady wiejskiej. Ukraińskie służby wśród materiałów agitacyjnych znalazły tam dziecięce militarne ubrania.

Jak podkreśla SBU, odzież stanowiła kopię umundurowania rosyjskich okupantów. Ubrania miały zachęcać miejscowych mieszkańców do udziału w pseudoreferendum. SBU opublikowała zdjęcia odzieży: https://tinyurl.com/2h3endxs.

„Ukraińców próbowano też przekupić bezpłatnymi produktami spożywczymi” – dodaje SBU.

Według ukraińskich służb, „kiedy wróg zobaczył, że miejscowi mieszkańcy uchylają się od udziału w pseudoreferendum, sięgnęli po groźby i machinacje”. Kolaboranci w towarzystwie rosyjskich uzbrojonych wojskowych prowadzili „obchód” budynków mieszkalnych. Jeśli ktoś nie otwierał drzwi, siły okupacyjne uznawały, że wszyscy zameldowani pod danym adresem zagłosowali na „tak” – podaje SBU.

W dniach 23–27 września na terenach okupowanych na Ukrainie odbyły się „referenda” na temat przyłączenia tzw. Donieckiej Republiki Ludowej (części obwodu donieckiego), tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej (części obwodu ługańskiego) oraz obwodów zaporoskiego i chersońskiego do Rosji. Według podanych 28 września przez Moskwę „wyników”, przytłaczająca większość uprawnionych wzięła w nich udział i opowiedziała się za aneksją.

30 września Putin wydał ukazy o uznaniu niepodległości tych czterech regionów Ukrainy i włączeniu ich do Federacji Rosyjskiej.

16:31 Media: na Białoruś przybyły eszelony z rosyjskimi wojskami

Resort obrony Białorusi poinformował w sobotę o przybyciu do tego kraju eszelonów z rosyjskimi wojskami, wchodzącymi w skład regionalnego zgrupowania wojsk; nie sprecyzowano liczby przybyłych żołnierzy – podaje ukraiński portal NV.

„Pierwsze eszelony z rosyjskimi wojskami, wchodzącymi w skład regionalnego zgrupowania wojsk, przybyły na Białoruś” – cytuje NV komunikat białoruskiego resortu obrony opublikowany w Telegramie.

Rosja i Białoruś tworzą państwo związkowe i posiadają wspólne regionalne zgrupowanie wojsk na wypadek „zwiększenia poziomu zagrożenia”.

W poniedziałek rano po rozpoczęciu przez Rosję zmasowanych ataków rakietowych na terytorium całej Ukrainy Łukaszenka ogłosił, że rozpoczęło się formowanie regionalnego zgrupowania wojsk Rosji i Białorusi. „Jego podstawą jest armia Białorusi” – oświadczył.

Jak przypomina portal Ukrainska Prawda, 11 października prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że Rosja próbuje wciągnąć Białoruś w wojnę i w tym celu może być zorganizowana jakaś prowokacja.

NV pisze, że według stanu z 13 października na Białorusi przebywało około 1 tys. rosyjskich wojskowych i rozmieszczono tam rosyjski sprzęt wojskowy.

15:05 Szefowa Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża: dostęp do jeńców to priorytet

Dostęp do ukraińskich jeńców wojennych, w tym w obozie w Ołeniwce, to priorytet – oświadczyła Mijjana Spoljaric Egger, nowa szefowa Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża, cytowana przez biuro prezydenta Ukrainy.

Jak czytamy w komunikacie, Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy, który rozmawiał z Egger, podkreślił, że obecnie sytuacja związana z łamaniem praw człowieka na okupowanych przez Rosję ukraińskich terytoriach jest taką, jakiej „Europa i świat nie widziały przez dziesiątki lat”. Dodał, że dotyczy to też stosunku wobec ukraińskich jeńców wojennych i cywilów w miejscach, w których są więzieni.

Jermak wezwał Egger do skierowania misji Czerwonego Krzyża do obozu jenieckiego w Ołeniwce, gdzie pod koniec lipca zginęło w ostrzale rosyjskim ponad 50 obrońców Ukrainy.

– Szef biura prezydenta „jest przekonany”, że 17 października przedstawiciele organizacji przybędą na linię rozgraniczenia na wschodzie Ukrainy – napisano.

Egger ze swej strony oświadczyła, że pracownicy Czerwonego Krzyża powinni mieć dostęp do jeńców wojennych, w tym w Ołeniwce. -To mój priorytet. I będziemy nadal domagać się otrzymania dostępu – dodała.

O udzielenie dostępu do jeńców wojennych Międzynarodowemu Komitetowi Czerwonego Krzyża zaapelowała też Organizacja Narodów Zjednoczonych – podała agencja Ukrinform.

14:21 Władze Ukrainy: w piątek, 14 października na skutek rosyjskiej agresji zginęło pięciu cywilów, 11 jest rannych

Na skutek rosyjskiej agresji w piątek na Ukrainie zginęło pięciu cywilów, a 11 zostało rannych – poinformował Kyryło Tymoszenko z biura prezydenta Ukrainy. Znaleziono też zwłoki sześciu osób, które zginęły wcześniej.

W obwodzie dniepropietrowskim ranne zostały dwie osoby, w zaporoskim dwie zginęły, a jedna została ranna, w charkowskim zginęła jedna osoba i jedna została ranna, jedna osoba została też ranna w obwodzie chersońskim. W Donbasie zginęły dwie osoby, a sześć zostało rannych; znaleziono tam też zwłoki sześciu osób, które zginęły wcześniej – przekazał Tymoszenko.

13:08 We wsi Kozacza Łopań znaleziono dwa ciała ze śladami tortur

We wsi Kozacza Łopań w obwodzie charkowskim Ukrainy, która przez pół roku była okupowana przez wojska rosyjskie, znaleziono ciała dwóch mężczyzn ze śladami tortur – podała w sobotę prokuratura. Według wstępnej oceny zmarli są ofiarami rosyjskich żołnierzy.

Ciała noszące ślady złamania kości czaszek i żeber znajdowały się w jednym grobie na cmentarzu w Kozaczej Łopani.

– Według wstępnej wersji śledczych mężczyźni byli przetrzymywani przez rosyjskich wojskowych w czasie okupacji miejscowości – podała prokuratura obwodu charkowskiego.

Wcześniej w Kozaczej Łopani, odbitej z rąk rosyjskich we wrześniu tego roku, odkryto masowy grób i miejsca, gdzie Rosjanie przetrzymywali i torturowali cywilów.

Kozacza Łopań leży zaledwie trzy kilometry od granicy z Rosją. Wojska rosyjskie zajęły wieś w pierwszych dniach inwazji na Ukrainę, rozpoczętej 24 lutego.

12:35 Niezależne media: pracownicy grupy Wagnera i FSB poprosili o azyl we Francji

O azyl polityczny we Francji poprosiła dwójka Rosjan: kobieta związana z Federalną Służbą Bezpieczeństwa i mężczyzna współpracujący z firmą najemniczą zwaną grupą Wagnera; oboje składają zeznania przed śledczymi – podał niezależny portal rosyjski Insider.

Zeznania dwójki Rosjan mają pomóc w międzynarodowym śledztwie dotyczącym zbrodni popełnianych przez Rosję na Ukrainie. Dotyczą między innymi powstania grupy Wagnera pod egidą rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU.

Insider powołuje się na Władimira Osieczkina, założyciela projektu Gulagu.net, nagłaśniającego represje w więzieniach i rosyjskich strukturach siłowych.

– Każde z nich będzie teraz składać zeznania w sprawie zbrodni wojennych. Mam nadzieję, że będą mogli współpracować ze śledztwem międzynarodowym i złożyć zeznania na temat Jewgienija Prigożyna i innych przedstawicieli reżimu putinowskiego – powiedział Osieczkin.

Biznesmen Jewgienij Prigożyn jest uważany za założyciela grupy Wagnera; według niezależnych mediów w ostatnich miesiącach prowadził werbunek do tej formacji w rosyjskich więzieniach.

Według Osieczkina jednym z wątków zeznań jest „utworzenie grupy Wagnera przy ministerstwie obrony i GRU” i „to, jak te tajne oddziały brały udział w działaniach dywersyjnych na wschodzie Ukrainy”. Pracownica FSB – dodał – ma „dość poważną” wiedzę „związaną z obrotem dokumentami” i orientację w sprawach dotyczących kontrwywiadu i ministerstwa obrony Rosji.

Osieczkin od kilku lat mieszka poza Rosją. W rozmowie z portalem poinformował, że w ostatnich miesiącach już kilku funkcjonariuszy rosyjskich służb specjalnych zdołało wyjechać z Rosji i poprosić o azyl za granicą.

Portal Insider opublikował rozmowę w piątek, 14 października. Osieczkin podkreślił w niej, że Rosjanie, którzy wystąpili o azyl, podróżowali tym samym samolotem w sąsiadujących rzędach; każde z nich sądziło, że jest śledzone przez drugie.

10:54 Szef Urzędu Kanclerskiego w Niemczech krytykowany za nazwanie apeli o dostawy czołgów na Ukrainę „syndromem V2”

Rakieta V2 była nazywana przez niemieckich nazistów podczas II wojny światowej „wunderwaffe” (cudowną bronią) – Wolfgang Schmidt, szef Urzędu Kanclerskiego, użył teraz tego określenia podczas debaty na temat ewentualnej dostawy niemieckich czołgów na Ukrainę. Wzbudziło to oburzenie nie tylko w kręgach polityków opozycji.

Podczas czwartkowej dyskusji w Berlinie Schmidt bronił stanowiska niemieckiego rządu, żeby nie dostarczać Ukrainie czołgów bojowych do walki obronnej z Rosją. Polityk SPD porównał między innymi apele o dostawy niemieckich czołgów Leopard 2 do nadziei pokładanych w nazistowskich Niemczech w rakiecie V2 – pisze portal RND.

– Czasami kusi mnie, by nazwać to syndromem V2 u Niemców, że istniała cudowna broń, która jak magia sprawiała, że rzeczy się działy; a teraz Leopard 2 (…) jest tą cudowną bronią, która zakończy wojnę – mówił Schmidt.

Opozycyjna chadecka Unia CDU/CSU ostro skrytykowała wypowiedź szefa Urzędu Kanclerskiego. – To bardzo przerażające wypowiedzi, które, mam nadzieję, nie mogą być oficjalnym stanowiskiem rządu Republiki Federalnej Niemiec, ponieważ świadczą o przerażającej ignorancji – powiedział berlińskiemu dziennikowi „Tagesspiegel” Roderich Kiesewetter, ekspert CDU do spraw polityki zagranicznej.

Jak zaznaczył Kiesewetter, używanie terminu broń V (Vergeltungswaffe), czyli broń odwetowa, „świadczy o fatalnej ignorancji historycznej”.

– V2 była używana przez nazistowski reżim Hitlera przeciwko cywilnym celom w dużych miastach, takich jak Londyn czy Antwerpia, jako broń terroru – podkreślił. Czołgi Leopard mogłyby natomiast zostać użyte zgodnie z prawem i legalnie, jako wspólna europejska inicjatywa „przeciwko rosyjskiej agresji wymierzonej głównie w cywilne cele na Ukrainie, która jest sprzeczna z prawem międzynarodowym”.

Johann Wadephul (CDU), wiceprzewodniczący grupy parlamentarnej CDU/CSU, mówił o „niepokojącym występie” Schmidta.

Słowa szefa Urzędu Kanclerskiego skrytykowała również Marie-Agnes Strack-Zimmermann, przewodnicząca komisji obrony w Bundestagu ze współrządzącej Niemcami partii FDP. – Chciałabym zaproponować Wolfgangowi Schmidtowi koleżeńskie wprowadzenie do wiedzy o broni. Wtedy szybko zorientowałby się, że porównanie z nazistowską bronią jest nie tylko zupełnie nie na miejscu, ale jest też po prostu błędne – powiedziała w sobotę, 15 października agencji DPA.

10:37 Niezależne media białoruskie: Mińsk przekazał Rosji w ostatnim tygodniu 67 czołgów

Białoruś przekazała Rosji w ciągu tygodnia co najmniej 67 czołgów T-72A – szacują blogerzy z projektu Biełaruski Hajun, monitorującego ruchy wojsk i uzbrojenia na terytorium Białorusi. Według informacji z piątku transport 22 czołgów widziano pod Mohylewem.

Eszelon ze sprzętem wojskowym w obwodzie mohylewskim, widziany 14 października, zmierzał w kierunku Orszy. Później widziano ten sam eszelon jadący w kierunku Rosji – podali blogerzy w piątek, 14 października wieczorem. Według ich obserwacji były to co najmniej 22 czołgi T-72A, prawdopodobnie pochodzące z bazy w Urzeczu w obwodzie mińskim.

Biełaruski Hajun szacuje, że tylko w ciągu ostatniego tygodnia Białoruś przekazała Rosji co najmniej 67 czołgów T-72A i 28 samochodów ciężarowych Ural.

Wcześniej w tym tygodniu niezależne media białoruskie informowały o widzianym w Orszy transporcie ponad 20 czołgów. Biełaruski Hajun poinformował we wtorek, powołując się na świadków, o kilku eszelonach wiozących czołgi, amunicję i samochody ciężarowe.

Blogerzy podkreślali, że przekazywanie Rosji sprzętu pancernego odnotowano na Białorusi po raz pierwszy. Wcześniej pojawiały się doniesienia o wywożeniu do Rosji amunicji, teraz zaś przekazywanie amunicji i sprzętu przybrało „bardziej masowy charakter”.

Sztab Generalny ukraińskiej armii podał, że Białoruś wysłała do obwodu biełgorodzkiego, sąsiadującego z Ukrainą, 20 czołów T-72. Niezależny portal Zerkalo.io uznał, że są to maszyny typu T-72A, stara wersja czołgu T-72. – Rosja nie prowadzi modernizacji tej wersji T-72, a więc jedynym powodem wysłania tego sprzętu do Rosji może być skierowanie go na Ukrainę – ocenił portal.

08:32 Sztab: na terenach okupowanych przez Rosję umiera co druga ciężko ranna osoba

Na niektórych terenach Ukrainy okupowanych przez Rosję ranni cywile nie są przyjmowani do szpitali z powodu braku miejsc – przekazał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w komunikacie w sobotę. Dodano, że z powodu niskiej jakości opieki medycznej umiera tam co druga ciężko ranna osoba.

– Według naszych informacji do placówek medycznych na terenach okupowanych przyjmowanych jest wielu rannych. Np. do jednego ze szpitali w Doniecku w tym tygodniu przyjęto ok. 100 rannych. Szpitale są przepełnione w mieście Tokmak w obwodzie zaporoskim. Według informacji uzyskanych od mieszkańców, cywile nie są przyjmowani do szpitali z powodu braku miejsc i nadmiernego obciążenia pracą lekarzy – napisano w porannym komunikacie.

Dodano, że „z powodu niskiej jakości opieki medycznej i braku pozwolenia dowództwa rosyjskich sił okupacyjnych na ewakuację na terytorium Rosji, śmiertelność wśród ciężko rannych przekracza tam 50 proc.”.

– Wróg nie ustaje w atakach na infrastrukturę krytyczną i cywilną naszego kraju – dodano w komunikacie. Według Sztabu, w ciągu ostatniej doby siły rosyjskie przeprowadziły sześć ostrzałów rakietowych, 30 lotniczych i 48 przy użyciu wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych.

Wojska ukraińskie z sukcesem odparły ataki sił rosyjskich w obwodzie donieckim; przeprowadziły także ok. 30 uderzeń, niszcząc 25 punktów koncentracji uzbrojenia wroga i trzy systemy przeciwlotnicze. Uzupełniono, że ukraińska obrona powietrzna zestrzeliła też dziewięć dronów.

08:10 Na Nikopol spadło w nocy 50 pocisków, Zaporoże ostrzelane z systemów S-300

Około 50 pocisków spadło w nocy na Nikopol, miasto w obwodzie dniepropietrowskim na południu Ukrainy – poinformowały w sobotę władze lokalne. Ranne są dwie osoby. Po raz kolejny Rosjanie zaatakowali Zaporoże, ostrzeliwując miasto z sostrzeliwując ystemów rakietowych S-300.

– Rosjanie przez całą noc terroryzowali obwód nikopolski – napisał na serwisie Telegram szef administracji obwodowej Wałentyn Rezniczenko. Jak poinformował, pod ostrzałami z systemów Grad, Uragan i ciężkiej artylerii znalazły się gminy: Nikopol, Marhanec i Czerwonohryhoriwka. Na Nikopol spadło w nocy 50 pocisków; uszkodzonych jest ponad 10 bloków wielopiętrowych i domów prywatnych, sklepy, biura i samochody – dodał szef obwodu

Nad ranem wojska rosyjskie ostrzelały z systemów rakietowych S-300 Zaporoże; na miasto spadło około 10 rakiet. Wybuchły pożary po atakach używanych przez Rosjan irańskich dronów Shahed-136, ale zostały już ugaszone. Szef administracji obwodowej Ołeksandr Staruch poinformował, że w wyniku ostrzałów doszło do zniszczeń obiektów infrastruktury energetycznej i przemysłowej. Trwa ustalanie danych o osobach poszkodowanych.

Rakiety spadły też na jedną z miejscowości w obwodzie kijowskim – poinformował gubernator tego regionu Ołeksij Kułeba, nie wymieniając jej nazwy. Według wstępnych danych nie ma ofiar.

07:15 Prezydent Zełenski: dziękuję wszystkim obrońcom Ukrainy, pamiętamy o was, nikogo nie zostawimy

Dzień, który minął, piątek 14 października to nasze święto, Dzień Obrońców Ojczyzny, święto naszej patronki Najświętszej Bogurodzicy i Dzień Kozaków – mówił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w przemówieniu w piątek wieczorem. Podkreślił, że Ukraina pamięta o wszystkich swoich obrońcach i i nie zostawi żadnego z nich na pastwę wroga.

– Chcę podziękować wszystkim, którzy składali dzisiaj życzenia sobie nawzajem i naszej armii, wszystkim naszym żołnierzom. Chcę podziękować wszystkim, którzy spędzili ten dzień tak jak wiele innych, na polu walki i na służbie – mówił ukraiński prezydent na nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych.

Zełenski dodał, że chce również podziękować wszystkim osobom znajdującym się na terytoriach okupowanych przez Rosję lub przymusowo deportowanym do tego kraju, które świętowały Dzień Obrońców Ojczyzny po cichu, w milczeniu, ale łącząc się z całym krajem.

– Ukraina pamięta o wszystkich. Nie zostawimy nikogo i nic, co ukraińskie wrogowi. Wyzwólmy wszystkich naszych. Odbierzemy wszystko, co słusznie do nas należy – zapowiedział ukraiński prezydent.

Przekazał też, że podczas piątkowego święta odznaczył żołnierzy medalami, a także odwiedził rannych w szpitalu; podziękował personelowi medycznemu za ratowanie życia ukraińskich obrońców.

PAP/mrud/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj