256. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Agresorzy koncentrują siły do możliwych ataków na infrastrukturę

(fot. General Staff of the Armed Forces of Ukraine)

Trwa 256. dzień heroicznego oporu narodu ukraińskiego przez rosyjskim najeźdźcą. Wojska Putina przeprowadzają uderzenia i kontynuują przymusową ewakuację ludności z tymczasowo okupowanych terytoriów obwodu chersońskiego. W ciągu minionej doby Siły Zbrojne Ukrainy odparły ataki wroga na terenach 14 miejscowości.

21:53 Władze zapowiadają większe ograniczenia energii elektrycznej w Kijowie

W Kijowie w poniedziałek dojdzie do większych niż planowano wyłączeń elektryczności, ze względu na deficyt energii większy o jedną trzecią – poinformowały w niedzielę: państwowy operator Ukrenerho i firma DTEK Yasno, dostawca prądu w stolicy Ukrainy.

– Zgodnie z prognozami Ukrenerho deficyt w sieci energetycznej Kijowa będzie o 32 proc. większy niż zakładano w grafikach. To bardzo dużo, jest to siła wyższa – poinformował Serhij Kowałenko, szef DTEK Yasno.

Zaapelował do mieszkańców stolicy, by odpowiednio się przygotowali, bo do wyłączeń może dojść już od rana.

– Nadzwyczajne wyłączenia są potrzebne, by nie zaszkodzić jeszcze bardziej sieciom energetycznym – podkreślił Kowałenko, cytowany przez portal Ukrainska Prawda.

Według ocen Ukrenerho sieci energetyczne są najbardziej uszkodzone w Kijowie i obwodach: kijowskim, czernihowskim, czerkaskim, żytomierskim, sumskim, charkowskim i połtawskim. Z tego powodu operator przewidział grafik kaskadowych wyłączeń elektryczności. Aby zapewnić stabilne działanie systemu energetycznego konieczne jest ograniczenie zużycia prądu o 30 procent.

Od pierwszych dni października wojska rosyjskie znacznie zintensyfikowały ostrzały obiektów energetycznych na Ukrainie, w tym znajdujących się w Kijowie. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w tym tygodniu, że w rosyjskich atakach uszkodzono ok. 40 proc. obiektów energetycznych w całym kraju. Zełenski ostrzegł w niedzielę, że Rosja gromadzi siły do możliwych nowych ataków na infrastrukturę ukraińską.

21:45 Sztab: w obwodzie chersońskim wojska rosyjskie zatapiają prywatne łodzie i zmuszają mieszkańców do ewakuacji

Rosyjskie wojska okupacyjne niszczą łodzie, należące do mieszkańców; prowadzą przymusową ewakuację ludności w Berysławiu – powiadamia sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych w niedzielę wieczorem.

W komunikacie sztabu podano, że wojska rosyjskie masowo niszczą łodzie, należące do ludności cywilnej nad rzeką Dniepr.

– Silniki i inny majątek z jednostek pływających przywłaszczają sobie okupanci – przekazuje sztab. W wyniku zatapiania jednostek cywilnych do rzeki trafia paliwo, które zagraża ekosystemowi parku narodowego – podkreślono.

Według ekspertów, cytowanych przez media, Rosjanie niszczą wszystkie jednostki pływające, by w razie swojego ewentualnego odwrotu uniemożliwić wojskom ukraińskim przedostanie się na lewy brzeg Dniepru.

W Berysławiu w obwodzie chersońskim trwa przymusowa ewakuacja mieszkańców – władze okupacyjne nakazały im opuszczenie miasta do 10 listopada. Jako przyczynę Rosjanie mają wskazywać „możliwe zniszczenie zapory Kachowskiej Elektrowni Wodnej przez wojska ukraińskie”.

W komunikacie sztab powiadamia również o działaniach ofensywnych wojsk rosyjskich na kierunkach bachmuckim, awdijiwskim i nowopawliwskim.

Przeciwnik ostrzeliwuje ukraińskie pozycje wzdłuż całej linii styczności, na niektórych odcinkach buduje umocnienia i prowadzi rozpoznanie z powietrza.

W dalszym ciągu Rosjanie atakują infrastrukturę cywilną, łamiąc prawo międzynarodowe, prawa i zasady wojny. W ciągu minionej doby Rosjanie przeprowadzili trzy ataki rakietowe i trzy lotnicze, a także ponad pięć ostrzałów z wyrzutni wieloprowadnicowych. Celem były miejscowości w obwodach zaporoskim, donieckim, ługańskim, mikołajowskim i sumskim.

Ukraińskie siły powietrzne przeprowadziły w ciągu doby 18 ataków na cele przeciwnika, uderzając m.in. w 17 miejsc koncentracji wojsk i sprzętu i jedną pozycję obrony przeciwlotniczej. Siły ukraińskiej obrony powietrznej zestrzeliły trzy bezzałogowce.

Ukraińskie wojska rakietowe i artyleria w ciągu doby raziły dwa rosyjskie punkty dowodzenia, 10 miejsc koncentracji wojsk i sprzętu, dwie stacje walki radioelektronicznej i inne cele wojskowe – podano.

21:18 Prezydent Zełenski: Rosjanie koncentrują siły do możliwych ataków na naszą infrastrukturę

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w niedzielę, że Rosja koncentruje siły do możliwych ponownych zmasowanych ataków na ukraińską infrastrukturę, zwłaszcza energetyczną. Podkreślił, że Moskwa wykorzystuje do tych uderzeń drony otrzymane od Iranu.

– W ciągu ostatniej doby okupanci znów użyli irańskich dronów ofensywnych. Zostały strącone, ale niestety, niektóre trafiły w cel – powiedział Zełenski w wieczornym wystąpieniu wideo.

Dodał następnie: „Oceniamy, że państwo terrorystyczne koncentruje siły i środki do możliwego powtórzenia zmasowanych uderzeń na naszą infrastrukturę, przede wszystkim energetyczną. Do tego w szczególności Rosja wykorzystuje rakiety irańskie. Przygotowujemy się do odpowiedzi”.

Zełenski oświadczył, że „współudział (Iranu-PAP) w terrorze rosyjskim powinien zostać ukarany”. Każdy, kto pomaga Rosji w kontynuowaniu wojny, powinien również odpowiadać za jej skutki – zauważył. – Gdyby nie irańskie dostawy uzbrojenia dla agresora, bylibyśmy już bliżej pokoju – ocenił.

W sześciu obwodach Ukrainy i stolicy trwają planowe wyłączenia energii elektrycznej – relacjonował prezydent. – Bez prądu jest ponad 4,5 mln odbiorców, najwięcej obecnie – w Kijowie i obwodzie kijowskim – poinformował. Kaskadowe wyłączenia energii mają zapobiec przeciążeniu ukraińskiej infrastruktury energetycznej, uszkodzonej w wyniku ostrzałów rosyjskich.

Ukraiński prezydent poinformował też, że w obwodzie donieckim na wschodzie kraju „trwają bardzo zaciekłe ataki rosyjskie”. Zapewnił, że Rosjanie ponoszą tam „poważne straty”, niemniej rzucają do walki swych zmobilizowanych rezerwistów i najemników.

20:59 Rolls-Royce Freddiego Mercury’ego sprzedany na aukcji Sotheby’s; pieniądze pójdą na rehabilitację Ukraińców

Ukraiński artysta Andrij Danyłko, znany jako Wierka Serdiuczka, sprzedał unikatowe auto Freddiego Mercury’ego – Rolls-Royce’a z 1974 r. za 250 tys. funtów. Pieniądze zostaną przeznaczone na nowoczesne centrum rehabilitacyjne na Ukrainie – podaje portal Suspilne.

Rolls-Royce Silver Shadow, którym jeździł, a raczej był wożony (nie miał prawa jazdy) lider grupy Queen, Freddie Mercury, został sprzedany w londyńskim oddziale prestiżowego domu aukcyjnego Sotheby’s za 250 tys. funtów. Środki te zasilą centrum rehabilitacyjne Superhumans Center, które ma się otworzyć na Ukrainie w 2023 r.

– Samochód należał do Freddiego Mercury’ego, wyobraźcie sobie, kogo on widział i jakich historii się nasłuchał. Andrij Danyłko, prawdziwy znawca talentu lidera Queen, kupił ten samochód, by przekazać go muzeum. A potem nastała wojna – poinformowała na swoim profilu w sobotę klinika Superhumans.

– I Andrij postanowił postąpić inaczej. Przekazał to legendarne auto na aukcję, a pozyskane środki przekazać nam, by jak najszybciej uruchomić Superhumans Center. I oto właśnie samochód został sprzedany za 250 tys. funtów, tj. 284,5 tys. dolarów lub 11 mln hrywien – napisano.

Danyłko opowiadał, że kupując samochód, chciał, by trafił on do muzeum poświęconego grupie Queen, ale zmienił zdanie i postanowił przeznaczyć pieniądze ze sprzedaży na inwestycję w przyszłość Ukrainy. Dom aukcyjny zrezygnował z prowizji i cała suma zostanie przeznaczona na cel charytatywny – informuje Suspilne.

Superhumans Center ma powstać w obwodzie lwowskim i działać jako klinika specjalistyczna protezowania, rekonstrukcji i leczenia zespołu stresu pourazowego.

Rolls-Royce Silver Shadow został wyprodukowany w 1974 r. Pokryty jest srebrnym lakierem. W środku zdobi go szaro-błękitna skóra i drewno, a o mocy decyduje 6,75-litrowy silnik V8. Nie wiadomo, kto był jego pierwszym właścicielem. Freddie Mercury nabył go w 1979 r. Rolls-Royce pełnił funkcję jego limuzyny, aż do śmierci muzyka w 1991 r.

20:12 Władze: wojska rosyjskie przerzucają przez Mariupol posiłki w rejon Wuhłedaru

Wojska rosyjskie przerzucają posiłki przez okupowany Mariupol w rejon Wuhłedaru w obwodzie donieckim – poinformował w niedzielę doradca ukraińskiego mera Mariupola, Petro Andriuszczenko. W rejonie Wuhłedaru wojska rosyjskie próbują otoczyć siły ukraińskie.

– W czasie, gdy okupanci informują o wielkich problemach i stratach w rejonie Wuhłedaru, przerzucają w tym kierunku posiłki przez Mariupol – napisał Andriuszczenko na serwisie Telegram. (https://t.me/andriyshTime/4191). Dodał, że „wielkie kolumny z amunicją i siłą żywą” przemieszczają się w niedzielę już drugi dzień w kierunku Doniecka. Wuhłedar leży ponad 100 km na północ od Mariupola, miasta w obwodzie zaporoskim.

Rzecznik ukraińskiego Wschodniego Zgrupowania Wojsk Serhij Czerewatyj mówił w piątek, że najtrudniejsza sytuacja na froncie w Donbasie jest obecnie właśnie koło Wuhłedaru, gdzie wojska rosyjskie próbują otoczyć siły ukraińskie. Trwają tam walki pozycyjne – mówił rzecznik, wspominając o walkach koło wsi Pawliwka. Rosyjska redakcja BBC News podała w niedzielę, że prokremlowscy blogerzy wojenni piszą o znacznych stratach Rosjan w walkach o Pawliwkę.

18:54 Na Ukrainie zginął duchowny, który krytykował matki, że nie chcą wysyłać synów na wojnę

Rosyjska Cerkiew Prawosławna powiadomiła w niedzielę o śmierci na Ukrainie duchownego Michaiła Wasiljewa, zwierzchnika świątyni wojsk rakietowych Rosji. Wasiljew radził niedawno matkom, które nie chcą wysyłać synów na wojnę, by po prostu rodziły więcej dzieci.

Służby prasowe Cerkwi oświadczyły, że duchowny zginął „w strefie specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie”. „Specjalna operacja wojskowa”, to eufemizm stosowany przez Kreml, który zakazuje nazywać wojną inwazję Rosji na Ukrainę.

Niezależna „Nowaja Gazieta” podała, że protojerej Wasiljew był zwierzchnikiem świątyni przy sztabie głównym strategicznych wojsk rakietowych Rosji.

Pod koniec października w audycji w telewizji Spas, związanej z Patriarchatem Moskiewskim, Wasiljew pytany, co mają robić kobiety, które nie chcą wysyłać na wojnę swoich dzieci, poradził im, by rodziły więcej potomstwa.

– Pan pozwolił każdej damie rodzić wiele dziatek. Jeśli dama, spełniając przykazanie „bądźcie płodni i rozmnażajcie się”, zaniechała jak najszerzej sztucznych sposobów przerywania ciąży, to jest jasne, że będzie mieć niejedno dziecię. Tak więc, nie będzie dla niej tak bolesne i straszne rozstawanie się z nim, nawet tymczasowe – oświadczył wówczas przedstawiciel rosyjskiej Cerkwi.

Zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej patriarcha Cyryl otwarcie popiera inwazję na Ukrainę. Wczesną wiosną br. pojawiły się nagrania, na których hierarcha ofiarowuje ikonę dowódcy rosyjskiej gwardii narodowej (Rosgwardii) generałowi Wiktorowi Zołotowowi i błogosławi agresję.

18:25 Prezydent Niemiec: Ukraina musi sama decydować o ewentualnych negocjacjach z Rosją

Ukraina musi mieć wolną rękę w decydowaniu o negocjacjach w sprawie zawieszenia broni – uważa prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. Nie można decydować zamiast Ukrainy – stwierdził w niedzielę w wywiadzie dla telewizji ARD.

– Ukraina musi powiedzieć, kiedy chce takich negocjacji, uważa je za obiecujące – podkreślił Steinmeier.

Niemieckie media przypominają w tym kontekście, że według dziennika „Washington Post” Stany Zjednoczone nieoficjalnie zwróciły się do Ukrainy o zasygnalizowanie otwartości na negocjacje z Rosją. Gazeta tłumaczy, że nie ma to na celu zmuszenia Ukrainy do negocjacji, ale zapewnienie stałego wsparcia ze strony innych krajów.

17:19 Osiem regionów, w tym Kijów, objętych kaskadowymi wyłączeniami prądu

Osiem regionów Ukrainy, w tym Kijów, objętych jest obecnie kaskadowymi wyłączeniami prądu. Czasowe wyłączenia, trwające po kilka godzin, mają zapobiec przeciążeniu infrastruktury energetycznej, uszkodzonej w wyniku ostrzałów Rosji.

Jak podał w niedzielę państwowy operator Ukrenerho, wyłączenia obejmują obecnie Kijów i obwody: kijowski, czerhnihowski, czerkaski, żytomierski, sumski, charkowski i połtawski.

Operator codziennie publikuje grafik wyłączeń. – Dokładamy wszelkich starań, by wyłączenia trwały nie dłużej niż cztery godziny dla każdej grupy odbiorców – głosi komunikat na stronie Ukrenerho.

Od pierwszych dni października wojska rosyjskie znacznie zintensyfikowały ostrzały obiektów energetycznych na Ukrainie, w tym znajdujących się w Kijowie. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w tym tygodniu, że w rosyjskich atakach uszkodzono ok. 40 proc. obiektów energetycznych w całym kraju.

16:35 Prezydent Zełenski rozmawiał z szefową KE o sankcjach wobec Iranu

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w niedzielę, że rozmawiał telefonicznie z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen o pomocy finansowej dla jego kraju, a także o wzmocnieniu sankcji wobec Iranu.

– Omówiliśmy pomoc makrofinansową dla Ukrainy na rok bieżący i następny – przekazał Zełenski w oświadczeniu na serwisie Telegram. Dodał, że tematem rozmowy było też „wzmocnienie sankcji i przeciwstawienie się działaniom Iranu, który wspiera agresję przeciwko Ukrainie”.

Przywódcy rozmawiali też o inicjatywie zbożowej i o znaczeniu jej kontynuowania dla zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego na świecie.

MSZ Iranu przyznało w sobotę, że Teheran dostarczył Rosji pewną liczbę dronów w ciągu kilku miesięcy przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę. Wcześniej Iran zaprzeczał przekazywaniu Moskwie broni używanej przez nią przeciwko Ukrainie.

Zełenski po tym potwierdzeniu powiedział, że Iran nie mówi prawdy w sprawie liczby przekazanych Rosji dronów. Prezydent podkreślił, że armia każdego dnia strąca co najmniej 10 irańskich aparatów używanych przez Rosję do ataków na Ukrainie.

16:29 Media: w okupowanym Chersoniu nie ma prądu

W okupowanym przez wojska rosyjskie Chersoniu, na południu Ukrainy, nie ma prądu – podały w niedzielę ukraińskie kanały informacyjne na serwisie Telegram. Według niektórych doniesień na skutek awarii energetycznej przerwane zostały też dostawy wody.

Niezależny rosyjski portal Meduza przekazał, że władze okupacyjne oświadczyły, że doszło do „ataku terrorystycznego” i uszkodzenia słupów elektroenergetycznych na trasie Berysław-Kachowka. Ukraińskie kanały informacyjne podały zaś, że w Berysławiu to Rosjanie wysadzają słupy i zwalają je na ziemię.

Od połowy października Rosja przeprowadza ataki na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że w rosyjskich atakach uszkodzono ok. 40 proc. obiektów energetycznych w całym kraju.

W obwodzie chersońskim trwa kontrofensywa ukraińska. Z regionu napływają doniesienia o ewakuacji ludności i władz okupacyjnych, plądrowaniu i wywożeniu infrastruktury i mienia. Armia ukraińska ocenia przy tym, że wojsko rosyjskie pozoruje w pewnych miejscach wycofywanie się, a w istocie może przygotowywać pułapki na siły ukraińskie.

15:33 Władze Kijowa: nie ma obecnie mowy o ewakuacji mieszkańców

Sytuacja w stolicy jest pod kontrolą, obecnie nie ma mowy o ewakuacji – powiadomiły władze Kijowa w celu sprostowania doniesień medialnych o rzekomych przygotowaniach do ewakuacji ukraińskiej stolicy.

– W stolicy wszystko jest pod kontrolą i na razie nie ma powodów, by mówić o sytuacji nadzwyczajnej – oświadczył Roman Tkaczuk, przedstawiciel władz miejskich.

Tkaczuk wyjaśnił, że w związku z rosyjskimi bombardowaniami infrastruktury krytycznej, władze miasta są zmuszone do przygotowania „wszystkich możliwych” scenariuszy, w tym także na wypadek sytuacji nadzwyczajnej.

– A więc także i pełnego i długotrwałego braku energii elektrycznej, zaopatrzenia w wodę i ciepło. Przygotowanie różnych scenariuszy jest jednym z elementów obrony cywilnej – zaznaczył urzędnik.

– System obrony cywilnej ma być gotowy na różne warianty, ale to nie oznacza, że teraz przygotowujemy się do ewakuacji. By właściwie reagować, musimy jednak mieć plan na wszystkie możliwe wypadki – dodał.

W ramach reagowania na sytuację wywołaną przez rosyjskie ataki – odłączenia prądu i wody – w każdej dzielnicy stolicy przygotowanych ma być po ok. 100 punktów grzewczych, w których mieszkańcy będą mogli się ogrzać.

Tkaczuk zaznaczył, że władze się przygotowują, a także informują mieszkańców o zasadach prawidłowego reagowania, by uniknąć chaosu.

– Dla nas ważne jest, by unikać paniki i dezinformacji, dlatego też proszę media, by nie manipulowały informacjami – zaapelował.

„New York Times” opublikował wcześniej informację, że w przypadku pełnego blackoutu stolicy władze przygotowują scenariusz ewakuacji 3 mln jej mieszkańców.

13:49 Resort obrony Ukrainy: nie straciliśmy ani jednego systemu HIMARS

Od początku rosyjskiej inwazji ukraińskie wojsko nie straciło ani jednego systemu artylerii rakietowej HIMARS – poinformowało w niedzielę ministerstwo obrony Ukrainy.

– Od początku pełnowymiarowej inwazji Ukraina nie straciła ani jednego HIMARS, a Rosja straciła swoje człowieczeństwo i godność. Nie wspominając już o setkach tysięcy ton amunicji i tysiącach żołnierzy, wysłanych na pewną śmierć – napisał resort na Twitterze.

Systemy HIMARS umożliwiają przeprowadzanie punktowych ataków np. na ośrodki dowodzenia przeciwnika. W opinii ekspertów wykorzystanie tego uzbrojenia przyczyniło się do osłabienia rosyjskiej ofensywy.

13:18 Prigożyn zapowiedział tworzenie ośrodków szkolenia „pospolitego ruszenia”

Rosyjski biznesmen, związany z grupą Wagnera Jewgienij Prigożyn, zapowiedział tworzenie ośrodków szkolenia tzw. pospolitego ruszenia w obwodach graniczących z Ukrainą – pisze w niedzielę niezależna „Nowaja Gazieta. Jewropa”.

Centra mające szkolić tzw. pospolite ruszenie (ros. opołczenije) będą otwarte w obwodzie kurskim i biełgorodzkim – czytamy. – Tak, rzeczywiście, tworzymy ośrodki szkolenia pospolitego ruszenia – powiedział Prigożyn, cytowany przez swoje biuro prasowe.

Dodał, że finansowanie ośrodków bierze na siebie, ale wezwał przy tym regionalny biznes do wsparcia przygotowania tego „pospolitego ruszenia”.

– Jeśli jesteś właścicielem niedużego zakładu, w którym pracuje 100 osób, z nich 50 to dojrzałe płciowo samce, to 25 proc. z nich powinno służyć w okopach, a 75 proc. kontynuować swoją pracę. I tak po kolei: tydzień w okopach, trzy w domu i w zakładzie – kontynuował.

Radio Swoboda, powołując się na lokalne rosyjskie media, podaje, że w mediach społecznościowych, na profilach grupy Wagnera, pojawiły się ogłoszenia w sprawie naboru do „pospolitego ruszenia”.

12:55 Gubernator regionu: Rosjanie dostali rozkaz przerwania naszej obrony w obwodzie ługańskim

Rosyjska armia dostała od swojego dowództwa rozkaz przerwania ukraińskiej obrony w obwodzie ługańskim – powiedział gubernator tego regionu na wschodzie Ukrainy Serhij Hajdaj, cytowany w niedzielę przez agencję Ukrinform.

– Rosyjskie wojskowe kierownictwo rozkazało przerwanie obrony Sił Zbrojnych Ukrainy. Dlatego każdego dnia trwają zaciekłe walki, ostrzały. Ale to nie powstrzyma naszych wojskowych, codziennie przesuwają się naprzód – aż do wyzwolenia obwodu ługańskiego – choć przesuwanie się nie jest tak szybkie, jak byśmy chcieli – powiedział Hajdaj w telewizji.

Poinformował, że w okolicach miejscowości Makijiwka w obwodzie ługańskim rosyjskie siły straciły ok. 500 żołnierzy. Ciała poległych nie są zabierane ze względu na to, że bliskim zabitych należą się odszkodowania – dodał Hajdaj.

Gubernator przekazał też, że z niektórych wsi rosyjskie wojsko wygoniło wszystkich mieszkańców, żeby nie pomagali ukraińskim siłom.

W sobotę Hajdaj powiedział, że oddziały rosyjskie na poszczególnych odcinkach frontu w obwodzie ługańskim przypuszczają do dziesięciu ataków na dobę; najcięższe walki toczą się koło miejscowości Kreminna i Swatowe.

12:18 Ambasador Ukrainy w Niemczech: Putinowi trzeba nadal mówić, że użycie broni jądrowej nie wchodzi w grę

Nowy ambasador Ukrainy w Niemczech Ołeksij Makiejew wzywa do dalszych ostrzeżeń pod adresem rosyjskiego przywódcy. – Putinowi trzeba nadal mówić, że użycie broni jądrowej nie wchodzi w grę”. Zachód musi rozmawiać z Rosją „z pozycji siły – uważa dyplomata.

Makiejew podkreślił znaczenie ostrzeżeń pod adresem przywódcy Kremla Władimira Putina przed użyciem broni jądrowej. – Putinowi trzeba nadal mówić, że użycie broni jądrowej nie jest opcją – powiedział Makiejew dziennikom grupy medialnej Funke. – Reakcja całego świata byłaby bardzo wyraźna – i zmusiłaby Putina do odwrotu – dodał.

Mimo groźnych gestów, do Rosji trzeba podejść „z pozycji siły” – uważa Makiejew. – W przeciwnym razie Moskwa będzie szła coraz dalej. Po aneksji Krymu Niemcy również bały się sprowokować Rosję. Ukraina została pozostawiona sama sobie. Teraz widzimy tego efekty – stwierdza.

12:04 Putin w rozmowie z Macronem zrobił aluzję do Hiroszimy i Nagasaki

Rosyjski prezydent Władimir Putin miał w rozmowie telefonicznej z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem powiedzieć, że Hiroszima i Nagasaki są dowodem, iż „nie trzeba atakować dużych miast, by wygrać” – podał w niedzielę brytyjski „The Mail on Sunday”.

Wskutek zrzucenia przez Amerykanów dwóch bomb atomowych na japońskie miasta Hiroszima i Nagasaki, co miało miejsce odpowiednio 6 i 9 sierpnia 1945 roku, zginęło od 129 tys. do 226 tys. osób. Sześć dni po drugim ataku Japonia skapitulowała. Przed zrzuceniem bomby, Hiroszima miała ok. 350 tys. mieszkańców, Nagasaki – ok. 260 tys., czyli oba były jak na japońskie standardy miastami średniej wielkości.

Domniemane słowa Putina pojawiają się w obliczu rosnących obaw, że rosyjski przywódca może być gotowy do użycia taktycznej broni jądrowej na Ukrainie, gdzie rosyjskie siły ponoszą coraz większe porażki na froncie.

– Macron był wyraźnie zaniepokojony. Brzmiało to jak bardzo poważna aluzja, że Putin może zdetonować taktyczną broń jądrową na wschodzie Ukrainy, pozostawiając Kijów nietkniętym. Taka była myśl przewodnia jego uwag – mówi cytowane przez „The Mail on Sunday” źródło.

– Obaj prezydenci niewątpliwie dyskutowali o ryzyku użycia broni jądrowej. Putin chce dać do zrozumienia, że wszystkie opcje są na stole, zgodnie z rosyjską doktryną dotyczącą broni jądrowej – powiedziało gazecie francuskie źródło rządowe.

„The Mail on Sunday” nie precyzuje, podczas której z rozmów telefonicznych między Putinem a Macronem miało paść odniesienie do Hiroszimy i Nagasaki.

11:48 Władze Ukrainy o wpływie wojny na środowisko: wysokie emisje, utracone lasy, zaminowane tereny

Wysoki poziom emisji niebezpiecznych substancji, zniszczone i utracone na zawsze lasy i zaminowanie terenu – tym dla środowiska skutkuje rosyjska agresja zbrojna – podkreśla w niedzielę Izba Obrachunkowa Ukrainy.

Szkody dla środowiska Ukrainy spowodowane przez rosyjską agresję szacowane są na ponad 1,35 tryliona hrywien. Ekolodzy oceniają przy tym, że „nawet ta szalona suma nie odzwierciedla prawdziwej sytuacji” – czytamy w komunikacie izby.

Jak zaznaczono, każdego dnia przez pożary lasów, spalanie produktów naftowych i pożary obiektów przemysłowych do powietrza trafiają niebezpieczne substancje. Od początku inwazji objętość tych emisji przewyższyła 67 mln ton. Dla porównania w latach 2020 i 2021 wielkość emisji wyniosła 2,2 mln ton rocznie.

Łącznie – jak napisała izba – na Ukrainie wskutek agresji rosyjskiej ucierpiało 3 mln hektarów lasów – prawie jedna trzecia obszarów leśnych kraju; niektóre z nich utracono na zawsze.

Rosja przekształciła ukraińskie czarnoziemy w najbardziej zaminowane tereny na świecie – wskazano. Ok. 30 proc. terytorium Ukrainy wymaga rozminowania. Ten proces będzie trwać co najmniej dziesięć lat.

– Wojna stanowi zagrożenie nie tylko dla środowiska Ukrainy, ale też spowodowała już szereg problemów dla środowiska w Europie – napisała izba i ostrzegła przed kolejnymi zagrożeniami. Przypomniano, że siły rosyjskie zaminowały zaporę kachowskiej elektrowni wodnej i „sięgają po szantaż jądrowy” w okupowanej Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.

W niedzielę obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Zapobiegania Wyzyskowi Środowiska podczas Wojen i Konfliktów Zbrojnych.

10:52 Władze Ukrainy: minionej doby wskutek rosyjskiej agresji zginęło dwóch cywilów

Minionej doby na Ukrainie wskutek rosyjskiej agresji zginęło dwóch cywilów, a sześciu zostało rannych – poinformował w niedzielę Kyryło Tymoszenko z biura prezydenta Ukrainy.

5 listopada – według stanu z godz. 9:00 w niedzielę – w wyniku rosyjskiej agresji zbrojnej w obwodzie donieckim zginęła jedna osoba, a trzy zostały ranne. Po jednej rannej osobie zarejestrowano w obwodzie dniepropietrowskim i charkowskim. W obwodzie zaporoskim zginął jeden cywil i jeden został ranny.

Jak podał sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, minionej doby w ok. 35 miejscowościach na Ukrainie doszło do rosyjskich ostrzałów.

10:06 Na Ukrainie w walkach o Ługańsk zginął tajwański ochotnik

Tajwańskie ministerstwo spraw zagranicznych potwierdziło w niedzielę doniesienia prasy, która podała, że były tajwański żołnierz, który w czerwcu zaciągnął się do ochotniczego batalionu na Ukrainie, 25-letni Tseng Sheng-kuang, zginął na skutek odniesionych ran.

Resort nazwał go w komunikacie „patriotą, który poświęcił swe życie (…) pomocy Ukraińcom w ich obronie wolności i demokracji”, zapewnił też, że pomoże jego rodzinie udać się na Ukrainę, by zidentyfikować zwłoki i dopełnić formalności, które pozwolą je przywieźć do kraju.

Według tajwańskiej agencji CNA Tseng został śmiertelnie ranny podczas walk w Ługańsku i zmarł w drodze do szpitala.

Na Tajwanie, stale zagrożonym agresją Chin, poparcie dla Ukraińców nie słabnie od początku wojny – podkreśla AFP.

W połowie października władze Tajwanu poinformowały, że przekażą kolejną darowiznę dla Ukrainy – 56 mln dolarów – na odbudowę zniszczonego przez rosyjską inwazję kraju.

W ubiegłych miesiącach, Tajpej zdecydował się na przekazanie prawie 10 milionów USD na pomoc humanitarną dla Ukraińców w Polsce, oraz otworzył specjalne konto, na które Tajwańczycy obywatele wpłacili dla Ukrainy prawie 33 milionów USD.

09:29 Brytyjski resort obrony: wymieniając kolejnych generałów Kreml odsuwa winę od siebie

Wymiany wyższych rangą rosyjskich dowódców służą ich obwinianiu za niepowodzenia w osiąganiu rosyjskich celów na Ukrainie, a tym samym po części odsuwaniu winy od politycznego przywództwa – przekazało w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.

Jak poinformowano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, 3 listopada generał-major Aleksandr Linkow miał zostać mianowany p.o. dowódcy rosyjskiego Centralnego Okręgu Wojskowego, zastępując generała-pułkownika Aleksandra Łapina, który miał zostać usunięty ze stanowiska pod koniec października.

– Jeśli zostanie to potwierdzone, będzie to kolejne z serii zwolnień wyższych rosyjskich dowódców wojskowych od początku inwazji w lutym 2022 roku. Dowódcy Wschodniego, Południowego i Zachodniego Okręgu Wojskowego zostali wymienieni wcześniej w tym roku. Łapin był szeroko krytykowany za słabe wyniki na polu walki na Ukrainie, zarówno przez czeczeńskiego przywódcę Ramzana Kadyrowa, jak i szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna. Dymisje te wpisują się w schemat obwiniania wyższych rosyjskich dowódców wojskowych za niepowodzenia w osiąganiu rosyjskich celów na polu walki. Jest to po części prawdopodobna próba chronienia oraz odsunięcia winy od rosyjskiego kierownictwa w kraju – napisano.

08:56 Władze obwodu: jedna osoba zginęła w rosyjskim ostrzale Zaporoża

Jedna osoba zginęła w nocnym rosyjskim ostrzale rakietowym Zaporoża – poinformował w niedzielę Ołeksandr Staruch, szef władz obwodu zaporoskiego na południu Ukrainy.

W wyniku ostrzału wybuchł duży pożar, zniszczony został jeden budynek przedsiębiorstwa. Ze wstępnych danych wynika, że w ataku zginęła jedna osoba. Trwa rozbieranie gruzów.

Jedna rakieta uderzyła też w teren w dzielnicy mieszkalnej. W okolicznych budynkach uszkodzone zostały okna.

07:36 ISW: dużą część grupy Wagnera walczącej na Ukrainie stanowią skazani przestępcy

Wysoki odsetek sił najemniczej firmy tzw. grupy Wagnera, które walczą na Ukrainie, stanowią skazani przestępcy – podkreśla amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

ISW powołuje się na informacje rosyjskiego portalu Insider, który napisał, że ponad 500 więźniów zrekrutowanych przez „grupę Wagnera” zginęło w ciągu ostatnich dwóch miesięcy na Ukrainie. Według portalu siły tej prywatnej firmy najemniczej straciły 800-1000 bojowników, co świadczy o tym, że więźniowie stanowią dużą część sił „grupy Wagnera” na Ukrainie – pisze ISW.

Analitycy przypominają, że według ukraińskiego wywiadu wojskowego wśród zwerbowanych jest wielu więźniów cierpiących na choroby zakaźne. Jewgienij Prigożyn, rosyjski biznesmen, który – jak się uważa – finansuje „grupę Wagnera”, stwierdził w odpowiedzi, że nie dyskryminuje ze względu na chorobę – czytamy.

– Prigożyn polega na nieefektywnych więźniach, by uzupełniać swoje siły – wskazują eksperci.

Ośrodek analityczny ocenia też, że Prigożyn stara się ukryć swoje dążenie do budowy niezależnego zaplecza władzy, odwołując się do idei historycznej jedności Rosji. ISW nie wyklucza, że biznesmen chce w ten sposób dotrzeć do rosyjskich nacjonalistów oraz dąży do odparcia krytyki na temat jego jawnych prób wzmocnienia swojego wpływu.

07:19 Ukraiński sztab: odparliśmy rosyjskie ataki w okolicach 14 miejscowości

Ukraińska armia odparła minionej doby rosyjskie ataki w okolicach 14 miejscowości w Donbasie, obwodzie charkowskim i zaporoskim – podaje w niedzielę sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Poprzedniego dnia rosyjskie siły przeprowadziły 4 ataki rakietowe i 19 ataków lotniczych oraz 75 ostrzałów z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych – czytamy w komunikacie. Sztab pisze o pomyślnych atakach na pozycje przeciwnika w obwodzie chersońskim i zaporoskim przeprowadzonych przez siły ukraińskie w ostatnich dniach.

M.in. w miejscowości Basań w obwodzie zaporoskim trafiono w rosyjski sztab, likwidując 10 jednostek sprzętu wojskowego i ok. 50 wojskowych. W okolicach miejscowości Połohy i Marfopil zniszczono 20 jednostek sprzętu i raniono ok. 80 rosyjskich wojskowych.

03:33 Administracja Bidena nieoficjalnie zachęca ukraińskich przywódców do zasygnalizowania otwartości na negocjacje z Rosją

Administracja prezydenta Joe Bidena nieoficjalnie zachęca władze Ukrainy do zasygnalizowania otwartości na negocjacje z Rosją i rezygnacji z publicznie demonstrowanego postulatu, że zaangażowanie w rozmowy pokojowe będzie możliwe po odsunięciu od władzy prezydenta Władimira Putina – poinformowała w niedzielę agencja Reutera, cytując informacje dziennika „The Washington Post”.

Sugestie amerykańskich urzędników nie mają na celu zmuszenia Ukrainy do podjęcia negocjacji, ale są obliczone jako próba zapewnienia Kijowowi utrzymania wsparcia innych krajów, których wyborcy ostrożnie odnoszą się do perspektywy wspierania wojny, która może trwać latami – powiedziały gazecie, pod warunkiem zachowania anonimowości osoby zaznajomione ze sprawą.

Według „The Washington Post” rozmowy ilustrują skomplikowane stanowisko administracji Bidena w sprawie Ukrainy. Urzędnicy amerykańscy publicznie deklarują wspieranie Kijowa wielkimi kwotami „tak długo, jak będzie to konieczne”, jednocześnie mając nadzieję na rozwiązanie trwającego od ośmiu miesięcy konfliktu, który spowodował duże szkody dla światowej gospodarki i wywołał obawy przed wojną nuklearną.

Amerykańscy urzędnicy podzielają ocenę swoich ukraińskich partnerów, że Putin nie traktuje na razie poważnie negocjacji, ale przyznali, że dekret, który prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał na początku października, o niemożliwości negocjowania z Putinem wywołał niepokój w części Europy, Afryki i Ameryki Łacińskiej, gdzie skutki wojny w postaci wzrostu kosztów żywności i energii są odczuwalne najbardziej dotkliwie – pisze gazeta.

– Zmęczenie Ukrainą to realna sytuacja dla niektórych naszych partnerów – cytował Post jednego z urzędników amerykańskich.

Doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan powiedział w piątek podczas wizyty w Kijowie, że wsparcie Waszyngtonu dla Ukrainy pozostanie po wyborach do Kongresu, które odbędą się w przyszły wtorek, „niezachwiane i nieugięte”.

Rada Bezpieczeństwa Narodowego USA i Departament Stanu nie odpowiedziały natychmiast na prośby Reutersa o komentarz ws. raportu.

PAP/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj