303. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Podolak: Białoruś, Iran i Korea Płn. to sojusznicy Rosji

(Fot. EPA/SERGIY KOZLOV)

Żołnierze ukraińscy będą szkolić się, aby móc obsługiwać system obrony powietrznej Patriot. Szkolenia prawdopodobnie mogą odbywać się w Stanach Zjednoczonych. Napaść Rosjan na Ukrainę trwa 303. dzień.

19:20 Prezydent Zełenski: Rosjanie powinni rozumieć, że terror nie pozostaje bez odpowiedzi

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w piątek wieczorem, że obywatele Rosji powinni rozumieć, iż terror nigdy nie pozostaje bez odpowiedzi.

W swoim tradycyjnym wystąpieniu wideo szef państwa ukraińskiego zaapelował też do rodaków, by szczególnie w okresie świątecznym reagowali na sygnały ostrzegające przed atakiem lotniczym.

– Pamiętajcie, proszę, kto z nami prowadzi wojnę. W zbliżającym się okresie świątecznym mogą się znów uaktywnić rosyjscy terroryści. Oni depczą chrześcijańskie wartości i w ogóle wszelkie wartości. Dlatego, proszę, zwracajcie uwagę na sygnały alarmu przeciwlotniczego, pomagajcie sobie wzajemnie i wzajemnie siebie chrońcie – oświadczył Zełenski.

Zwracając się do Rosjan ukraiński prezydent powiedział: „Obywatele Rosji powinni dokładnie rozumieć, że terror nigdy nie pozostaje bez odpowiedzi”.

Od października wojska rosyjskie prowadzą ataki powietrzne niszcząc na Ukrainie infrastrukturę energetyczną, co doprowadziło do wyłączeń prądu, wody i ogrzewania zarówno w mieszkaniach jak i budynkach publicznych.

18:17 Prezydent Zełenski: otworzymy dziesięć nowych ambasad w Afryce

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w piątek, że Kijów zamierza zacieśnić relacje z państwami afrykańskimi i w 2023 roku otworzy w Afryce dziesięć nowych ambasad oraz przedstawicielstwa handlowe. „Nasze interesy nie są tam wystarczająco reprezentowane” – dodał szef państwa.

Reuters przypomina, że Kijów już teraz zacieśnia stosunki z państwami Afryki dzięki akcji „Ziarno z Ukrainy”, w ramach której do połowy przyszłego roku planuje wysłać około 60 statków z ukraińskim zbożem do najbiedniejszych krajów tego kontynentu.

Zełenski nie poinformował, gdzie otworzone zostaną nowe ambasady, ale oznajmił, że chce, by Ukraina miała przedstawicielstwa w 30 krajach Afryki.

Ukraiński prezydent powiedział niedawno, podczas spotkania online ze studentami z Irlandii, że Ukraina długo nie miała żadnych relacji z państwami Afryki, a „wpływy Rosji (były tam) większe niż wpływy Ukrainy”. Jak ocenił, państwa Afryki były celowo dezinformowane przez Rosję na temat toczącej się wojny.

Zapowiedzią dyplomatycznej ofensywy Kijowa była w październiku podróż ministra spraw zagranicznych Ukrainy Dmytra Kułeby do Senegalu, Ghany i Wybrzeża Kości Słoniowej. Była to swego rodzaju „odpowiedź” na podróż po Afryce szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa – napisał magazyn „Foreign Policy”.

Ławrow odwiedził Egipt, Etiopię, Ugandę i Demokratyczną Republikę Konga, gdzie przekonywał, że to Unia Europejska i Zachód ponoszą winę za kryzys żywnościowy będący w rzeczywistości następstwem rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Zabiegi Rosji o wpływy w Afryce niepokoją Zachód. Znaczącego wyboru dokonał prezydent Francji Emmanuel Macron, który udał się do Afryki w pierwszą podróż zagraniczną swej drugiej kadencji i odwiedził Kamerun, Benin oraz Gwineę Bissau. Paryż oskarża Moskwę o inspirowanie w Afryce postaw antyfrancuskich i antyzachodnich.

W państwach afrykańskich, w tym w Republice Środkowoafrykańskiej i Mali, działają rosyjscy najemnicy z grupy Wagnera. W październiku ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield poinformowała, że eksploatują oni zasoby naturalne Afryki, aby sfinansować wojnę jaką Rosja prowadzi przeciwko Ukrainie.

17:00 Doradca prezydenta Ukrainy: Białoruś, Iran i Korea Płn. to sojusznicy Rosji

Mychajło Podolak, doradca w biurze (kancelarii) prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, nazwał w piątek Białoruś, Iran i Koreę Północną sojusznikami Rosji w wojnie okupacyjnej.

– Iran (drony/rakiety), Korea Północna (amunicja/broń), Białoruś (infrastruktura/terytorium/sprzęt). Praktycznie i prawnie udowodnieni sojusznicy Rosji w formacie wojny okupacyjnej, przy masowych zabójstwach ludności cywilnej i umyślnym niszczeniu miast Ukrainy. Będzie solidarna odpowiedzialność – napisał Podolak na Twitterze.

16:59 Szef MAEA: zmierzamy w kierunku porozumienia w sprawie utworzenia strefy bezpieczeństwa wokół Zaporoskiej Elektrowni Atomowej

Dyplomatyczne starania mające utworzyć strefę bezpieczeństwa wokół Zaporoskiej Elektrowni Atomowej w południowo-wschodniej Ukrainie postępują. Celem wysiłków jest uzgodnienie i wprowadzenie tych bardzo potrzebnych środków – powiedział w piątek szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafael Grossi.

Grossi odniósł się do tematu po rozmowie, którą w czwartek w Moskwie odbył z urzędnikami rosyjskimi, w tym z władzami firmy energetycznej Rosatom. Wcześniej plany uzgadniano podczas rozmów z przedstawicielami Ukrainy; konsultacje z dwiema stronami będą kontynuowane w najbliższej przyszłości – napisano w oświadczeniu MAEA.

– Kluczowe jest, aby strefa skupiała się wyłącznie na zapobieganiu wypadkom jądrowym. Kontynuuję wysiłki zmierzające do osiągnięcia tego celu z poczuciem, że jest to pilne – napisał w czwartek na Twitterze Grossi. Firma Rosatom poinformowała z kolei, że w stanowiskach obu stron istnieje „znacząca bliskość” oraz że „przedyskutowano możliwość stworzenia strefy bezpieczeństwa nuklearnego i ochrony fizycznej w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej”.

Plan pomoże zapobiec wypadkowi jądrowemu poprzez zatrzymanie ostrzału do i ze strefy wokół największej w Europie elektrowni. Chociaż na samym terenie elektrowni w ostatnich tygodniach nie odnotowano walk, przed miesiącem znalazła się ona pod intensywnym ostrzałem. W pobliżu obiektu nadal słychać wyraźne odgłosy działań wojennych, co wzmacnia utrzymujące się zagrożenie dla bezpieczeństwa jądrowego – wyjaśniła MAEA.

Zaporoska Elektrownia Atomowa to największa siłownia jądrowa w Europie. Na jej terenie stacjonują rosyjscy żołnierze z ciężkim sprzętem oraz pracownicy rosyjskiego koncernu Rosatom. Obiekt jest okupowany przez siły rosyjskie od początku marca. W wyniku działań zbrojnych strony rosyjskiej infrastruktura elektrowni była kilkukrotnie odłączana od sieci, a bezpieczeństwo obiektu atomowego, jak przekonuje strona ukraińska, jest poważnie zagrożone.

16:41 Premier Meloni chce pojechać na Ukrainę w pierwszych miesiącach 2023 roku

Premier Włoch Giorgia Meloni powiedziała w telewizji RAI, że chciałaby pojechać na Ukrainę w pierwszych miesiącach 2023 roku. W piątek szefowa rządu odwiedziła włoskich żołnierzy w Iraku.

– Kiedy pojadę do Kijowa? Chciałabym udać się w tę podróż w pierwszych miesiącach przyszłego roku – zadeklarowała Meloni. Podkreśliła, że musi skontaktować się w tej sprawie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

W piątek rano premier przybyła do Bagdadu, gdzie spotkała się z szefem rządu Iraku Mohammedem Shia’ al-Sudanim i odwiedziła włoskich żołnierzy z misji NATO i koalicji do walki z dżihadystycznym Państwem Islamskim.

Zwracając się do członków włoskiego kontyngentu Meloni zapewniła: „Wasza ojczyzna widzi, patrzy na was i jest dumna z waszego poświęcenia i chce wam za to podziękować”.

15:39 W obwodzie sumskim zlikwidowano rosyjską grupę dywersyjno-zwiadowczą

Oddziały Obrony Terytorialnej zlikwidowały w obwodzie sumskim, na północnym wschodzie Ukrainy, rosyjską grupę dywersyjno-zwiadowczą – poinformował w piątek szef władz tego regionu Dmytro Żywycki.

– 22 grudnia rano grupa rosyjskich żołnierzy przekroczyła granicę państwową Ukrainy. Na terenie gminy Krasnopilla, w pobliżu wsi Wysoke, nasi żołnierze Obrony Terytorialnej starli się z rosyjską grupą dywersyjno-zwiadowczą. W krótkiej walce zginęło co najmniej dwóch żołnierzy wroga. Po naszej stronie nie było żadnych strat – napisał Żywycki na swoim kanale na Telegramie.

Obwód sumski graniczy z trzema obwodami po stronie rosyjskiej – briańskim, kurskim i biełgorodzkim. Stolicą obwodu jest miasto Sumy, które przed rozpoczęciem agresji Rosji na Ukrainę zamieszkiwało ok. 260 tys. ludzi.

14:54 Lokalne władze: osoby, które chcą opuścić okupowany obwód zaporoski, muszą iść kilkanaście kilometrów

Rosyjscy okupanci w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy wydali nowe zarządzenie, na mocy którego osoby opuszczające podbite terytoria przez punkt kontrolny w Wasylówce są zmuszane do tego, by iść 10-15 km pieszo – poinformował w piątek lojalny wobec Kijowa mer Melitopola Iwan Fedorow, cytowany przez agencję Ukrinform.

– W tym tygodniu (najeźdźcy) całkowicie zablokowali wyjazd (z okupowanych terytoriów) przez Wasylówkę. Nie przepuścili ani jednej osoby. W piątek rano ogłosili nowe zasady – można iść pieszo (na tereny kontrolowane przez Ukrainę), ale musi być ku temu konkretny powód. Trzeba przemierzyć 4-5 km w kierunku tzw. szarej strefy, a potem jeszcze 10 km przez tę szarą strefę. Na razie nie wiadomo, jak to właściwie miałoby wyglądać – oznajmił Fedorow.

Ewakuacja z podbitych obszarów to bardzo trudne zadanie. Można to zrobić tylko przez Wasylówkę, ponieważ wszelkie próby wyjechania innymi drogami są powstrzymywane przez okupantów bez podania przyczyny. Spośród osób, które decydują się na wyjazd, około 80 proc. jest zawracanych z powrotem. Nie ma przy tym żadnych jasnych reguł dotyczących prawa do ewakuacji, agresorzy podejmują decyzje w sposób uznaniowy – relacjonował mer.

W czwartek rządowy ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu ostrzegł, że rosyjscy okupanci planują przymusową „ewakuację” mieszkańców podbitych terenów w obwodach zaporoskim i chersońskim. Wróg chce zmusić do opuszczenia swoich domów cywilów z miejscowości Wasylówka, Kachowka i Nowa Kachowka.

W celu stworzenia pretekstu do „ewakuacji” Rosjanie przerywają działalność instytucji społecznych i nasilają ostrzał, aby życie miejscowej ludności stało się nie do zniesienia. Potem zapowiadana jest najpierw dobrowolna, a następnie przymusowa „ewakuacja” – powiadomiło Centrum.

Południowa część obwodu zaporoskiego, w tym m.in. miasta Wasylówka, Melitopol i Berdiańsk, jest okupowana przez rosyjskie wojska od początku marca. Jak przypomniał Ukrinform, od tego czasu przez punkt kontrolny w Wasylówce wyjechało na tereny kontrolowane przez Kijów około 300 tys. osób.

14:42 Mer Melitopola: okupanci wywożą dzieci „na święta” do Rosji

Mer okupowanego Melitopola Iwan Fedorow powiadomił, że Rosjanie wysłali na „święta noworoczne” do Rosji ok. 200 dzieci z obwodu zaporoskiego.

Urzędnik, cytowany przez agencję Ukrinform, uważa, że „nie wiadomo, ile to (ten wyjazd) potrwa, kiedy oni przywiozą dzieci z powrotem”.

Dzieci są wywożone jakoby na „ferie świąteczne”, jednak zdaniem Fedorowa może to być ryzykowne. Urzędnik prosił wcześniej rodziców, by nie zgadzali się na takie wyjazdy.

21 grudnia Fedorow pisał, że Rosjanie zamierzają wysłać na ferie do Rosji 1620 dzieci. „Tradycyjnie wróg zasłania się słodką propagandą – dzieci pojadą do Rosji jakoby na święta (w Rosji najważniejszym świętem jest Nowy Rok, wtedy też dzieci dostają prezenty pod choinkę)” – pisał Fedorow.

Przypomniał, że we wrześniu dzieci z obwodu zaporoskiego zostały wysłane na Krym na „tydzień”, a wróciły dopiero po dwóch miesiącach.

Fedorow zaapelował do rodziców, którzy znajdują się na terenach okupowanych, by „nie oddawały swoich dzieci raszystom”.

– Wróg już nie raz zademonstrował, że dzieci są Rosji potrzebne albo do celów propagandowych, albo jako „żywe tarcze”. Dlatego nie wiadomo, czy dzieci wrócą do domu – oświadczył urzędnik.

14:31 Kardynał Krajewski: papież ma złamane serce z powodu Ukrainy

Papież Franciszek ma „złamane serce” z powodu wojny na Ukrainie – powiedział przebywający w tym kraju papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski. Jak podkreślił w rozmowie z portalem Vatican News w piątek przekazał papieżowi informacje o swojej misji na Ukrainie.

Kardynał Krajewski, który jest w drodze do Kijowa, podkreślił: „Wysłałem Ojcu Świętemu wiadomość głosową, wyjaśniając , co robię, gdzie jestem , co zrobiłem w tych dniach. On natychmiast przysłał mi bardzo długą wiadomość, by dodać mi odwagi, powiedzieć, że ma złamane serce z powodu Ukrainy, że jest blisko i że ta obecność to dużo”.

– To obecność chrześcijańska – powiedział polski kardynał, prefekt dykasterii ds. Posługi Miłosierdzia w rozmowie z watykańskimi mediami.

Na Ukrainę zawiózł między innymi transport generatorów prądu i koszulek termicznych. Kierowany przez niego urząd prowadzi zbiórkę pieniędzy na zakup takiej odzieży, niezbędnej z powodu braku ogrzewania.

Pierwszym etapem jego podróży był Lwów.

– Udało nam się zawieźć dużo generatorów, tyle rzeczy w tych dniach dla osób pozbawionych światła, prądu, wody. To kropla, ale ona wpada do rzeki, a z rzeki do morza – podkreślił kardynał Konrad Krajewski, który spędzi Boże Narodzenie w Kijowie.

14:13 Żaryn: Kreml pokazuje Polskę jako kraj zainteresowany atakiem na sąsiadów

Kreml pokazuje Polskę jako kraj zainteresowany atakiem na sąsiadów – wskazał w rozmowie z PAP pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn. Celem tej kampanii jest utrwalanie kłamstw o naszych rzekomych agresywnych planach.

Żaryn powiedział w piątek PAP, że ta wielowątkowa kampania rosyjskiej propagandy koresponduje również z prowadzonymi od miesięcy działaniami Moskwy przeciwko prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełeńskiemu.

– Tutaj Rosja nadal eksponuje wątek +sprzedania Ukrainy+ Polsce przez prezydenta w zamian za gwarancję osobistego bezpieczeństwa po przegranej wojnie – zaznaczył.

Zdaniem sekretarza stanu w KPRM oba te wątki są stale powielane przez rosyjskich polityków.

– Zastępca przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Rady Federacji Rosyjskiej Władimir Dżabarow grozi Polsce +IV rozbiorem+, jeśli zechcemy „upomnieć się o ukraińskie terytoria” i prowadzić agresywną wobec sąsiadów politykę – powiedział PAP minister w KPRM.

Żaryn przypomniał, że stale w podobnym tonie wypowiada się rzecznika rosyjskiego MSZ Maria Zakharova, która kłamliwie twierdzi, że Polska rozpoczęła już taktyczne przygotowania do aneksji ziem zachodniej Ukrainy.

– Białoruś w antypolskich działaniach aktywnie wspiera kremlowską propagandę. Mińsk i jego medialne ośrodki +przestrzegają+ przed działaniami Polski na rzecz destabilizacji Białorusi – mówił.

Zdaniem zastępcy ministra koordynatora służb specjalnych ma do tego być wykorzystywana antyreżimowa diaspora białoruska.

W jego ocenie zasoby skierowane na ataki informacyjne przeciwko Polsce wskazują, że ta operacja jest przez Rosję traktowana priorytetowo.

14:01 Władze: okupanci burzą Teatr Dramatyczny w Mariupolu, który zbombardowali w marcu

Według ukraińskich władz w okupowanym Mariupolu Rosjanie zburzyli całość lub część Teatru Dramatycznego, który zbombardowali w marcu, zabijając setki chroniących się tam ludzi. Według strony ukraińskiej zniszczenie budynku służy zatarciu śladów zbrodni.

– Teatru Dramatycznego w Mariupolu już nie ma. Okupanci usuwają ślady swoich zbrodni i jest im absolutnie obojętne, czy jest to zabytek, czy po prostu dorobek innej kultury – napisał w Telegramie w piątek minister kultury i polityki informacyjnej Ukrainy Ołeksandr Tkaczenko.

Z kolei doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko oświadczył, że wyburzana jest ta część teatru, która jest dowodem bombardowania.

– W pełni demontowana jest tylna i centralna część teatru, podczas gdy przednia część ma pozostać jako „podstawa rekonstrukcji”. A więc burzone są te części budynku, które dowodzą, że doszło do bombardowania, a nie – jak twierdzą propagandyści – do wybuchu przeprowadzonego od wewnątrz – poinformował Andriuszczenko w Telegramie.

16 marca wojska rosyjskie zbombardowały Teatr Dramatyczny w Mariupolu. Według ukraińskich władz oraz świadków, którym udało się przeżyć, a następnie wydostać z oblężonego i stale atakowanego przez Rosjan miasta, w budynku tym ukrywali się cywile. Dokładna liczba ofiar jest obecnie niemożliwa do ustalenia – Mariupol znajduje się pod kontrolą strony rosyjskiej, która za atak odpowiadała.

Według różnych szacunków i doniesień ofiar bombardowania teatru mogło być około 300 osób. Agencja Associated Press na podstawie własnego śledztwa oceniała w maju, że zginęło jeszcze więcej – blisko 600 osób.

Amnesty International, która przez kilka miesięcy badała sprawę ataku i uznała go za „ewidentną zbrodnię wojenną popełnioną przez siły rosyjskie”, mówi o co najmniej 12, a prawdopodobnie wielu więcej” zabitych.

AI ustaliła, że atak był niemal na pewno przeprowadzony przez rosyjski samolot bojowy, który zrzucił dwie półtonowe bomby”. Spadły one na budynek „jedna obok drugiej i wybuchły jednocześnie”. Najprawdopodobniej bomby zrzucił samolot bazujący na jednym z pobliskich lotnisk rosyjskich, maszyna któregoś z trzech typów: Su-25, Su-30 bądź Su-34.

Również OBWE oceniło w raporcie, że atak na teatr „stanowi najprawdopodobniej szokujące złamanie międzynarodowego prawa humanitarnego, a ci, którzy wydali rozkaz i realizowali go dopuścili się zbrodni wojennej”. W raporcie wskazano, że był to „bezdyskusyjnie celowy atak” na obiekt cywilny. Z obu stron przed budynkiem teatru były widoczne z powietrza dwa duże napisy “Dzieci”. Rosyjską wersję o „wysadzeniu teatru przez Pułk Azow” misja OBWE uznała za bezpodstawną.

12:21 Niezależne media rosyjskie: w rosyjskich szkołach będą propagandowe lekcje o Ukrainie i nauka rzucania granatem

W programie zajęć w Rosji w roku szkolnym 2023/24 znajdą m.in. propagandowe lekcje na temat Ukrainy i inwazji Kremla na ten kraj, a także m.in. nauka strzelania z automatu Kałasznikowa i rzucania granatem – powiadomił w czwartek wieczorem niezależny rosyjski portal Mediazona.

W podstawie programowej zajęć z historii dla uczniów 10. i 11. klasy szkoły podstawowej, czyli odpowiednika polskiej szkoły średniej, uwzględniono zagadnienia dotyczące m.in. „przewrotu politycznego na Ukrainie w 2014 roku”, „zjednoczenia Krymu i Sewastopola z Rosją”, „pomocy humanitarnej dla (samozwańczych – PAP) Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej”, a także „specjalnej operacji wojskowej” na Ukrainie, jak Kreml propagandowo określa inwazję oraz wynikających z niej „sankcji USA i ich sojuszników” – czytamy na łamach Mediazony.

Uczniowie najstarszych klas wezmą również udział w zajęciach z przysposobienia obronnego, podczas których nauczą się, jak obsługiwać automat Kałasznikowa, rzucać granatem, a także udzielać pierwszej pomocy na froncie. Zagadnienia te określono zbiorczą nazwą „elementy podstawowego szkolenia wojskowego”.

Kolejny moduł dotyczy „przeciwdziałania ekstremizmowi i terroryzmowi”. Rosyjscy nastolatkowie będą uczestniczyć w lekcjach poświęconych m.in. „destrukcyjnym młodzieżowym subkulturom i stowarzyszeniom ekstremistycznym”, „prawicowym ugrupowaniom o charakterze nazistowskim” oraz „radykalnym środowiskom lewicowym”. Uczniowie dowiedzą się również, jak „nie zostać ofiarą wojny informacyjnej – powiadomiła Mediazona.

Opozycyjne media przypomniały, że od roku szkolnego 2022/23 w każdy poniedziałek rosyjscy uczniowie śpiewają hymn i wciągają na maszt flagę państwową. Ich pierwsza lekcja w tym dniu to „Rozmowy o ważnych sprawach”, czyli zajęcia, podczas których mówi się o Ukrainie i wojnie z tym krajem.

Ponadto w wielu regionach Rosji uczniowie musieli wysyłać listy i pocztówki do żołnierzy przebywających na froncie. Była to inicjatywa resortu obrony – dodała Mediazona.

11:21 Władze: rosyjscy okupanci planują przymusową „ewakuację” mieszkańców Wasylówki, Kachowki i Nowej Kachowki

Rosyjscy okupanci planują przymusową „ewakuację” mieszkańców podbitych terenów w obwodach zaporoskim i chersońskim na południu Ukrainy; wróg chce zmusić do opuszczenia swoich domów cywilów z miejscowości Wasylówka, Kachowka i Nowa Kachowka – ostrzegł w czwartek rządowy ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu.

W celu stworzenia pretekstu do „ewakuacji” Rosjanie przerywają działalność instytucji społecznych i wzmagają ostrzał, aby życie miejscowej ludności stało się nie do zniesienia. Potem zapowiadana jest najpierw dobrowolna, a następnie przymusowa „ewakuacja” – czytamy w komunikacie Centrum.

Miasto Chersoń i zachodnia część obwodu chersońskiego, położona na prawym brzegu Dniepru, zostały wyzwolone 11 listopada. Ziemie leżące po wschodniej stronie rzeki, w tym m.in. Kachowka i Nowa Kachowka, znajdują się pod rosyjską okupacją.

Kilka dni po wycofaniu się z Chersonia oddziały agresora zaczęły ostrzeliwać miasto z dział i wyrzutni rakietowych. Wcześniej, jeszcze przed odzyskaniem kontroli nad Chersoniem przez władze w Kijowie, ukraińscy analitycy cywilni i wojskowi alarmowali, że przeciwnik przygotowuje stanowiska ogniowe na wschodnim brzegu Dniepru, szykując się w ten sposób do atakowania stolicy obwodu.

Południowa część obwodu zaporoskiego, w tym m.in. miasta Wasylówka, Melitopol i Berdiańsk, jest okupowana przez rosyjskie wojska od początku marca.

11:11 Władze: minionej doby w rosyjskich ostrzałach zginęło pięcioro cywilów

W ciągu minionej doby w wyniku rosyjskich ostrzałów zginęło pięcioro mieszkańców Ukrainy, a 18 zostało rannych – poinformował w piątek na Telegramie Kyryło Tymoszenko, wiceszef biura (kancelarii) prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Cztery osoby poniosły śmierć w obwodzie donieckim na wschodzie kraju, a jedna w regionie chersońskim na południu. Obrażeń doznało siedmioro mieszkańców Donbasu, a także sześcioro cywilów w obwodzie charkowskim, troje w chersońskim i dwoje w zaporoskim – powiadomił polityk na Telegramie.

Wcześniej w piątek gubernator regionu donieckiego Pawło Kyryłenko przekazał, że zabici byli mieszkańcami Bachmutu i miasteczka Czasiw Jar.

Tego samego dnia szef władz Charkowszczyzny Ołeh Syniehubow oznajmił w mediach społecznościowych, że w wyniku rosyjskich ostrzałów rakietowych i artyleryjskich uszkodzono budynek szpitala w wyzwolonym miasteczku Wołczańsk. Rannych zostało czworo pracowników tej placówki medycznej, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

10:54 ISW: Rosja chce zmusić MAEA do uznania rosyjskiej kontroli nad Zaporoską Elektrownią Atomową i aneksji regionu Ukrainy

Władze Rosji próbują wykorzystać negocjacje o strefie bezpieczeństwa wokół okupowanej Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, by zmusić MAEA do zaakceptowania rosyjskiej kontroli nad obiektem i de facto uznania aneksji obwodu zaporoskiego – oceniają analitycy Instytutu Badań nad Wojną (ISW).

Amerykański think tank odnotowuje, że w Moskwie doszło do rozmów szefa Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafaela Grossiego z przedstawicielami rosyjskiego koncernu Rosatom.

– Grossi powtórzył stanowisko MAEA, że strefa bezpieczeństwa wokół Zaporoskiej Elektrowni Atomowej powinna zostać ustanowiona wyłącznie w celu zapobieżenia wypadkowi jądrowemu. Rosatom oświadczył, że rozmowy z MAEA będą kontynuowane w oparciu o „zrozumienie potrzeby osiągnięcia w jak najkrótszym czasie tekstu, który będzie mógł być zaakceptowany przez obie strony”- pisze ISW.

Jego analitycy oceniają, że Rosjanie próbują wykorzystać negocjacje w sprawie utworzenia strefy bezpieczeństwa, by zmusić MAEA do zaakceptowania rosyjskiej kontroli nad elektrownią oraz uznania de facto rosyjskiej aneksji okupowanego obwodu zaporoskiego.

ISW przypomina, że MAEA ogłosiła, iż nie uznaje nielegalnego zajęcia i obsługi ZEA przez Rosjan, ale, w jego ocenie, „Kreml prawdopodobnie będzie próbował wykorzystać deklarowaną przez MAEA pilną potrzebę osiągnięcia porozumienia w sprawie utworzenia strefy bezpieczeństwa, aby podważyć to stanowisko”.

Zaporoska Elektrownia Atomowa to największa siłownia jądrowa w Europie. Na jej terenie stacjonują rosyjscy żołnierze z ciężkim sprzętem oraz pracownicy rosyjskiego koncernu Rosatom. Obiekt jest okupowany przez siły rosyjskie od początku marca.

W wyniku działań zbrojnych strony rosyjskiej infrastruktura elektrowni była kilkukrotnie odłączana od sieci, a bezpieczeństwo obiektu atomowego, jak przekonuje strona ukraińska, jest poważnie zagrożone.

10:38 Analitycy wojskowi: ukraińskie wojska wyparły przeciwnika z przedmieść Bachmutu

Ukraińskie wojska wyparły wojska rosyjskie kilka kilometrów na południe od Bachmutu, wróg nie zdołał się tam przebić do żadnej dzielnicy mieszkaniowej – donoszą analitycy wojskowi, m.in. niemiecki dziennikarz Julian Roepcke. O porażce agresora informowały też w czwartek i piątek ukraiński sztab generalny oraz rosyjskie propagandowe kanały na Telegramie.

Coraz więcej doniesień z frontu pod Bachmutem wskazuje na to, że siły rosyjskie wycofały się z południowych i wschodnich obrzeży miasta. Potwierdzają to również zdjęcia i nagrania z pola walki, publikowane przez obie walczące strony. Od wtorku ani rosyjskie ministerstwo obrony, ani prywatna firma wojskowa, znana jako Grupa Wagnera, ani siły samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej nie oznajmiały, że kontrolują jakąkolwiek część Bachmutu – czytamy w ostatnich wpisach Roepckego na Twitterze.

– Od kilku dni nie ma już rosyjskich materiałów filmowych z miasta ani nawet z jego okolic. Nie widać też Rosjan na niedawnym nagraniu z drona, ukazującym strefę przemysłową we wschodniej części Bachmutu. Nie (dostrzegamy) również wymiany ognia z broni strzeleckiej na najnowszych ukraińskich nagraniach z miasta – podkreślił dziennikarz niemieckiego „Bilda”.

Jak dodał, linia frontu ustabilizowała się obecnie w pobliżu miejscowości Opytne, kilka kilometrów na południe od Bachmutu.

O prawdopodobnej porażce sił agresora na wschodnich i południowych obrzeżach miasta informowały także rosyjskie propagandowe kanały w mediach społecznościowych. Takie doniesienia pojawiły się w czwartek wieczorem m.in. na profilu byłego przywódcy kontrolowanych przez Kreml „separatystów” w Donbasie Igora Girkina.

– Wagnerowcy zostali pod Bachmutem zepchnięci z powrotem na pozycje, które zajmowali kilka dni wcześniej. W zasadzie wyparto ich z obrzeży miasta, (…) co, niestety, w najmniejszym nawet stopniu mnie nie dziwi – napisał Girkin na Telegramie.

Taktyczny sukces pod Bachmutem potwierdził również w piątek rano ukraiński sztab generalny. W lakonicznym komunikacie na Facebooku dowództwo w Kijowie wspomniało, że w ciągu minionej doby odparto ataki sił agresora m.in. w pobliżu Bachmutu i nieodległej miejscowości Bachmutske.

Rosyjskie wojska próbują zająć Bachmut od sierpnia. Trwają tam obecnie najcięższe i najbardziej krwawe działania zbrojne na Ukrainie. W ocenie lojalnych wobec Kijowa władz obwodu ługańskiego, w pobliżu Bachmutu, zrujnowanego w wyniku ostrzałów wroga, może walczyć nawet do 2 tys. więźniów zmobilizowanych na wojnę w rosyjskich zakładach karnych.

10:26 Prezydent Zełenski wrócił do Kijowa po wizycie w USA

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wrócił do Kijowa po wizycie w USA, gdzie przemawiał w Kongresie i spotkał się z prezydentem Joe Bidenem; w drodze powrotnej spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą.

– Telefony działają. Jestem w gabinecie. Pracujemy dla zwycięstwa – napisał w piątek Zełenski na swoim kanale w komunikatorze Telegramie.

Podczas wizyty w Waszyngtonie Zełenski spotkał się z prezydentem Bidenem, a następnie wystąpił przed połączonymi izbami Kongresu.

Najważniejszym efektem wizyty była decyzja Stanów Zjednoczonych o przekazaniu Ukrainie dodatkowej pomocy wojskowej o wartości 1,85 mld dolarów. W kolejnym pakiecie uzbrojenia znajdą się m.in. bateria systemu obrony powietrznej Patriot, a także m.in. zestawy JDAM (Joint Direct Attack Munition), dzięki którym możliwe jest przekonwertowanie niekierowanych bomb lotniczych w naprowadzane satelitarnie pociski. Nowa transza pomocy militarnej ma obejmować również amunicję artyleryjską.

W czwartek po południu Kancelaria Prezydenta poinformowała na Twitterze o spotkaniu prezydentów Polski i Ukrainy po wizycie Zełenskiego w Waszyngtonie; do spotkania doszło w Rzeszowie, w drodze powrotnej Zełenskiego na Ukrainę. Jak czytamy we wpisie, Zełenski podczas spotkania poinformował Dudę o szczegółach wizyty w USA. „Przywódcy omówili też stan dwustronnych stosunków polsko-ukraińskich w obliczu trwającej rosyjskiej agresji na Ukrainę” – dodano. Wcześniej o spotykaniu poinformował prezydent Zełenski.

08:31 ISW: Kreml oskarża Ukrainę o przeciąganie wojny i dąży do rozmów z Zachodem z pominięciem Kijowa

Putin i Kreml konsekwentnie kontynuują narrację, podważającą suwerenność Ukrainy i oskarżającą ją o „przeciąganie wojny”, dążąc do rozmów z Zachodem z pominięciem Kijowa – pisze w najnowszym raporcie Instytut Badań nad Wojną (ISW).

Według ISW retoryka ostatnich wystąpień Putina potwierdza, że odmawia on traktowania prezydenta Ukrainy jako równego i suwerennego rozmówcy, co „wskazuje, że Putin nie jest zainteresowany poważnymi negocjacjami z Ukrainą”.

W kremlowskiej narracji Ukraina jest przedstawiana jako niesamodzielne państwo, które znajduje się pod wpływem USA i Zachodu.

– Retoryka Putina jest częścią rosyjskiej operacji informacyjnej, która odmawia Ukrainie legitymacji jako suwerennego państwa – ocenia ISW. Zwraca uwagę, że przedstawiając Ukrainę jako państwo znajdujące się pod wpływem Zachodu i niegotowe do rozmów pokojowych, Kreml dąży do rozmów z pominięciem Kijowa.

– Wypowiedzi Putina i rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa – PAP) to elementy działań, mające przekonać USA i NATO, by pominęły Ukrainę i negocjowały bezpośrednio z Rosją ponad głową Zełenskiego – zaznaczają analitycy, oceniając, że taki plan nie ma szans powodzenia, biorąc pod uwagę zachodnie deklaracje, że to Ukraina sama powinna podejmować decyzje.

Według ocen ISW Kreml próbuje też obarczać winą za przeciąganie wojny „rzekome nieprzejednanie” Zełenskiego i w ten sposób osłabić gotowość USA i Europy do dalszego wspierania Ukrainy w walce o wyzwolenie okupowanych terytoriów.

Jednocześnie, pisze ISW, Putin „fałszywie oskarża USA o przeciąganie wojny przez dostarczenie Ukrainie systemów Patriot”, co wpisuje się w jeszcze jedną rosyjską operację informacyjną, mającą złamać determinację Zachodu do pomocy Ukrainie.

Think tank przypomina, że jeszcze na długo przed decyzją o przekazaniu Patriotów, Putin przygotowywał Rosjan na długą wojnę, m.in. 7 grudnia oświadczył, że „specjalna operacja wojskowa” będzie długim procesem.

Kreml fałszywie przedstawia zachodnie wsparcie dla Kijowa jako „eskalację”. Tymczasem, jak podkreśla ISW, dostarczenie systemów Patriot zwiększy zdolności Ukrainy do ochrony infrastruktury krytycznej w obliczy zmasowanych ataków rakietowych Rosji.

– Patrioty ograniczą zdolność Putina do zmuszenia Ukrainy do poddania się na jego warunkach. Być może właśnie to ma on na myśli, mówiąc, że ich dostarczenie przedłuża wojnę – ocenia amerykański ośrodek.

Według analityków Putin intensyfikuje wysiłki, by odciąć się od odpowiedzialności za przeciąganie się konfliktu w obliczu jego rosnących kosztów wewnątrz kraju.

ISW zaznacza, że od zdobycia Lisiczańska 3 lipca rosyjska armia nie osiągnęła żadnych istotnych sukcesów, dlatego Kreml nasilił kampanię informacyjną, która ma tłumaczyć przyczyny porażek i wytłumaczyć, dlaczego wojna się przedłuża. Wcześniej ISW oceniał, że Kreml i ministerstwo obrony nasiliły kampanię informacyjną, która ma zademonstrować ich skuteczność i proaktywność na froncie w obliczu dotychczasowych porażek.

ISW zwraca również uwagę, że Putin nazwał wojnę „wojną”, chociaż według obowiązującej narracji Kremla jest to „specjalna operacja wojskowa”.

Analitycy zwracają uwagę na publiczne pojawienie się po niemal 10 miesiącach szefa rosyjskiego sztabu generalnego Walerija Gierasimowa, który m.in. „próbował ożywić już obaloną rosyjską narrację o tym, że Kreml nie planował ataku na Ukrainę”. “Kreml przez niemal 10 miesięcy aż do 17 grudnia nie pokazywał publicznie Gierasimowa, a teraz prawdopodobnie próbuje ponownie wprowadzić go na scenę jako jedną z osób odpowiedzialnych za wojnę” – pisze ISW.

03:44 Politico: szkolenia ukraińskich żołnierzy w obsłudze Patriotów mogą być w USA

Pentagon rozważa możliwość szkolenia ukraińskich sił zbrojnych w obsłudze systemów rakietowych Patriot w Stanach Zjednoczonych, poinformowało w piątek Politico.

Według informacji przekazanych przez dwóch urzędników Departamentu Obrony Pentagon rozważa szkolenie ukraińskich sił zbrojnych w zakresie obsługi systemu obrony przeciwrakietowej Patriot w bazie wojskowej w Stanach Zjednoczonych, pisze Politico.

Od lutowej inwazji Rosji ukraińskie siły zbrojne ukończyły szkolenie w zakresie min. obsługi haubic M777 i HIMARS MLRS. Jednak takie szkolenia odbywały się w Europie Wschodniej, Niemczech i Wielkiej Brytanii. Do tego momentu żadne szkolenie nie zostało przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych, informuje Politico.

Tym razem, pisze Politico, Pentagon rozważa możliwość przeprowadzenia całości lub części szkolenia sił zbrojnych Ukrainy w Stanach Zjednoczonych. Sensowne byłoby przeprowadzenie szkolenia w Fort Sill w Oklahomie, gdzie znajduje się większość instruktorów i skomplikowanych symulatorów – powiedział jeden z urzędników. Urzędnik powiedział, że przeprowadzenie szkolenia w Europie byłoby wykonalne, ale wiąże się to z większymi trudnościami logistycznymi.

Chociaż nie podjęto ostatecznej decyzji, wiadomość, że Departament Obrony rozważa przeprowadzenie szkolenia w Stanach, nadeszła dzień po tym, jak administracja Bidena ogłosiła, że dostarczy jedną baterię Patriot – wyrafinowany system obrony powietrznej przeznaczony do zestrzeliwania nadlatujących pocisków i samolotów — na Ukrainę, aby pomóc w obronie przed rosyjskimi atakami.

Kijów prosił o Patrioty od miesięcy – przypomina Politico. – Ale jedną rzeczą, która wstrzymywała decyzję USA, była złożoność systemu i długi proces szkolenia wymagany do jego obsługi. Oczekuje się, że szkolenie Ukraińców do obsługi Patriota, co zwykle wymaga udziału 90 żołnierzy, zajmie kilka miesięcy – powiedział Pentagon.

00:54 G7 wzywa Białoruś do zaprzestania wspierania rosyjskiej armii

G7 nadal wzywa władze białoruskie do zaprzestania wspierania rosyjskiej wojny napastniczej poprzez zezwolenie rosyjskim siłom zbrojnym na korzystanie z terytorium Białorusi i udzielanie wsparcia rosyjskiej armii – oświadczyli jej ministrowie spraw zagranicznych w wydanym w czwartek oświadczeniu.

Dalszy aktywny udział w nielegalnej rosyjskiej wojnie napastniczej byłby sprzeczny z wolą i aspiracjami narodu białoruskiego. Jeśli białoruskie władze bezpośrednio zaangażują Białoruś w wojnę Rosji z Ukrainą , G7 nałoży na reżim ogromne dodatkowe sankcje, oświadczyli ministrowie spraw zagranicznych G7 w oświadczeniu zamieszczonym na stronie internetowej ministerstwa spraw zagranicznych Niemiec.

Oświadczenie w sprawie udziału Białorusi w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie zostało sformułowane podczas 12. spotkania w tym roku ministrów spraw zagranicznych G7 – Kanady, Francji, Niemiec, Włoch, Japonii, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych Ameryki oraz Wysokiego Przedstawiciela Unii Europejskiej, którzy ponownie potępili w najostrzejszych słowach nielegalną, nieuzasadnioną i niesprowokowaną agresję Rosji na Ukrainę oraz wyrazili pełną solidarność i niezachwiane poparcie dla Ukrainy i jej mieszkańców tak długo, jak będzie to konieczne. Ministrowie podkreślili swoje niezłomne zaangażowanie na rzecz niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy w jej granicach uznanych przez społeczność międzynarodową, czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej MSZ Niemiec.

PAP/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj