314. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Rosja dokonała ataku rakietowego na Zaporoże

(Fot. EPA/GEORGE IVANCHENKO)

W ciągu ostatnich dziesięciu dni dowództwo w Kijowie wysłało znaczące posiłki w celu obrony Bachmutu. Ukraińskie siły obrony powietrznej kontynuują skuteczną walkę z dronami, atakującymi w ostatnich dniach terytorium. Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa 314. dzień.

23:58 Rosja dokonała ataku rakietowego na Zaporoże

We wtorek wieczorem Rosja dokonała ataku rakietowego na miasto Zaporoże – poinformował na Telegramie szef wojskowej administracji obwodu zaporoskiego Ołeksandr Staruch. W części wschodniej Ukrainy ogłoszono alarm przeciwrakietowy.

– Wróg ponownie zaatakował przedmieścia Zaporoża ogniem rakietowym. Atak spowodował pożar infrastruktury cywilnej. Według wstępnych danych jedna osoba została ranna. Trwa akcja służb – napisał Staruch.

Jak poinformował portal Ukrainska Pravda o godz. 11:44 czasu lokalnego (10:44 w Polsce) ogłoszono alarm obrony powietrznej w obwodach Donieckim, Charkowskim, Połtawskim i Dniepropietrowskim.

Ukrainska Pravda poinformowała też, powołując się na rosyjskie Radio Swoboda i lokalne źródła, w tym nagrania wideo wykonane przez mieszkańców, o wybuchach w rosyjskich miastach Rostowie i Kursku. Brak bliższych informacji na ten temat.

21:39 „WSJ”: Ukraińcy znakomicie tworzą improwizowaną, skomunikowaną cyfrowo sieć dowodzenia i kontroli

Szybko, przy niewielkich kosztach Ukraińcy znakomicie tworzą improwizowaną, skomunikowaną cyfrowo sieć dowodzenia i kontroli, pozwalającą żołnierzom na wykorzystanie danych wywiadowczych i świetną koordynację działań – pisze we wtorek amerykański dziennik „Wall Street Journal”.

Ukraina jest w stanie stworzyć ekonomiczną wersję tego, na co Pentagon przez dekady wydaje miliardy dolarów – sieciowe sprzężenie żołnierzy, broni i informacji wywiadowczych. Wykorzystuje do tego proste drony i oprogramowanie, broń i drukarki 3D, połączone komunikacją satelitarną, co sprawia, że ukraińskie siły działają sprawniej niż wielka, ale ociężała armia Rosji – pisze nowojorski dziennik.

Wprawdzie takie improwizowane rozwiązania nie mogą się równać z wielkim programem cyfrowej rewolucji w siłach zbrojnych USA, ale – jak mówią specjaliści – sukces Ukraińców w tworzeniu wirtualnych systemów dowodzenia może być „cenną lekcją dla Zachodu, zwłaszcza na temat tego, że trzeba eksperymentować i współpracować z cywilnymi ekspertami” – ocenia „WSJ”.

Ukraińcy, dzięki swej wiedzy technologicznej „przystosowali partyzanckie techniki wojennego do epoki cyfrowej” – wyjaśnia gazeta.

– Wróg przygotowywał się do technologicznej wojny na pełną skalę przez 20 lat. My dokonaliśmy skoku technologicznego w 10 miesięcy – napisał na Twitterze wicepremier i minister transformacji cyfrowej Ukrainy Mychajło Fedorow.

Programiści i inżynierowie komputerowi gwarantują żołnierzom łączność przy wykorzystaniu szyfrowanych komunikatorów czy anten Starlink firmy SpaceX, ich narzędziami pracy są drony, jakie można kupić w zwykłych sklepach, aplikacje, drukarki 3D. Udało im się zmodyfikować wojskowy system Delta, który daje lokalnym dowódcom dostęp w czasie rzeczywistym do danych wywiadowczych z pola walki – relacjonuje „WSJ”.

Ukraińskie firmy, które działają na potrzeby swej armii, przypominają raczej grupę start-upów tworzonych w garażach w Krzemowej Dolinie niż projekty finansowane przez Pentagon – podsumowuje dziennik.

20:48 Ukraiński wywiad: Rosja utrzymuje nośniki broni jądrowej na Krymie

Według naszych informacji Rosja utrzymuje na terytorium okupowanego Krymu lądowe, powietrzne i morskie nośniki ładunków jądrowych – poinformował we wtorek przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Czerniak, cytowany przez agencję Ukrinform.

– Mówimy o okrętach, łodziach podwodnych, samolotach i kompleksach lądowych, które mogą uderzyć pociskami nuklearnymi. Potencjalnie Rosja ma nadal taką możliwość – powiedział Czerniak.

Podkreślił, że wywiad wojskowy Ukrainy monitoruje ruch rosyjskiej broni jądrowej, zwłaszcza na poziomie taktycznym, i wie, gdzie ona się znajduje.

Czerniak dodał, że Rosjanie prowadzili pewne prace w obiekcie „Teodozja-13” we wsi Krasnokamianka na Krymie, przygotowując go prawdopodobnie do przechowywania pocisków jądrowych, a obecnie nie wiadomo, czy te prace zostały zakończone.

Mówiąc o ryzyku ataku nuklearnego ze strony Rosji, przedstawiciel wywiadu wojskowego zauważył, że „okupant jest zdolny do wszystkiego”, a „Ukraina rozważa różne warianty rozwoju wydarzeń”.

20:21 Ukraina otrzymała ponad 100 kanadyjskich pojazdów opancerzonych i czeka na kolejne 300

Kanada dostarczyła Ukrainie pojazdy „Senator” wyprodukowane przez kanadyjską firmę Roshel Defence Solutions.

Specjalizujący się w informacji nt. wojskowości Defence-blog.com podał, cytując przedstawiciela firmy, że „Roshel dostarczyła ponad 100 pojazdów. Ponad 300 jest w drodze na Ukrainę”. O przekazaniu pierwszej partii kanadyjskich pojazdów informowano również w poniedziałek i wtorek w mediach społecznościowych, wiadomość zretweetowała także kanadyjska firma.

Ukraińska strona Mil.in.ua zamieściła w weekend zdjęcia z Czernihowa wykonane w grudniu ub.r. i podała, że pojazdy opancerzone mają być wykorzystywane przez ukraińską straż graniczą. Defence-blog informował, że ukraińskie wojsko używało ich podczas kontrofensywy na wschodzie i na południu Ukrainy.

Pojazdy opancerzone „Senator” są produkowane od 2018 r.; zaprojektowano je dla służb straży granicznej i policji, ich konstrukcja pozwala na szybką modyfikację według potrzeb użytkownika. Wśród klientów firmy jest także NASA.

Pierwsze dostawy „Senatorów” zostały zapowiedziane w kwietniu ub.r. przez minister obrony Anitę Anand. Pojazdy dla Ukrainy zamawiają w kanadyjskiej firmie także inne kraje.

W reportażu opublikowanym pod koniec listopada ub.r. telewizja Global News informowała, że w zakładach firmy Roshel w Mississauga pracują ukraińscy imigranci, dzięki którym można było szybko zwiększyć produkcję. Także żona założyciela firmy Romana Shimonova pochodzi z Ukrainy.

18:01 Żaryn: wojna prowadzona przeciwko Ukrainie osłabia Rosję

Ostatnie dane wskazują, że Rosja zaczyna pogrążać się w chaosie – ocenił pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn.

– Masowe zatrzymania w Moskwie, paniczne ruchy służb wewnętrznych, łapanki poborowych na ulicach, pożary niszczące rosyjskie miasta, eksplozje w bazach wojskowych – ostatnie dane wskazują, że Rosja zaczyna pogrążać się w chaosie – napisał na Twitterze Stanisław Żaryn.

Pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP, wskazał przy tym, że „do tego dochodzi coraz mocniejszy kryzys gospodarczy”.

– Brak zdolności państwa do wypełniania nawet podstawowych usług wobec obywateli – wyjaśnił.

– Wojna prowadzona przeciwko Ukrainie osłabia Rosję. I bardzo dobrze – dodał Stanisław Żaryn.

16:31 Wojna doprowadziła do uwolnienia ponad 33 mln ton gazów cieplarnianych

Wojna na Ukrainie doprowadziła do uwolnienia ponad 33 mln ton gazów cieplarnianych, a rosyjskie bombardowania zniszczyły miliony hektarów terenów wiejskich i liczne rezerwaty przyrody – poinformowała we wtorek stacja SVT, powołując się na ukraińskie ministerstwo ochrony środowiska.

– Dzika przyroda została w kraju zdewastowana, a wyrządzone środowisku szkody wyceniono na wartość co najmniej 370 mld euro – zaznaczyła szwedzka telewizja. Ukraińskie ministerstwo ostrzegło przed „pogłębieniem kryzysu klimatycznego”, do którego doprowadza rosyjska inwazja. Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow zaznaczył z kolei, że „bezpośrednio zagrożone są miliony hektarów rezerwatów przyrody w kraju”.

Pola uprawne na Ukrainie są skażone metalami ciężkimi pochodzącymi z walk i mogły zostać dodatkowo zanieczyszczone innymi chemikaliami, które wyciekły z amunicji i pojazdów – poinformowała SVT.

Reznikow zwrócił również uwagę na niewystarczającą dyskusję na temat tego, jaki wpływ na klimat ma uwolnienie 33 mln ton gazów cieplarnianych. Rozpoczęta 24 lutego przez Rosję wojna przeciwko Ukrainie odpowiadała w 2022 roku za około jeden procent globalnych emisji – podała SVT.

15:14 Tureckie media: przekazanie Rosji prokremlowskiego ukraińskiego oligarchy Medwedczuka odbyło się we wrześniu w Ankarze

Przekazanie Rosji prokremlowskiego ukraińskiego oligarchy Wiktora Medwedczuka odbyło się we wrześniu ubiegłego roku na lotnisku w Ankarze w ramach wymiany jeńców; operację koordynowały służby wywiadowcze Turcji – powiadomił we wtorek turecki dziennik „Hurriyet”.

W porcie lotniczym w Ankarze wylądowały samoloty z Ukrainy i Rosji, po czym „bez rozgłosu” przeprowadzono wymianę. Przedsięwzięcie doszło do skutku z inicjatywy Moskwy, która wymogła na Kijowie, by pięciu dowódców pułku Azow pozostało na terytorium Turcji. Władze Ukrainy zgodziły się na ten warunek – poinformowała gazeta.

Medwedczuka uważano w ciągu ostatnich dwóch dekad za lobbystę Kremla na Ukrainie. Miały go łączyć bliskie kontakty z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. W 2003 roku Putin został ojcem chrzestnym córki Medwedczuka. W ostatnich latach prorosyjski polityk był jednym z liderów partii Opozycyjna Platforma – Za Życie, reprezentowanej w ukraińskim parlamencie i uznawanej za stronnictwo wspierające interesy Moskwy.

Gdy w lutym 2022 roku wybuchła wojna, Medwedczuk – oskarżany przez Kijów o zdradę stanu – uciekł z aresztu domowego, lecz został schwytany. Następnie zaapelował do władz Rosji, by zgodziły się na wymienienie go na obrońców Mariupola i znajdujących się w tym mieście cywilów, lecz Kreml początkowo nie odpowiedział na jego apel. Oligarchę wypuszczono na wolność dopiero po kilku miesiącach.

Przeprowadzona 21 września 2022 roku wymiana była jedną z największych tego typu operacji od początku wojny. Objęła 215 ukraińskich żołnierzy, a także 10 cudzoziemców, którzy walczyli po stronie Ukrainy. Władze w Kijowie zwolniły natomiast 55 rosyjskich wojskowych oraz Medwedczuka.

14:34 Nie żyje ukraiński filmowiec Wiktor Onysko. Zginął w walce na pierwszej linii frontu

Ukraina straciła kolejnego znakomitego twórcę filmowego. W walce z Rosjanami zginął Wiktor Onysko, montażysta pracujący przy takich filmach jak “Bitwa o Sewastopol” czy “U311 Czerkasy”. Smutną wiadomość przekazała jego żona Olga Birzul oraz Centrum Narodowe im. Ołeksandra Dowżenki.

– Byłeś bardzo zmęczony, ale dbałeś o swoich braci. Martwiłeś się każdą stratą. Mówiłeś, że na wojnie nie ma większej tortury niż informowanie rodzin zmarłych. Teraz sama to odczułam. Serce mi pękło, gdy twój żołnierz szlochał do telefonu, przysięgając, że nie znał lepszego człowieka i dowódcy – napisała na Facebooku Olga Birzul, informując o śmierci swojego męża. Nie podała, w jaki sposób ani gdzie dokładnie zginął Onysko. Filmowiec walczył z Rosjanami od samego początku wojny. Bronił m.in. obwodu chersońskiego i Donbasu.

Wiktor Onysko jako montażysta pracował m.in. przy monumentalnym rosyjsko-ukraińskim filmie wojennym „Bitwa o Sewastopol” z 2015 roku, dokumencie Swietłany Szymko “The Fall of Lenin”, amerykańsko-ukraińskiej koprodukcji “Karpaty: Miłość i zdrada” czy ukraińsko-polska opowieści o ostatniej pływającej pod ukraińską banderą jednostce na Krymie “U311 Czerkasy”. Ma na koncie także pracę nad filmem “Cold Blood Legacy” z Jeanem Reno, który był nawiązaniem do jego słynnej roli w “Leonie Zawodowcu”.

Informację o śmierci Onyski podało też Centrum Narodowe im. Ołeksandra Dowżenki, instytucja zajmująca się popularyzacją i zachowaniem dorobku ukraińskiej kinematografii. W komunikacie podkreślono, że to ogromna strata dla środowiska filmowego i Ukrainy. Na tę wiadomość zareagowali współpracownicy filmowca.

– Trudno w to uwierzyć. Osoba o wielkim sercu, sile ducha, głębokim poczuciu sprawiedliwości i nieokiełznanej prawdzie w każdym słowie, spojrzeniu i czynie – napisał o Onysce reżyser Dmytro Suchołytky-Sobczuk.

– Zawsze samolubnie trzymamy się myśli: Oby tylko nie on, oby tylko nie ona, to byłoby już za dużo. Ale śmierć zabiera ich jednego po drugim – napisała Iryna Ciłyk, pisarka i reżyserka.

W swoim poście wspomniała też o żonie i dziewięcioletniej córce Onyski.

– Witia zginął śmiercią bohatera, ale to niczego nie ułatwia. Nie wiem jak one to przeżyją. Chciałabym je chociaż w jakiś sposób uchronić przed tym bólem, ale jak? – pytała.

14:33 Prokuratura Generalna Ukrainy: w obwodzie mikołajowskim odkryto kolejną rosyjską katownię

Prokuratorzy prokuratury obwodowej w Mikołajowie na południu Ukrainy ustalili lokalizację kolejnej rosyjskiej katowni – poinformowała we wtorek Prokuratura Generalna Ukrainy.

Pomieszczenie, w którym rosyjscy okupanci przetrzymywali i bestialsko torturowali lokalnych mieszkańców odkryto we wsi Ołeksandriwka. Miejsce odkryto podczas postępowania karnego w sprawie naruszenia prawa i zwyczajów wojennych. Rosyjscy żołnierze jako katownię wykorzystywali jedno z zajętych przez siebie gospodarstw domowych. Przetrzymywano i dręczono w nim mieszkańców wsi, którzy odmawiali współpracy z wrogiem – napisała Prokuratura Generalna.

W trakcie czynności dochodzeniowych znaleziono i zajęto dowody rzeczowe. Działania zostały przeprowadzone wspólnie z policją oraz Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy – czytamy w powiadomieniu.

23 grudnia Prokuratura Generalna informowała, że na terenach wyzwolonych spod rosyjskiej okupacji odkryto dotychczas 54 katownie. Poinformowano również, że prokuratorzy badają około 5,1 tys. przypadków tortur, uszkodzenia ciała lub innego nieludzkiego traktowania, których dopuściły się rosyjskie wojska.

13:35 Pierwsze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez rosyjskich dowódców

Zebrano przekonujące dowody na temat przestępstw popełnionych przez rosyjskich dowódców wojskowych wysokiego szczebla i złożono zawiadomienie dotyczące zbrodni polegającej na ostrzałach obiektów cywilnych Ukrainy – poinformowała we wtorek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).

Zawiadomienia dotyczą dowódcy lotnictwa dalekiego zasięgu rosyjskich sił powietrznych generała Siergieja Kobylasza oraz byłego dowódcy rosyjskiej Floty Czarnomorskiej admirała Igora Osipowa.

Zarzuty dotyczą przestępstw przewidzianych w dwóch artykułach ukraińskiego kodeksu karnego – jeden mówi o planowaniu, przygotowaniu, rozpętaniu i prowadzeniu wojny napastniczej, drugi o naruszeniu integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy – poinformowała SBU.

Jest to pierwszy przypadek złożenia zawiadomienia o popełnienie przestępstwa od czasu agresji Rosji w Ukrainę. Za popełnienie wymienionych przestępstw grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności – napisała ukraińska służba.

Śledczy SBU ustalili, że od początku inwazji na Ukrainę Sergiej Kobylasz wykonywał polecenia najwyższego dowództwa wojskowego i politycznego Rosji, dotyczącego niszczenia ukraińskich miast, i że to na jego rozkaz rosyjscy najeźdźcy przeprowadzają zmasowane ataki rakietowe na budynki mieszkalne, szpitale i infrastrukturę krytyczną w różnych regionach Ukrainy. Igor Osipow jest natomiast podejrzany o to, że w okresie od 24 lutego do 10 sierpnia 2022 roku wydawał rozkazy dotyczące systematycznych ostrzałów rakietowych z Morza Czarnego na gęsto zaludnione ukraińskie terytoria – zaznaczyła SBU.

13:04 Władze: rosyjskie wojska stosują wobec mieszkańców podbitych obszarów zasadę zbiorowej odpowiedzialności

Rosyjskie wojska stosują zasadę zbiorowej odpowiedzialności wobec mieszkańców okupowanych terenów na wschodzie Ukrainy; przykładem są represje w miejscowości Połowynkyne, gdzie zatrzymano i deportowano 30 cywilów w związku z podejrzeniami o współpracę z ukraińską armią – oznajmił portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, prowadzony przez władze w Kijowie.

Rosjanie zablokowali możliwość wjazdu i wyjazdu z Połowynkynego, by przeprowadzić tam działania „filtracyjne”, czyli szczegółowe rewizje. Przyczyną tej operacji były niedawne skuteczne ataki ukraińskich wojsk na zgrupowania rosyjskich sił na Ługańszczyźnie. „Najeźdźcy oskarżają miejscowych cywilów o przekazywanie armii informacji o pozycjach wroga. Wiemy, że 30 mieszkańców wsi wywieziono w związku z tym do okupowanego Ługańska” – czytamy na łamach serwisu.

– Przeciwnik tkwi w pułapce własnych złudzeń i nie rozumie, że na zajętych terytoriach prawie każdy mieszkaniec może przekazać dane o (rosyjskich) pozycjach, bowiem (najeźdźcy) są (tam postrzegani) jako okupanci, a nie +wyzwoliciele+. Dlatego takie działania nie przyniosą rezultatu – podkreśliło Centrum.

O działaniach pacyfikacyjnych w Połowynkynem informował również we wtorek na antenie telewizji Kanał 24 lojalny wobec Kijowa gubernator obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj. „Rosjanie myślą, że ktoś z miejscowych skoordynował (ukraiński) ostrzał artyleryjski na pozycje agresora” – powiedział samorządowiec. Nagranie z wypowiedzią Hajdaja zostało opublikowane na jego profilu na Facebooku.

Obecnie pod kontrolą ukraińskich wojsk pozostaje wąski pas terenu na zachodzie Ługańszczyzny, a linia frontu ustabilizowała się w pobliżu trasy Swatowe-Kreminna. Toczą się tam jedne z najcięższych działań zbrojnych w całej Ukrainie.

12:19 Na froncie zginął ukraiński montażysta filmowy Wiktor Onysko

Podczas walk z rosyjską inwazją na Ukrainę zginął znany ukraiński montażysta filmowy Wiktor Onysko – poinformowało ministerstwo obrony Ukrainy.

– Tak wielu odważnych i utalentowanych Ukraińców poświęca swoje życie w wojnie z hordami ciemności, aby chronić ojczyznę. Niech światło pamięci o naszych bohaterach świeci wiecznie – napisało w poniedziałek na Twitterze, zamieszczając zdjęcie Onyski, ministerstwo obrony Ukrainy.

Onysko pracował m.in. przy filmach: „Strażnica”, „Karpaty: Miłość i zdrada” czy „Oddana”.

– Mówi się, że na wojnie nie ma boleśniejszej tortury niż powiedzenie rodzinie o śmierci najbliższego. Teraz to czuję – napisała żona zmarłego Olga Birzul, cytowana przez Antona Heraszczenko, doradcę ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych

12:09 Ukrenerho: ciepła pogoda sprzyja utrzymaniu kontroli nad sytuacją energetyczną w kraju

Ze względu na utrzymującą się na Ukrainie ciepłą, słoneczną pogodę w kraju spadło zapotrzebowanie na energię elektryczną; kontrolujemy sytuację, elektrownie wytwarzają wystarczającą ilość energii, a do godzin popołudniowych nie są planowane żadne ograniczenia w tym względzie – oświadczył we wtorek ukraiński operator energetyczny Ukrenerho.

– Dzięki bezchmurnej pogodzie w godzinach porannych i popołudniowych zwiększyła się produkcja energii elektrycznej wytwarzanej przez panele słoneczne. W związku z tym do godz. 14 nie obowiązują ograniczenia dotyczące korzystania z energii – czytamy w komunikacie Ukrenerho na Telegramie.

Operator powiadomił, że w ostatnich dniach rosyjskie wojska ponownie uderzyły w obiekty energetyczne na wschodzie i południu Ukrainy. – Niestety doszło do uszkodzenia sieci dystrybucyjnych. Prace remontowe w celu przywrócenia zasilania zostaną przeprowadzone niezwłocznie po uzyskaniu stosownych zezwoleń wojskowych – oznajmiło przedsiębiorstwo.

Od 8 października 2022 roku, gdy funkcję głównego dowódcy inwazyjnych rosyjskich sił objął generał Siergiej Surowikin, Kreml znacząco zintensyfikował ostrzały obiektów energetycznych na Ukrainie. W ciągu ostatnich miesięcy atakowano tego rodzaju instalacje m.in. w Kijowie, a także w większości regionów kraju, doprowadzając do przerw w dostawach prądu i ogrzewania dla milionów mieszkańców Ukrainy.

Poprzez ostrzały ukraińskiej infrastruktury cywilnej Kreml próbuje wywołać katastrofę humanitarną i sprowokować nową falę uchodźców do krajów europejskich – twierdzą ukraińskie władze. W obliczu niepowodzeń na froncie Rosja sięga po te działania, by sterroryzować ludność cywilną i zmusić Kijów do ustępstw.

Jak podkreślają eksperci, ataki na obiekty cywilne są zbrodnią wojenną w świetle prawa międzynarodowego. Niszczenie infrastruktury energetycznej nie ma żadnego uzasadnienia wojskowego.

11:26 Władze: minionej doby w rosyjskich ostrzałach zginęło trzech cywilów, 10 zostało rannych

W ciągu minionej doby w wyniku rosyjskich ostrzałów zginęło trzech mieszkańców Ukrainy, a 10 zostało rannych – poinformował we wtorek na Telegramie Kyryło Tymoszenko, wiceszef biura (kancelarii) ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Dwie osoby poniosły śmierć w obwodzie chersońskim na południu kraju, a jedna w regionie donieckim na wschodzie. Obrażeń doznało dziewięcioro mieszkańców Chersońszczyzny i jeden cywil w okolicach Chersonia – powiadomił polityk na Telegramie.

Na przełomie roku 2022 i 2023 rosyjskie wojska zintensyfikowały ostrzały obiektów cywilnych na Ukrainie. W sobotę, 31 grudnia, najeźdźcy przeprowadzili zmasowany atak rakietowy, w wyniku którego zginęły co najmniej cztery osoby. W ciągu ostatnich dwóch dni przeciwnik wystrzelił nad Ukrainę kilkadziesiąt dronów bojowych, głównie produkcji irańskiej. Według dowództwa wojskowego w Kijowie wszystkie te bezzałogowce zostały zneutralizowane przez ukraińskie jednostki obrony powietrznej.

11:21 Media: Rosjanie wznieśli kolejne umocnienia wokół portu w Sewastopolu na okupowanym Krymie

Rosjanie wznieśli kolejne umocnienia wokół portu w Sewastopolu na okupowanym Krymie – poinformował we wtorek na Twitterze analityk ds. obronności H I Sutton.

Zamieszczając zdjęcia satelitarne, specjalista od białego wywiadu zaznaczył, że „nowo skonstruowany pływający wysięgnik może utrudnić dostęp dronom morskim, których wcześniej na Sewastopolu używała armia ukraińska”.

„Rosja dodała kolejny element umocnień wewnątrz portu w Sewastopolu. To pokazuje zagrożenie, jakie niosą ukraińskie drony morskie”.

Analityk ocenił, że październikowy atak Ukrainy na Sewastopol „wywarł dramatyczny wpływ na rosyjską marynarkę wojenną”. „Po ominięciu zewnętrznych blokad drony nie będą mogły już swobodnie wędrować po porcie, będą musiały unikać kolejnych fizycznych barier” – napisał na swoim blogu Sutton, wyjaśniając znaczenie nowych rosyjskich umocnień.

11:01 ISW: Rosjanie szukają winnych po ukraińskim ataku na Makiejewkę i wskazują na żołnierzy nieostrożnie korzystających z telefonów

Rosyjskie władze i media poszukują winnych po ukraińskim ataku na Makiejewkę, gdzie w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia zginęło kilkuset żołnierzy agresora. W Rosji podkreśla się, że do ostrzału jakoby doprowadziło nieostrożne korzystanie przez żołnierzy z telefonów komórkowych – ocenił w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

W niedzielę wieczorem Centrum Komunikacji Strategicznej ukraińskiej armii poinformowało, że w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia dokonano ataku na koszary wroga w Makiejewce w Donbasie. W wyniku uderzenia w miejsce dużej koncentracji rosyjskich sił zginęło około 400 wojskowych, a około 300 zostało rannych.

Dowództwo wojskowe w Kijowie zasugerowało, że przeciwnik wykazał się nieostrożnością, rozmieszczając wielu żołnierzy w jednym miejscu i narażając ich w ten sposób na atak. „Rezerwistów zwieziono do okupowanej Makiejewki i stłoczono tam w budynku szkoły zawodowej” – oznajmiło Centrum w mediach społecznościowych.

Po tym zdarzeniu rosyjski resort obrony próbuje zrzucić odpowiedzialność na dowództwo samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) i żołnierzy z mobilizacji. Funkcjonariusze organów ścigania DRL oznajmili w rozmowie z rosyjską państwową telewizją, że do uderzenia na Makiejewkę doszło dlatego, że rezerwiści naruszyli zasady bezpieczeństwa, nieostrożnie korzystając z prywatnych telefonów komórkowych. Pozwoliło to ukraińskim siłom zlokalizować pozycje wroga i przeprowadzić precyzyjne uderzenie na bazę w budynku szkoły – czytamy w analizie ISW.

Think tank zauważył, że propagandowe media i wspierający rosyjskie władze blogerzy szybko podjęli ten wątek i zaczęli wzywać Kreml do wprowadzenia bardziej rygorystycznych wytycznych dotyczących używania telefonów komórkowych na froncie. Jednocześnie resort obrony dba o to, by w sprawie ataku na Makiejewkę wypowiadali się przedstawiciele DRL, a nie urzędnicy i wojskowi w Moskwie. Celem jest ugruntowanie przekonania, że do ataku doszło w Donbasie, a zatem wina leży po stronie DRL – oznajmił amerykański ośrodek.

– Tak dotkliwe porażki skomplikują wysiłki Putina, by (…) utrzymać dominującą narrację w krajowej przestrzeni informacyjnej. (…) Niezdolność (prezydenta) do odniesienia się do krytyki i naprawienia błędów rosyjskiej kampanii wojskowej mogą podważyć jego wiarygodność jako sprawnego przywódcy w czasach konfliktu zbrojnego – ocenił ISW.

Próby wytłumaczenia wojskowej i wizerunkowej klęski w Makiejewce nieostrożnym korzystaniem z telefonów spotkały się z krytycznymi i nierzadko ironicznymi komentarzami nawet ze strony rosyjskich propagandowych publicystów. Jedną z takich osób był Akim Apaczow – znany w Rosji dziennikarz i raper, autor utworów gloryfikujących m.in. inwazję na Ukrainę i prywatną firmę wojskową, znaną jako grupa Wagnera.

– Teraz mówi się, że do wszystkiego tego doszło z powodu dużej liczby rosyjskich kart SIM. Potem może jeszcze coś wynajdą. Uwaga opinii publicznej koncentruje się w ten sposób na różnych drobiazgach. Oczywiście winni są miejscowi (z Donbasu), którzy przekazali informacje (o rosyjskich pozycjach) ukraińskiej armii, rezerwiści korzystający z kart SIM, psy stróżujące, które za głośno szczekały i zwróciły tym uwagę Ukraińców. Będziemy oskarżać każdego, tylko nie faktycznych winowajców. Prawda? – napisał w poniedziałek Apaczow na Telegramie

10:56 Były dowódca pułku Azow ostrzega przed dużą rosyjską ofensywą

Rosja przeprowadzi drugą wielką ofensywę przeciwko Ukrainie, najeźdźcy zaatakują na jednym z trzech kierunków: Charkowa, Kijowa lub zachodniej części kraju – ostrzegł we wtorek, w rozmowie z Radiem NV, były dowódca pułku Azow Maksym Żorin.

– Podczas gdy my śmialiśmy się z filmów, na których leżą pijani poborowi, nowo zmobilizowani w Rosji żołnierze byli szkoleni, formowano z nich nowe jednostki – powiedział Żorin. Według niego to właśnie zmobilizowani Rosjanie – w jego ocenie ponad 300 tys. żołnierzy – zostaną rzuceni do kolejnej wielkiej ofensywy przeciwko Ukrainie.

Zdaniem Żorina Moskwa zaatakuje w kierunku Charkowa, Kijowa lub nawet zachodniej części kraju.

Wcześniej przed nową rosyjską ofensywą ostrzegał minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba, który jej początek przewiduje na styczeń lub luty 2023 roku. Również według naczelnego dowódcy sił zbrojnych Ukrainy generała Wałerija Załużnego „nowa ofensywa rosyjska jest pewna”.

09:39 Resort obrony W. Brytanii: częstotliwość rosyjskich ataków pod Bachmutem zmniejszyła się

Rosyjskie operacje ofensywne pod Bachmutem w Donbasie, na wschodzie Ukrainy, osiągnęły punkt kulminacyjny w połowie grudnia, a następnie ich częstotliwość uległa zmniejszeniu; obie walczące strony poniosły tam jednak duże straty – ocenił we wtorkowym raporcie brytyjski resort obrony.

W ciągu ostatnich dziesięciu dni dowództwo w Kijowie wysłało znaczące posiłki w celu obrony Bachmutu. Oddziały wroga, składające się w dużej mierze z najemników prywatnej firmy wojskowej, znanej jako grupa Wagnera, przypuściły tam w połowie ubiegłego miesiąca zmasowane szturmy piechoty. Operacje te były jednak w niewystarczającym stopniu wspierane przez inne formacje i nie przyniosły powodzenia – oznajmiło ministerstwo w komunikacie na Twitterze.

– Rosyjskie działania ofensywne na tym odcinku (frontu) są obecnie prowadzone zapewne wyłącznie na poziomie plutonu lub drużyny. Wydaje się mało prawdopodobne, by w najbliższych tygodniach Rosja dokonała znaczącego przełomu w okolicach Bachmutu – przewiduje brytyjski resort.

Podobną ocenę przedstawił pod koniec grudnia amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW), który zauważył, że rosyjskie wojska nie nacierają obecnie na Bachmut siłami batalionowych grup taktycznych ani kompanii, lecz pododdziałów liczących 10-15 żołnierzy. Według think tanku świadczy to o tym, że jednostki najeźdźcy są wyczerpane i osiągnęły już kulminacyjny moment ofensywy.

Informację o ograniczeniu liczebności rosyjskich formacji pod Bachmutem do małych pododdziałów przekazał 27 grudnia rzecznik ukraińskiego Wschodniego Zgrupowania Wojsk Serhij Czerewaty. Podobne działania agresorów, polegające na atakowaniu coraz mniejszą liczbą żołnierzy, obserwowano już w sierpniu w obwodzie chersońskim. Poprzedzało to wówczas wycofanie się Rosjan z zachodniej części tego regionu, położonego na prawym brzegu Dniepru – podkreślił w jednym z ostatnich raportów amerykański ośrodek.

Wojska agresora próbują zająć Bachmut od sierpnia. Trwają tam obecnie najcięższe i najbardziej krwawe działania zbrojne na Ukrainie. W ocenie lojalnych wobec Kijowa władz obwodu ługańskiego, w pobliżu Bachmutu, zrujnowanego w wyniku ostrzałów wroga, mogło w listopadzie walczyć nawet do 2 tys. więźniów zmobilizowanych na wojnę w rosyjskich zakładach karnych.

W drugiej połowie grudnia ukraińskie władze i media, a także rosyjskie propagandowe kanały na Telegramie i obserwatorzy z krajów zachodnich potwierdzali, że siły najeźdźcy zostały wyparte z południowych i wschodnich przedmieść Bachmutu. Jak donoszono, agresorzy nie kontrolują tam obecnie ani jednej dzielnicy mieszkaniowej.

09:16 Sztab generalny: około 500 rosyjskich żołnierzy zabitych i rannych w ataku w obwodzie chersońskim

W sobotę, 31 grudnia, ukraińskie wojska przeprowadziły skuteczny atak na zgrupowanie sił przeciwnika w miejscowości Czułakiwka na okupowanych terenach obwodu chersońskiego; około 500 rosyjskich żołnierzy zginęło lub zostało rannych – powiadomił we wtorek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

W noworoczną niedzielę, ostrzelano również pozycje wroga w Fedoriwce, nieopodal kontrolowanej przez agresora Kachowki. Wielkość strat po stronie najeźdźcy nie została jeszcze ustalona – czytamy w komunikacie sztabu na Facebooku.

Jak dodano, ukraińskie siły obrony powietrznej kontynuują skuteczną walkę z dronami, atakującymi w ostatnich dniach terytorium sąsiedniego kraju. W ciągu minionej doby zneutralizowano wszystkie 27 bezzałogowców irańskiej produkcji typu Shahed-136, które znalazły się w granicach Ukrainy. Sztab podkreślił, że sześć odnotowanych w poniedziałek ostrzałów rakietowych i 30 z 52 ostrzałów lotniczych przeciwnika było wymierzonych w obiekty cywilne.

W niedzielę wieczorem Centrum Komunikacji Strategicznej ukraińskiej armii poinformowało, że w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia dokonano ataku na koszary wroga w Makiejewce w Donbasie. W wyniku uderzenia w miejsce dużej koncentracji rosyjskich sił zginęło około 400 wojskowych, a około 300 zostało rannych.

Dowództwo wojskowe w Kijowie zasugerowało, że przeciwnik wykazał się nieostrożnością, rozmieszczając wielu żołnierzy w jednym miejscu i narażając ich w ten sposób na atak. – Rezerwistów zwieziono do okupowanej Makiejewki i stłoczono tam w budynku szkoły zawodowej – oznajmiło Centrum w mediach społecznościowych.

PAP/ua/aKa/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj