316. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Obrońcy zestrzelili w tym tygodniu 80 irańskich dronów

(Fot. EPA/MYKOLA TYS)

Rosjanie wciąż atakują Ukrainę przy pomocy irańskich dronów. Inwazja Rosji na Ukrainę trwa 316. dzień. Od września ukraińska obrona powietrzna zniszczyła 540 irańskich dronów kamikadze.

19:31 Sekretarz rady bezpieczeństwa: nie będzie żadnych negocjacji z Rosją w sprawie „rozejmu świątecznego”

Nie zamierzamy prowadzić z Rosją żadnych negocjacji w sprawie zaproponowanego przez Kreml rzekomego rozejmu z okazji prawosławnych świąt Bożego Narodzenia; będziemy robić na swojej ziemi to, co uznamy za stosowne – oświadczył w czwartek sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow.

– Powiedzmy wprost, w praktyczny sposób. Komu (Rosjanie) proponują ten rozejm? Samym sobie? Rozwiązanie jest proste – niech zabierają swoje walizki i cały swój bałagan, a następnie wracają do Rosji. Kropka. Nie będzie z nimi żadnych negocjacji. Ich pop (zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi patriarcha Cyryl) wymyślił sobie jakąś datę (rozejmu), ale dla nas nie ma to żadnego znaczenia – podkreślił Daniłow w wypowiedzi na antenie telewizji Kanał 24.

– Co ta banda kremlowskich diabłów ma wspólnego z chrześcijańskim świętem Bożego Narodzenia? Kto uwierzy łajdakom, którzy mordują dzieci, ostrzeliwują oddziały położnicze, torturują jeńców? Wstrzymanie ognia? Kłamstwo i obłuda. Będziemy was gryźć w ciszy ukraińskiej nocy – dodał szef RBNiO we wpisie na Twitterze.

18:00 Doradca prezydenta: „czasowy rozejm” jest możliwy tylko po wycofaniu się Rosji

„Czasowy rozejm” między Ukrainą i Rosją jest możliwy tylko wtedy, gdy Rosja wycofa się z okupowanych terytoriów ukraińskich; w przeciwieństwie do niej Ukraina nie atakuje cudzych ziem – oświadczył w czwartek doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak. Dodał, że ogłoszenie przez Rosję rozejmu z okazji prawosławnego Bożego Narodzenia jest gestem czysto propagandowym.

– FR ma się wycofać z terytoriów okupowanych – tylko wtedy będzie miała „tymczasowy rozejm”. Zostawcie obłudę dla siebie – napisał doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Podolak podkreślił także, że „Ukraina nie atakuje cudzego terytorium i nie zabija ludności cywilnej, jak robi to FR”.

– Ukraina niszczy wyłącznie armię okupacyjną na własnym terytorium – dodał doradca prezydenta.

W komentarzu dla portalu Suspilne Podolak nazwał oświadczenie Kremla o ogłoszeniu zawieszenia broni z okazji prawosławnego Bożego Narodzenia „gestem wyłącznie propagandowym”.

17:36 Marynarka wojenna: obecność rosyjskiej fregaty na Atlantyku to próba odwrócenia uwagi od porażek na Ukrainie

Dyżur bojowy rosyjskiej fregaty Admirał Gorszkow na Atlantyku, ogłoszony osobiście przez Władimira Putina, to ruch propagandowy, służący odwróceniu uwagi od porażek Kremla podczas wojny z Ukrainą – oceniła w czwartek ukraińska marynarka wojenna.

W środę Putin wziął zdalnie udział w uroczystym rozpoczęciu rejsu należącej do Floty Czarnomorskiej fregaty Admirał Gorszkow wyposażonej w hipersoniczne pociski przeciwokrętowe Cyrkon. Zapowiadana obecność okrętu na Morzu Śródziemnym, a także Oceanach Atlantyckim i Indyjskim została przedstawiona przez Kreml jako odpowiedź na rzekome „wyzwania” ze strony państw NATO.

– Flota Czarnomorska nie ma żadnych osiągnięć, dlatego na szczeblu państwowym (w Rosji) podjęto decyzję o wypłynięciu fregaty Admirał Gorszkow w daleki rejs, z dala od Morza Czarnego. (…) Planowane są ćwiczenia z użyciem pocisków hipersonicznych Cyrkon – czytamy w komunikacie ukraińskiej marynarki wojennej opublikowanym w czwartek.

Dowództwo sił morskich podkreśliło, że działania Kremla są podejmowane „w związku z ciągłymi niepowodzeniami podczas wojny”. – Przypomnijmy, że do tej pory armia Ukrainy zniszczyła 16 okrętów i łodzi Floty Czarnomorskiej. Ponadto kilka (rosyjskich) jednostek (morskich) zostało uszkodzonych – zauważyli przedstawiciele ukraińskiej marynarki wojennej.

15:38 Gwardia Narodowa: straty osobowe rosyjskich jednostek szturmowych pod Bachmutem wynoszą 80 procent

Straty osobowe rosyjskich grup szturmowych pod Bachmutem wynoszą około 80 proc.; dowódcy wroga nie przejmują się nawet swoimi rannymi żołnierzami, pozostawiając ich na polu walki na pewną śmierć – powiadomił oficer ukraińskiej Gwardii Narodowej Wołodymyr Nazarenko, cytowany przez portal TSN.

– Mowa o stratach nawet nie oddziałów, nie formacji bojowych wagnerowców, ale po prostu bezładnych grup liczących po osiem, dziesięć czy dwadzieścia osób, którymi (rosyjskie wojska) próbują atakować (pod Bachmutem). Te straty osiągają 80 proc. Ranni najemnicy są pozostawiani sami sobie, żeby gnili, marzli i umierali w wyniku doznanych obrażeń i na skutek trudnych warunków pogodowych – relacjonował Nazarenko.

Jak podkreślił, przeciwnik nie osiąga na kierunku bachmuckim żadnych sukcesów, a ukraińskie siły utrzymują pozycje obronne w pobliżu miasta. – Od 1 stycznia (rosyjska) linia (frontu) nie przesunęła się – oznajmił rozmówca portalu TSN.

Wojska agresora próbują zająć Bachmut od sierpnia. Trwają tam obecnie najcięższe i najkrwawsze działania zbrojne w wojnie Rosji z Ukrainą. W ocenie lojalnych wobec Kijowa władz obwodu ługańskiego, w pobliżu Bachmutu, zrujnowanego w wyniku ostrzałów wroga, mogło w listopadzie walczyć nawet do 2 tys. więźniów zmobilizowanych na wojnę w rosyjskich zakładach karnych.

W drugiej połowie grudnia ukraińskie władze i media, a także rosyjskie propagandowe kanały na Telegramie i obserwatorzy z krajów zachodnich potwierdzali, że siły najeźdźcy zostały wyparte z południowych i wschodnich przedmieść Bachmutu. Jak donoszono, agresorzy nie kontrolują tam obecnie ani jednej dzielnicy mieszkaniowej.

Przed rosyjską inwazją Bachmut liczył ponad 70 tys. mieszkańców. Według szacunków władz w Kijowie może tam obecnie przebywać około 10 tys. osób.

14:33 W Berysławiu 12-latek i jego rodzice zginęli w ostrzale rosyjskim

12-letni chłopiec i jego rodzice zginęli w ostrzale rosyjskim w Berysławiu w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy – poinformował w czwartek wiceszef biura (kancelarii) prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Kyryło Tymoszenko.

– Dziś w mieście tragiczne nowiny – ostrzał okupantów. W wyniku uderzenia pocisku w dom mieszkalny zginęła rodzina – napisał Tymoszenko.

Dodał następnie pod adresem Rosjan: „rankiem mówią o rozejmie bożonarodzeniowym, a w południe zabijają całą rodzinę. Czym zawinili mąż, jego żona i 12-letni syn? Szykowali się do spędzenia razem Bożego Narodzenia, ale zginęli we własnym domu w cynicznym ataku rosyjskim”.

Berysław został wyzwolony spod okupacji rosyjskiej na początku listopada.

Zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej (RPC) patriarcha Cyryl wezwał wcześniej w czwartek do „świątecznego rozejmu” między Rosją a Ukrainą. Miałby on trwać od południa w piątek 6 stycznia do północy w sobotę 7 stycznia, aby prawosławni mogli uczestniczyć w nabożeństwach bożonarodzeniowych. Zgodnie z kalendarzem juliańskim prawosławni świętują Boże Narodzenie 7 stycznia. Władze Ukrainy nazwały propozycję Cyryla pułapką, wskazując na wsparcie RPC dla inwazji na Ukrainę.

14:06 Media: Rosjanie potajemnie przewożą paliwo, umieszczając je w wozach transportujących rzekomo drewno

Rosyjscy żołnierze potajemnie przewożą paliwo, umieszczając je w wozach transportujących rzekomo drewno – poinformował w czwartek ukraiński dziennikarz Andrij Caplijenko.

Dziennikarz umieścił na koncie na Telegramie zdjęcia ciężarówki transportującej drewno. Pod zewnętrzną warstwą załadowanego towaru przypominającego ułożone na przyczepie kłody widać jednak ukryte zbiorniki na paliwo.

Kamuflaż i zwodzenie przeciwnika są stałymi elementami każdej wojny. Na Ukrainie ustawiano dotąd m.in. drewniane atrapy wyrzutni HIMARS mające sprowokować Rosjan do marnowania drogich pocisków dalekiego zasięgu, a armia Białorusi rozmieszczała drewniane atrapy czołgów na terenach graniczących z Ukrainą.

13:41 Wywiad: tak zwana grupa Wagnera rekrutuje na wojnę więźniów politycznych w Czeczenii

Dowodzona i finansowana przez bliskiego Putinowi biznesmena Jewgienija Prigożyna prywatna firma wojskowa, znana jako grupa Wagnera rekrutuje w Czeczenii więźniów politycznych – poinformował w czwartek ukraiński wywiad wojskowy (HUR).

Według informacji wywiadu grupa Wagnera rozpoczęła rekrutację więźniów z zakładów karnych na terenie Republiki Czeczeńskiej, będącej częścią składową Federacji Rosyjskiej. Jak poinformował HUR, większość z tych więźniów została skazana pod sfabrykowanymi zarzutami za działalność polityczną.

Więźniowie werbowani są w koloniach karnych w Argunie i Czernokozowie. Z obu kolonii „zmobilizowano” już ponad 50 więźniów. Pracownicy kolonii za ujawnienie tych informacji już otrzymują pogróżki – podał ukraiński wywiad.

Tak zwana grupa Wagnera to należąca do biznesmena Jewgienija Prigożyna prywatna firma wojskowa. Doniesienia o tym, że werbuje więźniów na wojnę z Ukrainą pojawiają się już od kilku miesięcy. O werbowaniu więźniów informował między innymi wtrącony do łagru przeciwnik Putina Aleksiej Nawalny.

W listopadzie amerykański portal Daily Beast podał, że grupa werbuje na wojnę z Ukrainą bojowników z antyrządowych milicji w Republice Środkowoafrykańskiej. Informowano, że żołnierze ci, zwani czarnymi Rosjanami, są źle traktowani przez dowódców, a kilkudziesięciu z nich już zaginęło na froncie.

Prigożyn jest biznesmenem blisko związanym z Władimirem Putinem. Zasłynął m.in. jako właściciel firmy dostarczającej catering na Kreml, a także jako nieformalny patron internetowych farm trolli.

13:05 Doradca prezydenta: oświadczenie rosyjskiej Cerkwi o świątecznym rozejmie to cyniczna pułapka i element pogardy

Rosyjska Cerkiew Prawosławna nie jest autorytetem dla prawosławia na świecie i działa jak propagandzista wojny, a tym samym jego oświadczenie o rzekomym świątecznym rozejmie to cyniczna pułapka i element pogardy – ocenił doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak w czwartek w swoim wpisie na Twitterze.

– Rosyjska Cerkiew Prawosławna wzywała do ludobójstwa Ukraińców, podżegała do masowych mordów i nawołuje do jeszcze większej militaryzacji Federacji Rosyjskiej – podkreślił Podolak.

Zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi patriarcha Cyryl wezwał wcześniej w czwartek do „świątecznego rozejmu” między Rosją a Ukrainą, który miałby trwać od południa w piątek 6 stycznia do północy w sobotę 7 stycznia, aby prawosławni mogli uczestniczyć w nabożeństwach bożonarodzeniowych. Zgodnie z kalendarzem juliańskim, prawosławni świętują Boże Narodzenie 7 stycznia.

W tej samej wypowiedzi Cyryl określił rosyjską inwazję na Ukrainę „konfliktem wewnętrznym” – podała agencja Interfax-Ukraina.

12:00 Żołnierze biorą udział w ćwiczeniach wojskowych przy granicy z Białorusią

Ukraińscy żołnierze biorą udział w ćwiczeniach wojskowych przy granicy z Białorusią – poinformowała w czwartek brytyjska telewizja Sky News.

Ukraina obawia się, że Białoruś może bezpośrednio zaangażować się w trwającą od 24 lutego 2022 roku rosyjską inwazję.

W środę Franak Wiaczorka, doradca liderki białoruskiej demokratycznej opozycji Swiatłany Cichanouskiej, poinformował o ogłoszonym w Borysowie komunikacie wzywającym mężczyzn w wieku poborowym do udania się do komisji wojskowych w celu „wyjaśnienia danych”.

We wrześniu 2022 roku, gdy w Rosji ogłoszono mobilizację na wojnę z Ukrainą, władze w Mińsku zapewniały, że nie ogłoszą mobilizacji na Białorusi. Zapowiedziały jednak, że będą sprawdzać aktualność wykazów osób podlegających obowiązkowi służby wojskowej.

Białoruś wspiera Rosję w wojnie przeciwko Ukrainie, udostępniając jej swoje terytorium i lotniska; według mediów niezależnych przekazuje też Rosji amunicję i sprzęt wojskowy.

11:49 Wicepremier: nasz PKB spadł w 2022 roku o 30,4 proc.

Wicepremier i minister gospodarki Ukrainy Julia Swyrydenko poinformowała w czwartek, że ukraiński PKB spadł w 2022 roku o 30,4 proc. Według agencji Reutera to największy spadek od ponad 30 lat i wywołany został przez rosyjską inwazję.

Swyrydenko oświadczyła, że gospodarka poniosła największe straty od czasu uzyskania niepodległości przez Ukrainę w 1991 roku, jednak spadek był mniejszy niż początkowo oczekiwano.

– Sukcesy sił obronnych Ukrainy na linii frontu, skoordynowana praca rządu i przedsiębiorstw, niezłomny duch ludności i szybkość odbudowy zniszczonych jednostek infrastruktury krytycznej, a także systemowe wsparcie finansowe od międzynarodowych darczyńców pozwoliły nam podtrzymać gospodarkę – czytamy w komunikacie.

Ministerstwo gospodarki dodało w oświadczeniu, że rosyjskie ataki rakietowe na infrastrukturę energetyczną Ukrainy nadal wywierają presję na nastroje ludności i aktywność biznesową.

Agencja Interfax-Ukraina podała, że w roku 2023 ukraiński resort gospodarki podtrzymuje prognozę wzrostu PKB na poziomie 3,2 proc., podczas gdy według scenariusza bazowego Międzynarodowego Funduszu Walutowego ukraińska gospodarka wzrośnie w tym roku o 1 proc. MFW rozważa jednak także dwa inne scenariusze: negatywny – ze spadkiem PKB o 12,5 proc., czyli do 57 proc. poziomu sprzed wojny, oraz pozytywny – z jego wzrostem o 10 proc., czyli do 75 proc. poziomu sprzed wojny.

10:43 Sekretarz generalny NATO Stoltenberg: niedocenianie Rosji byłoby niebezpieczne

Sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg powiedział w czwartek, że niebezpieczne byłoby niedocenianie Rosji i ambicji Władimira Putina dotyczących wojny na Ukrainie.

– Pokazali oni wielką gotowość do tolerowania strat i cierpienia – stwierdził Stoltenberg na konferencji biznesowej w Norwegii. – Nie mamy żadnych oznak, że prezydent Putin zmienił swoje plany i cele na Ukrainie. Dlatego niebezpiecznie jest nie doceniać Rosji – dodał.

Sekretarz generalny NATO jest sceptyczny odnośnie szybkiego zakończenia trwającej już ponad 10 miesięcy rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W wywiadzie udzielonym w niedzielę stacji BBC mówił, że Zachód musi być gotowy na udzielanie Ukrainie wsparcia przez długi czas, ponieważ nic nie wskazuje na to, by Rosja miała zamiar zakończyć wojnę.

W udzielonym w ubiegłym tygodniu wywiadzie dla AFP Stoltenberg powiedział: „Widzimy, że (Rosjanie) mobilizują więcej sił, że są gotowi ponieść również wiele strat, że próbują uzyskać dostęp do większej ilości broni i amunicji”.

10:14 Sztab Generalny: Rosjanie stracili w ciągu ostatniej doby 810 żołnierzy

Wojska rosyjskie straciły w ciągu ostatniej doby około 810 żołnierzy, a także trzy czołgi, samolot i helikopter – poinformował w czwartek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Są to jedne z najwyższych dobowych strat agresora od 24 lutego 2022 roku, czyli początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

W ciągu ponad 10 miesięcy wojny Rosjanie stracili już – według informacji ukraińskiego sztabu – ponad 109 tys. żołnierzy, a także m.in. 3041 czołgów, 284 samoloty, 271 śmigłowców, 2051 systemów artyleryjskich, 1844 drony i 6108 pojazdów opancerzonych.

Jak poinformował w ostatnich dniach amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) duże straty są spowodowane złą organizacją mobilizacji rezerwistów i niezdolnością dowództwa rosyjskiego do wyciągania wniosków z popełnianych błędów.

09:53 ISW: Rosjanie opierają swoje ataki na irańskich dronach, których zapasy są bardzo uszczuplone

Rosyjskie ataki na cele cywilne i infrastrukturę krytyczną w coraz większym stopniu opierają się na dronach produkcji irańskiej, a ich zapasy są obecnie prawdopodobnie bardzo uszczuplone – ocenia w najnowszym raporcie Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Przedstawiciel ukraińskiego Głównego Zarządu Wywiadu Wojskowego (HUR) Wadym Skibicki poinformował w środę, że siły rosyjskie od września 2022 roku użyły przeciwko Ukrainie około 660 dronów Shahed produkcji irańskiej. Potwierdza to wcześniejsze informacje ISW o zwiększeniu liczby ataków przy użyciu tej broni.

Jak wyjaśniał w środę rzecznik dowództwa ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat, Rosjanie korzystają z irańskich maszyn, ponieważ lecąc nisko nad ziemią, są trudniejsze do wykrycia przez radary.

Ihnat poinformował też, że ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła dotychczas 540 dronów. Podkreślił też, że nawet przy stuprocentowym wskaźniku zestrzeleń Shahedy nadal są w stanie niszczyć ukraińskie miasta, ponieważ nie zawsze ich głowice eksplodują po przechwyceniu przez ukraińskie rakiety przeciwlotnicze i mogą wybuchnąć dopiero po upadku na ziemię.

ISW zwraca też uwagę na inną wypowiedź Wadyma Skibickiego, który zaznaczył, że rosyjskie ataki nie byłyby tak skuteczne, gdyby Rosjanie używali jednocześnie kilku dronów, a nie 200-300. Z tego właśnie powodu ich zapasy są uszczuplone, a Rosja czeka na kolejne dostawy w ramach kontraktu, który opiewa na 1750 maszyn. Są one tańszą alternatywą dla bardziej konwencjonalnych precyzyjnych pocisków, których zapasy rosyjskie wojsko prawdopodobnie znacznie uszczupliło.

Rosja, podkreślono w raporcie ISW, będzie dążyć do dalszej współpracy dwustronnej z Iranem. Irańskie media państwowe podały 28 grudnia, że Teheran otrzyma wkrótce od Moskwy 24 myśliwce Su-35, prawdopodobnie w zamian za produkowane przez Iran drony i rakiety balistyczne. Urzędnicy amerykańscy poinformowali natomiast 9 grudnia, że w zamian za systemy broni irańskiej Rosja zapewnia Teheranowi bezprecedensowy poziom wsparcia wojskowego i technicznego – poinformował Instytut Studiów nad Wojną.

W najnowszym raporcie ISW zwraca uwagę na to, że rosyjscy opiniotwórczy blogerzy krytykują ministerstwo obrony z powodu tego, że odpowiedzialność za śmierć wielu żołnierzy (według rosyjskich źródeł 89, według ukraińskich – co najmniej 400) w koszarach w Makiejewce w noc noworoczną resort zrzuca na samych żołnierzy, którzy nieostrożnie korzystali z telefonów komórkowych. Zwracają oni uwagę na niezdolność władz wojskowych do zajęcia się systemowymi niepowodzeniami. Używanie telefonów komórkowych mogło w pewnym stopniu wspomóc ukraińskie uderzenie – twierdzą cytowani przez ISW blogerzy – lecz obarczanie winą tylko ich jest bezpodstawne. Odpowiednio zorganizowana, właściwie wyszkolona i dowodzona nowoczesna armia nie powinna dopuścić do zbiegu czynników, które przyczyniły się do uderzenia w Makijiwce. To dowództwo jest odpowiedzialne za skoszarowanie setek nowo zmobilizowanych żołnierzy w zasięgu ukraińskiej artylerii i w pobliżu składu amunicji.

08:30 Resort obrony W. Brytanii: Rosja przemieściła dla bezpieczeństwa swe samoloty z dala od Ukrainy

Po dwóch grudniowych atakach na bazę Engels, należącą do rosyjskich sił powietrznych, Rosjanie najprawdopodobniej postanowili przenieść swe samoloty głównie na lotniska położone w większej odległości od Ukrainy – przekazał w czwartek brytyjski resort obrony. Baza Engels jest położona w obwodzie saratowskim na południu Rosji.

Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow oświadczył 27 grudnia, że Rosja przeniosła na Daleki Wschód bombowce Tu-95 i Tu-22. Do ataków na bazę Engels doszło 5 i 26 grudnia.

Rosyjskie lotnictwo dalekiego zasięgu nadal będzie mogło atakować Ukrainę przy pomocy pocisków manewrujących, ponieważ ta broń ma zasięg 5 tys. km, do czego należy dodać zasięg lotu bombowców – przekazano w najnowszej brytyjskiej aktualizacji wywiadowczej.

– Jednak podejmowanie działań z rozproszonych lokalizacji spowoduje dodatkowy stres przy obsłudze technicznej i jeszcze bardziej wyczerpie pozostałe godziny lotów tych starzejących się samolotów – oceniło brytyjskie ministerstwo obrony.

Baza lotnicza w pobliżu miasta Engels jest wykorzystywana przez rosyjskie wojska do atakowania celów cywilnych na Ukrainie. Z lotniska startują strategiczne bombowce Tu-95, które następnie wystrzeliwują rakietowe pociski manewrujące w kierunku sąsiedniego kraju.

Wybuchy na rosyjskim lotnisku wojskowym Engels to wynik agresji przeciwko Ukrainie – oświadczył po drugim ataku na bazę rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy pułkownik Jurij Ihnat.

07:50 Media: od „Rosja nie zamierza na nikogo napadać” do apeli papieża ws. Ukrainy – najważniejsze cytaty wojny

Niezależny rosyjski portal Insider wybrał najważniejsze cytaty dotyczące inwazji na Ukrainę, rozpoczętej przez Rosję w lutym 2022 roku. W styczniu Rosja zapewniała, że „nie zamierza na nikogo napadać”, w grudniu papież Franciszek wzywał do zakończenia „bezsensownej wojny”.

Insider zebrał i opublikował wypowiedzi, które uznał za najważniejsze po ponad dziesięciu miesięcy rosyjskiej inwazji. Słowa, które odbiły się szerokim echem wygłaszali przedstawiciele władz Ukrainy i Rosji, przywódcy państw zachodnich wspierających Ukrainę, ale także zwykli obserwatorzy. Niektóre stały się już symbolem wciąż trwającej wojny.

– Dysponujemy informacjami, że władze rosyjskie dążą do zainstalowania w Kijowie prorosyjskiego przywódcy; rozpatrują one kwestię zaatakowania i okupowania Ukrainy – oświadczyło w styczniu 2022 roku MSZ Wielkiej Brytanii. – Rosja gotowa jest w każdym momencie rozpocząć inwazję na Ukrainę na dużą skalę – ostrzegała rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki. W Moskwie w styczniu szef MSZ Siergiej Ławrow odpowiadał: „twierdzicie, że mamy zamiar napaść na Ukrainę, choć już wielokrotnie wyjaśnialiśmy, że tak nie jest”. Ambasada Rosji w Waszyngtonie oświadczyła: „Rosja nie zamierza na nikogo napadać”.

Po napaści, która nastąpiła 24 lutego 2022 roku słynne stały się słowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, gdy USA zaoferowały mu pomoc w ewakuowaniu się z Kijowa. – Potrzebuję amunicji, a nie podwózki – cytowała jego reakcję telewizja CNN 26 lutego. Insider przytacza też słowa prezydenta Czech Milosza Zemana: „kilka dni temu powiedziałem, że Rosjanie nie są głupcami i nie zaatakują Ukrainy. Przyznaję, że się myliłem. Szaleńców trzeba izolować”. W lutym 2022 roku padła też osławiona riposta: „rosyjski okręcie wojenny: P… się!” – tymi „krótkimi żołnierskimi słowami” wojskowi ukraińscy z Wyspy Węży odpowiedzieli na wezwanie załogi okrętu rosyjskiego do poddania się.

W marcu 2022 roku, wraz z postępem działań wojennych, szef ukraińskiego obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko meldował, iż „miasto Wołonowacha przestało istnieć”. Zastępca mera Mariupola Serhij Orłow informował o tragicznym losie mieszkańców ukrywających się w budynku tamtejszego teatru, na który zrzucił bombę rosyjski samolot wojskowy: „w zbombardowanym gmachu teatru dramatycznego ukrywało się od 1000 do 2000 mieszkańców”. W ataku zginęło – według różnych ocen – od 300 do 600 ludzi. W Rosji z jednym z nielicznych protestów antywojennych wystąpiła Maria Owsiannikowa, dziennikarka telewizji państwowej. – Przerwijcie wojnę. Nie wierzcie propagandzie. Tu was okłamują – głosił napis na plakacie, z którym Owsiannikowa pojawiła się na wizji.

W kwietniu 2022 roku Ławrow oświadczył, że „Rosja w geście dobrej woli zmieniła konfigurację wojsk w obwodzie czernihowskim i kijowskim”; wraz z wycofaniem się Rosjan napłynęły doniesienia o zbrodniach wojennych w podkijowskich miejscowościach – Buczy i Irpieniu. Kwiecień zapisał się też słowami szefa ONZ Antonio Guterresa po rosyjskim ataku rakietowym na Kijów w czasie jego wizyty. – Byłem w szoku, gdy dowiedziałem się, że dwa pociski eksplodowały w Kijowie, gdzie się znajduję” – powiedział Guterres. W Niemczech prezydent Frank-Walter Steinmeier uznał za błąd swe poparcie dla gazociągu Nord Stream 2 jako „mostu” w stosunkach rosyjsko-niemieckich. „Stawialiśmy na budowę mostów, w które Rosja już nie wierzyła i przed którymi ostrzegali nas nasi partnerzy – powiedział Steinmeier.

W maju w okupowanym Chersoniu rosyjski deputowany Andriej Turczak oświadczył: „Rosja jest tu na zawsze!”. W Wilnie zabrzmiała rezolucja przyjęta jednogłośnie przez Sejm Litwy. „Sejm uznaje zbrojną agresję – wojnę – Federacji Rosyjskiej oraz jej kierownictwa politycznego i wojskowego przeciwko Ukrainie, rozpoczętą 24 lutego 2022 r., za ludobójstwo narodu ukraińskiego”. W Berlinie echem odbiły się słowa ambasadora Ukrainy Andrija Melnyka, który oświadczył, że „militarnie Ukraina została po prostu opuszczona przez Berlin”. Dyplomata od początku wojny krytykował niemieckich polityków za wahania w kwestii dostarczenia Kijowowi broni ciężkiej.

Insider przypomina także skandaliczną wypowiedź Ławrowa w majowym wywiadzie dla włoskiej telewizji. Zapytany, jak Rosjanie mogą „denazyfikować” Ukrainę – kraj, którego przywódca jest Żydem, Ławrow odparł, że pochodzenie Zełenskiego nie ma znaczenia i dodał: „według mnie także Hitler miał żydowskie pochodzenie”, a podsumowując swoją wypowiedź nazwał Żydów największymi antysemitami.

Czerwiec przyniósł kolejne sformułowania Rosji o „geście dobrej woli” – tym razem Rosjanie nazwali tak wycofanie się z Wyspy Węży. W tym samym miesiącu Putin, po rosyjskim ataku rakietowym na Krzemieńczuk, oznajmił, że „armia rosyjska nie prowadzi uderzeń na żadne obiekty cywilne”. Tymczasem Wadym Bojczenko, lojalny wobec Kijowa mer Mariupola informował: „nasze ostrożne szacunki, póki mogliśmy jeszcze je robić, to 27 tys. cywilów zabitych przez wojska okupacyjne. To kilkakrotnie więcej, niż to, co uczyniły faszystowskie Niemcy w trakcie dwóch lat okupacji”. Również w czerwcu padły głośne słowa prezydenta Francji Emmanuela Macrona o tym, iż „nie wolno upokarzać Rosji”.

Wśród najważniejszych zdań lipca Insider rejestruje meldunek ukraińskiego Sztabu Generalnego o śmierci jeńców przetrzymywanych w rosyjskim obozie w Ołeniwce: „eksplozje w Ołeniwce, które spowodowały śmierć kilkudziesięciu jeńców – obrońców ukraińskich – są celową prowokacją i aktem terroryzmu ze strony sił zbrojnych okupanta”. W sierpniu dyrektor wykonawcza UNICEF Catherine Russell poinformowała: „co najmniej 972 dzieci zostało zabitych bądź rannych w wyniku przemocy od czasu eskalacji wojny na Ukrainie”. We wrześniu Zełenski poinformował o niemożliwości negocjacji z Putinem: „jesteśmy gotowi do rozmów z Rosją, ale z innym prezydentem”.

Wśród najważniejszych zdań października znalazło się oficjalne potępienie w Zgromadzeniu Ogólnym Narodów Zjednoczonych nielegalnych referendów aneksyjnych przeprowadzonych przez Rosję na okupowanych obszarach obwodów południowej Ukrainy. „Sprzeczne z prawem działania Rosji dotyczące nielegalnych referendów z 23-27 września w ukraińskich obwodach: donieckim, zaporoskim, ługańskim i chersońskim, i dalsza próba nielegalnej aneksji tych obwodów nie mają mocy prawnej” – oświadczyło Zgromadzenie. W listopadzie dowodzący rosyjską inwazją gen. Siergiej Surowikin meldował o wycofaniu się z Chersonia – gdzie Rosja miała pozostać „na zawsze” – słowami: „po wszechstronnej ocenie sytuacji proponuję zająć pozycje obronne na lewym brzegu Dniepru”.

Miniony rok zamykają m.in. słowa papieża Franciszka: „niech nasze spojrzenie napełni się twarzami naszych ukraińskich braci i sióstr, którzy przeżywają te Święta w ciemnościach, w zimnie lub z dala od swoich domów, z powodu zniszczeń spowodowanych dziesięcioma miesiącami wojny”. W orędziu wygłoszonym w Boże Narodzenie Franciszek apelował o gotowość „do konkretnych gestów solidarności, aby pomóc cierpiącym i oświecić umysły tych, którzy mają władzę, aby uciszyć broń i położyć natychmiastowy kres tej bezsensownej wojnie”.

03:52 Politico: Ukraina zestrzeliła w tym tygodniu 80 irańskich dronów

Według ukraińskich wojskowych, którzy rozmawiali z Politico, w dużej mierze jest to zasługa niemieckiego systemu Gepard, pojazdu, który może wysyłać podwójne strumienie pocisków. W ciągu ostatniego roku Berlin wysłał na Ukrainę 30 pojazdów Gepard, a w tym roku w drodze jest jeszcze siedem.

Broń, działo przeciwlotnicze, które znajduje się na pojeździe gąsienicowym, zapewnia Ukrainie mobilny system obrony powietrznej, który odegrał kluczową rolę w niszczeniu irańskich dronów i rosyjskich pocisków rakietowych, ponieważ Kreml nadal wysyła fale ataków zarówno na elektrownie, jak i instalacje elektryczne. Ataki z powietrza pogrążyły Kijów i inne miasta w ciemności i odcięły ogrzewanie dla dziesiątek tysięcy cywilów – pisze Politico.

Według rzecznika ukraińskich sił powietrznych Jurija Ihnata od września ukraińska obrona powietrzna zniszczyła 540 irańskich dronów kamikadze. Gepard „jest skuteczny przeciwko nim, jak również przeciwko pociskom manewrującym”, dodał, „ale ta broń, która jest przeznaczona do obrony powietrznej wojsk lądowych, nie wystarczy”.

Chociaż Gepard okazał się wyjątkowo skuteczny, na horyzoncie pojawiły się problemy, pisze Politico.

Wiele nabojów do dwóch dział pojazdów Gepard zostało wyprodukowanych w Szwajcarii, a tamtejszy rząd odmówił Niemcom pozwolenia na ich reeksport na Ukrainę, powołując się na swój neutralny status.

Niemiecka minister obrony Christine Lambrecht napisała w październiku do szwajcarskiego rządu, prosząc o wysłanie na Ukrainę 12,4 tys. sztuk szwajcarskiej amunicji. Prośba ta została odrzucona. W grudniu niemiecki producent Rheinmetall powiedział, że otworzy nową linię produkcyjną, aby rozpocząć produkcję amunicji 35 mm, jednak pierwsze naboje będą dostępne dopiero pod koniec tego roku.

Ten brak krajowego potencjału przemysłowego coraz bardziej niepokoi zachodnie rządy. W rezultacie Stany Zjednoczone i ich europejscy sojusznicy w pośpiechu pracują nad identyfikacją amunicji, którą mogliby wyciągnąć ze starszych zapasów, i rozważają sposoby rozpoczęcia łączenia zasobów, podczas gdy wojna na Ukrainie nadal wyczerpuje magazyny w całym NATO.

W Waszyngtonie, pisze Politico, rozpoczęły się rozmowy za zamkniętymi drzwiami na temat wydobycia z bunkrów amunicji z czasów zimnej wojny i ulepszenia jej na tyle, by była użyteczna dla Kijowa. Jeden z takich programów już się rozpoczął, a pociski dla długo wycofanych amerykańskich systemów obrony powietrznej HAWK mają otrzymać niezbędne aktualizacje.

Pociski HAWK byłyby połączone z kilkoma wyrzutniami, które Hiszpania zobowiązała się wysłać Ukrainie. Hawk jest nadal używany w Europie i poza nią, ale został wycofany przez armię amerykańską na początku lat 90. na rzecz systemu Patriot, co oznacza, że istniejące pociski w amerykańskich magazynach muszą zostać odnowione.

USA szukają również sposobów na zablokowanie dostaw irańskich dronów u źródła. „Szukamy sposobów na zaatakowanie irańskiej produkcji UAV poprzez sankcje, kontrolę eksportu i rozmowy z prywatnymi firmami, których części zostały wykorzystane w produkcji”–powiedziała Politico rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego Adrienne Watson. – Oceniamy dalsze kroki, które możemy podjąć w zakresie kontroli eksportu,aby ograniczyć dostęp Iranu do technologii wykorzystywanych w dronach – dodała.

PAP/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj