594. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Jedna osoba zabita, kilkanaście rannych w rosyjskich atakach w ciągu doby

(Fot. Facebook.com/General Staff of the Armed Forces of Ukraine)

Nad Ukrainą w nocy z poniedziałku, 9 października na wtorek, 10 października zestrzelono 27 z 36 dronów Shahed użytych przez Rosję w kolejnym ataku. To kolejny zmasowany atak dronów na cele w Ukrainie. Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa 594. dzień.

21:18 Japoński polityk usunięty z partii za podróż do Rosji

Władze centroprawicowej Japońskiej Partii Innowacji (JIP) podjęły decyzję o wydaleniu z szeregów partyjnych Muneo Suzukiego, który na początku października odbył pięciodniową podróż do Rosji. Znany z prorosyjskich poglądów Suzuki spotkał się w Moskwie z kilkoma rosyjskimi politykami i wyraził „100-procentowe przekonanie”, że Rosja wygra wojnę z Ukrainą – podała agencja Kyodo.

Suzuki, który od dawna znany jest jako zagorzały zwolennik bliższych stosunków rosyjsko-japońskich, odwiedził Rosję w dniach 1-5 października i spotkał się między innymi z Andriejem Rudenką, wiceministrem spraw zagranicznych, i Konstatinem Kosaczowem, wiceprzewodniczącym Rady Federacji. W wywiadzie dla propagandowej rosyjskiej agencji Sputnik powiedział, że jest „w 100 proc. przekonany”, że Rosja wygra wojnę z Ukrainą.

Była to pierwsza podróż japońskiego polityka do Rosji od rozpoczęcia w lutym 2022 roku przez Kreml pełnoskalowej inwazji na Ukrainę. Wówczas rząd Japonii wezwał obywateli, w tym polityków, do unikania podróży do Rosji, niezależnie od celu ich wizyty.

Suzuki został potępiony za podróż do Rosji zarówno przez władze JIP, jak i przez rząd w Tokio. – Niedopuszczalne jest powtarzanie tego, co mówi Rosja – ocenił jeden z wysokich rangą członków partii, cytowany przez portal Asahi Shimbun w ubiegłym tygodniu.

We wtorek władze partii poinformowały o wydaleniu posła za wizytę w Rosji bez wcześniejszego powiadomienia partii. – Spotkaliśmy się dziś z panem Suzuki. Przeprosił za niedogodności i powiedział, że chce wycofać się z partii – oświadczył Fumitake Fujita, sekretarz generalny JIP, podkreślając, że oświadczenie Suzukiego w tej sprawie zostało przyjęte.

Suzuki pełnił rolę Shinzo Abego, nieoficjalnego doradcy premiera do spraw rosyjskich. Na początku 2000 roku został oskarżony i skazany za korupcję, co zmusiło go do opuszczenia Partii Liberalno-Demokratycznej, głównego rządzącego ugrupowania Japonii.

20:46 Media: prywatna firma wojskowa Reduta jest kierowana przez rosyjski wywiad

Rosyjska „prywatna firma wojskowa” Reduta, której bojownicy brali udział w wojnie przeciwko Ukrainie, to formacja zbrojna kontrolowana i finansowana przez rosyjski wywiad wojskowy GRU – pisze Radio Swoboda, powołując się na ustalenia dziennikarzy projektów Schemy i Sistiema.

Pod firmę Redut podlega co najmniej 20 formacji zbrojnych liczących łącznie kilkadziesiąt tysięcy osób – podaje Radio Swoboda.

Na związek z rosyjskim wywiadem wskazują wewnętrzne dokumenty firmy Reduta, do których dotarli dziennikarze. W ramach dziennikarskiego śledztwa zidentyfikowano około 100 bojowników i dowódców wspomnianej formacji. Co najmniej czterech zidentyfikowanych bojowników jednostki podlegającej fikcyjnej firmie wojskowej Reduta – Wilki – to byli albo obecni funkcjonariusze GRU.

Dziennikarze rozmawiali także z osobami odpowiadającymi za werbunek bojowników, a także z najemnikami. Wśród rozmówców byli bojownicy, którzy w 2022 roku trafili do ukraińskiej niewoli, a następnie zostali skazani za torturowanie mieszkańców obwodu charkowskiego.

Ustalono także, że po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę część bojowników wspomnianej formacji uczestniczyła w walkach w obwodzie kijowskim, charkowskim, donieckim i ługańskim.

17:41 Ukraińskie wojsko: wewnętrzne badania Kremla potwierdziły, że na Krymie narastają nastroje antyrosyjskie

Najnowsze wyniki badań opinii publicznej, zleconych przez administrację Władimira Putina, potwierdziły, że na okupowanym przez Rosję Półwyspie Krymskim szybko narastają nastroje antyrosyjskie – poinformował ukraiński rządowy portal wojskowy Centrum Narodowego Sprzeciwu.

Konsekwencją tego sondażu było wezwanie na rozmowy do Moskwy okupacyjnego namiestnika Krymu Siergieja Aksjonowa. Gubernator tłumaczył się, że przyczyną takiego stanu rzeczy są problemy ekonomiczne, a wysokie ceny podstawowych produktów żywnościowych i lekarstw to skutek zachodnich sankcji nałożonych na Rosję. W rzeczywistości pogorszenie warunków życia na Krymie wynika jednak z przeorientowania całej gospodarki półwyspu na potrzeby wojskowe, związane z rosyjską inwazją na Ukrainę – czytamy na łamach serwisu.

Przykładowo, niedobór niektórych medykamentów to konsekwencja tego, że opieka lekarska świadczona jest na Krymie głównie rannym rosyjskim żołnierzom. Mobilizacja na wojnę z Ukrainą doprowadziła tam natomiast do poważnego deficytu siły roboczej. W sektorze rolnym ten deficyt wynosi już 77 proc. – oznajmił rządowy portal.

Poczynając od sierpnia 2022 roku na Krymie niemal co kilka dni odnotowywane są wybuchy. W przypadku ukraińskich ataków przy pomocy dronów rosyjska okupacyjna administracja zazwyczaj donosi, że eksplozje to jakoby efekt działań obrony przeciwlotniczej lub skutecznego niszczenia nadlatujących bezzałogowców.

Władze w Kijowie coraz częściej przyznają się do tych operacji. Na początku sierpnia sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ołeksij Daniłow potwierdził, że przedstawiciele SBU brali udział w atakach na Most Krymski w październiku 2022 roku i w lipcu br. We wrześniu strona ukraińska przyznała się m.in. do ostrzelania kwatery głównej Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu i stoczni w tym mieście, a także ataku na rosyjski system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej S-400 Triumf w pobliżu Eupatorii.

Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i nielegalnego referendum. Ukraina i Zachód uznały te działania Kremla za pogwałcenie prawa międzynarodowego.

16:25 7 lat dla urzędnika za organizację nielegalnego wyjazdów poborowych za granicę

– Na 7 lat pozbawienia wolności skazał sąd ukraiński byłego urzędnika lwowskiej rady miejskiej za organizację nielegalnych wyjazdów poborowych za granicę – podała we wtorek lwowska prokuratura obwodowa.

Prokuratura dowiodła, że skazany organizował wydawanie poborowym fikcyjnych zaświadczeń komisji medyczno-społecznej, na podstawie których mężczyznom przyznawano grupę inwalidzką, dzięki czemu mogli bez przeszkód wyjeżdżać za granicę.

Według prokuratury sprawca brał za taką usługę 1300 dolarów.

16:04 Prezydenci Rumunii i Ukrainy podpisali porozumienie o strategicznym partnerstwie obu krajów

– Rumunia i Ukraina zawarły porozumienie o strategicznym partnerstwie – powiadomili we wtorek podczas wspólnej konferencji prasowej w Bukareszcie prezydenci Klaus Iohannis i Wołodymyr Zełenski.

– Wspieranie Ukrainy jest strategicznym interesem Rumunii, a wzmocnienie bezpieczeństwa Ukrainy jest wzmocnieniem bezpieczeństwa Rumunii – oświadczył Iohannis w pałacu prezydenckim Cotroceni. Rosję nazwał „głównym zagrożeniem dla bezpieczeństwa w Europie i regionie Morza Czarnego”.

Zełenski dziękował Rumunii za udzielane od początku rosyjskiej agresji wsparcie militarne, polityczne i humanitarne. Podkreślił, że Kijów jest gotowy budować strategiczne relacje z Bukaresztem.

Powiadomił także, bez podawania szczegółów, że zapadła decyzja o szkoleniu w Rumunii ukraińskich pilotów na samolotach F-16. Prezydent Ukrainy powiedział też, że będą „dobre wiadomości w sprawie artylerii i systemów obrony powietrznej”.

Iohannis podkreślił, że Rumunia będzie wspierać Ukrainę w jej wojnie obronnej, w tym militarnie, tak długo „jak będzie to potrzebne”. – Do pełnego wyzwolenia terytoriów, do ukarania wszystkich odpowiedzialnych za zbrodnie, a następnie – w odbudowie kraju – zaznaczył prezydent.

Ataki na ukraińską infrastrukturę portową na Dunaju, tuż przy granicy rumuńskiej, Iohannis ponownie nazwał zbrodnią wojenną.

Zaznaczył, że jego kraj ma kluczowe znaczenie dla tranzytu ukraińskiej produkcji rolnej, który odbywa się przez rumuńskie porty. Do końca roku, jak zapowiadał już wcześniej Iohannis, Rumunia zamierza zwiększyć przepustowość tranzytu przez swoje terytorium do 4 mln ton miesięcznie. Od początku pełnoskalowej agresji Rosji przez Rumunię przeszło tranzytem ponad 27 mln ton ukraińskiej produkcji rolnej.

Prezydent Rumunii podkreślił, że jego kraj będzie wspierał starania Ukrainy w zakresie eksportu zbóż, ale także dbając o „uzasadnione interesy rumuńskich rolników”.

W związku z rosyjskimi atakami przy granicy z Rumunią, które zagrażają również bezpieczeństwu tego kraju (kilkakrotnie na terytorium Rumunii spadły fragmenty rosyjskich dronów), Iohannis podkreślił potrzebę wzmocnienia wschodniej flanki NATO wspólnym działaniem na rzecz bezpieczeństwa w regionie czarnomorskim. Dodał, że Morze Czarne ma być morzem otwartym, a nie kontrolowanym przez kogoś.

Iohannis wyraził poparcie dla ukraińskiej formuły pokoju. – Tylko Ukraina będzie decydować o tym, kiedy i jak prowadzić rozmowy pokojowe – zaznaczył.

Zapowiedział też poparcie Rumunii dla rozpoczęcia rozmów akcesyjnych Ukrainy i Mołdawii z UE przed końcem tego roku. – W grudniu podczas posiedzenia Rady Europejskiej będę opowiadać się za taką decyzją. Potwierdzi ona postęp Ukrainy i Mołdawii pomimo niezwykle trudnych warunków. To także strategiczna decyzja dla UE – mówił Iohannis.

Dodał, że strony „szeroko omawiały” kwestię mniejszości rumuńskiej na Ukrainie i ukraińskiej w Rumunii, w tym prawo do używania języka ojczystego i nauki w swoim języku.

Prezydent Zełenski przebywa we wtorek z oficjalną wizytą w Bukareszcie. Jest to jego pierwszy przyjazd do Rumunii od początku pełnoskalowej rosyjskiej agresji na Ukrainę. Media rumuńskie określają tę wizytę jako „historyczną”.

15:22 Ukraiński wywiad wojskowy: Rosja wiedziała o ataku przygotowywanym przez Hamas

– Władze Rosji wiedziały, że Hamas przygotowuje sobotni atak na Izrael – powiedział Andrij Czerniak, przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR), cytowany we wtorek przez agencję Interfax-Ukraina.

Według HUR Rosja przekazała Hamasowi broń zdobytą podczas wojny na Ukrainie. Wywiad twierdzi również, że obecnie Moskwa wykorzystuje fakt napaści na Izrael, by rozpowszechniać propagandę przeciwko Ukrainie i odwrócić uwagę świata od rosyjskiej agresji przeciwko temu krajowi.

HUR podał, że posiada informacje o współpracy rosyjskich prywatnych firm wojskowych z bojownikami Hamasu, z którymi wymieniali się doświadczeniem.

Również we wtorek ukraiński rządowy portal wojskowy Centrum Narodowego Sprzeciwu ujawnił, że przed sobotnim atakiem na Izrael bojownicy Hamasu przeszli szkolenia zorganizowane przez rosyjskich najemników z Grupy Wagnera. Ćwiczenia przeprowadzono w krajach Afryki, dokąd wagnerowcy przybyli niedawno z Białorusi – dodano.

15:15 Ukraińskie wojsko: rosyjskie i białoruskie służby szykują prowokację w bazie paliw pod Brześciem, tuż przy granicy z Polską

– Rosyjskie i białoruskie służby specjalne zamierzają przeprowadzić prowokację w bazie produktów naftowych w miejscowości Pryłuki pod Brześciem na Białorusi, zaledwie 2 km w linii prostej od granicy z Polską; Moskwa i Mińsk chcą oskarżyć o te działania dywersyjne Ukrainę – ostrzegł we wtorek ukraiński rządowy portal wojskowy Centrum Narodowego Sprzeciwu.

Mowa o bazie paliw należącej do białoruskiej firmy Brestobłnieftieprodukt (skrót od ros. Produkty Naftowe Obwodu Brzeskiego). W ramach przygotowań do prowokacji w sierpniu najemnicy z rosyjskiej Grupy Wagnera przeprowadzili tam rozpoznanie z powietrza. Następnie białoruski KGB porozumiał się z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa (FSB) w sprawie zorganizowania w Pryłukach tzw. „operacji pod fałszywą flagą” – przekazał serwis, powołując się na informacje uzyskane z własnych źródeł na Białorusi.

Jak wyjaśniono, prowokacja miałaby polegać na zrzuceniu na teren bazy ładunku wybuchowego przy pomocy drona.

– Rosjanie potrzebują tej prowokacji, żeby zmniejszyć skalę wsparcia naszego państwa (na arenie międzynarodowej) – podkreślił rządowy portal.

Baza produktów naftowych w Pryłukach znajduje się kilka km na południowy wschód od drogowego polsko-białoruskiego przejścia granicznego Terespol-Brześć.

14:44 Premier Estonii: jesteśmy gotowi stracić fundusze, gdy Ukraina dołączy do UE; by umożliwić jej członkostwo konieczne są reformy

– Estonia jest gotowa utracić dostęp do funduszy spójności Unii Europejskiej, jeżeli taka będzie konsekwencja przyjęcia Ukrainy do Wspólnoty – powiedziała w rozmowie z dziennikiem „Financial Times” estońska premier Kaja Kallas. Zaznaczyła, że do przyjęcia Ukrainy do UE potrzebne są reformy.

„FT” podał, że wewnętrzne badanie UE szacuje, że przydział funduszy dla Ukrainy w przypadku przystąpienia do UE wyniesie prawie 190 mld euro w okresie siedmiu lat, co oznaczałoby przekształcenie kilku obecnych beneficjentów netto, w tym Estonii, w płatników netto.

– W końcu to nastąpi, ale nie natychmiast – oświadczyła Kallas, zaznaczając, że Tallin jest na taki scenariusz gotowy. Premier Estonii wezwała też inne kraje UE do rozpoczęcia prac nad reformami budżetowymi, które umożliwią akcesję Ukrainy.

Ukraina, kraj w dużej mierze rolniczy, otrzymałaby również prawie 97 mld euro dotacji w ramach wspólnej polityki rolnej w ciągu siedmiu lat – podał brytyjski dziennik. Doprowadziłoby to do cięć o ok. 20 proc. w wypłatach dla obecnych państw członkowskich.

Kallas podkreśliła, że jej zdaniem nie można postrzegać UE jako worka z pieniędzmi.

13:23 Ukraińska policja: mamy dane o 236 tys. rosyjskich zbrodniarzy wojennych

W międzyresortowej bazie ukraińskiej są dane o 236 tys. rosyjskich zbrodniarzy wojennych, przy czym zidentyfikowano 2100 z nich – poinformował komendant policji ukraińskiej Iwan Wyhowski w wywiadzie dla agencji Interfax-Ukraina.

– W naszej międzyresortowej bazie +Zbrodniarz wojenny”, którą posługują się faktycznie wszystkie struktury sił obrony i bezpieczeństwa, zostały już wprowadzone dane o ponad 236 tys. rosyjskich żołnierzy – oznajmił Wyhowski.

Zaznaczył, że dzięki tej bazie zidentyfikowano już i uznano za podejrzanych 2100 przestępców wojennych, w tym członków dowództwa i zdrajców.

Podkreślił, że policja prowadzi śledztwo w sprawie ponad 50 przypadków przemocy seksualnej okupantów wobec Ukraińców.

Jak dodał Wyhowski, odsetek policjantów, którzy znaleźli się na terenach okupowanych i przeszli na stronę wroga, nie przekracza pół procenta. Takich osób jest około 400 i wszystkie one zostały poinformowane o zarzutach zdrady stanu.

12:33 Portal wojskowy: rosyjscy wagnerowcy szkolili bojowników Hamasu przed ich atakiem na Izrael

Przed sobotnim atakiem na Izrael bojownicy palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas przeszli szkolenia zorganizowane przez rosyjskich najemników z Grupy Wagnera; ćwiczenia przeprowadzono w krajach Afryki, dokąd wagnerowcy przybyli niedawno z Białorusi – ujawnił ukraiński rządowy portal wojskowy Centrum Narodowego Sprzeciwu.

Program szkoleń obejmował głównie operacje szturmowe i wykorzystywanie małych dronów do zrzucania materiałów wybuchowych na pozycje wroga. Spośród wszystkich sojuszników Hamasu tylko Rosjanie mają doświadczenie w używaniu bezzałogowców do takich celów – powiadomiono w komunikacie serwisu prowadzonego przez Siły Operacji Specjalnych ukraińskiej armii.

W sobotę w godzinach porannych Izrael został zaatakowany przez bojowników Hamasu. Uderzenie, które okazało się zaskoczeniem dla władz w Tel Awiwie, skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych od 1973 roku, gdy Izrael stoczył wojnę z koalicją syryjsko-egipską. Według oficjalnych szacunków izraelskiego rządu zginęło dotychczas już ponad 900 cywilów.

24 czerwca 2023 roku wagnerowcy zajęli sztab rosyjskich wojsk w Rostowie nad Donem, a następnie zaczęli posuwać się w kierunku Moskwy. Założyciel Grupy Wagnera – Jewgienij Prigożyn, od dawna skonfliktowany z częścią rosyjskiego establishmentu wojskowego dowodzącą inwazją na Ukrainę, domagał się „przywrócenia sprawiedliwości” w armii i odsunięcia od władzy ministra obrony Siergieja Szojgu.

Tego samego dnia wieczorem Prigożyn ogłosił odwrót i wycofanie najemników do obozów polowych, by „uniknąć rozlewu krwi”. Było to rezultatem układu dyktatora Białorusi Alaksandra Łukaszenki z Prigożynem, zawartego w porozumieniu z Władimirem Putinem. Zgodnie z tymi ustaleniami część bojowników Grupy Wagnera miała przemieścić się na Białoruś.

23 sierpnia Prigożyn, a także inni przedstawiciele kierownictwa wagnerowców, m.in. Dmitrij Utkin, zginęli w katastrofie lotniczej w obwodzie twerskim. W ocenie większości analityków ich śmierć była zemstą Kremla za czerwcowy bunt i „marsz na Moskwę”.

Jak informowały pod koniec lipca ukraińska straż graniczna i brytyjskie ministerstwo obrony, do bazy wojskowej we wsi Cel w środkowej Białorusi przybyło do tamtego czasu co najmniej kilka tysięcy rosyjskich najemników. Później pojawiły się doniesienia, że część spośród nich wyjechała do krajów Afryki. Niewielka grupa pozostała na Białorusi, by szkolić jednostki specjalne tamtejszego MSW, a jeszcze inni wagnerowcy zgodzili się na służbę w rosyjskiej armii i powrót na front na Ukrainie.

11:18 Brytyjski resort obrony: nowa mobilizacja w Rosji mało prawdopodobna przed wyborami prezydenckimi w 2024 roku

Jest bardzo mało prawdopodobne, aby jakakolwiek kolejna fala mobilizacji w Rosji miała miejsce przed wyborami prezydenckimi w marcu 2024 roku – oceniło we wtorek brytyjskie ministerstwo obrony.

W codziennej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że wybory prezydenckie w Rosji odbędą się 17 marca 2024 roku, prezydent Władimir Putin niemal na pewno wystartuje w nich ponownie, choć nie ogłosił jeszcze publicznie takiego zamiaru. Istnieją spekulacje, że kampania wyborcza Putina rozpocznie się nieformalnie w listopadzie tego roku.

Wskazano, że wprawdzie wybory w Rosji podlegają ingerencji i kontroli Kremla, pozostają one podstawowym narzędziem legitymizacji politycznej.

– Jest niemal pewne, że kampania wyborcza Putina skupi się na temacie Rosji jako odrębnej cywilizacji, potrzebującej obrony przed wrogami zewnętrznymi – narracji często wykorzystywanej do uzasadnienia działań państwa i konsolidacji władzy Putina – napisano.

Oceniono, że w okresie poprzedzającym wybory Kreml niemal na pewno będzie dążył do zminimalizowania niepopularnych posunięć politycznych, zatem jest bardzo mało prawdopodobne, aby jakakolwiek kolejna fala mobilizacji w Rosji miała miejsce w tym czasie

10:46 6,5 roku więzienia dla białoruskiego szpiega

Na 6,5 roku więzienia skazał sąd ukraiński obywatela Białorusi za szpiegowanie dla białoruskiego KGB – poinformowała na Facebooku ukraińska służba bezpieczeństwa (SBU) obwodu rówieńskiego na zachodzie kraju.

Białorusin, który ma prawo stałego pobytu na Ukrainie, od dłuższego czasu mieszkał w obwodzie rówieńskim.

– W pole zainteresowania białoruskiego KGB trafił jako były dowódca pododdziału wojsk desantowo-szturmowych ZSRR, który aktywnie uczestniczył w działaniach bojowych w Afganistanie – podała SBU.

Zadaniem szpiega było zbieranie informacji na temat obrony północnych granic Ukrainy oraz o szlakach przemieszczania sprzętu wojskowego.

Białorusin został zatrzymany w miejscu zamieszkania podczas próby przekazywania danych wywiadowczych.

Ukraińska prokuratura odwołała się od wyroku, domagając się jego zaostrzenia.

10:37 Jedna osoba zabita, kilkanaście rannych w rosyjskich atakach w ciągu doby

Jedna osoba poniosła śmierć, a kilkanaście odniosło obrażenia w wyniku rosyjskich ataków w trzech obwodach Ukrainy w ciągu ostatniej doby – poinformowały we wtorek władze obwodowe.

Jeden mieszkaniec wsi Konstantynówka w obwodzie donieckim na wschodzie kraju zginął w wyniku poniedziałkowych ostrzałów rosyjskich, a cztery osoby zostały ranne – poinformował na Telegramie szef władz obwodowych Ihor Moroz.

Obwód chersoński na południu Ukrainy był ostrzeliwany w ciągu doby 79 razy przy użyciu moździerzy, artylerii, czołgów, lotnictwa i dronów. Obrażenia odniosły cztery osoby – poinformował na Telegramie szef władz obwodowych Ołeksandr Prokudin.

Troje cywilów – dwie kobiety w wieku 45 lat i 34-letni mężczyzna – zostało rannych wskutek rosyjskiego ataku we wtorek rano na wioskę Wełyky Burłuk w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie kraju – podał na Telegramie szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow. Według wstępnych informacji zaatakowano przy użyciu rakiety S-300.

W nocy z poniedziałku na wtorek siły rosyjskie zaatakowały w sumie 10 obwodów, w tym także czernihowski i sumski na północy, odeski, zaporoski i mikołajowski – na południu oraz dniepropietrowski i ługański – na wschodzie. Władze obwodowe informują o zniszczeniach budynków mieszkalnych, zabudowań gospodarczych oraz obiektów infrastruktury.

08:26 W obwodzie odeskim w nocnym ataku dronów uszkodzona została infrastruktura logistyczna

W rosyjskim ataku dronów w nocy z poniedziałku na wtorek uszkodzona została infrastruktura logistyczna w obwodzie odeskim – powiadomiły lokalne władze.

Nad obwodem odeskim siłom powietrznym udało się w nocy zestrzelić 23 wrogie drony Shahed. Są jednak trafienia w infrastrukturę logistyczną – powiadomił w Telegramie szef władz regionu Ołeh Kiper. Urzędnik przekazał, że w wyniku ataku nikt nie odniósł obrażeń.

W nocy z poniedziałku na wtorek armia rosyjska przeprowadziła kolejny zmasowany atak dronów na cele na południu Ukrainy, w obwodach odeskim, mikołajowskim i chersońskim. Z wystrzelonych 36 maszyn zestrzelonych zostało 27 – podano.

Rosja od lata regularnie atakuje z powietrza infrastrukturę portową i zbożową obwodu odeskiego, dążąc do sparaliżowania ukraińskiego eksportu produkcji rolnej. Wcześniej Moskwa wycofała się z tzw. umowy zbożowej, która umożliwiała Ukrainie eksport zboża statkami przez Morze Czarne.

07:30 Siły Powietrzne: w nocy zestrzelono 27 z 36 Shahedów użytych przez Rosję do ataku

Nad Ukrainą w nocy z poniedziałku na wtorek zestrzelono 27 z 36 dronów Shahed, użytych przez Rosję w kolejnym ataku – powiadomiły Siły Powietrzne armii ukraińskiej w Telegramie.

– W nocy z 9 na 10 października rosyjskie wojska okupacyjne zaatakowały południe 36 dronami uderzeniowymi typu Shahed. Drony były wystrzeliwane z przylądku Czauda na okupowanym Krymie – przekazały w komunikacie Siły Powietrzne.

Jak podano, nad obwodami odeskim, mikołajowskim i chersońskim zestrzelono 26 dronów.

To kolejny zmasowany atak dronów na cele w Ukrainie. Rzecznik ukraińskiego lotnictwa wojskowego Jurij Ihnat w niedzielę oświadczył, że Rosja znacznie zwiększyła liczba stosowanej przeciwko Ukrainie amunicji krążącej (dronów uderzeniowych) i obecny sezon jesienno-zimowy będzie rekordowy pod względem liczby zastosowanych maszyn.

PAP/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj