693. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Trzy osoby ranne po ataku rosyjskich dronów na Odessę

(Fot. Facebook.com/ Генеральний штаб ЗСУ / General Staff of the Armed Forces of Ukraine)

Trwa 693. dzień bestialskiej napaści Rosji na Ukrainę. Sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych informuje, że w ciągu ostatniego dnia doszło do prawie 100 bezpośrednich starć bojowych z wojskami rosyjskimi. Rosjanie przeprowadzili 4 uderzenia rakietowe i 28 nalotów na pozycje ukraińskie oraz obiekty cywilne. Dokonali również 49 ostrzałów artyleryjskich, na skutek których ucierpiało ponad 120 miejscowości w pobliżu linii frontu.

21:26 Ukraina nie dostanie Taurusów – Bundestag odrzucił wniosek CDU/CSU

Bundestag odrzucił wniosek CDU/CSU w sprawie przekazania Ukrainie pocisków manewrujących Taurus. Kanclerz Olaf Scholz nie zmienił zdania na ten temat. Budzi to kontrowersje również wśród części koalicjantów – poinformowała agencja dpa.

Bundestag podczas debaty na temat dostaw Taurusów dla Ukrainy nie zgodził się na żądanie CDU i CSU. Wniosek grupy parlamentarnej chadeków został wieczorem odrzucony przez większość parlamentarzystów. Nawet krytyczni wobec stanowiska kanclerza posłowie z Zielonych i FDP nie sprzeciwili się szefowi rządu podczas głosowania.

– Decyzję, aby „na razie” nie dostarczać tej broni Ukrainie Scholz podjął na początku października – podkreśliła dpa, przypominając, iż „obawiano się, że ze względu na zasięg 500 kilometrów celem (Taurusów) może zostać także terytorium Rosji”. Taurus jest jednym z najnowocześniejszych pocisków niemieckich sił powietrznych; jest w stanie zniszczyć cele z dużych wysokości i odległości.

– Ukrainie brakuje sprzętu koniecznego do tego, aby skutecznie przeciwstawić się rosyjskiej agresji – uzasadniali swój wniosek politycy CDU i CSU.

– Nie możemy pozwolić sobie na to, aby odpowiadać przed historią za to, że postąpiliśmy niewłaściwie i niewystarczająco w kluczowym momencie – apelował z kolei podczas debaty w Bundestagu Florian Hahn (CSU), rzecznik chadeków do spraw polityki obronnej.

17:58 Dziennikarz Radia Swoboda ranny w rosyjskim ostrzale

Dmytro Jewczyn, dziennikarz Krym.Realii, projektu Radia Swoboda, został ranny w środę w rosyjskim ostrzale podczas relacjonowania sytuacji na froncie na południowym wschodzie Ukrainy – poinformował nadawca.

Ekipa Radia Swoboda znalazła się pod rosyjskim ostrzałem artyleryjskim w środę rano podczas zdjęć na linii frontu w okolicy miejscowości Robotyne w obwodzie zaporoskim.

Jewczyn został ranny w nogę w ostrzale moździerzowym. Otrzymał pierwszą pomoc i trafił do szpitala. Mężczyzna przeszedł operację i leży na oddziale intensywnej terapii.

Jewczyn pracuje w projekcie Krym.Realii od 2018 roku, a od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę relacjonuje przebieg wojny.

Ukraiński 10. korpus armijny zaznaczył, że „we współczesnej wojnie prawie nigdy ogień artylerii nie jest otwierany bez korygowania z dronu, więc armia Rosji zaatakowała osobę, mającą na kamizelce jaskrawy napis PRESS, który powinien zagwarantować jej objęcie ochroną międzynarodowego prawa humanitarnego”.

Radio Swoboda pisze, że według danych Instytutu Środków Masowego Przekazu od lutego 2022 roku wskutek rosyjskiej agresji zginęło 70 dziennikarzy, w tym 10 podczas wykonywania pracy dziennikarskiej.

15:47 Władze Ukrainy: ruszyła produkcja systemów artyleryjskich w standardzie NATO

Ukraina rozpoczęła produkcję systemów artyleryjskich według standardów NATO, a także zwiększyła dwukrotnie produkcję amunicji – powiedział w środę minister ds. strategicznych gałęzi przemysłu Ołeksandr Kamyszin.

– Zyskujemy teraz unikalne doświadczenie przechodzenia od standardów odziedziczonych po ZSRR do standardów NATO. Już zaczęliśmy produkować systemy artyleryjskie zgodne ze standardami NATO. Udało się nam dwukrotnie zwiększyć produkcję amunicji. Na to powinniśmy zwracać szczególną uwagę” – powiedział Kamyszin. Dodał, że problem braku pewnych składników – jak np. materiały wybuchowe – zostanie rozwiązany dzięki tworzeniu wspólnych spółek z partnerami zagranicznymi z Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych.

Podkreślił, że Ukraina zwiększyła produkcję dronów. – Rok 2023 pokazał, że zbudowaliśmy ten przemysł. Stał się on widocznym i ważnym elementem przemysłu obronnego. Produkujemy to, co sprawdza się w powietrzu, na wodzie i pod wodą. Wszystko to działa – powiedział minister.

Ponadto Ukrainie udało się obniżyć koszt produkcji dronów – na przykład w przypadku dronów FPV spadł on z około 1 tys. USD do 500 USD za jeden aparat. Koszt najtańszych produkowanych przez Ukrainę dronów wynosi teraz 300 USD – dodał Kamyszin.

Minister zapowiadał w grudniu 2023 roku, że Ukraina planuje wyprodukować w 2024 roku milion dronów rozpoznawczych i szturmowych FPV oraz ponad 11 tysięcy dronów szturmowych średniego i dalekiego zasięgu. Kamyszin mówił też o planach uruchomienia na Ukrainie wspólnie z firmami amerykańskimi produkcji amunicji kalibru 155 mm (w standardzie NATO).

Premier Denys Szmyhal informował jesienią 2023 roku, że Ukraina chce zwiększyć do 1,5 mld USD wydatki na uzbrojenie i wyposażenie wojskowe w 2024 roku, by wzmocnić powstający w kraju przemysł zbrojeniowy. Władze w Kijowie zwiększają wysiłki na rzecz produkcji własnej broni z powodu obaw, że dostawy z Zachodu mogą się radykalnie zmniejszyć.

14:39 Portal wojskowy: Rosja sprowadziła do Mariupola 50 tys. imigrantów

Do okupowanego Mariupola, miasta na południu Ukrainy, Rosja sprowadziła dotąd prawie 50 tys. imigrantów – Rosjan i przedstawicieli państw Azji Centralnej – poinformowało w środę Centrum Sprzeciwu Narodowego podlegające Siłom Operacji Specjalnych armii ukraińskiej.

Jak podał portal Ukrainska Prawda, strona ukraińska szacuje, że w Mariupolu mieszka dziś tylko połowa ludności, która żyła tam przed inwazją rosyjską. Tak więc, sprowadzenie imigrantów zarobkowych z biednych regionów Federacji Rosyjskiej i z krajów Azji Centralnej ma na celu „przyspieszenie tempa asymilacji ludności ukraińskiej” w tym mieście – oceniło Centrum Sprzeciwu Narodowego.

Niewymieniony z nazwiska przedstawiciel Centrum Sprzeciwu powiedział, że na tereny okupowane celowo przywożeni są przedstawiciele świata kryminalnego, tak by powstały tam „nowe strefy wpływów”. Już teraz przybysze tworzą nowe grupy przestępcze, podzielone według narodowości.

W Mariupolu, a także w okupowanej części obwodu chersońskiego, również na południu Ukrainy, obserwowany jest także napływ imigrantów zarobkowych z Białorusi.

Przed inwazją rosyjską Mariupol był trzecim co do wielkości miastem wschodniej Ukrainy, mieszkało tam – według danych z 2021 roku – prawie 432 tys. ludzi. W 2023 roku rosyjskie władze okupacyjne podawały dane o 300 tys. mieszkańców. Spośród nich – według tych danych – 70 tys. stanowili wojskowi rosyjscy i robotnicy pracujący przy budowie nowych domów w niemal zupełnie zniszczonym przez armię rosyjską mieście.

Przed wojną Mariupol był miastem o wielonarodowej historii. W 2021 roku 48 proc. ludności stanowili Ukraińcy, 44 proc. – Rosjanie, 4 proc. – Grecy (według innych danych mniejszość grecka liczyła 20 tys. ludzi). Przez wieki Mariupol był głównym na południu Ukrainy ośrodkiem społeczności greckiej, której przodkowie przybyli w XVIII w. nad Morze Azowskie z Krymu, gdzie kolonie greckie istniały od VI w. p.n.e.

13:55 Kancelaria Zełenskiego: komponenty ponad 250 zachodnich firm w rosyjskiej broni

Wyroby ponad 250 zachodnich firm odnaleziono w rosyjskim uzbrojeniu, przejętym podczas wojny na Ukrainie; wartość komponentów, które dostarczono Rosji w ub. r., wyniosła prawie 3 mld dolarów – poinformowało w środę biuro prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Dane te znalazły się w najnowszym raporcie grupy eksperckiej Jermak-McFaul pracującej nad wdrożeniem sankcji wobec Rosji i Białorusi w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę.

„W 2023 r. import towarów o znaczeniu wojskowym do Federacji Rosyjskiej prawie całkowicie odnowił się po wprowadzeniu sankcji i stanowił 90 proc. od wielkości sprzed rozpoczęcia inwazji (Rosji) na pełną skalę” – podkreślono.

„Z drugiej strony import towarów podwójnego zastosowania zmniejszył się o 29 proc., co świadczy o sukcesie działań na rzecz kontroli eksportu w przypadku właściwego stosowania i egzekwowania” – czytamy.

W dokumencie wyjaśniono, że w ciągu pierwszych dziesięciu miesięcy ubiegłego roku zachodnie firmy dostarczyły Rosji „krytycznie ważne komponenty” o ogólnej wartości 2,9 mld dolarów.

„Eksperci zaapelowali o podjęcie środków, by kontrole eksportu wyprzedzały rosyjskie próby ich ominięcia” – podkreślono w raporcie.

Grupa Jermak-McFaul powstała z inicjatywy prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Na jej czele stoją szef biura prezydenta Ukrainy Andrij Jermak i dyrektor Instytutu Studiów Międzynarodowych Freeman Spogli (FSI) Michael McFaul, który był w przeszłości ambasadorem USA w Rosji.

Grupa zajmuje się monitorowaniem wdrażania sankcji, analizowaniem ich skuteczności i przygotowywaniem dokumentów analitycznych dotyczących potrzeby wprowadzenia nowych ograniczeń dla rosyjskiej gospodarki.

12:16 Von der Leyen: UE znajdzie rozwiązanie, by przekazać Ukrainie 50 mld euro wsparcia finansowego

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wyraziła w środę w Parlamencie Europejskim przekonanie, że 27 państw członkowskich UE znajdzie wspólne rozwiązanie, aby przekazać Ukrainie środki finansowe. Chodzi o 50 mld euro pomocy makrofinansowej.

W grudniu przywódcy UE zgodzili się rozpocząć rozmowy akcesyjne z Ukrainą, ale nie dali zielonego światła dla przekazania temu państwu pakietu finansowego o wartości 50 miliardów euro.

– Ostatnia Rada Europejska pokazała wolę polityczną, by być po stronie Ukrainy tak długo, jak będzie to konieczne. Musimy jednak poprzeć tę decyzję odpowiednim finansowaniem. Zaproponowaliśmy zapewnienie Ukrainie stabilnego i znacznego finansowania w ciągu najbliższych czterech lat. Wspieranie codziennego funkcjonowania państwa, stabilizacja gospodarki i przybliżanie jej do naszej Unii. Wszystko to wymaga zaktualizowanego budżetu UE – powiedziała von der Leyen podczas debaty w Strasburgu.

– Tu nie chodzi tylko o Ukrainę. Chodzi o konkurencyjność. Chodzi o migrację. Chodzi o nasze wsparcie dla Bałkanów Zachodnich. Chodzi o solidarność w przypadku klęsk żywiołowych (takich jak powodzie i pożary). To są priorytety, które wspólnie podzielamy. Jestem pwna, że rozwiązanie w gronie 27 krajów jest możliwe – dodała szefowa KE.

1 lutego w Brukseli ma odbyć się specjalny szczyt UE, na którym ma zostać podjęta próba znalezienia kompromisu w sprawie pakietu 50 mld euro dla Ukrainy.

Von der Leyen podczas debaty przypomniała, że w grudniu KE zdecydowała o rozpoczęciu rozmów akcesyjnych również z Mołdawią oraz z Bośnią i Hercegowiną, gdy zostaną spełnione niezbędne kryteria.

– W ramach przygotowań do rozmów akcesyjnych rozpoczynamy proces przeglądu i tworzenia ram negocjacyjnych. W międzyczasie rozpoczniemy także prace nad własnymi reformami, aby przygotować się na Unię składającą się z ponad 30 państw członkowskich. Na ostatnim szczycie Rady Europejskiej zgodziliśmy się również na rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z Mołdawią oraz z Bośnią i Hercegowiną, gdy zostaną spełnione niezbędne kryteria. Nadaliśmy status kandydata Gruzji. Potwierdziliśmy także nasze wspólne zaangażowanie na rzecz przyszłości, w której sześciu partnerów z Bałkanów Zachodnich będzie częścią naszej Unii. Ale jak Unia ponad 30 krajów będzie działać w praktyce? Tylko my, w Unii Europejskiej, możemy odpowiedzieć na to pytanie – oświadczyła szefowa KE.

W tym kontekście zapowiedziała propozycje dotyczące zmiany unijnych traktatów.

– Parlament Europejski przedstawił już śmiałe pomysły dotyczące reformy naszych traktatów. W przyszłym miesiącu Komisja przedstawi nasze pomysły w komunikacie do Parlamentu Europejskiego i Rady przed dyskusją przywódców zorganizowaną przez prezydencję belgijską – dodała von der Leyen.

Szefowa KE odniosła się też do kwestii Węgier. Przypomniała, że około 20 miliardów euro unijnych funduszy dla Węgier pozostaje zamrożonych i są one zablokowane z powodu m.in. obaw dotyczących praw LGBTIQ, wolności akademickiej i prawa do azylu w tym kraju.

– Obejmując urząd, obiecaliśmy strzec praworządności w naszej Unii, zachowując jednocześnie uczciwość wobec wszystkich państw członkowskich. Uczyniłam to priorytetem dla mojej Komisji. (…) W maju ubiegłego roku Węgry przyjęły nową ustawę o reformie wymiaru sprawiedliwości, która uwzględnia szereg zaleceń zawartych w raporcie za 2022 r. Jest to prawo wzmacniające niezależność sądów i ograniczające możliwość ingerencji politycznej w sądownictwo. Było to wymagane, aby Węgry spełniły warunki dotyczące funduszy spójności. O to właśnie prosiliśmy i Węgry spełniły nasze oczekiwania – powiedziała von der Leyen podczas debaty w PE.

Zaznaczyła, że około 20 mld euro unijnych funduszy dla Węgier „zablokowano z powodu m.in. obaw dotyczących praw LGBTIQ, wolności akademickiej i prawa do azylu”. – Niektóre środki są blokowane w ramach mechanizmu warunkowości. I pozostaną zablokowane, dopóki Węgry nie spełnią wszystkich niezbędnych warunków – zapewniła.

W międzyczasie – jak przypomniała szefowa KE – Węgry również otrzymały zaliczkę w ramach programu RePowerEU, tak jak każde inne państwo członkowskie. – Zaliczka ta nie podlega żadnym warunkom. To są zasady, na które wszyscy się zgodziliśmy. I będziemy się ich trzymać. To właśnie odróżnia rządy prawa od arbitralnej władzy – podsumowała von der Leyen.

11:08 Brytyjski resort obrony: utrata samolotu A-50 zmusi Rosję do ograniczenia misji rozpoznawczych

Zestrzelenie przez Ukrainę rosyjskiego samolotu wczesnego ostrzegania i kontroli powietrznej A-50 (w kodzie NATO Mainstay) prawdopodobnie zmusi Rosję do ograniczenia misji rozpoznawczych nad Ukrainą – przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.

Jak poinformowano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, w minioną niedzielę rosyjski A-50 niemal na pewno eksplodował i wpadł do zachodniej części Morza Azowskiego, a równolegle rosyjski Ił-22M (w kodzie NATO Coot B) miał według doniesień zostać trafiony, ale wylądował na pobliskim rosyjskim lotnisku. Następnego dnia dowódca ukraińskich sił zbrojnych, gen. Wałerij Załużny, wziął w ich imieniu odpowiedzialność za strącenie A-50 i uszkodzenie Iła-22M.

Brytyjskie ministerstwo obrony podkreśliło, że skuteczne zestrzelenie A-50 przez Ukrainę ma duże znaczenie i prawdopodobnie Rosja będzie musiała w konsekwencji rozważyć ograniczenie obszaru operacyjnego tego typu maszyn, które są kluczowe dla rozpoznania lotniczego pola walki.

Zaznaczono, że rosyjskie siły powietrzne posiadają osiem samolotów A-50, które prawdopodobnie mogą natychmiastowo zniwelować operacyjny wpływ tej straty, ale zwiększona presja na pozostałe samoloty w połączeniu z utratą załogi prawdopodobnie ograniczą prowadzenie misji w dłuższym terminie.

07:18 Siły powietrzne: w nocy zniszczyliśmy 19 z 20 rosyjskich dronów kamikadze

Ukraińskie siły powietrzne poinformowały o zniszczeniu 19 spośród 20 dronów kamikadze produkcji irańskiej typu Shahed-131/136, wykorzystanych przez rosyjskie wojska do kolejnego ostrzału Ukrainy. W nocy z wtorku na środę zaatakowano pięć regionów na wschodzie i południu kraju.

Bezzałogowce nadleciały od strony Primorsko-Achtarska – miasta nad Morzem Azowskim w rosyjskim Kraju Krasnodarskim. Wróg próbował uderzyć w cele w obwodach odeskim, mikołajowskim, kirowohradzkim, zaporoskim i dniepropietrowskim.

Wcześniej władze regionu odeskiego i Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy (DSNS) powiadomiły o trzech osobach rannych w wyniku ataku dronów na Odessę. Ewakuowano tam około 130 mieszkańców budynku, w który trafił rosyjski bezzałogowiec.

Zestrzelenie niemal wszystkich celów powietrznych wroga to jedno z największych osiągnięć ukraińskich sił obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej w ostatnich tygodniach. Analitycy ds. wojskowości podkreślają, że Ukraina ma coraz większe trudności ze skutecznym neutralizowaniem rosyjskich pocisków rakietowych i dronów. Przykładowo, 31 grudnia ubiegłego roku informowano o zniszczeniu zaledwie 21 spośród 49 Shahedów.

06:22 Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy: niemal 100 bezpośrednich starć bojowych minionej doby

Sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych informuje, że w ciągu ostatniego dnia doszło do niemal stu bezpośrednich starć bojowych z wojskami rosyjskimi. Rosjanie przeprowadzili 4 uderzenia rakietowe i 28 nalotów na pozycje ukraińskie i obiekty cywilne. Dokonali również 49 ostrzałów artyleryjskich, wskutek których ucierpiało ponad 120 miejscowości w pobliżu linii frontu.

W nocy wojska rosyjskie atakowały Ukrainę również za pomocą dronów. Spośród 20 bezzałogowców 19 zostało zestrzelonych przez obronę przeciwlotniczą. Skutkiem ataków jest wiele osób rannych wśród ludności cywilnej, a także poważne zniszczenia budynków mieszkalnych i infrastruktury cywilnej. Jak podają ukraińskie władze ucierpiały między innymi szpitale w zaatakowanych miejscowościach.

Rosjanie nadal usiłują otoczyć i zająć Awdijiwkę. W okolicach tej miejscowości położonej w obwodzie donieckim toczą się zacięte walki między wojskami ukraińskimi a rosyjskimi. W tym rejonie Ukraińcom udało się odeprzeć ponad 35 ataków Rosjan.

Bezpośrednie walki toczą się również w okolicach Chersonia, gdzie wojska rosyjskie ponoszą poważne straty bezskutecznie próbując wyprzeć Ukraińców z zajętych pozycji. Na niektórych odcinkach tamtejszego frontu ukraińskie siły zbrojne prowadzą kontrofensywę.
W ciągu minionego dnia ukraińska artyleria i ukraińskie lotnictwo przeprowadziły uderzenia w zgrupowania wojsk i sprzętu wroga. Zniszczono między innymi dwa magazyny amunicji.

04:30 Władze Ukrainy: trzy osoby ranne po ataku rosyjskich dronów na Odessę

Co najmniej trzy osoby – wśród nich dziecko – zostały ranne w nocy z wtorku na środę w wyniku ataku rosyjskich dronów na Odessę nad Morzem Czarnym – poinformowała wojskowa administracja obwodu odeskiego na kanale Telegram.

Lokalne władze podają, że atak przeprowadzono od strony morza, na małej wysokości. Obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 11 Shahedów. Część odłamków spadła na budynki mieszkalne, powodując zniszczenia i pożary. Z uszkodzonych domów ewakowano 130 osób.

W nocy rosyjskie drony spadły również na Charków.

PAP/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj