Mówi się, że jest najlepszym lirycznym tenorem na świecie, choć sam nie uważa się za celebrytę. Gościem Konrada Mielnika w audycji Podwieczorek Mistrzów był Piotr Beczała.
Urodzony w Czechowicach-Dziedzicach, śpiewak, tenor liryczny, solista operowy, który uczył się w czechowickim technikum mechanicznym. Czy to właśnie tam odkrył swój talent muzyczny? Między innymi o to pytał Konrad Mielnik.
– Technikum mechaniczne nie miało nic wspólnego ze śpiewem, ale był tam chór. Prowadziła go siostra dyrygentki, która prowadziła też półprofesjonalny chór w Czechowicach-Dziedzicach. Potem krok po kroku przeszedłem do chóru Moniuszki, a następnie trafiłem do zespołu, w którym poznałem swoją żonę. Tak pokochałem śpiewanie – wspominał Piotr Beczała.
Fot. Maciej Kosycarz / KFP