Ostatnia rozmowa z Joanną Bruzdowicz, wybitną pianistką, krytykiem muzycznym i publicystką

Audycja jest zapisem fragmentów rozmowy, jaką tuż przed pandemią Konrad Mielnik nagrał z wybitną kompozytorką, krytykiem muzycznym i pedagogiem Joanną Bruzdowicz. Nic wówczas nie wskazywało na to, że będzie to rozmowa ostatnia. Trzeciego listopada 2021 Joanna Bruzdowicz zmarła we Francji. Miała 78 lat.

Choć nie pochodziła z Gdańska, to właśnie tutaj stawiała pierwsze kroki na scenie. Jako małe dziecko Joanna Bruzdowicz chodziła bowiem do szkoły baletowej w Gdańsku. – To były moje pierwsze występy na scenie, na plebani w Oliwie, ponieważ wówczas nie było sal koncertowych – opowiadała. – Zresztą pierwsze koncerty kameralne odbywały się w willi w Oliwie – dodała.

Jak przyznała w audycji, przez całe życie była w podróży. – To się wiąże również z pasją do poznawania nowych postaci w muzyce, do słuchania nowych wykonawców – mówiła. – Ale jakoś to nie przeszkadza w normalnym życiu. 

Również działalność kompozytorska Joanny Bruzdowicz była wszechstronna, choć jej pierwsza opera nie została wystawiona zgodnie z planem. Powodem była sytuacja polityczna w 1968 roku. – Wyjechałam z opóźnieniem, dwumiesięcznym, ponieważ nie dostałam paszportu. I opera została wystawiona po raz pierwszy we Francji, w wersji francuskiej. Dopiero potem była grana w Polsce – mówiła artystka.

W audycji mowa była także o eksperymentowaniu, muzyce „dobrze brzmiącej” i wierności własnym intencjom muzycznym oraz lekcjach skromności. 

(fot. Wikipedia Common)

tm

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj