Piraci na Bałyku. Krótka historia kaprów, którzy stali się postrachem morza
Piraci – owszem, gdzieś na Karaibach, ale na Bałtyku? Jak się okazuje, też mieliśmy piratów. Krótko, ale jednak.
Piraci – owszem, gdzieś na Karaibach, ale na Bałtyku? Jak się okazuje, też mieliśmy piratów. Krótko, ale jednak.
Brudna robota, a do tego brak szacunku społecznego, no i nie najlepsze notowania w mieście. Podobnie dzisiaj podchodzimy do… kontrolerów biletów w komunikacji miejskiej. Gdański (i nie tylko) kat, nie miał łatwego życia. Ale nie tylko ścinaniem głów się zajmował. Czasem też leczył.
A to głowa świętej, a to czyjaś kość piszczelowa lub święty gwóźdź. Dawne Pomorze pełne było relikwii – czy to prawdziwych, czy fałszywych. Które z nich były najbardziej atrakcyjne i warto było wybrać się z pielgrzymką, żeby je zobaczyć? Co nam z tego pozostało do dzisiaj?
To miejsce mieszkańcy Trójmiasta znają świetnie. Jest jednym z najstarszych i najbardziej okazałych gdańskich parków. Tym razem Daniel Wojciechowski i gdański przewodnik Michał Ślubowski zapraszają do Parku Oliwskiego.
W kolejnej audycji z cyklu „Tajemnice Pomorza” poszukiwaliśmy śladów dawnych epidemii, które nawiedzały Gdańsk i okoliczne miejscowości.
Grać na nich to był największy prestiż dawnego Gdańska. Dokładnie nie wiemy, jak wyglądały pierwotne, chociaż możemy się domyślać, bo zachowały się pewne wyobrażenia. Znajdowały się koronie Gdańska, czyli Bazylice Mariackiej. Chodzi o organy.
Słońce, plaża, opalanie, parawany, lody. Co jeszcze kojarzy się nam z latem nad Bałtykiem? Tłumy turystów. Czy dawniej było podobnie?
© 2024 - Radio Gdańsk