Co zrobić, gdy w lesie spotkamy małą sarnę? „Nie dotykajmy, nie głaszczmy”

(Fot. Radio Gdańsk/Grzegorz Armatowski)

Leśne maleństwa są bohaterami kolejnego odcinka „Leśnych opowieści”. Zdobysław Czarnowski z Nadleśnictwa Kościerzyna, z Leśnictwa Podrąbiona rozmawia na ich temat z Grzegorzem Armatowskim.

– Jeśli na trasie swoich leśnych wędrówek spotkamy na przykład małą sarnę, to absolutnie nie należy jej dotykać czy głaskać. Na pewno jej nic się nie stało. Mała sarna przez jakiś czas w ogóle nie wydziela zapachów. Dzieje się tak, żeby nie wabić drapieżników. Matka, czyli koza sarny przychodzi tam tylko na porę karmienia. Jeśli dotkniemy takie małe zwierzątko, możemy być pewni, że zostanie porzucona przez matkę i zginie z głodu – mówi leśnik.

Co innego jeśli znajdziemy ranne zwierzę. Wówczas najlepiej od razu powiadomić najbliższe nadleśnictwo.

Posłuchaj audycji:

Grzegorz Armatowski/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj