U progu lata na talerzach pojawiają się truskawki, czereśnie, wiśnie, agrest czy porzeczki. Są osoby, które postanawiają, by w wakacje jeść owoce i warzywa, nawet kosztem innych składników diety. Specjalistka wyjaśnia, że taki jadłospis może być pułapką, bo owoce zawierają dużą ilość cukru.
– Na owoce uważać muszą szczególnie osoby, który mają cukrzycę lub zaburzenia metabolizmu glukozy czy insulinooporność – wyjaśnia dr n. med. Monika Stołyhwo-Gofron, internistka i lekarz obesitolog, specjalistka leczenia nadwagi i otyłości, która była gościem audycji „Bądź Zdrów”.
Jak zatem jeść owoce, by nie ryzykować wzrostem masy ciała?
– Przynajmniej trzy z jedzonych posiłków powinny zawierać odpowiednią ilość białka. Średnio, dla osoby zdrowej, jest to od 0,8 do 1 grama białka na kilogram masy ciała. W większości przypadków trzy posiłki powinny zawierać co najmniej 15 – 20 gramów białka. Jeżeli zjemy same owoce, to natychmiast wzrośnie nam poziom cukru we krwi. Gdy zaś zjemy normalny posiłek (białko, pierś z kurczaka czy upieczoną rybę) a do tego warzywa, a potem 100 – 150 gramów owoców, to będzie zupełnie co innego, niż kiedy włączymy do jadłospisu 200 – 300 gramów truskawek. Jedząc owoce jako deser będziemy mieli długi okres wchłaniania cukru, nie będzie dużego wydzielania insuliny i będziemy bardziej stabilni, jeżeli chodzi o apetyt – wyjaśniała Monika Stołyhwo-Gofron.
– Czy spożywanie dużej ilości cukru, w tym zawierających go owoców, może wpłynąć na wystąpienie cukrzycy? – dopytywała prowadząca rozmowę Joanna Matuszewska.
– Nieuchronnie tak będzie. Nasz organizm potrafi, do pewnego momentu, kompensować duże ilości cukru. Nadmiar glukozy krążący w surowicy krwi będzie odkładany do komórek tłuszczowych i te komórki będą się rozrastać, co powoduje ryzyko powstania nadwagi i otyłości – tłumaczyła Monika Stołyhwo-Gofron.
Specjalistka wyjaśniła, że mniej muszą się martwić osoby młode i zdrowe oraz nieobciążone genetycznie. Bardziej uważać muszą ci, którzy prowadzą niezdrowy tryb życia, mają mało ruchu, więcej cukru w diecie, a w ich rodzinach występowała cukrzyca. Wówczas dodatkowe spożycie dużej ilości owoców może zwiększać ryzyko wystąpienia choroby.
Trzeba pamiętać, że różne rodzaje owoców mają różną zawartość cukrów.
– Czereśnie mają ok. 14 gramów cukru (w 100 gramach), winogrona – 40 gramów, jabłko – 25 gramów, pomarańcze – 25 gramów. Agrest z kolei ma dużo mniej – ok. 8 gramów. Zatem agrest, porzeczka czy jagody będą dobrym wyborem. Trzeba też zwrócić uwagę na owoce suszone, które zawierają więcej cukru w danej ich ilości, bo są odwodnione. Przykładowo, w 100 gramach morwy białej jest to aż 60 – 70 gramów – wyliczała lekarka.
Posłuchaj całej audycji:
oprac. puch