Tydzień temu, obserwując wydarzenia z USA na Kapitolu, wiele osób mówiło, że coś takiego jeszcze się nie zdarzyło. Czy naprawdę było to wydarzenie bez precedensu? W audycji „Co za Historia” gościem Wojciecha Sulecińskiego był Piotr Zaremba, publicysta i historyk.
– Nie było sytuacji, w której zajęto by salę kongresu. Tutaj mieliśmy do czynienia z okupacją, z plądrowaniem biur i zakłóceniem jednej z ważniejszych, proceduralnych decyzji. Takich sytuacji nie było – mówił Piotr Zaremba. – Waszyngton bywał jednak miejscem bardzo burzliwych demonstracji. Jednym z ich celów był właśnie m.in. budynek kongresu. To się zaczęło gdzieś od I wojny światowej. Pierwsze z nich były organizowane przez pacyfistów – podkreślał.