Jak wyglądał mijający rok na rynku nieruchomości? „Był spory popyt, co spowodowało, że stopniowo wzrastały ceny”

Mijający rok był rokiem drożejących nieruchomości. Tym razem w audycji „Dobrze Mieszkaj” sprawdziliśmy, jakie mieszkania kupowali mieszkańcy Trójmiasta. O to Iwona Wysocka zapytała Marzenę Kuczek i Mateusza Dettlaffa z Partnerów Nieruchomości.

– To był rok rozgrzany. Był spory popyt, co spowodowało, że przez cały rok stopniowo wzrastały ceny nieruchomości. Wpłynęły na to korzystne warunki kredytowe, które były w pierwszym, drugim i trzecim kwartale. Coraz więcej klientów chciało zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe i obserwując wzrost cen, stwierdziło, że to odpowiedni moment na kupienie nieruchomości. W ostatnim kwartale zaszły zmiany, spadły zdolności kredytowe. Wszystkie osoby zainteresowane nabyciem mieszkania na własne potrzeby rozglądają się za czymś tańszym i mniejszym – zaznaczała Marzena Kuczek.

Eksperci przybliżyli także, co w mijającym roku działo się na rynku działek i domów.

– Działek budowlanych w mieście nie ma. Jeśli coś się znajdzie, musimy spodziewać się wysokich cen. Co jakiś czas pojawia się działka we Wrzeszczu, na Przymorzu lub Morenie. To zazwyczaj działki, które są na sprzedaż wskutek wyburzenia jakiegoś domu. Jeśli chodzi o działki na osiedlach domów jednorodzinnych, które budują się dookoła Gdańska, jak Kiełpino czy Banino, to jest ich coraz mniej. Zaczynamy szukać działek poza granicami gminy Gdańsk. Bliżej Żukowa, bliżej Kartuz. Wydłuża się dojazd, ale ceny są tam mniej szalone niż w mieście – wyjaśnił Mateusz Dettlaff.

(Fot. Pixabay)

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj