– W przyszłości mogą pojawić się takie konflikty, którymi Stany Zjednoczone nie będą zainteresowane żeby interweniować. Wtedy Europa będzie bezsilna, powiedział prof. Longin Pastusiak. Kandydat SLD do Parlamentu Europejskiego był gościem ostatniej, przedwyborczej Rozmowy Kontrolowanej w Radiu Gdańsk. – Unia Europejska powinna budować swój filar militarny, dodał polityk Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Kandydat powiedział, że przy jednoczesnym budowaniu europejskiego filaru militarnego nie powinniśmy zwiększać wydatków na uzbrojenie. – Chodzi o to żeby każdy kraj dostarczał pewne jednostki, które i tak już ma, argumentował Pastusiak. Dzięki temu budowanie wspólnej armii nie będzie wiązało się ze zwiększonymi wydatkami.
W porannym programie naszej stacji polityk odniósł się także do pierwszych powyborczych sondaży, w których – mimo dużej popularności – partie eurosceptyczne nie otrzymały dużej liczby głosów. – Spodziewano się, że eurosceptycy wyjdą dość mocno z tych wyborów, ale sondaże z Anglii i z Holandii nie potwierdzają skoku popularności tych partii, powiedział Longin Pastusiak. Według polityka w każdych wyborach jest tak zwana „partia protestu”. Gość Agnieszki Michajłow uważa, że takimi ugrupowaniami były: Partia Przyjaciół Piwa, Samoobrona tworzona przez Andrzeja Leppera, a teraz jest ugrupowanie Janusza Korwin-Mikkego. Takie grupy zbierają wszystkich, którzy są niezadowoleni z czegokolwiek. – Partia protestu jest potrzebna, ale to powinien być konstruktywny protest, podsumował Longin Pastusiak.