Była minister edukacji uważa, że nie wszyscy maturzyści powinni zdawać egzamin. Katarzyna Hall, która była gościem Mariusza Nowaczyńskiego w programie Rozmowa Kontrolowana, uważa, że niektórzy uczniowie mają zbyt duże ambicje jak na swoje możliwości.
Maturę zdało w tym roku 71 proc. abiturientów w Polsce. Podobne dane dotyczą województwa pomorskiego. Katarzyna Hall uważa, że problem pojawia się wcześniej niż w momencie podchodzenia do egzaminu dojrzałości. Dziś do liceum dostaje się bowiem większość chętnych. – Do szkół kończących się maturą trafiają coraz słabsi uczniowie. A miejsca w szkołach zawodowych też czekają, powiedziała była minister.
Gość porannego programu w Radiu Gdańsk zauważyła, że jest dużo więcej miejsc w szkołach zawodowych, i w tych, które kończą się maturą, niż absolwentów gimnazjum. – Tej młodzieży jest co roku coraz mniej i właśnie na tym polega ten problem. Młodzi ludzie mają aspiracje, idą do tych szkół, bo te miejsca tam są, ale okazuje się, że nie wszyscy są w stanie sprostać wymaganiom maturalnym, powiedziała Katarzyna Hall.
20 proc. uczniów z Pomorza, którzy nie zdali matury z jednego przedmiotu, może przystąpić w sierpniu do egzaminu poprawkowego.