– To kuriozalne żeby płacić dziennikarzom, żeby czegoś nie pisali, powiedział w Radiu Gdańsk Maciej Łopiński. Poseł PiS podkreśla, że w interesie Piotra Nisztora jest wydanie książki o Janie Kulczyku. W ten sposób poseł PiS komentuje w Radiu Gdańsk kolejne ujawnione przez Wprost nagrania.
Według tygodnika, w trakcie spotkania zainicjowanego przez Romana Giertycha z dziennikarzem Piotrem Nisztorem, były lider Ligi Polskich Rodzin, a dziś znany adwokat, miał składać „szokujące propozycje”. Giertych przez podstawioną spółkę chciał kupić od niego książkę o Janie Kulczyku, by wstrzymać jej publikację. Miał też zaproponować napisanie kolejnych pozycji, które zawierałyby tzw. „haki” na czołówkę rodzimych biznesmenów.
Zdaniem posła Łopińskiego sprawa powinna zostać wyjaśniona poprzez wydanie tej publikacji i w procesie sądowym. – To kuriozalne żeby płacić dziennikarzom, żeby czegoś nie pisali. Na miejscu redaktora Nisztora doprowadziłbym do wydania tej książki, powiedział Maciej Łapiński w Rozmowie Kontrolowanej Radia Gdańsk. Polityk dodał, że ta publikacja to kwestia wiarygodności dziennikarza. – Okazało się, że są problemy wydawnicze, były próby powstrzymania tej publikacji i wydawcy stracili ochotę, powiedział Łopiński.
Maciej Łopiński w rozmowie z Mariuszem Nowaczyńskim powiedział, że brak współpracy pomiędzy partiami doprowadził do przegranych wyborów do Parlamentu Europejskiego. – Po wynikach tych wyborów większość ludzi, którzy interesują się polityką, zdaje sobie z tego sprawę, że głosy, które oddano na Solidarną Polskę czy Polskę Razem, były głosami zmarnowanymi, powiedział Łopiński. Zdaniem polityka oznacza to, że Prawi i Sprawiedliwość zremisowało z Platformą Obywatelską.
Gość porannego programu Radia Gdańsk nie chciał spekulować czy z Prawem i Sprawiedliwością oprócz Zbigniewa Ziobry współpracować będą także Jacek Kurski i Tadeusz Cymański. – Nie wiem jak będzie, bo rozmowy nadal trwają. Ewentualny finał będzie miał miejsce na zapowiadanym kongresie, który prawdopodobnie odbędzie się w sobotę, powiedział polityk.
Współpraca partii prawicowych nie będzie polegała na zawieraniu koalicji, a raczej wystawianiu wspólnych list podczas wyborów. Jarosław Kaczyński spotka się ze Zbigniewem Ziobrą. Tematem rozmowy będzie współpraca ugrupowań podczas następnych wyborów. Politycy prawicowi zapowiadają współdziałanie, które ma odsunąć PO od władzy.